Seriale dla dzieci to już w ogóle dno, nawet na satelicie. Kiedyś moje dzieci u teściów oglądały Hannę Montannę, I Carly...jakieś wrzaski, przepychanki, głupie miny do kamery non stop tego się oglądać nie da a zrozumieć o co w tym biega to już w ogóle.
Inny dziwny serial Das Haus Anubis, może nie jestem krytykiem ale on jest gorszy niż Scooby Doo, którego się czepiacie. No i wszędzie durne japońskie kreskówki bez fabuły....
Jest dobry dzieje się dużo i intensywnie, chociaż niektóre rzeczy nie ewoluowały i to mnie wkurzalo za to uważam, że świetnie wpletli w scenariusz Berlina. Dużo ludzi liczyło na to, że 'wroci' i jednak miało wątpliwości, czy go nie wskrzesza na siłę
Natomiast absolutnie wkurza mnie dylemat między oglądaniem piratów, a ogladaniem na subskrypcji i wspieraniem lgbtqwerty. I tak ostatnio co premierę... Stranger Things, Dark, Oitnb, czarne lustro... Ech.
@OlaOdPawla Dark jest bardzo dobry, drugi sezon lepszy od pierwszego. Ale to taki serial co się ogląda w max skupieniu, jeszcze cofa kilka razy, żeby się połapać co i jak. Ciężki. Ale mi wszedł lepiej niz np Westworld, którego drugiego sezonu już nie moglam ścierpieć...
@maliwiju to chyba trochę o to chodzi, dzięki czemu np można zobaczyć, że niektóre postacie ewoluowały (i ich gra aktorska się zmieniła) a niektóre stoja w miejscu i nadal jak glupie, tak głupie
Obejrzałam trzy odcinki casa de papel, fajny, choć jak się wie o co chodzi to już nie te same emocje. Dla mnie mega naciągane jest tylko poparcie społeczne całej akcji - napad, zakładnicy, kasa tylko dla nich, ale tłumy szaleją :-\
Obejrzałam trzy odcinki casa de papel, fajny, choć jak się wie o co chodzi to już nie te same emocje. Dla mnie mega naciągane jest tylko poparcie społeczne całej akcji - napad, zakładnicy, kasa tylko dla nich, ale tłumy szaleją :-\
No ale profesor pokazywał im fragmenty z tv gdzie ewidentnie byli symbolem buntu wobec systemu na całym świecie, jeszcze przed tymi 140mln dolarów, no bez jaj.
@OlaOdPawla oni kreowali przecież od pierwszego odcinka swój wizerunek tak,.żeby publiczność była po ich stronie. Rok po napadzie w ostatnim odcinku 2 serii w tv pada stwierdzenie, że pomimo tego że to był napad na taką skalę itd większość opinii publicznej popiera dziania i postulaty rabusiów, czy że darzy ich duża sympatią. To była część planu, więc tutaj bym nie widziała nieścisłości. Natomiast wkurza mnie, że duet Rio i Tokio nie ewoluował zupełnie, ta sama mentalna piaskownica, zero zmiany i rozwoju postaci. Profesor, Nairobi, Denver - wszyscy ruszyli do przodu, zmienili się, a ta dwójka jak durna i wkurzająca była, tak została
Nie chodzi mi o brak nieścisłości, mnie się to już w pierwszym sezonie wydawało naciągane, zagrywki podchodzące pod terroryzm nawet w słusznej sprawie nie wywołają takiej fali entuzjazmu.
Jesli chodzi o seriale to "Moda na sukces" ogladana z moja s.p.babcia! Babcia mi zawsze strescila co tam sie wydarzylo tysiac odcinkow temu i wiedzialam z grubsza kto z kim. Babcia sledzila pilnie Richa Forestera i te piekna pania psycholog, te zjawiskowa brunetke, kurcze zapomnialam jak ona sie nazywala...? Bez babci ta cala Moda na sukces stracila racje bytu.
Komentarz
Inny dziwny serial Das Haus Anubis, może nie jestem krytykiem ale on jest gorszy niż Scooby Doo, którego się czepiacie. No i wszędzie durne japońskie kreskówki bez fabuły....
Marta mówi - śmieszy ale i uczy ...
BpBD9BNWQYg
Natomiast absolutnie wkurza mnie dylemat między oglądaniem piratów, a ogladaniem na subskrypcji i wspieraniem lgbtqwerty.
I tak ostatnio co premierę... Stranger Things, Dark, Oitnb, czarne lustro... Ech.
HANNA