Plaża to ostatnie miejsce na którym odczuwałałabym cielesne pokusy. Nad polskim morzem przeważa typ, sarmaty z wąsem, wylewającym się brzuchem, spocony, w przymałych slipach i piwem w plastiku w ręku. Koło niego równie tandetnie wyglądająca pańcia i krążące w okół przygrube dzieci, na które nikt specjalnie nie zwraca uwagi, obżerające się od rana jakimś syfem... Oczywiście obraz jest lekko przerysowany, bo większość ludzi z małymi dziećmi jeździ nad morze i nie podejrzewam, żeby ktokolwiek z nas odpowiadał tej charakterystyce. JA lubię plaże późno popołudniową lub w chłodniejsze dni, gdy można się oddać właśnie spacerom, budowlą z piasku, pływaniem na skimboardzie (znacie?) itp... W Białogrorzę zawsze wcześniej mamy bardzo długi spacer nim dojdziemy wreszcie na plaże i znajdujemy miejsca, gdzie nie ma prawie ludzi...
A napisałam, że badziew jest nad polskim morzem, to oczywiście nieprawda, klimat nadmorski jest co do zasady tandetny, nawet jak to jest luksusowa tandeta...
"Nad polskim morzem przeważa typ, sarmaty z wąsem, wylewającym się brzuchem, spocony, w przymałych slipach i piwem w plastiku w ręku. Koło niego równie tandetnie wyglądająca pańcia i krążące w okół przygrube dzieci, na które nikt specjalnie nie zwraca uwagi, obżerające się od rana jakimś syfem..."
Ani chybi widziałaś naszą rodzinę. Czemu nie podeszłaś się przywitać?
Nieszczęsne kobiety nieroztropne! Pamiętajcie, że jest nieczystość ciała, ale także i myśli: któż zliczy grzeszne myśli i pragnienia, które wznieca w rozwiązłych mężczyznach wasza bezwstydna moda, szczególnie na ulicach i na plażach, po których nieustannie krążą tłumy demonów? Zachowujecie się tak na plażach obmywając wodą wasze ciała, a jednocześnie plamiąc dusze wasze i tych, którzy na was patrzą bezwstydnie. Chcecie ochłodzić się w morzu w te dni spiekoty, a jednocześnie przygotowujecie sobie żar wiecznego ognia! Słysząc o wiecznym ogniu uśmiechacie się ironicznie, ale te które poprzedziły was w śmierci nie robią już tego, płacąc za swoje winy wraz z innymi potępieńcami!
- â?žJa jestem bardzo sprytny; aby osiągnąć swój cel w świecie, osłabiam autorytet rodziców, którzy są pierwszymi odpowiedzialnymi za nieprzyzwoity sposób ubierania się ich córek. Kobiety noszące się bezwstydnie utwierdzam w przekonaniu, że nie robią nic złego, ponieważ obecnie prawie wszystkie tak się ubierają. Posługując się brakiem ograniczeń na plażach, wzbudzam w tych kobietach przyjemność z bycia oglądanymi i podziwianymi. A teraz klecho oznajmię ci to czego jeszcze nie wiesz. W piekle przebywają obecnie najpiękniejsze kobiety świata, te które podczas swego ziemskiego życia posługiwały się swoją fizyczną urodą w celu uwodzenia mężczyznâ?.
[cite] Maciek:[/cite]"Nad polskim morzem przeważa typ, sarmaty z wąsem, wylewającym się brzuchem, spocony, w przymałych slipach i piwem w plastiku w ręku. Koło niego równie tandetnie wyglądająca pańcia i krążące w okół przygrube dzieci, na które nikt specjalnie nie zwraca uwagi, obżerające się od rana jakimś syfem..."
Ani chybi widziałaś naszą rodzinę. Czemu nie podeszłaś się przywitać?
Wąs z brodą się nie liczy;) Do tego obowiązkowa jest męska koszulka bez rękawów z siateczką i klapersy typu kuboty, najlepiej na białą skarpetę... Tak wyedukowany masz szansę w tym roku:)
romby, to trochę taki styl inteligencji technicznej obecnych 50 - 70 latków, obowiązkowo do skórzanych sandałów, nie liczy się - skarpeta musi być biała, na plaże do klapersów przy niedzieli do mokasynów.
Chyba wszystkie mieszczuchy i maluchy tęsknią za morską bryzą :cool: Ha, te spacery romantyczne w zachodzącym słońcu, chwile, gdy wiatr rozwiewa kurtkę; chwile po sztormie, gdy w powietrzu jest najwięcej jodu :cool:...
rozmarzyłam się!
Na razie zostaje kontemplacja radosnej zieleni za oknem i świeże czerwcowe choć wielkomiejskie powietrze
Ale i tak życie jest piękne... a jeśli to obraża czyjąś moralność lub estetykę, to niech nie plażuje...
choć szkoda, choćby ze względu na dziatwę... tyle piasku w jednym miejscu
Acha, pamiętam, że chodziłysmy na plażę z koleżanką tak mniej więcej od 9ej do 11ej potem dom i znowu od 16ej, żeby uniknąć najgorętszego słońca, w ten sposób unikałysmy też tłumów...:cool:
Czasem mam wrażenie , że niektórzy są bardziej skorzy widzieć dzieła sztana , niż Boga. I estetyki nie mieszałabym z moralnośćią. A co np. z osobami niepełnosprawnymi , ich widok na plaży też może kogoś razić ? Sama pamiętam swoje zmieszanie , gdy kiedyś , było to w czasie studiów , na basen weszła grupa osób bez kóreś kończyny (albo kończyn). Mają siedzieć w domu , jak lubią plażowanie i kąpiele w morzu ?
Z chrześcijańskiego punktu widzenia odpowiedź na pytanie o celowość i dopuszczalność uczęszczania na plaże jest negatywna, z czterech powodów.
Ja pierdziu jakie bzdety...:shocked:
Co innego osoba niepełnosprawna, a co innego brzuchaty ochlejus. To samo dotyczy osób otyłych, można założyć estetyczny jednoczęściowy kostium, na spacer plażowy narzucać przewiewną tunikę, a nie od razu wbijać się w przymałe bikini... Ja piszę o takich klimatach.
Komentarz
A napisałam, że badziew jest nad polskim morzem, to oczywiście nieprawda, klimat nadmorski jest co do zasady tandetny, nawet jak to jest luksusowa tandeta...
Ani chybi widziałaś naszą rodzinę. Czemu nie podeszłaś się przywitać?
Nieszczęsne kobiety nieroztropne! Pamiętajcie, że jest nieczystość ciała, ale także i myśli: któż zliczy grzeszne myśli i pragnienia, które wznieca w rozwiązłych mężczyznach wasza bezwstydna moda, szczególnie na ulicach i na plażach, po których nieustannie krążą tłumy demonów? Zachowujecie się tak na plażach obmywając wodą wasze ciała, a jednocześnie plamiąc dusze wasze i tych, którzy na was patrzą bezwstydnie. Chcecie ochłodzić się w morzu w te dni spiekoty, a jednocześnie przygotowujecie sobie żar wiecznego ognia! Słysząc o wiecznym ogniu uśmiechacie się ironicznie, ale te które poprzedziły was w śmierci nie robią już tego, płacąc za swoje winy wraz z innymi potępieńcami!
- â?žJa jestem bardzo sprytny; aby osiągnąć swój cel w świecie, osłabiam autorytet rodziców, którzy są pierwszymi odpowiedzialnymi za nieprzyzwoity sposób ubierania się ich córek. Kobiety noszące się bezwstydnie utwierdzam w przekonaniu, że nie robią nic złego, ponieważ obecnie prawie wszystkie tak się ubierają. Posługując się brakiem ograniczeń na plażach, wzbudzam w tych kobietach przyjemność z bycia oglądanymi i podziwianymi. A teraz klecho oznajmię ci to czego jeszcze nie wiesz. W piekle przebywają obecnie najpiękniejsze kobiety świata, te które podczas swego ziemskiego życia posługiwały się swoją fizyczną urodą w celu uwodzenia mężczyznâ?.
Wąs z brodą się nie liczy;) Do tego obowiązkowa jest męska koszulka bez rękawów z siateczką i klapersy typu kuboty, najlepiej na białą skarpetę... Tak wyedukowany masz szansę w tym roku:)
(nie warto)
rozmarzyłam się!
Na razie zostaje kontemplacja radosnej zieleni za oknem i świeże czerwcowe choć wielkomiejskie powietrze
choć szkoda, choćby ze względu na dziatwę... tyle piasku w jednym miejscu
Acha, pamiętam, że chodziłysmy na plażę z koleżanką tak mniej więcej od 9ej do 11ej potem dom i znowu od 16ej, żeby uniknąć najgorętszego słońca, w ten sposób unikałysmy też tłumów...:cool:
to powinno byc haslo reklamowe:
na Malediwach nie zgrzeszysz
Ja pierdziu jakie bzdety...:shocked:
A są piękne. Na tej lubimy ze znajomymi robic grilla. Oczywiście weather permitting.
http://en.wikipedia.org/wiki/File:Tombolo_St_Ninians_5940.JPG
W każdym razie pokus brak, bo nikt normalny się nie rozbierze do bikini.
Co innego osoba niepełnosprawna, a co innego brzuchaty ochlejus. To samo dotyczy osób otyłych, można założyć estetyczny jednoczęściowy kostium, na spacer plażowy narzucać przewiewną tunikę, a nie od razu wbijać się w przymałe bikini... Ja piszę o takich klimatach.
Co Ci nie pasuje?
jeszcze jedna kromka ze smalcem a będę wyglądać jak ta ruda
Taw odpowiadam - to nie jest mój buldog.
Bo mój bullmastiff to to też nie jest. Także mnie tam nie było.