Attena a mój z awatara? mam jeszcze jedną sunie mniejszą tylko jeszcze jej nie wysterylizowałam ,jest ruda bardzo łagodna uwielbia się bawić może mieszkać w domu jak i na dworze
Ale o juz jest duzy pies, my chcemy sredniej wielkosci ( niestety, nie zmiescimy sie z takimm psem do samochodu, trnasporter zajmie calusienki bagaznik ).
Ja generalnie, w przypadku rodzin z dziećmi optuję za owczarkami lub niektórymi tzw pasterskimi lub myśliwskimi.
Z owczarków polecam polskiego owczarka nizinnego lub welsh corgie pembrooke (pieski królowej Elżbiety - kocham je, mają zawsze uśmiechnięte pyski) lub odmiana z ogonem - cardigian
Z "myśliwskich" gończego polskiego.
Owczarka szkockiego tzw collie lub jej krótkowłosą wersję lub "miniaturkę" [skrót - bo to odrębna rasa, ale wygląda faktycznie jak miniaturka] tej rasy, czyli owczarka szetlandzkiego
Świetnym psem rodzinnym jest bokser, ale to rasa dość łatwo zapada na schorzenia skóry, alergie pokarmowe.
Owczarek nizinny, mimo, ze kudłacz, nie wymaga szczególnie skomplikowanej pielęgnacji. A samo czesanie moze być przyjemnością dla dziecka.
No i oczywiście jak zawsze zachęcam-że jeśli rasowy to tylko z rodowodem. Myślę jednak, ze tam u Ciebie nie powinno być większych problemów z uczciwością hodowców
Owczarki Colie nie są szczekliwe, polecam te krótkowłose - smooth , bardzo zdrowa, długowieczna rasa i kochane są. Są bardzo mądre, ale łatwiejsze do prowadzenia od owczaków australijskich, też rasa godna polecenia, ale one muszą mieć codziennie dużo ruchu i przez to, ze tak bardzo inteligentne, to wymagające.
Do znajomych się ostatnio pies przyblakal, brzydki jak noc. Przez miesiąc wszyscy się zastanawiali, jak wyglądali rodzice tej pokraki. I jeszcze bez ogona, widać ktoś się znęcał.
Owczarki bywają szczekliwe ale jeśli rodzinie to nie przeszkadza to nie ma problemu. Pochodzę z rodziny wielodzietnej i mieliśmy suke ON, główną jej opiekunką byłam ja , w środku miasta w kamienicy Jednak owczarki mają zapędy do pilnowania terenu oraz osób z którymi wychodzą na spacer. I w większości kłaczą bo są to rasy z gęstym podszerstkiem. Ze średnich, mało szczekliwych i krótkowłosych polecam shar pei, basenji, ale myslę, że w rodzinie wielodzietnej gdzie w dodatku pies nie ma być duży i musi być niekłopotliwy przy podróżach to popieram Elę, cavaliery są pod tym względem idealne.
Moznaby BMH tez, albo labradora - labradory sa z natury przyjazne, inteligentne. Lubia spacery i zabawe. Moga byc niestety nieco niszczycielskie, ale da sie nad tym zapanowac. BMH nieco mniejszy, ale tez wesoly, energiczny. Cudnie sie z czlonkami rodziny dogaduje.
Aha, i nie chce pisac truizmow - moim zdaniem kazdy pies powienien byc w odpowiednim czasie przeszkolony, odpowiednio do tego, czego do niego oczekujemy ( oczywiscie pamietajac o predyspozycjach danej rasy) I popieram kociare - zdecydowanie ze sprawdzonej hodowli - wtdy mniejsze ryzyko rozczarowania - mniej wiecej wiesz, jakiego temperamentu i o jakim charakterze psiaka dostaniesz.
Ewentualnie jeśli komuś nie przeszkadzają przodozgryzy to może buldog ang, buldożek francuski albo mops ( ale te ostatnie należą do raczej małych ras).
Elunia - no lubia pobiec:) Ale od tego wlasnie jest szkolenie - bo pies musi sie nauczyc, ze nie ma biegac za wszystkim , co sie rusza, ale tylko wtedy, kiedy dostanie polecenie:) Nie ukrywam, trzeba tutaj 'silnej reki' wlasciciela... A co do spacerow, to Attena pisala, ze lubia aktywnie, wiec z wybieganiem psa nie beda mieli klopotu...
Z powyższych względów. to psy uwielbiające pogoń za zwierzyną, mające mnóstwo energii i czasem trudne do opanowania przez zwykłego człowieka a nie myśliwego.
My chodzimy do lasu, a kroliczki i lisy nam kolo domu hasaja:) Dlatego mowie, ze trzeba profesjonalnego szkolenia i twardej reki do tych psow - nature trzeba'oszukac', bo pies MUSI na polowaniu robic to, co kaze mu pan i reagowac, jak mu kaze wlasciciel - inaczej nici z polowania:) Inaczej konczy sie to tak, jak na obrazku:) ( tutaj akurat byl to labrador)
U nas nie ma lasu ,zajecy ,jakies lisy polarne sa no i ptaki- tez beda tropic? Cos tak czulam, ze to bedzie bardzo, bardzo trudna decyzja. Szukam i szukam, wiekszosc tych ras, ktore podajecie, nie sa hodowane na Islandii, a sprowadzac zza granicy chyba bardzo drogo. Znalazlam z tych srednich psow hodowle cavalierow, spanieli, papillionow,maltanczykow, spanieli, buldogow, beaglow,jakies teriery... Popularne sa labradory,chasky, owczarki niemieckie i duzo pasterskich ...
Mysle, ze to kwestia ulozenia. W kazdym razie - posokowce znajomych potrafia godzinami siedziec pod ambona i na krok sie nie rusza - a przed nosami im kroliki ganiaja. Fakt, ze instynkt gonczy moze byc problemem. My nasze aportery ( labrador i chesapeak) prowadzilismy bez smyczy i problemow nie bylo z nieposluszenstwem. Zas szkolenie posokowca ma prowadzic do tego, ze nie bedzie on lecial jak glupi i gonil, bo nie takie ma zadanie - on ma isc tropem i odnalezc zwierzyne - tylko te, o ktora chodzi wlascicielowi. Nie ma mowy o ganianiu na slepo wszytskiego, co zyje! taki pies, co za wszystkim biegnie, do pracy sie nie nadaje:) Chociaz, fakt, do psow mysliwskich trzeba doswiadczenia.:) Ale masz racje, dla 10-latki moze byc za trudny. to moze jakis pies pasterski? Albo maly z rasy towarzyszacej - np corgi? fajne sa:)
male rasy kanapowe choc urocze, to jednak mocno szczekliwe sa. Jak lubicie dluzsze spacery, to moze jakis owczarek? Ewentualnie spaniel, ale one baaardzo energiczne:)
Hmmm, znajomi kiedys mieli pinczerka i byl to naprawde sympatyczny piesek, chociaz jazgotliwy. Ale dluzszy spacer z nim raczej chyba bylby niemozliwy...
Juz pisalam, energiczny moze byc jak najbardziej, bo flegamtyk w naszej rodzinie padnie z nadmiaru wrazen. Na spacery z psem nie bedzie wychodzila wylacznie Zuza ,poza tym myslimy o szkoleniu powaznie, chcemy psa energicznego,z charakterem, nie kanapwca, przytulanke, taki do nas nie pasuje.
Komentarz
@nowa, ale ja mieszkam w Islandii :-), wiec niestety...
Ze średnich, mało szczekliwych i krótkowłosych polecam shar pei, basenji, ale myslę, że w rodzinie wielodzietnej gdzie w dodatku pies nie ma być duży i musi być niekłopotliwy przy podróżach to popieram Elę, cavaliery są pod tym względem idealne.
Psa chcemy z rodowodem, oczywiscie.
Myslimy tez o szkoleniu, w koncu psiak bedzie z nami kilka ladnych lat :-)
Bardzo ciekawe to, co piszecie :-)
Cos tak czulam, ze to bedzie bardzo, bardzo trudna decyzja.
Szukam i szukam, wiekszosc tych ras, ktore podajecie, nie sa hodowane na Islandii, a sprowadzac zza granicy chyba bardzo drogo.
Znalazlam z tych srednich psow hodowle cavalierow, spanieli, papillionow,maltanczykow, spanieli, buldogow, beaglow,jakies teriery...
Popularne sa labradory,chasky, owczarki niemieckie i duzo pasterskich ...
Na spacery z psem nie bedzie wychodzila wylacznie Zuza ,poza tym myslimy o szkoleniu powaznie, chcemy psa energicznego,z charakterem, nie kanapwca, przytulanke, taki do nas nie pasuje.