A skąd wiesz, czy ta emerytka nie pomaga innym? Albo nie cierpi na jakies kosztowne w leczeniu schorzenie? A moze wspiera swoje dzieci, ktorych dzieci ciezko choruja???
Nie znam większej egoistki i do tego takiej populistki, jak Ty
Szczerze, to sądząc po wpisach nic nie świadczy o tym, byś komuś pomagała. A wręcz przeciwnie. Sprawiasz wrażenie osoby roszczeniowej i zawistnej. Ale mogę się mylić; sądze tylko po wpisach.
Niech będzie że się przyznam, że od paru lat zarabiam więcej, tak że jak zechcę to i dodatkowy dom mogę sobię kupić. No i co z tego? Co zyskałem? Że mogę sobie kolejny dom kupić? Nie, zyskałem mnóstwo prawdziwych wrogów i fałszywych przyjaciół. No bo jacy to przyjaciele, z którymi mogłyby mnie połączyć co najwyżej strach przed stratami finansowymi? A mnie bardziej boli że normalnie, tj szczerze z nimi porozmawiać nie można. Tak jak i z tymi osobami piszącymi powyżej, których tak boli że mogą kasę, czyli coś cennego w ich oczach, tak łatwo stracić. To jest tragedia jak wiele i jak dużo osób straciło mnóstwo zwykłej ludzkiej życzliwości, na tym niby dobrobycie. A nie boli ich wypytywać kogoś prawdopodobnie biedniejszego i oskarżać go o małoduszność i skąpstwo.
I jeszcze napiszę że naprawdę mało jest osób, których możnaby wesprzeć finansowo. Ci najbiedniejsi nie chcą, bo sobie w ich mniemaniu dobrze radzą. Jak dam komuś, a okaże się cwaniakiem, to potem mam kaca moralnego. Zamiast dobrego uczynku zrobiłem coś złego i głupiego.
Tak sobie z małżonką czasem wspominamy, jak to fajnie i nędznie kiedyś żyliśmy. Naprawdę tego może brakować. Nie da się niestety wejść do tej samej rzeki. @M_Monia Trzymaj się i popatrz jak długotrwały dobrobyt niszczy radość z życia. I nie daj się. Prawdopodobnie czeka nas Polaków, przebudzenie. Być może nędza zajrzy wielu w oczy. I wyjdzie wtedy, tak jak na zachodzie wychodzi, jak bardzo jesteśmy "roztyci" i mało odporni na przeciwności. Mam nadzieję że wtedy Ci wszyscy "mało zaradni", pokażą klasę tj pokażą że istnieje prawdziwa przyjaźń między ludźmi. Cenniejsza od jakiegokolwiek bogactwa. A tym "zaradnym" nie uda się swoimi roszczeniami jakiejś wojny domowej rozpętać. Pozdrawiam serdecznie i dzięki za te twoje wpisy
Jak się jest biedniejszym, to ludziom jest łatwiej zdobyć się na życzliwość do ciebie. Łatwiej też o głębsze relacje. My jak możemy, to też odwiedzamy przyjaciół z tamtych lat. Wtedy jest tak jakby czas się zatrzymał. Praca zarobkowa wiązała się u nas też z przeprowadzką. Bogactwo wymaga czasu, trzeba kupować te domy i dbać o nie, w coś inwestować, no bo tak jakoś jest. A że byliśmy młodsi też chyba ma jakieś znaczenie. Prościej wtedy chyba nie było. Trudno to tak jednoznacznie rozdzielić. Mam wokół siebie dość sporo młodych ludzi, ale takich, wydaje mi się, pogubionych. Mało rzeczy ich cieszy.
Jak się jest biedniejszym, to ludziom jest łatwiej zdobyć się na życzliwość do ciebie. Łatwiej też o głębsze relacje. My jak możemy, to też odwiedzamy przyjaciół z tamtych lat. Wtedy jest tak jakby czas się zatrzymał. Praca zarobkowa wiązała się u nas też z przeprowadzką. Bogactwo wymaga czasu, trzeba kupować te domy i dbać o nie, w coś inwestować, no bo tak jakoś jest. A że byliśmy młodsi też chyba ma jakieś znaczenie. Prościej wtedy chyba nie było. Trudno to tak jednoznacznie rozdzielić. Mam wokół siebie dość sporo młodych ludzi, ale takich, wydaje mi się, pogubionych. Mało rzeczy ich cieszy.
Ciezko mi uwierzyć, ze tesknicie za czasami, kiedy zarabialiscie mniej. Dlaczego?
Ano dlatego, ze zmiana życia w te Syrię jest bardzo łatwa.
Rezygnujecie z dotychczasowej pracy i pracujecie za najniższa krajowa. Sprzedajecie auto a pieniędzmi wspomaganie potrzebujących.
To naprawdę prosta sprawa.
Ale wiem, wiem.
Fajnie się mówi „chciałabym być biedna” leżąc pod palma z kieliszkiem szampana w ręce. mozna tez powzdychać do czasów, kiedy żyło się w kawalerce, choć z ogromna radością wprowadzało się do willi wielopokojowej to tak fajnie brzmi, aż inni mogą się nabrać
Mi się nie podobają kraje, gdzie jest 10 % obrzydliwe bogatych a 90% nie ma na jedzenie. A są takie. Łatwo można zostać pobitym za trochę grosza. Wolę jak różnice są, ale mniejsze. I jak generalnie lubię jak ludzie nie są zbyt bogaci
Często mówię mężowi, że moja pensja i moje stanowisko mnie cieszy, że ja wcale nie chce zarabiać już więcej w stosunku do społeczeństwa i on puka się w głowę. Tak jak jest może już zostać.
No dokładnie hipolit Ludzie blagam. Nie obrazajcie inteligencji. Rozmowcow i swojej. Wasze pragnienia @Biznes Info, @M_Monia naprawdę bardzo latwo spełnić. Co wiecej. Zdradze Wam sekret : sami mozecie tego dokonac i sie i bliskich uszczęśliwić.
A z drugiej strony fajne są takie ułatwienia pro rodzinne. Ludzie są wygodni i nie chcą kolejnych dzieci Dlatego dobrze jest promować tych którzy chcą. Mama zamknięta z dziecmi w bloku na 40m której nie stać na pomoc i na większe mieszjanie nie będzie raczej szczęśliwa. Wielodzietnosc będzie jej się kojarzyła z katorga więc zrobi wiele żeby kolejnych już nie było, żeby nie być w "więzieniu" po raz kolejny i kolejny. Zaspokoi się jednym. Tak było. Popularne było 1 dziecko i na tym absolutnie koniec, bo trzeba gonić za pieniądzem, za wygoda a nie takie kule u nogi sobie wieszać.
Dzieci nie powinny kojarzyć się z uciemiezeniem a tak teraz jest. Im mniejsza pomoc dla dzieci a większą rywalizacja w pracy i o dobra pracę, tym coraz bardziej modne 1 dziecko i kot, żeby żyć na dobrym poziomie. A Wielodzietni uznani za wariatów, za nieudaczników, że sobie to robią.
Nie każdy nadaje się na rodzica wielodzietnego (nie każdy w ogóle na rodzica)
Nie każdy ma siły, nie każdy ma zdrowie. A i pewnie jest wiele innych powodów, o których jie ma obowiązku spowiadać się innym. dzieci trzeba wychować, musza być zaopiekowane.
Rodzice są za to odpowiedzialni. Nie wszyscy wokół. Nie ma obowiązku robić czegoś ponad własne możliwości i siły. A potem czekać aż wszyscy wokół na to zapracują.
z Twoich wpisów można wnioskować, ze każdy musi być wielodzietny. A jak nie jest, tzn ze jest zasranym leniem, egoistą. I najsprawiedliwiej będzie wysłać takiego do kamieniołomów, żeby tyrał ciezko jak rodzic wielodzietny. Bo pomoc należy się wielodzietnym. Inni, nawet chorzy, maja sobie sami radzić. A jak maja ciut więcej ti jeszcze im zabrać.
Ja nie chce mówić ile zarabiam. Dużo to może być i niewiele ponad minimalna krajowa dla kogoś. Nikt też nie powinien rozliczac z osobistej pomocy.
Teraz Polski Lad Czy najlepiej zarabiajacy na prawdę dużo stracą? To po pierwsze. Może to są procentowo grosze i nie ma o co kopi kruszyć. A za to będzie pomoc dla najgorzej zarabiających.
No Pani z artykułu straci 45 zł miesięcznie mając jedna z wyższych emerytur w kraju. No nie wiem czy śmiać się czy plakac z tego powodu, że aż powstał na ten temat artykuł, jaka to krzywda jej się dzieje.
Pamiętaj, ze dziś Twoje „zabierzmy tym, którzy maja wiecej” może kiedyś uderzyć i w Ciebie. A szybciej już w Ciebie można uderzyć w Twoich rodziców.
Ci najlepiej zarabiający mają pieniądze ze swojej pracy. Bo pieniądze biorą się z ….. tadammm z pracy. Zwłaszcza te duże. Często są okupione ogromnym wysiłkiem nie tylko fizycznym, ograniczonym kontaktem z najbliższymi.
Ci z wysokimi emeryturami tez sobie zapracowali na to. Wiec nie wiem czemu uważasz, ze należy im zabierać? to ze inni zarabiają mniej nie jest wina tych, którzy zarabiają więcej.
Lekarz zawsze zarobi więcej niż pani sprzątająca klatki w bloku.
Prawnik zarobi więcej niż pan malujący ławki w parku. Dlaczego prawnik czy lekarz musza pracować na malarza ławek czy osobę sprzątająca?
Oni pracują na siebie, na własne dzieci, na swoich najbliższych. To mało?
Więcej zarabiają, wiec więcej oddają w podatku dochodowym, więcej kupują, kupują droższe, wiec więcej wrzucają do wspólnego wora, z którego ci mniej zamożni są wsoaomagani.
Co maja jeszcze robić? Oddać wszytko co maja? dlaczego kupiłaś dom? Mogłaś mieszkać w mieszkaniu, nawet małe to bez porównania z bezdomnością.
Dlaczego nie przyjmujesz pod dach, do jednego pokoju kogoś bezdomnego skoro tak głośno krzyczysz, ze ci którzy maja więcej musza dawać tym, którzy maja mniej? Bo łatwiej z czyjegoś portfela wydawać, prawda? bo łatwiej komuś kazać pomagać innym, prawda?
tobie się chce śmiać, ze komuś zabiorą 45 zl?
Naorawde śmieszy cię krzywda innych? smieszy cię to, ze okrada się ludzi pracy? Ze ktoś Nie będzie mógł się leczyć, bo zabraknie na lekarza?
A z drugiej strony fajne są takie ułatwienia pro rodzinne. Ludzie są wygodni i nie chcą kolejnych dzieci Dlatego dobrze jest promować tych którzy chcą. Mama zamknięta z dziecmi w bloku na 40m której nie stać na pomoc i na większe mieszjanie nie będzie raczej szczęśliwa. Wielodzietnosc będzie jej się kojarzyła z katorga więc zrobi wiele żeby kolejnych już nie było, żeby nie być w "więzieniu" po raz kolejny i kolejny. Zaspokoi się jednym. Tak było. Popularne było 1 dziecko i na tym absolutnie koniec, bo trzeba gonić za pieniądzem, za wygoda a nie takie kule u nogi sobie wieszać.
Dzieci nie powinny kojarzyć się z uciemiezeniem a tak teraz jest. Im mniejsza pomoc dla dzieci a większą rywalizacja w pracy i o dobra pracę, tym coraz bardziej modne 1 dziecko i kot, żeby żyć na dobrym poziomie. A Wielodzietni uznani za wariatów, za nieudaczników, że sobie to robią.
Nie każdy nadaje się na rodzica wielodzietnego (nie każdy w ogóle na rodzica)
Nie każdy ma siły, nie każdy ma zdrowie. A i pewnie jest wiele innych powodów, o których jie ma obowiązku spowiadać się innym. dzieci trzeba wychować, musza być zaopiekowane.
Rodzice są za to odpowiedzialni. Nie wszyscy wokół. Nie ma obowiązku robić czegoś ponad własne możliwości i siły. A potem czekać aż wszyscy wokół na to zapracują.
z Twoich wpisów można wnioskować, ze każdy musi być wielodzietny. A jak nie jest, tzn ze jest zasranym leniem, egoistą. I najsprawiedliwiej będzie wysłać takiego do kamieniołomów, żeby tyrał ciezko jak rodzic wielodzietny. Bo pomoc należy się wielodzietnym. Inni, nawet chorzy, maja sobie sami radzić. A jak maja ciut więcej ti jeszcze im zabrać.
Coraz bardziej przykro się ciebie czyta.
Absolutnie nie każdy musi być wielodzietny. Powiem więcej. Może lepiej ze nie kazdy jest.
Jednak państwo w naszego państwa sytuacji powinno wspierać dzietność, ludzi którym się chce, i to jest ok.
Nikt tutaj nie twierdził nigdy inaczej.
Nikt nie mówi, ze państwo nie powinno pomagać . Powinno. Pomagać.
Ale nie wyręczać. A to jest różnica. I nie zabierając ludziom pracy ich zarobionych pieniędzy.
Jeśli państwa nie stać na pomoc, to nie może pomagać
Tak śmieszy mnie ze obrzydliwe bogata paniusia.. Która samej emerytury ma już 4500zl na rękę ( czyli miała bardzo wysoka pensje) płacze ze będzie miała o 45 zł mniej.
A nie śmieszy Ciebie, że sama mwoisz, ze wolalabya byc biedniejsza a jednoczesnie ciągle piszesz dej, bo mnie sie należy.
Japierniczę Obrzydliwie bogata, bo ma 4500... To ile oddasz , krezusie??? Bo jak ona jest obrzydkiwiebogata to jak Ciebie nazwiemy???
Monia. Ty na serio jestes dorosła i masz dzieci????
Tak śmieszy mnie ze obrzydliwe bogata paniusia.. Która samej emerytury ma już 4500zl na rękę ( czyli miała bardzo wysoka pensje) płacze ze będzie miała o 45 zł mniej.
A nie śmieszy Ciebie, że sama mwoisz, ze wolalabya byc biedniejsza a jednoczesnie ciągle piszesz dej, bo mnie sie należy.
Japierniczę Obrzydliwie bogata, bo ma 4500... To ile oddasz , krezusie??? Bo jak ona jest obrzydkiwiebogata to jak Ciebie nazwiemy???
Monia. Ty na serio jestes dorosła i masz dzieci????
Tak śmieszy mnie ze obrzydliwe bogata paniusia.. Która samej emerytury ma już 4500zl na rękę ( czyli miała bardzo wysoka pensje) płacze ze będzie miała o 45 zł mniej. A jeszcze bardziej śmieszy mnie to że o tym powstają artykuły
Mój Boże.
Mam nadzieje, przyjdzie czas kiedy zostaniesz rozliczona z tych słów.
I czkawka ci się odbija. a te „45zl” będzie Ci się jawilo jako bogactwo
Może jakbyś zrozumiała o co chodzi w tym artykule, to nie pisalabys takich durnot.
Swoimi słowami tu napisanymi naplułas w twarz ludziom, którzy ciezko pracowali na swoje emerytury, często tracąc zdrowie przy tym.
Na szczęście dobro,dobre słowo, wsparcie, życzliwość , które dajemy innym wracaja do nas
Odpowiem podobnie Mam nadzieję że Ty Hipolit nie dostaniesz takiej dużej emerytury a 1000zl i te 45 zł to nie będzie zbytek a masło do chleba.
Oczywiście tego Ci nie życzę.
W Polski Ladzie chodzi o to że tylko najbogatsi trochę stracą... Trochę... Żeby najbiedniejsi mogli zyskać.
Ale widać najbogatsi jak stracą 5 zł to będą na ten temat powstawały artykuly
Ale dlaczego ty uważasz ze okradanie jednych żeby dać drugim jest ok? tylko dlatego, ze ty nie mieścisz się w widełkach żeby ciebie okraść? wiec innych można a nawet należy? pienidze biorą się z pracy. Emerytura to taka gratyfikacja za lata ciężkiej pracy. Kto pracuje ten ma.
Czego ty nie rozumiesz?
Nigdzie na świecie nikomu z nieba nie spada. pracujesz= zarabiasz pracowałeś ->zarabiałeś= masz emeryturę.
Nigdzie nie ma „po równo” każdy robi na siebie (pomijam tutaj celowo o trwałe niezdolnych so pracy, bo niebo nich tu kowa)
Ty z życzliwości jesteś tutaj coraz bardziej znana cała sobą.
Jeszcze tylko jakieś choroby życz mi do koperty, bo tak głodowa emerytura tylko to jakoś słabo z twojej strony
Oczywiście masz rację, ale przecież nie zabiera się biednym tylko bogatym
Można iść dalej.
Tym, którzy maja dwie nerki zabierać jedna.
Tym, którzy maja więcej dzieci, zabierać i dawać tym, którzy nie mogą mieć swoich.
Tym, którzy maja więcej niż minimum metrów niezbędnych do życia, zabierać je i oddawać bezdomnym Tym, którzy maja w miarę pełne uzębienie, wybijać zęby, żeby szczerbatym było miłej.
Idziemy dalej.
Zakazac czesania w „dwa kucyki” żeby łysym żal nie było, tym którzy jakoś się wywiną z zakazu, obcinać włosy.
Choćby dlatego że zarobki wcale nie są sprawiedliwe. Możesz niewiele umieć i w korpo zarabiać 7 tys a możesz ciężko pracować za 3 tys, bo mieszkasz w Polsce B
A możesz mieć stryja na stanowisku który dobrze cie ustawi. A możesz nikogo nie mieć i walczyć o pracę gdziekolwiek, bo mieszkasz w Polsce B
Możesz być zdrowa a ktoś obok ciebie chory.
Możesz stracić dziś dom, choć ktoś obok ciebie akurat kupi sobie trzeci. mozesz stracić bliska osoba a ktoś obok ciebie będzie się cieszyć najszczęśliwszym dniem w życiu. Nie ma sprawiedliwie po równo dla każdego.
I tak nie będzie. Ja jestem tylko przeciw dużym rozbieżnościom, a nie żadnym jeśli chodzi o pieniądze. Dobrze że jest rozwarstwienie, byleby nie było zbyt duże.
Ale Ty Moniu, wg innych- tych z Polski B, tych mniej zaradnych, słabiej wykształconych, mniej dzielnych, jesteś bogaczem. Masz dom pod Wawa (a to wiesz, nie byle Pcim), zarabiasz bardzo dużo. Ba, masz prace. Skoro pracujesz, tzn ze jesteś zdrowa, bo jesteś zdolna do pracy. Jesteś po jednej stronie barykady, z panią której zabrano 45 zł, z kimś komuś stryj robotę załatwił itd. Po drugiej stronie są ci, którym brakuje tych 45 zł. Ci, którym 45 zł ratuje tyłek, zapewnia pełny żołądek, daje ciepło w domu i nie pozwala chodzić w dziurawych butach. dlaczego uważasz ze komuś obok ciebie należy zabrać pieniądze, a nie Tobie- wcześniej chciałaś żeby samo ci żłobek darmowy. To jak to jest z ta pomocą, niechęcią do rozwarstwienia społeczeństwa. Niech się inni o to troszczą, niech inni robią na to zrzutę a ty z ciepłego,,dużego domu popatrzysz sobie na to wszystko?
Zawsze możecie mi się zrzucić na dom. Ja nie mam. I chciałabym na niego zarobić. A nie bardzo mam jak. Umowa najmu mi się kończy we wrzesniu i nie ma szans na przedłużenie Mspanc.
Komentarz do Polskiego Ładu, a przy okazji piękny obrazek tego, z jakim szacunkiem prezes PiS odnosi się do obywateli.
Po przeczytaniu. Mam dostęp do całości artykułu; jak jak przewidywałam - "Gówniana" jak zwykle judzi.
Kwota wolna będzie 30 tys. rocznie.
Poza tym - stopa procentowa składki zdrowotnej wynosi 9% i to się nie zmieni.
Tyle tylko, że babka nie będzie mogła sobie tej składki odliczyć od podatku, ale niech nie zalewają, że płaciła ponad 2,5 tys. mies., a tyle będzie miała darowane tytułem zwolnienia z podatku.
Tutaj dodam, że ja jestem obciążona 14,6% składką zdrowotną, do tego 2,55% tzw. Pflegeversicherung. Czyli razem mam 17,15%.
To jest składka płacona przez emeryta, tylko na opiekę lekarską i w razie niepełnosprawności, na zasiłek pielęgnacyjny.
W jakich krajach UE jest możliwość odliczania sobie tej składki od podatku?
Ja takiego nie znam.
Nie wrzucaj bezkrytycznie tekstów z tego szmatławca, bo się ośmieszasz.
Miesięcznie? Kobieto, wiele osób w Polsce musi cały rok przeżyć za nieco tylko większą kwotę. Jest naturalne w całej UE, że osoby lepiej zarabiające mają większe obciążenia, aniżeli "szaraczki" tyrające za minimalną.
Komentarz
Albo nie cierpi na jakies kosztowne w leczeniu schorzenie?
A moze wspiera swoje dzieci, ktorych dzieci ciezko choruja???
Nie znam większej egoistki i do tego takiej populistki, jak Ty
kilka kobiet "napada" na M_Monia
złość za Nowe, skupiła się na jednej osobie
więcej dystansu Kobiety
chce to da, nie to nie
a zarobki jej i męża to raczej ich sprawa
pytania o wysokość pensji są nachalne i pozbawione taktu
I jeszcze napiszę że naprawdę mało jest osób, których możnaby wesprzeć finansowo. Ci najbiedniejsi nie chcą, bo sobie w ich mniemaniu dobrze radzą. Jak dam komuś, a okaże się cwaniakiem, to potem mam kaca moralnego. Zamiast dobrego uczynku zrobiłem coś złego i głupiego.
Tak sobie z małżonką czasem wspominamy, jak to fajnie i nędznie kiedyś żyliśmy. Naprawdę tego może brakować. Nie da się niestety wejść do tej samej rzeki. @M_Monia Trzymaj się i popatrz jak długotrwały dobrobyt niszczy radość z życia. I nie daj się. Prawdopodobnie czeka nas Polaków, przebudzenie. Być może nędza zajrzy wielu w oczy. I wyjdzie wtedy, tak jak na zachodzie wychodzi, jak bardzo jesteśmy "roztyci" i mało odporni na przeciwności. Mam nadzieję że wtedy Ci wszyscy "mało zaradni", pokażą klasę tj pokażą że istnieje prawdziwa przyjaźń między ludźmi. Cenniejsza od jakiegokolwiek bogactwa. A tym "zaradnym" nie uda się swoimi roszczeniami jakiejś wojny domowej rozpętać. Pozdrawiam serdecznie i dzięki za te twoje wpisy
Może to nie ta bajka, ale mspanc
mozna tez powzdychać do czasów, kiedy żyło się w kawalerce, choć z ogromna radością wprowadzało się do willi wielopokojowej
to tak fajnie brzmi, aż inni mogą się nabrać
Ludzie blagam. Nie obrazajcie inteligencji.
Rozmowcow i swojej.
Wasze pragnienia @Biznes Info, @M_Monia naprawdę bardzo latwo spełnić. Co wiecej.
Zdradze Wam sekret : sami mozecie tego dokonac i sie i bliskich uszczęśliwić.
Nie ma za co.
Nie wierzę serio.
Problemy pierwszego świata
dzieci trzeba wychować, musza być zaopiekowane.
Nie ma obowiązku robić czegoś ponad własne możliwości i siły. A potem czekać aż wszyscy wokół na to zapracują.
to ze inni zarabiają mniej nie jest wina tych, którzy zarabiają więcej.
Dlaczego prawnik czy lekarz musza pracować na malarza ławek czy osobę sprzątająca?
dlaczego kupiłaś dom? Mogłaś mieszkać w mieszkaniu, nawet małe to bez porównania z bezdomnością.
Bo łatwiej z czyjegoś portfela wydawać, prawda?
bo łatwiej komuś kazać pomagać innym, prawda?
tobie się chce śmiać, ze komuś zabiorą 45 zl?
smieszy cię to, ze okrada się ludzi pracy?
Ze ktoś Nie będzie mógł się leczyć, bo zabraknie na lekarza?
Powinno. Pomagać.
I nie zabierając ludziom pracy ich zarobionych pieniędzy.
Japierniczę
Obrzydliwie bogata, bo ma 4500...
To ile oddasz , krezusie??? Bo jak ona jest obrzydkiwiebogata to jak Ciebie nazwiemy???
Monia. Ty na serio jestes dorosła i masz dzieci????
Japierniczę
Obrzydliwie bogata, bo ma 4500...
To ile oddasz , krezusie??? Bo jak ona jest obrzydkiwiebogata to jak Ciebie nazwiemy???
Monia. Ty na serio jestes dorosła i masz dzieci????
a te „45zl” będzie Ci się jawilo jako bogactwo
Może jakbyś zrozumiała o co chodzi w tym artykule, to nie pisalabys takich durnot.
tylko dlatego, ze ty nie mieścisz się w widełkach żeby ciebie okraść?
wiec innych można a nawet należy?
pienidze biorą się z pracy. Emerytura to taka gratyfikacja za lata ciężkiej pracy. Kto pracuje ten ma.
pracujesz= zarabiasz
pracowałeś ->zarabiałeś= masz emeryturę.
Ty z życzliwości jesteś tutaj coraz bardziej znana cała sobą.
Tym, którzy maja w miarę pełne uzębienie, wybijać zęby, żeby szczerbatym było miłej.
mozesz stracić bliska osoba a ktoś obok ciebie będzie się cieszyć najszczęśliwszym dniem w życiu.
Nie ma sprawiedliwie po równo dla każdego.
jak GW, wp, TVN i inne maja artykuły zgodne z przekonaniami czy wizja świata to są wiarygodne, jak nie to kłamstwa rozpowszechniają.
Jesteś po jednej stronie barykady, z panią której zabrano 45 zł, z kimś komuś stryj robotę załatwił itd. Po drugiej stronie są ci, którym brakuje tych 45 zł. Ci, którym 45 zł ratuje tyłek, zapewnia pełny żołądek, daje ciepło w domu i nie pozwala chodzić w dziurawych
butach.
dlaczego uważasz ze komuś obok ciebie należy zabrać pieniądze, a nie Tobie- wcześniej chciałaś żeby samo ci żłobek darmowy.
To jak to jest z ta pomocą, niechęcią do rozwarstwienia społeczeństwa. Niech się inni o to troszczą, niech inni robią na to zrzutę a ty z ciepłego,,dużego domu popatrzysz sobie na to wszystko?
Mam dostęp do całości artykułu; jak jak przewidywałam - "Gówniana" jak zwykle judzi.
Nie wrzucaj bezkrytycznie tekstów z tego szmatławca, bo się ośmieszasz.
Kobieto, wiele osób w Polsce musi cały rok przeżyć za nieco tylko większą kwotę.
Jest naturalne w całej UE, że osoby lepiej zarabiające mają większe obciążenia, aniżeli "szaraczki" tyrające za minimalną.