Doradźcie! Za dwa tyg miałam umówiona wizytę na pierwsze szczepienie wzwb dwulatka i roczniaka od razu. Ale nas przetargal coś jakby rotawirus, roczny był na kroplowce dwa dni w szpitalu. Domyślam sie ze muszę przełożyć w czasie szczepienia (choć pediatra w szpitalu stwierdziła ze nie koniecznie ) ale nie wiem na jak długo? Chciałam zdążyć przed wiosna jeszcze tężec zrobić.
Oświadczenia nie trzeba podpisywać. Podpisanie, to donos na siebie do Sanepidu. Przychodnia może przekazywać dane pacjenta, o ile pacjent uprzednio wyraził na to zgodę.
@Tola - teraz przy wielu dokumentach jest taka dodatkowa zgoda na przetwarzanie danych na potrzeby takiej, czy innej procedury. To jest związane z przepisami o ochronie danych osobowych.
Pamięajcie, że zgoda ma dotyczyć ściśle określonego celu i nie wolno łączyć kilku zgód w jednej klauzuli np
wyrażam zgodę na przetwarzanie danych...... oraz na wykorzystanie do celów marketingowych.
to jest łamanie prawa. Zgoda musi być dobrowolna a dot ego przykładu jak powyżej muszą być 2 klauzule i dwa podpisy, tzn nie masz obowiązku podpisywać do celów marketingowych np
Właśnie się dowiedziałem że synek 5 letni u znajomej w pracy zachorował nagle na cukrzycę i celiakię. Lekarze mówią, że podłoże jest genetyczne, ale nikt w rodzinie nie chorował na cukrzycę. Przez zapadnięciem na chorobę brał szczepionkę 5 w jednym. Rodzice podejrzewaja że to od tego.
@zbyszek - obawiam się, że rodzice nie są w stanie udowodnić powiązań między szczepieniem, a zapadnięciem na choroby. Związek wykluczony nie jest, bo zarówno cukrzyca młodzieńcza, jak i celiakia mają podłoże immunologiczne. Ale znalezienie odważnego lekarza, który to potwierdzi przed sądem graniczy z cudem.
Podsumowanie o tyle beznadziejne,ze na początku pan autor zarzuca manipulacje i granie na emocjach (i pisze jak to sie nimi brzydzi,a fiu!), a do ostatniej strony swojego felietonu posługuje sie nimi w sposób iście mistrzowski.
Ja jestem zwolenniczka szczczepienia wybiorczego i rozłożonego w czasie. A przede wszystkim jestem zwolenniczka DOSTĘPNOŚCI I MOŻLIWOŚCI WYBORU ZE WSZYSTKICH SZCZEPIONEK,które są dopuszczone do sprzedaży na rynku europejskim.
Bo naprawdę nie rozumiem na jakiej zasadzie jakiś pan lub pani w garniturze decyduje ze dana szczepionka od lat obecna np w Niemczech, u nas jest niedostępna.
Może mi odpowiesz?
Ja np uważam,ze na pewne choroby szczepienia są potrzebne,a na inne byc może nie dla wszystkich,czy nie w takim czasie.
Ależ ciezko obalać argumenty,których w tym wpisie za bardzo nie ma #:-S
Może z wyjątkiem zarzucania 'stronom i portalom' (a jakim konkretnie to już nie wiemy niestety) klamliwych informacji bez podania źródeł - cytaciki,cytaciki panie autorze,bo inaczej to naprawdę ciezko potwierdzić, ciezko zaprzeczyc.
I drugi, ze jest jakiś minimalny,minimalny promil NOPow. Ciezko rozmawiać o prawdziwiej skali zjawiska,bowiem NOPy najzwyczajniej w świecie są ignorowane przez lekarzy. Wszystko tłumaczone jest zbiegiem okoliczności,bądź istniejąca już wcześniej choroba,która dopiero teraz dała objawy. Najłatwiej jest uzyskać Nop na papierze,gdy dostanie go starsze dziecko i jes to np choroba poszczepienna - u mnie tak było z różyczka. Jak szczepi sie takie maluszki,to rzeczywiscie łatwo powiedzieć,ze dziecko od urodzenia cos 'mialo' lub występował jakiś deficyt. Zreszta skoro szacowność swoje dzieci,to zapewne wiesz , ze w ulotce szczepionki przeciwko gruźlicy podane jest ze NOP może wystąpić w ciagu ROKU OD PODANIA (!!). Już widzę pediatrę,który z uwaga wysłuchuje matkę np 9 miesięcznika i bierze pod uwagę,ze jakies tam objawy to nop - Nooo prrrrooooszeeee Cię!
Oczywiście możesz mi tu powiedzieć,ze pan blogojciec za NOP uznaje jedynie zgon pacjenta. Uff... No to on myśli o firmach farmaceutycznych zdecydowanie gorzej,niż ja,jesli uważa ze takie mogłyby występować w zauważalnym procencie. Ale luzik.
Potem podaje ze dwa,trzy przykłady dzieci,które zachorowały i och rodzice 'nawrócili sie na prawowita wiare'.
Serio? I to jest podstawa do podjęcia dyskusji na ten temat? Czy co gorsza,jak to nazwałaś - świetne podsumowanie (rozumiem zamykające dyskusje??)??
Eeee... No to chyba kiepsko.
Ale może Ty mi powiesz (bo ja usilnie starałam sie-pewnie stwierdzisz,ze nieudolnie,ale naprawdę starałam sie z tego 'tekstu' wycisnąć esencje) dlaczego nie moge kupić i zaszczepić mojego dziecka szczepionkami,które są sprawdzone,przebadane i dostępne w innych krajach??
od 2017 tzn ze dzieciom z 2016 pewnie wepchno? ja mam balagan w glowie... wiem ze juz nie chce skojarzonych.. ale czy te pojedyncze duzo lepsze tez mam watpliwosci... ale nie mam determinacji dosc by walczyc z systemem... szkoda ze nie maja lobby antyszczepionkowe sily przebicia przy nowym rzadzie... te pneumokoki to pol biedy jeszcze w porownaniu z hpv... tego corkom nie dam dac na pewno...
ale ja z sympatia i w skrocie pisalam... no dobra wiec edit: zaluje ze nie ma sensownych lobbystow na rzecz pewnego prawa decydowania w sprawie odraczania/ wyboru szczepien... dlugo sie to pisze... a mnie mdli
Aaaa! Jeszczce zapomniałam, pan blogojciec ugruntowuje swoją naukowa pozycje,dbającego o prawdę felietonisty, informacjami,ze wykrył ze reklamy firmy danone i jakiegoś tam mlecznego startu kłamią.
najslabsze dla mnie to ze lekarze skadinad roztropni i bardzo cenieni przeze mnie gdy wyplywa temat szczepienia a raczej nieszczepienia zamieniaja sie w niemerytorycznych gburow.. stosujac argumentacje ... chybione delikatnie mowiac... nas np. dr probowala "przekonac"(oksymoron) do szczepienia na pnumo wysuwajac argument dziecka ktore tu ostatnio przechodzilo pneumo.... szczepionego..
Komentarz
Zgodnie z definicją Katarzyny
„Apelujemy o zagwarantowanie rodzicom możliwości szczepienia swoich dzieci środkami niebudzącymi sprzeciwu sumienia”
Doradźcie! Za dwa tyg miałam umówiona wizytę na pierwsze szczepienie wzwb dwulatka i roczniaka od razu. Ale nas przetargal coś jakby rotawirus, roczny był na kroplowce dwa dni w szpitalu. Domyślam sie ze muszę przełożyć w czasie szczepienia (choć pediatra w szpitalu stwierdziła ze nie koniecznie ) ale nie wiem na jak długo? Chciałam zdążyć przed wiosna jeszcze tężec zrobić.
wyrażam zgodę na przetwarzanie danych...... oraz na wykorzystanie do celów marketingowych.
to jest łamanie prawa. Zgoda musi być dobrowolna a dot ego przykładu jak powyżej muszą być 2 klauzule i dwa podpisy, tzn nie masz obowiązku podpisywać do celów marketingowych np
Rodzice podejrzewaja że to od tego.
Związek wykluczony nie jest, bo zarówno cukrzyca młodzieńcza, jak i celiakia mają podłoże immunologiczne. Ale znalezienie odważnego lekarza, który to potwierdzi przed sądem graniczy z cudem.
Podsumowanie o tyle beznadziejne,ze na początku pan autor zarzuca manipulacje i granie na emocjach (i pisze jak to sie nimi brzydzi,a fiu!), a do ostatniej strony swojego felietonu posługuje sie nimi w sposób iście mistrzowski.
Ja jestem zwolenniczka szczczepienia wybiorczego i rozłożonego w czasie.
A przede wszystkim jestem zwolenniczka DOSTĘPNOŚCI I MOŻLIWOŚCI WYBORU ZE WSZYSTKICH SZCZEPIONEK,które są dopuszczone do sprzedaży na rynku europejskim.
Bo naprawdę nie rozumiem na jakiej zasadzie jakiś pan lub pani w garniturze decyduje ze dana szczepionka od lat obecna np w Niemczech, u nas jest niedostępna.
Może mi odpowiesz?
Ja np uważam,ze na pewne choroby szczepienia są potrzebne,a na inne byc może nie dla wszystkich,czy nie w takim czasie.
A Twoje dzieci są szczepione na ospę?
Bo to nie jest szczepienie nie figuruje w obecnym kalendarzu szczepień...
Może z wyjątkiem zarzucania 'stronom i portalom' (a jakim konkretnie to już nie wiemy niestety) klamliwych informacji bez podania źródeł - cytaciki,cytaciki panie autorze,bo inaczej to naprawdę ciezko potwierdzić, ciezko zaprzeczyc.
I drugi, ze jest jakiś minimalny,minimalny promil NOPow.
Ciezko rozmawiać o prawdziwiej skali zjawiska,bowiem NOPy najzwyczajniej w świecie są ignorowane przez lekarzy.
Wszystko tłumaczone jest zbiegiem okoliczności,bądź istniejąca już wcześniej choroba,która dopiero teraz dała objawy.
Najłatwiej jest uzyskać Nop na papierze,gdy dostanie go starsze dziecko i jes to np choroba poszczepienna - u mnie tak było z różyczka.
Jak szczepi sie takie maluszki,to rzeczywiscie łatwo powiedzieć,ze dziecko od urodzenia cos 'mialo' lub występował jakiś deficyt.
Zreszta skoro szacowność swoje dzieci,to zapewne wiesz , ze w ulotce szczepionki przeciwko gruźlicy podane jest ze NOP może wystąpić w ciagu ROKU OD PODANIA (!!).
Już widzę pediatrę,który z uwaga wysłuchuje matkę np 9 miesięcznika i bierze pod uwagę,ze jakies tam objawy to nop - Nooo prrrrooooszeeee Cię!
Oczywiście możesz mi tu powiedzieć,ze pan blogojciec za NOP uznaje jedynie zgon pacjenta.
Uff... No to on myśli o firmach farmaceutycznych zdecydowanie gorzej,niż ja,jesli uważa ze takie mogłyby występować w zauważalnym procencie.
Ale luzik.
Potem podaje ze dwa,trzy przykłady dzieci,które zachorowały i och rodzice 'nawrócili sie na prawowita wiare'.
Serio?
I to jest podstawa do podjęcia dyskusji na ten temat?
Czy co gorsza,jak to nazwałaś - świetne podsumowanie (rozumiem zamykające dyskusje??)??
Eeee... No to chyba kiepsko.
Ale może Ty mi powiesz (bo ja usilnie starałam sie-pewnie stwierdzisz,ze nieudolnie,ale naprawdę starałam sie z tego 'tekstu' wycisnąć esencje) dlaczego nie moge kupić i zaszczepić mojego dziecka szczepionkami,które są sprawdzone,przebadane i dostępne w innych krajach??
Ech. Ja bym po prostu chciała mieć wybór, nie przymus.
http://m.tokfm.pl/Tokfm/1,109983,19783131,dziecko-zmarlo-po-ospa-party-rodzice-w-ten-sposob-chcieli.html
Jeszczce zapomniałam, pan blogojciec ugruntowuje swoją naukowa pozycje,dbającego o prawdę felietonisty, informacjami,ze wykrył ze reklamy firmy danone i jakiegoś tam mlecznego startu kłamią.
O!
Nobla mu!
Dokładanie opisałaś mnie