Trzeba mieć świadomość, że są sytuacje/rzeczy/... społecznie szkodliwe.
Tobie może być obojętne, ale mnie nie jest. Mnie nie dynda, bo ma ogromny wpływ na kształtowanie (złe kształtowanie) młodego pokolenia. A ośmieszanie? Akurat to mnie dynda Zaczęło się od niełatwych rozmów w szkole (gdy czułam się jedyna i samotna, może nawet śmieszna), a dziś (po 6 latach) w szkole z dumą kadra mówi: u nas nie świętujemy halloween, bo to jest złe! Myślisz że to ze względu na jedną, szaloną Savię zmienili? Nie! Ewidentnie mieli oczy i uszy otwarte, poszukali, poczytali, odkryli...
Nie spotkałam się jeszcze z tym, aby za niechodzenie do szkoły w dni halloweenowe spotkała dziecko jakakolwiek kara czy przykra konsekwencja.
Kiedyś moje dzieci nie pojawiły się na helołinowym balu, w przebraniach i potem wypytywano ich, czy tak naprawdę to mama zabroniła im pójść się bawić, tym bardziej, że impreza darmowa. Wymówkę miały bo mieliśmy odwiedzać groby na cmentarzach przed Wszystkimi Świętymi, bo w święto nie zdążyli byśmy wszystkiego naraz. Wiadomo rodzice fanatycy religijni biednym dzieciom kazali się po cmentarzach szwędać zamiast balować....
Zapytam katolików, którzy bagatelizuja wpływ Halloween. Nie daje Wam do myślenia co powiedział papież Franciszek?
Papież Franciszek uważa, że należy zakazać „zła”, jakim jest Halloween. Ojciec święty jest przerażony rosnącą liczbą opętań wśród dzieci, które wcześniej bawiły się w Halloween.
To powinno wystarczyć by przyjąć konkretne stanowisko. A potem dopiero można szukać odpowiedzi na pytanie dlaczego?
@Elunia, powtarzam Ci, żadnej WALKI nie było. To były dwie albo trzy rozmowy 6 lat temu i z czasem zaczęło topnieć... Brak lekcji na ten temat, wpierw małe gazetki, potem brak całkowity... a teraz pojawiły się pogadanki na religii na temat prawdziwego oblicza h. Fakt. Nasze dzieci czasem nie przychodziły do szkoły, pytane odpowiadały prawdę. Gdy temat na lekcji wyniknął - jednoznacznie się opowiadały.Nikt z nikim nie WALCZYŁ.
Elunia, a ja znam dziecko nękane i nawiedzane (6latek). Skończyło się u ks.egzorcysty. Tylko najbliżsi wiedzieli co się dzieje, o tym nie mówi się na prawo i lewo. Ba, tego nie widać "na dzień dobry", naprawdę. No, ale wszystko można negować, bo tak jest wygodniej.
A co Papieża Franciszka, zawsze był dla mnie wielkim autorytetem (jak każdy papież), więc nie bardzo rozumiem skąd to zdziwienie.
Wg Eluni znac to zdawać sobie sprawę, ze cos/ktos jest. a nie tylko nieświadomie minąć. Dlatego Elunia nie zna ani jednego...
Dobrze Savia, że Ty wiesz wszystko najlepiej w każdej dziedzinie i umiesz każdego kto nie myśli tego co Ty chcesz, wyszydzić i wystawić pod społeczny pręgierz.
Trzymając się tych dyń - do h uprawia się dynie pepo, typowe hellowinówki, które mają inne odmianowe wymagania. One nie są smaczne, to psiary dyniowe. Więc patrząc szerzej to szkoda czasu, ziemi i wysiłku, by siać coś, czego się nie jada. Tylko na tym można zarobić. Mogliśmy sprzedawać bardzo duże ilości nasion takich dyń za świetną kasę, ale odmówiliśmy. Są rolnicy, którzy się specjalizują w uprawie tych dyń. I są głupi, którzy to kupią, żeby tylko być na fali nowoczesności.
Yyy, to chyba taką kupiłam niedawno. Była taka zdrewniała i bez smaku. Ciężko było ją okroić ze skóry choć z wierzchu była taka ładna...Ale wrzuciłam ją do lecza i dało się zjeść.
W sklepach często sprzedają dynie pepo, niektóre mogą przypominać Hokkaido. One są dużo bardziej wodniste. Skórka, cienka czy gruba, nie jest wyznacznikiem tego, czy dynia jest smaczna czy nie, jadalna czy nie. Bywają dynie o żelaznej wprost skórce, które najlepiej rozłupać rzucając nimi mocno w worku na podłogę.
Ja nie mam blisko Biedronki, więc jestem w niej rzadziej niż raz na rok. Ale widzę w Lidlu dynie pepo udające Hokkaido. Niektóre z nich są słodkawe i wodniste. No, smaczne nie są, ale mogą być ew. do ciast. Dla zwierząt dynie są bardzo dobre, to wspaniały pokarm jesienią i zimą, jak ktoś może przechować. Ja nie lubię, jak wielkie obszary przeznacza się na uprawę czegoś tak bzdurnego.
@Elunia jednych zniechęcam, innych zachęcam. W różnorodności jest piękno. Jak bogata łąka. Jeden lubi stokrotki, inny zachwyca sie ostami, na których mnóstwo pięknych trzmieli. :-)
Dobrze Savia, że Ty wiesz wszystko najlepiej w każdej dziedzinie i umiesz każdego kto nie myśli tego co Ty chcesz, wyszydzić i wystawić pod społeczny pręgierz. ---- @prowincjuszka, po pierwsze nie wyszydzam, po drugie nie wiem wszystkiego. Tymczasem w tym wątku czytam jak to niektórzy wiedza lepiej od Ojca św. czym jest Halloween i jakie niesie zagrozenia Ich sie czep jako wszechwiedzacych. ;-)
Nasunęło mi się na myśl jeszcze jedno. Myślę, ze tyle emocji w związku z obchodami tego "święta", wynika z faktu iż halloween, sprzeciwia się po prostu wierze katolickiej. Wystarczy poczytać genezę. Więc nie rozumiem dlaczego Katolicy mieliby tolerować coś, co jest sprzeczne z naszą wiarą, nawet gdy przybiera to formę niewinnej i śmiesznej zabawy.
Co innego tolerować inne wyznania, zwyczaje, które są inne, (niech sobie będą), ale nie godzą w moją wiarę. Sobie świętujcie na zdrowie.
I co innego porozmawiać in English nt. h. a co innego latać w przbraniu upiora, diabła, czy innego ducha, tudzież czarownicy, gdzieś za miastem na halloween-party. Czyli po prostu świętować pogańskie święto. A zaczyna się właśnie niewinnie, od "fajowskich" przedstawień w szkole, przy pelnej aprobacie nauczycieli, którzy jakby nie patrzeć są obok rodziców autorytetami dla dzieci.
Oczywiście, ze można nie uczestniczyć, tylko jak widać na załączonym obrazku we wątku, robi się za oszołoma, który robi z igły widły i jest o zgrozo nietolerancyjny. Mi to osobiście zwisa, ale jeśli chodzi o dzieci, to po prostu nie życzyłąbym sobie, żeby ktoś przetłumaczał im, że to "tylko taka zabawa" np. w szkole.
Poza szkołą, trudno się mówi. Nikt nikogo na siłę nie przekona. Konsekwencje są i o tym się mówi, ale każdy sam bierze odpowiedzialność za swoje czyny.
Ale piękna @ciapek. Kupowałam wczoraj większą ilość cukierków- właśnie na czuwanie ze Świętymi, w które angażuje się moja najstarsza. Tak przeżywamy organizację tego czuwania, że kompletnie zapomniałam o h i komentarz pani w kasie:"O widzę że ktoś się do halo szykuje" wbił mnie w zdumienie pt.Ale o co chodzi?
Ważniejsze treści tego filmu w punktach (prawie wszystko wprost spisane z filmu):
1. Objawienie Boże - Pismo Święte
Kpł 19,25-26 Kpł 19,31 Pwt 18,9-14 Na ilu imprezach halloweenowych pojawiły się zabawy w wywoływanie duchów, wróżenie lub nauka magii? Jeśli Pismo Święte nazywa te praktyki i tych, którzy w nich uczestniczą "obrzydliwymi", to czy taka zabawa będzie podobać się Bogu? Pamiętaj - zabawa w grzech jest grzechem!
2. Wskazania papieży
Papież Franciszek uważa, że należy zakazać „zła”, jakim jest Halloween. Ojciec święty jest przerażony rosnącą liczbą opętań wśród dzieci, które wcześniej bawiły się w Halloween.
Przeciwko Halloween w 2009 r. wypowiedział się Benedykt XVI. Stwierdził on, że jest to „święto antychrześcijańskie i niebezpieczne”. Halloween „promuje kulturę śmierci” i „popycha nowe pokolenia w kierunku mentalności ezoterycznej magii, atakuje święte i duchowe wartości przez diabelskie inicjacje za pośrednictwem obrazów okultystycznych”. Read more: www.pch24.pl/papiez-franciszek--halloween-trzeba-zakazac-,31834,i.html
3. Nauczanie wskazane w Katechizmie Kościola Katolickiego
Halloween obecny jest w domach kultury, szkołach i przedszkolach. Zwykle łączy się z propagowaniem okultyzmu (np. Wróżbiarstwa). Zdarza się, że na takie imprezy zaprasza się zawodowe wróżki oraz innych okultystów.
4. Oswajanie z magią i okultyzmem.
- mechanizm uwiedzenia i uzależnienia.
5. Halloween jest najważniejszym świętem dla współczesnych czcicieli szatana.
Wiele dzieci jest porywanych, by złożyć z nich ofiarę.
6. Ostrzeżenie byłych satanistów.
Nie ma bezpiecznego halloween, jest to święto, na którego promocji i upowszechnianiu wśród dzieci szczególnie zależy wyznawcom szatana.
7. Ostrzeżenia księży egzorcystów
Wiele dzieci, po zabawach halloweenowych - np. po wywoływaniu duchów - doświadcza poważnych udręczeń i opresji, co nierzadko kończy się poważnymi zaburzeniami emocjonalno-psychicznymi i duchowymi.
8. Estetyka halloween niszczy wrażliwość i zmysł estetyczny dzieci.
Istotną częścią cywilizacji śmierci staje się promocja brzydoty. Osoby, które od dziecka przyzwyczajają się do tego co brzydkie, nie będą potrafiły w przyszłości kształtować wokół siebie przestrzeni piękna.
9. Przebieranie się chrześcijan za postaci i symbole właściwe upadłym duchom jest szyderstwem z męki i śmierci Jezusa Chrystusa!
W chrześcijaństwie postaci upiorów, zombie i wampirów są jednoznacznie związane ze światem upadłych duchów, istot odrzucających Boga i Jego miłość. Czy promowanie postaci sprzeciwiających się Bogu, przebieranie i upodabnianie się do nich może się Bogu podobać? Czy służy to budowaniu przyjaźni z Jezusem?
W kulturze starożytnych Celtów, w czasie obchodów święta boga śmierci i ciemności Samhain (w nocy z 31 października na 1 listopada) wystawiano przed domy podświetlone od środka rzepy, czaszki i prawdopodobnie także dynie. Oznaczało to, ze mieszkańcy domu oddają cześć potępionym duszom.
10. Przełom października i listopada to czas oddawania czci świętym, a nie upadłym duchom
- to czas refleksji, wyciszenia, modlitwy za zmarłych, głębokie przeżywanie tajemnicy śmierci w perspektywie życia wiecznego i świętych obcowania.
Myślę że gdyby nie sprzedawano tak tego święta w szkołach, sklepach i telewizji to dzieci nie interesowałyby się nim. Dlatego ochrona przed tymi treściami w szkole jest bardzo ważna i sensowna. Dzieci nie chcą się bawić w halloween bo to taka tradycja w kraju, chcą bo się je tym świętem karmi wszem i wobec. Nic więc się nie dziwię rodzicom którzy nie chcą żeby ich dzieci słuchały na lekcjach o wesołych duszkach i dyniach.
A co do "dajcie innym obchodzić" ależ proszę, nie będę wyłapywać dzieci które zbierają cukierki i odwozić ich do domu. Chcą to niech się przebierają za upiory.
Powiedziałabym raczej: dajcie innym NIE obchodzić. I nie daszerować dzieci w szkołach helołinowymi czytankami.
Nie biorę pod uwagę religinych zakazów, dla mnie po prostu to chore święto. Na pamiątkę zabobonów i składania ofiar mam przebrać dziecko za trupa i puścić żeby przeżarło się słodyczami? Nie dziwię się że rodzice są mocno na 'nie' żeby dzieci wogóle słuchały że jest takie święto.
Jak zawsze misiac pazdziernik jest miesiacem walki katecheci-anglisci. I oczywiscie anglisci ktorzy zamierzaja wspomniec o halloween na zajeciach to diably wcielone. Ja ucze angielskiego i co roku robie lekcje o halloween. Dzieci dowiaduja sie o historii tegi swieta , o co w ogole chodzi itp. Starszym dzieciom puscialm wczoraj film o tym jak chlopiec opowiada co sie robi u niego w domu w halloween itp. Ja zaznaczam na pocz lekcji ze jest to swieto obchodzone w krajach anglojezycznych i ja tegi swieta niebobchidze tylko jade na griby i ide do kosciola. Nie widze w takiej lekcji niczego zlego. Tak samo jaj w lekcji o sw dziekczynienia i o Bozym Narodzeniu i zwyczajach bozo narodzeniowych w Wlk Bryt.A dynie moje 6-cio latki tez kolorowaly a nawet spiewaly piosenke "Jack o lantern". Chyba lepiej podejsc w ten sposob do tematu z mlodszymi dziecmi niz kazac kolorowac nawiedzony dom lub wycinac tekturowe duchy. No ale i tak pewnie pojde do piekla wg katechetow. Swoja droga jedna katechetka w szkole w 1 szej klasie puscila dzieciom film jak dzieci w Afryce umieraja z glodu, dziecko mi potem pol nocy wylo i nie moglo spac .
Swoja droga nie do kinca zgodze z ta "kultura smierci". Przebieranie sie za potwory i zombie ma swoje korzenie w historii tego swieta. Fakt , ze teraz sami anglicy czy amerykanie chyba do konca nie wiedza o co chodzi z tymi przebierankami i glownie skupiaja sie na imprezowaniu.
Komentarz
Ale...
Trzeba mieć świadomość, że są sytuacje/rzeczy/... społecznie szkodliwe.
Tobie może być obojętne, ale mnie nie jest. Mnie nie dynda, bo ma ogromny wpływ na kształtowanie (złe kształtowanie) młodego pokolenia. A ośmieszanie? Akurat to mnie dynda Zaczęło się od niełatwych rozmów w szkole (gdy czułam się jedyna i samotna, może nawet śmieszna), a dziś (po 6 latach) w szkole z dumą kadra mówi: u nas nie świętujemy halloween, bo to jest złe! Myślisz że to ze względu na jedną, szaloną Savię zmienili? Nie! Ewidentnie mieli oczy i uszy otwarte, poszukali, poczytali, odkryli...
Kiedyś moje dzieci nie pojawiły się na helołinowym balu, w przebraniach i potem wypytywano ich, czy tak naprawdę to mama zabroniła im pójść się bawić, tym bardziej, że impreza darmowa. Wymówkę miały bo mieliśmy odwiedzać groby na cmentarzach przed Wszystkimi Świętymi, bo w święto nie zdążyli byśmy wszystkiego naraz. Wiadomo rodzice fanatycy religijni biednym dzieciom kazali się po cmentarzach szwędać zamiast balować....
Nie daje Wam do myślenia co powiedział papież Franciszek?
Papież Franciszek uważa, że należy zakazać „zła”, jakim jest Halloween. Ojciec święty jest przerażony rosnącą liczbą opętań wśród dzieci, które wcześniej bawiły się w Halloween.
To powinno wystarczyć by przyjąć konkretne stanowisko. A potem dopiero można szukać odpowiedzi na pytanie dlaczego?
Read more: http://www.pch24.pl/papiez-franciszek--halloween-trzeba-zakazac-,31834,i.html#ixzz3q4B1BYL4
Plissss o nr albo przekazać ze pilnie na priv musi wejść!!!!!!
Tylko najbliżsi wiedzieli co się dzieje, o tym nie mówi się na prawo i lewo. Ba, tego nie widać "na dzień dobry", naprawdę. No, ale wszystko można negować, bo tak jest wygodniej.
A co Papieża Franciszka, zawsze był dla mnie wielkim autorytetem (jak każdy papież), więc nie bardzo rozumiem skąd to zdziwienie.
---------
Zimny? Letni? Gorący?
W Apokalipsie to było??? :-B
---
A ja nie znam ani jednego dziecka z ZA, choc z racji pracy i środowiska znam baaaardzo dużo dzieci. Nie istnieją?
Saturna nie widziałam. A w niebo patrzę często. Nie istnieje?
Dobrze Savia, że Ty wiesz wszystko najlepiej w każdej dziedzinie i umiesz każdego kto nie myśli tego co Ty chcesz, wyszydzić i wystawić pod społeczny pręgierz.
No nie wiem to jest trochę marnotrawstwo.
Dobrze Savia, że Ty wiesz wszystko najlepiej w każdej dziedzinie i umiesz każdego kto nie myśli tego co Ty chcesz, wyszydzić i wystawić pod społeczny pręgierz.
----
@prowincjuszka, po pierwsze nie wyszydzam, po drugie nie wiem wszystkiego. Tymczasem w tym wątku czytam jak to niektórzy wiedza lepiej od Ojca św. czym jest Halloween i jakie niesie zagrozenia Ich sie czep jako wszechwiedzacych. ;-)
Więc nie rozumiem dlaczego Katolicy mieliby tolerować coś, co jest sprzeczne z naszą wiarą, nawet gdy przybiera to formę niewinnej i śmiesznej zabawy.
Co innego tolerować inne wyznania, zwyczaje, które są inne, (niech sobie będą), ale nie godzą w moją wiarę. Sobie świętujcie na zdrowie.
I co innego porozmawiać in English nt. h. a co innego latać w przbraniu upiora, diabła, czy innego ducha, tudzież czarownicy, gdzieś za miastem na halloween-party. Czyli po prostu świętować pogańskie święto. A zaczyna się właśnie niewinnie, od "fajowskich" przedstawień w szkole, przy pelnej aprobacie nauczycieli, którzy jakby nie patrzeć są obok rodziców autorytetami dla dzieci.
Oczywiście, ze można nie uczestniczyć, tylko jak widać na załączonym obrazku we wątku, robi się za oszołoma, który robi z igły widły i jest o zgrozo nietolerancyjny. Mi to osobiście zwisa, ale jeśli chodzi o dzieci, to po prostu nie życzyłąbym sobie, żeby ktoś przetłumaczał im, że to "tylko taka zabawa" np. w szkole.
Poza szkołą, trudno się mówi. Nikt nikogo na siłę nie przekona. Konsekwencje są i o tym się mówi, ale każdy sam bierze odpowiedzialność za swoje czyny.
http://wroclaw.gosc.pl/doc/1762584.Swieci-nie-od-swieta
Kupowałam wczoraj większą ilość cukierków- właśnie na czuwanie ze Świętymi, w które angażuje się moja najstarsza. Tak przeżywamy organizację tego czuwania, że kompletnie zapomniałam o h i komentarz pani w kasie:"O widzę że ktoś się do halo szykuje" wbił mnie w zdumienie pt.Ale o co chodzi?
https://youtube.com/watch?v=_UT3N9w3hWU
1. Objawienie Boże - Pismo Święte
Kpł 19,25-26
Kpł 19,31
Pwt 18,9-14
Na ilu imprezach halloweenowych pojawiły się zabawy w wywoływanie duchów, wróżenie lub nauka magii?
Jeśli Pismo Święte nazywa te praktyki i tych, którzy w nich uczestniczą "obrzydliwymi", to czy taka zabawa będzie podobać się Bogu?
Pamiętaj - zabawa w grzech jest grzechem!
2. Wskazania papieży
Papież Franciszek uważa, że należy zakazać „zła”, jakim jest Halloween. Ojciec święty jest przerażony rosnącą liczbą opętań wśród dzieci, które wcześniej bawiły się w Halloween.
Przeciwko Halloween w 2009 r. wypowiedział się Benedykt XVI. Stwierdził on, że jest to „święto antychrześcijańskie i niebezpieczne”. Halloween „promuje kulturę śmierci” i „popycha nowe pokolenia w kierunku mentalności ezoterycznej magii, atakuje święte i duchowe wartości przez diabelskie inicjacje za pośrednictwem obrazów okultystycznych”.
Read more: www.pch24.pl/papiez-franciszek--halloween-trzeba-zakazac-,31834,i.html
3. Nauczanie wskazane w Katechizmie Kościola Katolickiego
Halloween obecny jest w domach kultury, szkołach i przedszkolach. Zwykle łączy się z propagowaniem okultyzmu (np. Wróżbiarstwa). Zdarza się, że na takie imprezy zaprasza się zawodowe wróżki oraz innych okultystów.
4. Oswajanie z magią i okultyzmem.
- mechanizm uwiedzenia i uzależnienia.
5. Halloween jest najważniejszym świętem dla współczesnych czcicieli szatana.
Wiele dzieci jest porywanych, by złożyć z nich ofiarę.
6. Ostrzeżenie byłych satanistów.
Nie ma bezpiecznego halloween, jest to święto, na którego promocji i upowszechnianiu wśród dzieci szczególnie zależy wyznawcom szatana.
7. Ostrzeżenia księży egzorcystów
Wiele dzieci, po zabawach halloweenowych - np. po wywoływaniu duchów - doświadcza poważnych udręczeń i opresji, co nierzadko kończy się poważnymi zaburzeniami emocjonalno-psychicznymi i duchowymi.
8. Estetyka halloween niszczy wrażliwość i zmysł estetyczny dzieci.
Istotną częścią cywilizacji śmierci staje się promocja brzydoty. Osoby, które od dziecka przyzwyczajają się do tego co brzydkie, nie będą potrafiły w przyszłości kształtować wokół siebie przestrzeni piękna.
9. Przebieranie się chrześcijan za postaci i symbole właściwe upadłym duchom jest szyderstwem z męki i śmierci Jezusa Chrystusa!
W chrześcijaństwie postaci upiorów, zombie i wampirów są jednoznacznie związane ze światem upadłych duchów, istot odrzucających Boga i Jego miłość.
Czy promowanie postaci sprzeciwiających się Bogu, przebieranie i upodabnianie się do nich może się Bogu podobać? Czy służy to budowaniu przyjaźni z Jezusem?
W kulturze starożytnych Celtów, w czasie obchodów święta boga śmierci i ciemności Samhain (w nocy z 31 października na 1 listopada) wystawiano przed domy podświetlone od środka rzepy, czaszki i prawdopodobnie także dynie. Oznaczało to, ze mieszkańcy domu oddają cześć potępionym duszom.
10. Przełom października i listopada to czas oddawania czci świętym, a nie upadłym duchom
- to czas refleksji, wyciszenia, modlitwy za zmarłych, głębokie przeżywanie tajemnicy śmierci w perspektywie życia wiecznego i świętych obcowania.
https://wobroniewiaryitradycji.wordpress.com/2015/10/30/dolacz-do-nas-i-wraz-z-o-matteo-da-agnone-modl-sie-za-tych-ktorzy-obchodzac-halloween-oddaja-czesc-diablu-i-grozi-im-wieczne-potepienie/
Dlatego ochrona przed tymi treściami w szkole jest bardzo ważna i sensowna.
Dzieci nie chcą się bawić w halloween bo to taka tradycja w kraju, chcą bo się je tym świętem karmi wszem i wobec.
Nic więc się nie dziwię rodzicom którzy nie chcą żeby ich dzieci słuchały na lekcjach o wesołych duszkach i dyniach.
A co do "dajcie innym obchodzić"
ależ proszę, nie będę wyłapywać dzieci które zbierają cukierki i odwozić ich do domu. Chcą to niech się przebierają za upiory.
Powiedziałabym raczej: dajcie innym NIE obchodzić. I nie daszerować dzieci w szkołach helołinowymi czytankami.
Nie biorę pod uwagę religinych zakazów, dla mnie po prostu to chore święto. Na pamiątkę zabobonów i składania ofiar mam przebrać dziecko za trupa i puścić żeby przeżarło się słodyczami? Nie dziwię się że rodzice są mocno na 'nie' żeby dzieci wogóle słuchały że jest takie święto.