Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

SZCZEPIENIA czyli rosyjska ruletka

16566687071222

Komentarz

  • I tej antytoksyny bym się trzymała, w razie czego.
  • Dr Hirte (ten od "Szczepienia za i przeciw") skłania się ku temu żeby na tężec szczepić. Za to mój ulubiony dr Mendelsson, twierdzi, że nie koniecznie.
  • ten tężec mnie też trochę stresuje, potencjalną antytoksyną się pocieszam :-/
  • @Skatarzyna - jak bym miała Kajtka, to też bym się martwiła tężcem ;-)
  • Tylko ze nam np noe chcieli tego podać.

    Tylko dawkę szczepionki.

    I tak dobrze,ze podzwoniłam po szpitalach,bo pewnie by chcieli kłuć czym popadnie.

    Także ten...plany,planami ,a decyduje czynnik ludzki.
  • A możecie podać jakąś stronę gdzie jest jakieś zestawienie tych wszystkich szczepionek do wyboru?
  • Bo mi w przychodni z tego co pamiętam to mówili tylko o 5 i 6w1 poza tymi z NFZ, nie pamiętam nic o jakiś kombinacjach po 2.
  • @Kotek dr Hirte znam osobiscie :)
    Wlasnie mi sie przypomnialo, ze moj prawie dwulatek w ogole nie szczepiony i tak sie zastanawiam, czy by mu jednak tego tezcca nie podac, bo idzie wiosna i wiadomo, dzieci jak dziki w ziemi ryja i co rusz sie kalecza.
  • Dobra, rozkminiam temat zawczasu i pytanie mam do tych, którzy dostają karty szczepień i trzymają je w garści, nie zapisując do przychodni: robicie w takim razie bilanse dzieciom? Chodzicie na jakieś warzenia i mierzenia niemowlaka? Czy to też ewentualnie prywatnie?
  • Warzenie niemowlaka? Za to chyba kryminał grozi?
    ;-)
  • edytowano lutego 2016
    I ja w końcu walnęłam orta, ale to przez ciążę :)
    Wiadomo, ze chodzi o ważenie.
  • Zważyć i zmierzyć umiem sobie sama, na szczęście.
  • Wazylam kiedys Jenia u Katarzyny w domu ;)
  • Chyba ostatnio miał być jakiś bilans, ale stwierdziłam, że to chyba nic ważnego :/
    A może jednak pójść, bo ja nidoświadczona matka jestem? No ale co mi ten lekarz powie?
    Kurczę fajnie by było mieć kartę szczepień w graści...ma ktoś wiedzę jak to złatwić? :D
    A przy porodach domowych to np. nie dostaje się do ręki?
  • @Wanda jak trzeba do specjalisty to nie mamy z tym problemu, bo parcodawca opłaca prywaciarza, a ja mam niestety złe doświadczenie z naszą lekarką. Tłukła mi, że to głupota zminiać szpionkę na WZW na engrix, jak córka skończyła ledwo 6 msc to już koniecznie trzeba było dietę rozszerzać i kasze manną dawać :P

    Ale to co piszesz o tym co lekarz wykrył u dzieci to ważna informacja. To może warto sę prywatnie umówić jednak na ten bilans ... :/
  • Ja też na bilanse poszłam (dwa na razie) i zadowolona jestem. Ale tak czy siak robiłam prywatnie u lekarki, którą znam i do której mam zaufanie. Dwójka młodsza nie zapisana do państwowej przychodni. Jak trzeba specjalisty, to chodzimy prywatnie - na szczęście super rzadko się zdarza.
  • Zawsze można zapisać do przychodni w dniu umówionej wizyty na bilnas, a potem się wypisać. Przeciez można zapomnieć zabrać ze sobą karty szczepień ;)
  • @Wanda bo to jest szczepionka przypominajaca (jesli o tej samej mowimy), czyli o troche mniejszym “natezeniu“. Ale wlasnie czyms takim moj syn byl szczepiony, dla pewnosci lekarz zbadal po pewnym czasie poziom przeciwcial i wszystko bylo ok.
  • Nie, to nie ta sama, maz podpowiada, ze odre tak szczepilismy, ktora oficjalnie jest dopuszczona dla nastolatkow tylko. Ale zasada dzialania taka wlasnie jak opisana powyzej.
  • @Emilia_K, mam karty w domu. Na bilanse chodzę: 2 i 4 latka.
    Ze starszym chodzilam tez co 2-3 miesiące ba wazenie, mierzenie i ogolny oglad człowieka.

    I czasem idę w chorobie, co by Pediatra osluchala dZiecko.

    Tylko, ze mam spoko Pediatre, z kamienna twarzą i zerowym komentarzem przyjmuje nawet info o ED.

    A szczepienia, z początku pytala, potem w kajeciku napisałam, ze zaszczepie w terminie pozniejszym (obym do 18 tki zdążyła ;)). I juz wcale nie pyta. Przy pierwszym dziecku tylko pytala. Przy drugim stwierdzila chyba, ze stopien oszolomstwa wysoki u nas i ma kamienna twarz ma wszelkie rewelacje od nas.

    A uwielbiam Ja, bo przypomina mi Maryle z Ani z Zielonego Wzgórza ;).
  • @Ania D. zapisać tak, ale chyba wypisać się nie da :) Znaczy się- przepisać do innej się da, ale wypisać, żeby nigdzie nie istnieć słyszałam, że nie ma tak dobrze.
  • Da się. U mnie tylko jedno dziecko zapisane, bo był potrzebny do szkoły bilans. Reszta nie. Owszem, bywało, że pani w rejestracji coś gadała, ale ja mówiłam, że po prostu się wypisuję i już, nie muszę się tłumaczyć.
  • edytowano lutego 2016
    Laseczki kochane ,potrzebna pomoc . (koleżanki córka) po pneumokokach miała NOP jak malowany.Gorączka kilka dni ,ledwo uniknęła paraliżu badał neurolog w szpitalu bo od razu pojechali) ,był krzyk mozgowy,dostała takich brzydkich liszai na policzkach .Wszystko ładnie się wycofało oprócz zmian na twarzy ,oraz doszło zap oskrzeli.Byli na doraźnej bo ich lekarz na urlopie.Tam stwierdzono zap oskrzeli z początkowym zap.płuc ale lekarz nie chciał się odnieść do stanu buzi małej.Czy te zmiany się cofna ? Znajdować ,nie smarowac ?czym i jak i w ogóle co robić bo lekarz wraca za tydzień ,mała trze buzie ,doraźną nie chce pomoc,dermatolog swoje że zostawić i dać hydroksyzyne na uspokojenie(Toz to kosmos normalnie).
  • @AB na stóp hop przesłali mi taki link http://www.pisma.szczepienia.org.pl/
  • 11,60 to pikuś ;)

    Czyli ten zabawny termin 7 dni to standard
  • Miałobyć Stop nop-telefon
  • Laseczki to w jadzie kiełbasianym zdaje sie :D
  • @In SPE tam to chyba pałeczki ;)
  • Pałeczki to w ropie błękitnej :)
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.