oczywiscie do rzadu, pani dr i nauczycieli w szkole... szkoda ze takich konferencji jak po tej ospie nie robia w przypadku zgonow po szczepieniach... i ja akurat nie jestem przeciw szczepiniom calkowicie ( chyba;))) ale jak z drugiej strony jest mur i brak odpowiedzi na konkrety to czlowiek sie polaryzuje na stanowisku coraz bardziej..
Poświęciłam się i przeczytałam te jego wypociny bardzo uważnie i nie ma tam żadnych argumentów. Skoro tak popiera te działania o których pisze AB, to powinien być gorącym zwolennikiem STOPNOPU.
Zapraszam do podpisania petycji tego okropnego stowarzyszenia o indywidualnym kalendarzu szczepień. Tam są postulaty, o które walczy Stopnop, ci wstrętni antyszczepionkowcy, proepidemicy i niemalże lobby które ma krew na rękach.
Konkretnie jaka choroba jest rozprzestrzeniona, przez to że jakaś grupa dzieci! jest niezaszczepiona? Stopnop nie propaguje alternatywnego leczenia, to że ludzie, którzy zrezygnowali ze szczepień, bo ich dzieci doświadczyły NOP, bądź ograniczają szczepienia, bo chcą miec wybór, są wrzucani do jednego wora z homeopatią i innymi zabobonami to jest jakieś kuriozum.
@Tola ale rozmawiajmy o faktach. Podaj mi nazwy trzech takich chorób. Porozmawiamy o skutkach przechorowania i szczepienia. Jakie są zagrożenia i korzyści jednego i drugiego. Ale konkretnie bez kpin.
W ramach ciekawostki. Czy wiesz, że nie powinnaś szczepić swojego dziecka MMR-em jeśli jesteś w ciąży. Jednym z możliwych skutków ubocznych tego szczepienia jest możliwość łagodnego przechorowania tego na co jest ta szczepionka. Myślisz, że ilu rodziców izoluje swoje dzieci po szczepieniu? Zresztą nie jest to jedyne szczepienie przez które dzieci, przez jakiś czas, są "rezerwuarem" tych chorób.
Nie obiecuję, że odpowiem dziś, bo mnie dzieci wzywają, ale odpowiem na pewno. Tylko rozmawiajmy merytorycznie.
Ja mam fajnego pediatre. Zalecala odwlekanie mmr jak dlugo sie da. Mala nie byla zlobkowa wiec została zaszczepiona mając 22 miesiące. Wczesniej pediatra wpisywala katar, przeziębienie i inne takie. W 22 miesiąc byla wiosna wiec uznalysmy ze to dobry czas przed wakacjami. Kazala przez 6 tygodni unikać skupia ludzkich i noworodków oraz kobiet w ciąży, szczególnie takich które nie chorowaly na różyczkę.
@andora i o takie informacje walczą ci wstrętni "antyszczepionkowcy". Ideałem by było jeszcze jakby powiedziała o nieetyczności tego szczepienia i zaproponowała etyczny odpowiednik, ale tego zrobić nie mogła, bo go nie ma.
@Katarzyna merytoryczność argumentów tego pana jest zerowa, ale Tola chciała bez kpin. Ja chętnie porozmawiam byleby rzeczowo.
a tu proszę - lobby proszczepionkowe łże żerując na ludzkiej tragedii i szkaluje rodziców zmarłego dziecka
cytat z artykuły z gazeta.pl "Czy zatem zmarłe dziecko brało udział w "ospa party"? Prof. Jackowska odpowiedziała w przesłanym wczoraj SMS-ie: "Nieważne, gdzie dziecko się zaraziło, ważne, że mimo bezpłatnych szczepień przeciwko ospie dzieci umierają". Rodzice propagują "ospa party" jako metodę uodpornienia. I profesor chce ich ostrzec.:
@Namorowa - ależ to nie miała być kpina tylko soczyste porównanie. Z tym, co pisze pan na blogu nie bardzo da się dyskutować, więc, co tu rzeczowo pisać. Jak się zacznie jakaś rzeczowa dyskusja, to ja się mogę rzeczowo wypowiedzieć. Choć mam poczucie, że niezależnie od tego, co napiszę ja, czy Ty, to od Toli usłyszymy, że jesteśmy impregnowane na argumenty drugiej strony.
Tak na marginesie, katar, a konkretnie rhinowirus, który go powoduje, naprawdę może być przyczyną śmierci. To nie żadne kpiny. Na szczęście nie często się to zdarza.
Genralnie głównym problemem jest to ze często jedna i druga strona sporu nie ma wiedzy merytorycznej. I tak sobie gadają ze kolazanki siostrzenicy kolzanka z przedszkola prawie umarla na ospę a druga strona ze siedem lat temu kolega mlodszego brata miał nop i goraczkowal 40,stopni a później dostal autyzmu. Ja wychodzę z zalorzenia ze albo należy posiąść ogromna wiedze a to mimo najszczerszych chęci moze być trudne bo pewne informacje nie są podane do opini publicznej albo komuś zaufać. Ja prawie ufam mojej pediatrze bo ma wnuczkę mega wczesniaka z oslabiona odpornością i na pewno bardzo poglebila swoja wiedze w temacie szczepionek.
Ale jak można ufać pediatrze kiedy na moje wątpliwości jest odpowiedź: nie należy wierzyć we wszystko co piszą w internecie, albo naczytała się pani w internecie. W zasadzie innych argumentów nie ma.
Takiemu nie można, ale można tez znalesc takiego któremu będzie się ufac i będzie nam tlumaczyl. Moja na pytanie o nopy po mmr odpowiedziała ze poza takim typu goraczka, opuchlizna, powiększenie wezlow chlonnych miała 2 przypadki kiedy dzieci cofnely sie w rozwoju. Jeden chłopczyk przestał chodzic na jakis czas. Później wszystko bylo ok. Zglosila NOP. Dla mnie informacje od niej sa wiarygodne.
Ja jestem przerażona jak czytam takie rewelacje bo moje dziecko przez jakiś czas moze z pól roku siadalo przed pralką i patrzyl jak kreci i to bylo jego główne zajęcie. .a oprócz tego mial wielki ropny guz pod pachą i to bylo "normalne" i dalej dostawał szczepionki.Wyszczepiony byl na wszystko i placilam za ekstra skojarzone.Teraz ma 9 lat i troche słabo rośnie. .na szczęście intelektualnie jest super
Asiao, Katarzyna przestał chodzić. Trwalo to podobno okolo miesiąc i później zaczął chodzić. Co miała powiedziec? Byl to nop, zgloszony. Większość pediatrów mowiloby ze to nie od szczepienia. Ona jest pewna ze to od szczepienia właśnie. Dlatego tez opóźnia to szczepienie u swoich pacjentów jak sie da. Często jednak rodzice nie chca.
Asiao a jesli pijemy do autyzmu to w bliskim otoczeniu mam dwuch chłopców z zaburzeniami ze spektrum autyzmu. Jeden zdiagnozowany przed tym szczepieniem, u drugiego zachowania sutystyczne tez byly widoczne przed pierwszym rokiem zycia.
@andora - bardzo dobrze świadczy o Twojej lekarce, że zgłasza NOPy i że uczciwie o nich mówi rodzicom innych pacjentów. Smutne tylko, że to wyjątek raczej niż reguła. Inna rzecz, że rzucone tak mimochodem: "przestał chodzić na jakiś czas. Później było OK" brzmi dość groteskowo... Przynajmniej, jak dla mnie... Ale może jestem przewrażliwiona. Jakoś mam dziwne podejrzenia, że gdyby dziecko po ospa-party przestało chodzić na miesiąc, to wiele gazet i wielu ekspertów chętnie by o tym trąbiło (nie wnikając nawet, czy dziecko faktycznie było na ospa-party i czy aby przypadkiem wcześniej nie było zaszczepione p/ospie). Gdy dzieje się to po szczepieniu, to albo jest ignorowane, albo (w najlepszym razie) pozostaje cyferką w statystykach prowadzonych przez PZH :-(
ech. to moze ja jednak nie zapisze dziecka do przychodni? ciagkle jestem w posiadaniu karty szczepien. ale w sumie to chyba bym szczepila nawet tylko nie tak hop zaraz po urodzeniu jednak
@AB - w tym coś jest. Ponoć najwięcej NOPów po DTPw było u pięciolatków, więc im dość szybko dali w kalendarzu obowiązkowym DTPa, które jest znacznie mniej odczynowe.
Katarzyna, to jak tak groteskowo napisałam w skrócie myslowym niefortunnym. Ona to tlumaczyla. Szczepienia na bank wpływają na azs, u nas zawsze pogorszenie. Ale to chyba na zasadzie jak przy każdej chorobie azs sie zaostrza na zasadzie osłabienia organizmu. Ale to moja gdybanie. Z autyzmem to ja osobiście na podstawie wiedzy ktora posiadam to nie wierze ze szczepienie ma wpływ. Ale tutaj tez racje żadnej ze stron nie są do udowodnienia chyba ze ktos odkryje zaleznosc 1,do 1. A co do.szczepienia dzieci większych to u nas najslniejszy nip byl po skojarzonej ktora odroczylam do 35 miesiąca (powinna byc w 18miesiacu). Za nip uznaje tu opuchlizne ramienia i rozdrażnienie dziecka. Moja pediatra mowila ze tak faktycznie jest u starszych dzieci ale zdecydowanie mniej jest u starszych dzieci tych poważnych nopow np. Neurologicznych.
Komentarz
Ale ja tez nie!!
I mysle,ze w sumie niewiele osób jest tak całkowicie ANTY
Więcej mi się komentować nie chce.
Poświęciłam się i przeczytałam te jego wypociny bardzo uważnie i nie ma tam żadnych argumentów. Skoro tak popiera te działania o których pisze AB, to powinien być gorącym zwolennikiem STOPNOPU.
Zapraszam do podpisania petycji tego okropnego stowarzyszenia o indywidualnym kalendarzu szczepień.
Tam są postulaty, o które walczy Stopnop, ci wstrętni antyszczepionkowcy, proepidemicy i niemalże lobby które ma krew na rękach.
Stopnop nie propaguje alternatywnego leczenia, to że ludzie, którzy zrezygnowali ze szczepień, bo ich dzieci doświadczyły NOP, bądź ograniczają szczepienia, bo chcą miec wybór, są wrzucani do jednego wora z homeopatią i innymi zabobonami to jest jakieś kuriozum.
Podaj mi nazwy trzech takich chorób. Porozmawiamy o skutkach przechorowania i szczepienia. Jakie są zagrożenia i korzyści jednego i drugiego. Ale konkretnie bez kpin.
W ramach ciekawostki. Czy wiesz, że nie powinnaś szczepić swojego dziecka MMR-em jeśli jesteś w ciąży.
Jednym z możliwych skutków ubocznych tego szczepienia jest możliwość łagodnego przechorowania tego na co jest ta szczepionka. Myślisz, że ilu rodziców izoluje swoje dzieci po szczepieniu? Zresztą nie jest to jedyne szczepienie przez które dzieci, przez jakiś czas, są "rezerwuarem" tych chorób.
Nie obiecuję, że odpowiem dziś, bo mnie dzieci wzywają, ale odpowiem na pewno. Tylko rozmawiajmy merytorycznie.
Ideałem by było jeszcze jakby powiedziała o nieetyczności tego szczepienia i zaproponowała etyczny odpowiednik, ale tego zrobić nie mogła, bo go nie ma.
@Katarzyna merytoryczność argumentów tego pana jest zerowa, ale Tola chciała bez kpin. Ja chętnie porozmawiam byleby rzeczowo.
cytat z artykuły z gazeta.pl
"Czy zatem zmarłe dziecko brało udział w "ospa party"? Prof. Jackowska odpowiedziała w przesłanym wczoraj SMS-ie: "Nieważne, gdzie dziecko się zaraziło, ważne, że mimo bezpłatnych szczepień przeciwko ospie dzieci umierają". Rodzice propagują "ospa party" jako metodę uodpornienia. I profesor chce ich ostrzec.:
Choć mam poczucie, że niezależnie od tego, co napiszę ja, czy Ty, to od Toli usłyszymy, że jesteśmy impregnowane na argumenty drugiej strony.
Ale nie będę. Postaram się być merytoryczna
@-)
Inna rzecz, że rzucone tak mimochodem: "przestał chodzić na jakiś czas. Później było OK" brzmi dość groteskowo... Przynajmniej, jak dla mnie... Ale może jestem przewrażliwiona. Jakoś mam dziwne podejrzenia, że gdyby dziecko po ospa-party przestało chodzić na miesiąc, to wiele gazet i wielu ekspertów chętnie by o tym trąbiło (nie wnikając nawet, czy dziecko faktycznie było na ospa-party i czy aby przypadkiem wcześniej nie było zaszczepione p/ospie). Gdy dzieje się to po szczepieniu, to albo jest ignorowane, albo (w najlepszym razie) pozostaje cyferką w statystykach prowadzonych przez PZH :-(