Narażaj swoje dziecko przez profilaktykę (przypominam profilaktyka to nie ratowanie życia! ) . Od szczepienia mojego dziecka nie zależy życie innych dzieci - na tą chwile przeciwskazania do szczepień przestają istnieć dla większości lekarzy więc argument o ochronie zbiorowej też....
Moinia, przy większej ilości dzieci w zimie jest duża szansa na to, że ciągle któreś może być zasmarkane. Wtedy szczepisz to zdrowe nie patrząc na to, że inne jest chore?
@M_Monia znajomy tak unikał bo katar bo jelitowka bo cis tam to sanepid w towarzystwie policji go odwiedził takze wiesz...jak się uda zresztą z tego co pamiętam to katar czy gorączka do 38 st wg producenta to też nie przeciwskazania także można szczepić do upadłego non stop....
Ja szczepię tylko jak wszyscy w domu są zdrowi. Mam już zaległe, trudno, nie zaryzykuję. Na szczęście pediatrą jest moja wieloletnia koleżanka i nie naciska.
Masakra. Normalnie zamordyzm rodem prl. Nie do pomyślenia np.w takiej Irlandii. Jak się to skończyło?zastanawiam się dlaczego wszyscy piewcy o wolności i demokracji nic z tym nie robią.
@M_Monia znajomy tak unikał bo katar bo jelitowka bo cis tam to sanepid w towarzystwie policji go odwiedził takze wiesz...jak się uda zresztą z tego co pamiętam to katar czy gorączka do 38 st wg producenta to też nie przeciwskazania także można szczepić do upadłego non stop....
Tak w moim rodzinnym mieście, należeli do przychodni której współwłaścicielem jest lekarka która w sejmiku województwa non stop trąbi o szczepieniach i jakieś programy na HPV i inne promuje. Przyjechali z policja, od razu rura mu zmiękła i grzecznie pojechał na szczepienie
Masakra. Normalnie zamordyzm rodem prl. Nie do pomyślenia np.w takiej Irlandii.
Pod tym względem, to i w Niemczech zamordyzm mamy. Unikający szczepienia dziecka mogą trafić do więzienia. Podobnie, jak za odmowę posyłania pociechy na lekcje wychowania seksualnego.
Do żłobka i przedszkola nie zaszczepionego dziecka nie przyjmą. Natomiast jest obowiązek szkolny i nie ma "zmiłuj się". W poczekalniach lekarzy wisi obwieszczenie, że unikanie szczepienia dziecka grozi wysoką grzywną. Wlepią rodzicowi grzywnę, a jeżeli jej nie zapłaci, to jest wymienialna na pozbawienie wolności - ileś tam Euro dziennie sobie liczą.
Masakra. Normalnie zamordyzm rodem prl. Nie do pomyślenia np.w takiej Irlandii.
Pod tym względem, to i w Niemczech zamordyzm mamy. Unikający szczepienia dziecka mogą trafić do więzienia. Podobnie, jak za odmowę posyłania pociechy na lekcje wychowania seksualnego.
Do żłobka i przedszkola nie zaszczepionego dziecka nie przyjmą. Natomiast jest obowiązek szkolny i nie ma "zmiłuj się". W poczekalniach lekarzy wisi obwieszczenie, że unikanie szczepienia dziecka grozi wysoką grzywną. Wlepią rodzicowi grzywnę, a jeżeli jej nie zapłaci, to jest wymienialna na pozbawienie wolności - ileś tam Euro dziennie sobie liczą.
z tego co wiem do do tej pory nie były tam obowiązkowe. Niemowlęta nie szczepi się w szpitalu. I dopiero teraz wprowadzają tam obowiązkową na Odrę jedynie i tutaj faktycznie mają być kary finansowe.
Prawdopodobnie obecne problemy ze szczepionkami wynikają stąd, że są one kombi. Za moich czasów była tylko jedna potrójna, a pozostałe pojedyncze. Przeciw odrze wcale nie było, gdy byłam w okresie szczepień. Dopiero moje dzieci się załapały.
Nie wiem jak to się działo, ale w moim dzieciństwie odra i świnka (nie było szczepionek), to normalka była. Nie mieliśmy żadnego zgonu, ani w okolicy, ani wśród uczniów. Swinkę miałam będąc już w podstawówce - podobało mi się, bo miałam ponad dwa tygodnie kwarantanny. Znacznie gorszy był krztusiec, ale na to mnie zaszczepiono - jednak dzieci sąsiadów chorowały. Moją babcię prawie szlag trafił, gdy zobaczyła, że siedzę pomiędzy nimi i wsuwam plaster miodu, jaki nam dała sąsiadka mająca pasiekę.
@Klarcia teraz świnka i różyczka wg lekarzy to śmiertelna choroba - szczerze sporo osób które nie chcą szczepić mmr zaszczepiloby pojedyncza odra, ale u nas jej nie ma (Japończycy chyba mają)
@Klarcia teraz świnka i różyczka wg lekarzy to śmiertelna choroba - szczerze sporo osób które nie chcą szczepić mmr zaszczepiloby pojedyncza odra, ale u nas jej nie ma (Japończycy chyba mają)
Smiertelność w przypadku świnki jest mała, dotyczy głównie pacjentów powyżej 19 roku życia, jeżeli wystąpi u nich powikłanie, zapalenie mózgu.
Wyczytałam też, że szczepionka nie chroni dłużej niż 30 lat. Nie wiem, może teraz coś się porobiło, że choroby wieku dziecięcego stały się śmiertelne. Za czasów mojej młodości zarazą było Polio, niektóre rodzaje grypy i czarna ospa. Ta ostatnia tylko jeden raz w Polsce była, szczepionka na nią okazała się skuteczna.
@Klarcia no właśnie się zmieniło, świnka, różyczka, pneumokoki, krztusiec (szczepionka w sumie nie chroni), gruźlica bydlęca (chroni tylko przed gruźlica kostną choć i to wątpliwe, jak stwierdził główny jakiś konsultant od gruźlicy to w sumie ta szczepionka nic nie daje ale że innej nie mają to szczepi się nią) teraz na rotawirusy i ospę wietrzna chcą szczepić i dziwić się że ludzie nie chcą szczepić
Czy do kogoś z Was dzwonili z przychodni żeby umówić dziecko na szczepienie? Do nas dzwonili wczoraj żeby we czwartek przyjść na pierwsze szczepienie z najmłodszym. Mąż nie przystał na proponowany termin i wspomniał że pracuje w handlu i w obecnej sytuacji wolałby nie szczepić dziecka. Pielęgniarka powiedziała, że przecież wg ministerstwa nie epidemia nie jest przeciwwskazaniem...
O dobrze wiedzieć @AB. Ja mam po roku do zaszczepienia, @PawelK nie mógł liczyć na osluchanie syna z zapaleniem płuc a na szczepienie się pchać? Co nagle to po diable
Zaraz się okaże że szczepiace przychodnie będą ogniskami zarazy zaraz po dpsach. Ciekawe czy podpisaliby oświadczenie że w razie zarażenia zobowiązują się do wypłaty odszkodowania. Przy czym nie jestem antyszczepionkowcem,moja w pełni zaszczepiona do roku, drobna nieprzyjemność przy meningo B i sraczka przy rota tylko
Ja już się gryze u noworodka szczepieniem.. do tej pory szczepilismy dla świętego spokoju choć bez żadnego przekonania.. dzieci dobrze znosily.. Ale teraz.. słabo mam ochotę..
Komentarz
Jak najbardziej może zależeć, także życie innych dzieci.
Masakra. Normalnie zamordyzm rodem prl. Nie do pomyślenia np.w takiej Irlandii.
Jak się to skończyło?zastanawiam się dlaczego wszyscy piewcy o wolności i demokracji nic z tym nie robią.
Pod tym względem, to i w Niemczech zamordyzm mamy. Unikający szczepienia dziecka mogą trafić do więzienia. Podobnie, jak za odmowę posyłania pociechy na lekcje wychowania seksualnego.
Do żłobka i przedszkola nie zaszczepionego dziecka nie przyjmą.
Natomiast jest obowiązek szkolny i nie ma "zmiłuj się". W poczekalniach lekarzy wisi obwieszczenie, że unikanie szczepienia dziecka grozi wysoką grzywną.
Wlepią rodzicowi grzywnę, a jeżeli jej nie zapłaci, to jest wymienialna na pozbawienie wolności - ileś tam Euro dziennie sobie liczą.
Znacznie gorszy był krztusiec, ale na to mnie zaszczepiono - jednak dzieci sąsiadów chorowały. Moją babcię prawie szlag trafił, gdy zobaczyła, że siedzę pomiędzy nimi i wsuwam plaster miodu, jaki nam dała sąsiadka mająca pasiekę.
Nie wiem, może teraz coś się porobiło, że choroby wieku dziecięcego stały się śmiertelne. Za czasów mojej młodości zarazą było Polio, niektóre rodzaje grypy i czarna ospa. Ta ostatnia tylko jeden raz w Polsce była, szczepionka na nią okazała się skuteczna.