Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

SZCZEPIENIA czyli rosyjska ruletka

18889919394222

Komentarz

  • Nie masz mozliwości zmienić lekarza?
    Mąż mądrze mówi.
  • U nas w mieście jeden pulmonolog , ale chyba będę musiała szukać kogoś w okolicy . 
  • Zmień lekarza. To będzie jasny znak, że nie akceptujesz takiego zachowania. 
  • Najlepiej w ważnych sprawach radzić się kilku lekarzy.
    Podziękowali 2Kika39 wielorybek
  • Moja teraz też ma zapalenie płuc... pierwszy raz mi takie małe dziecko (ma roczek), na piersi jeszcze, zachorowało na płuca... 

    Tak się zaczęłam zastanawiać, czy te szczepienia na pneumokoki  nie powodują mutacji bakterii i rozsiewania zarazków - podobny mechanizm jak przy grypie, zamiast eliminować , to powodują wzrost zachorowań. Czy ta szczepionka  teoretycznie chroni na całe życie, czy tylko w wybranym roku - jak szczepionka na grypę? 

  • edytowano lutego 2017
    Bardzo dużo jest teraz zapalen płuc ale to pogrypowe wirusowe.
    U nas moja najmlodsza 6 tygodniowa chorowala,bylysmy w szpitalu. Teraz moja mama też ma zapalenie pluc,trzeci tydzien choruje. A jedna ze starszych córek miala zapalenie ucha.
    Wszystko zaczynalo się podobnie-grypowo.
    Wyniki krwi wskazuja na wirusa.
    Na pewno na pneumokoki nie pozwolę malutkiej szczepić.
  • my wlasnie po ostatniej dawce tegotam syfolixu.. podobno jeszcze bolesne bardzo sa.. tak dr mowila dzis..
  • Oczywiście że szczepienie na pneumokoki powoduje wzrost infekcji pneumokokowych i mówią o tym badania. Tutaj macie opracowania bardziej szczegółowe: https://szczepieniapneumoihib.wordpress.com/fakty-o-pneumo/

    Tutaj zaś tak łatwiej przystępne i w kontekście tego co nam wciskają do kalendarza szczepień: http://dziecisawazne.pl/pneumokoki-szczepic-czy-nie/

    Co do lekarza to jest kilka opcji do zrobienia, pytanie tylko czy ktoś jest gotowy trochę popisać i nie boi się stanąć pod włos systemowi;)

    Pozdrawiam,
    Włodek


    Podziękowali 3Ania D. Eleonora mamaw
  • @offca - naprawdę znasz przypadki takich pozwów?
    Podziękowali 1WłodzimierzPawelec
  • A pediatra ma obowiązek proponować szczepienia dodatkowe? Nie wiedziałam o tym. Kiedyś mi nasza pediatra jakieś ulotki wciskała, ale nic nie kazała podpisywać w związku z moim brakiem zainteresowania.
    Podziękowali 1WłodzimierzPawelec
  • U nas lekarze nie proponują szczepień dodatkowych, ale zastanawiam się czemu kiedyś sanepid nie bardzo przyczepiał się do nieszczepienia, a teraz byle co i ścigają
  • Jak czytam to wszystko, to najchętniej nie szczepiłabym na nic. @Katarzyna, a Ty na co szczepiłaś swoje dzieci?
  • @mamaw - nie jest to temat, który chciałabym omawiać na ogólnym forum. Jestem zdania, że każdy powinien decydować sam o swoich dzieciach, bo to dziecko i rodzic będą ponosić konsekwencje - czy to zaszczepienia, czy nieszczepienia.
  • Tylko, często ten rodzić nie ma wystarczającej wiedzy, a nawet jak czyta, to nie wszystko tak łatwo zrozumieć, bo nie wiadomo kto i w czym ma interes. 
    Moich dotychczas szczepiłam wdg kalendarza obowiązkowymi tylko. Jednak nie wiem czy to nie było powodem ciągłych zapaleń krtani w dzieciństwie u najstarszego, potem problemów jelitowych córki i pobytami w szpitalu, no i podejrzeniem astmy u dwójki najmłodszych. Starsza trójka juz wyrosła z tych zdrowotnych problemów, ale z najmłodszym ciągle w trakcie, a to leczenie sterydami a to antybiotykami, a to znów po leczeniu gorączka i tak to się kręci. Skąd tu wiedzieć czy przyczyna sa szczepienia czy coś innego, np paskudny stan powietrza u nas?
  • No, trudne to, wiem. Ale nie jestem w stanie Ci doradzić. Każda decyzja pociąga konsekwencje, z którymi zostaniesz Ty i Twoje dzieci.
    Podziękowali 1mamaw
  • offca powiedział(a):
    Lekarz często wpisuje w kartoteke kilkukrotnie bo było już trochę sytuacji kiedy rodzice po sepsie pneumo/meningokokowej pozywali lekarza że nie poinformował o możliwości zaszczepienia. Komplikacje są paskudne a rodzic często potem twierdzi że nie miał świadomości że to tak poważna choroba i ze wina lekarza bo powinien namawiać do szczepień. 

    1. Co znaczy że komplikacje są paskudne? Chodzi o to że nie było szczepienia na coś, dziecko zachorowało i doszło do komplikacji? Pytanie jak mają się do siebie możliwe komplikacje po szczepieniu oraz możliwe komplikacje po zachorowaniu.
    2. W jakim wieku były te dzieci i kiedy miały ostatnie szczepienie? Sepsa może być również wynikiem szczepienia i jest o tym informacja w rozporządzeniu o NOP.
    3. Jak uzasadnić szczepienie przeciw 10 szczepom pneumokoków w sytuacji gdy jest ich ponad 90 a zakupiona w Polsce szczepionka nie dość że nie posiada dopuszczenia do obrotu w Polsce to jeszcze nie chroni przed najcięższymi szczepami dla Polski. m. in. dlatego rada przejrzystości przy agencji oceny technologii medycznych powiedziała że zakup tej szczepionki ze środków publicznych nie powinien mieć miejsca - a i tak ma!
    4. Lekarz zgodnie z prawem ma poinformować pacjenta i fakt ten odnotować w dokumentacji medycznej.
    5. Dlaczego lekarze którzy nie mówią że dziecko będzie szczepione w szpitalu po porodzie nie mają przykrych konsekwencji?
    6. Dlaczego rodzice przed szczepieniem otrzymują fałszywe informacje o możliwych komplikacjach po szczepieniu najczęściej ograniczające się do zaczerwienienia i gorączki której i tak nie każą zgłaszać?
  • mamaw powiedział(a):
    Tylko, często ten rodzić nie ma wystarczającej wiedzy, a nawet jak czyta, to nie wszystko tak łatwo zrozumieć, bo nie wiadomo kto i w czym ma interes. 
    Moich dotychczas szczepiłam wdg kalendarza obowiązkowymi tylko. Jednak nie wiem czy to nie było powodem ciągłych zapaleń krtani w dzieciństwie u najstarszego, potem problemów jelitowych córki i pobytami w szpitalu, no i podejrzeniem astmy u dwójki najmłodszych. Starsza trójka juz wyrosła z tych zdrowotnych problemów, ale z najmłodszym ciągle w trakcie, a to leczenie sterydami a to antybiotykami, a to znów po leczeniu gorączka i tak to się kręci. Skąd tu wiedzieć czy przyczyna sa szczepienia czy coś innego, np paskudny stan powietrza u nas?
    Oczywiście że na początku drogi rodzic nie ma w zasadzie prawie żadnej wiedzy. Potem ma dwie drogi.
    Droga prosta (nie przystoi odpowiedzialnemu rodzicowi) "my byliśmy szczepieni i żyjemy" "wszyscy szczepią" itd.
    Droga trudu. Trzeba zacząć od ulotek. Nawet poprosić lekarzy czy pielęgniarkę przed i przeczytać całą. Na początku jest informacja że należy ją zachować i zgłosić się w razie gdy wystąpią określone objawy. Po przeczytaniu ulotki trzeba zacząć czytać o chorobach na które w Polsce naciskają. Występowanie, przebieg, leczenie i możliwe komplikacje. Wszystko czego nie rozumiemy, albo nie jesteśmy pewni pytajmy zarówno lekarzy jak i rodziców którzy siedzą już w temacie szczepień dłużej.
    Jednym z pierwszych pytań do lekarza jest prośba by powiedział co może stać się po szczepieniu:
    1. jeżeli nie wspomni o możliwych skutkach z ulotki, jeżeli nie potrafi wymienić objawów w rozporządzeniu o NOP świadczy to o tym że jest nieprzygotowany i trzeba poprosić by to przygotował i nam przedstawił.
    2. pytamy się czy szczepienia chronią na całe życie, jeśli odpowie że prawie to trzeba poprosić o jakieś źródła które to potwierdzają (owych nie ma)
    3. pytamy więc czy przechodzenie choroby wieku dziecięcego w wieku dwudziestu iluś lat jest bezpieczniejsze.
    4. pytamy się czy dziecko które niedawno zostało zaszczepione szczepionką może zarazić kogoś innego - jeżeli odpowie że to niemożliwe kłamie (nie po wszystkich szczepionkach), ale można zapytać czy bezpieczne jest szczepienie dziecka odra świnka różyczka kiedy dziecko ma mieć za chwilę kontakt, albo Mama jest w stanie błogosławionym
    5. Koniecznie trzeba zapytać o linie komórkowe pochodzące z aborcji stosowane do produkcji niektórych szczepionek i warto wyrazić sprzeciw i oczekiwać etycznej alternatywy
    6. Można obejrzeć to nagranie:
    W razie pytań służę pomocą.

  • Lulu powiedział(a):
    Poza tym jakoś stałe wraca mi stwierdzenie Gatesa, który na niejednej konferencji ludnościowej powtarzał, że do skuteczniejszych form walki z tzw. przeludnieniem należą szczepienia. Stąd te "dobroczynne" konwoje ze szczepionkami do Afryki.
    Generalnie to fundacja Gejtsów się z tym wcale nie kryje. Mówią, że trzeba żeby było mniej ludzi. Rodziny wielodzietne w ich mniemaniu są efektem tego że kiedyś była wysoka śmiertelność i ludzie mieli więcej dzieci by zwiększyć szansę na to że któreś z nich przeżyją. Przykre, zwłaszcza w tej grupie, ale jakiś czas temu słyszałem takie tłumaczenie w mediach "publicznych".


  • @WłodzimierzPawelec Ja szczepiłam na mmr będąc w 7 mcu ciąży w kolejnym dzieckiem :( Nikt słowa nie powiedział, dopiero potem doczytałam, gdy zaczęłam interesować się głębiej tematem. Czy jest to gdzieś zapisane, że lekarz powinien mnie poinformować o ryzyku?
    Podziękowali 1WłodzimierzPawelec
  • Lekarz najprawdopodobniej sam nie ma pojęcia o ryzyku, to jak może informować?
  • W chpl-u jest, że ryzyka nie udowodniono. Ale i tak nie wierzę, żeby lekarze studiowali chpl-e szczepionek... ;)
  • Ciekawe po co te chpl w takim razie piszą, eh.
  • Jak to w końcu jest, skoro szczepionki mają chpl, to są one rejestrowane jako produkty lecznicze?
  • edytowano lutego 2017
    A nie są?
    A chpl jest po to, żeby chronić tyłek producenta, czy innego podmiotu odpowiedzialnego.
  • Właśnie ktoś gdzieś pisał, że szczepionki to nie leki, i zastawiałam się, jak to jest możliwe, by je inaczej zarejestrować. No ale spoko, lekami są.
  • Knedelka powiedział(a):
    @WłodzimierzPawelec Ja szczepiłam na mmr będąc w 7 mcu ciąży w kolejnym dzieckiem :( Nikt słowa nie powiedział, dopiero potem doczytałam, gdy zaczęłam interesować się głębiej tematem. Czy jest to gdzieś zapisane, że lekarz powinien mnie poinformować o ryzyku?
    Tymka napisała że nie ma o tym w karcie charakterystyki, ja zaś znalazłem taki zapis:"
    (...)Przenoszenie wirusa szczepionkowego
    U większości osób wcześniej nieuodpornionych, obserwowano między 7
    . a 28
    . dniem po szczepieniu
    wydzielanie z nosa i gardła małej ilości żywego, atenuowanego wirusa różyczki.(...)"

    Pytasz się czy lekarz powinien poinformować o ryzyku? Oczywiście że tak. Należy się to Tobie jak szacunek Matce.
    "Najczęstsze naruszenia praw rodziców małych pacjentów to:
    - brak pełnej informacji, szczególnie o ryzyku związanym z zabiegiem
    - brak możliwości wyrażenia zgody lub odmowy na zabiegi medyczne, badania i podanie szczepionek i leków
    - ukrywanie diagnozy
    - dokarmianie karmionego piersią dziecka sztucznymi mieszankami mlecznymi bez pytania o zgodę
    - niepozwalanie rodzicom na obecność w czasie wykonywania badań i szczepień u dzieci, wypraszanie ich oraz zabieranie dzieci z sali bez pytania o zgodę

    Podstawa prawna - Ustawa o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta http://www2.mz.gov.pl/wwwmz/index?mr=q491&ms=383&ml=pl&mi=383&mx=0&mt&my=567&ma=019578

    JAKIE PRZEPISY PRAWA STANOWIĄ O PRAWIE DO WYRAŻENIA ZGODY?

    - art. 23 kodeksu cywilnego, który udziela ochrony takim dobrom prawnym jak wolność i zdrowie;
    - art. 5 Europejskiej Konwencji Bioetycznej stanowi, iż każdej interwencji w dziedzinie służby zdrowia dokonać można jedynie po udzieleniu przez osobę zainteresowaną swobodnej i świadomej zgody na taką interwencję;
    - art. 15 i nast. ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta oraz art. 32, 33 i 35 ustawy o zawodzie lekarza stanowią iż pacjent ma prawo do wyrażenia zgody na udzielenie określonych świadczeń zdrowotnych lub ich odmowy;
    - art. 192 Kodeksu karnego stanowi, że wykonywanie zabiegu leczniczego bez zgody pacjenta zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 2.
    - art. 3 ust. b. kodeksu etyki zawodowej położnej oraz art. 15 Kodeksu etyki lekarskiej. "
    http://stopnop.com.pl/noworodek-pacjentem-prawa-na-porodowce/

  • edytowano lutego 2017
    WłodzimierzPawelec powiedział:
    CO2, Szczepienia - -B i l l G a t e s- o redukcji CO2 i populacji.....
    https://www.youtube.com/watch?v=nzT1Oie0XEw

    @WłodzimierzPawelec
    Gates mówi, że chce wytępić trochę ludzi, bo jak katoliccy murzyni rozpalą ognisko, to się klimat popsuje.
    To dlaczego przez tyle lat nie wolno było produkować samochodów elektrycznych?
    Who Killed the Electric Car? - Trailer  
    (niestety Sony wywala kompletne uploady :( )
    https://www.youtube.com/watch?v=-sc-NxP6mmI&index=9&list=PLokNOvTShpNe-sa2KSV9_d6Cw2qAmnG07

    Przełomowy samochód elektryczny Japonia, 49 min
    https://www.youtube.com/watch?v=8lMM0K1MRag

    Niestety, ten medal ma dwie strony:
    Brudna Wojna o Cenne Kruszce [Dokumentalny]
    https://www.youtube.com/watch?v=NoE3KxUp7qk 

    Wygląda to raczej na przepychankę między Ameryką a Chinami.
    Tu inne rozwiązanie problemu "przeludnienia":
    http://vincent.callebaut.org/zoom/projects/130104_asiancairns/asiancairns_pl008.jpg
    http://vincent.callebaut.org/zoom/projects/130104_asiancairns/asiancairns_pl006.jpg

    Farmscrapers:
         Najbardziej "przeludnionym" obszarem na Ziemi jest Singapur. Ciekawe, że nikt stamtąd nie ucieka, wręcz przeciwnie, jest to najlepsze miejsce do życia, jak słyszę.
  • czy ktoś ostatnio rodził w Warszawie w św Zofii i odmówił szczepień na BCG i WZW-B ? jaką strategię najlepiej przyjąć ? 2 lata temu chcieli podpisania ich oświadczenia- jak najsensowniej na to zareagować ?
  • edytowano lutego 2017
    Edit : Chyba jednak zbyt osobiście wyszlo. Wiec napisze ogólnie :-)
    @Ania_B najlepiej nie reagować i nie wdawać sie w dyskusje.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.