Dzięki. Iso napisałas weekend pustelniczy Swoją drogą ciekawy przymiotnik "pustelniczy" właśnie czytam o podziale przymiotników. Przymiotniki relacyjne weekend w pustelni albo jak w pustelni to weekend pustelniczy, ekstra
Ja za cały dzień, a szczególnie za to że udała mi się mini pielgrzymka na piechotę do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia. Co prawda do spowiedzi nie przystąpiłem bo było już za późno, ale za to pomodliłem się w kaplicy adoracji :-) Wracając westchnąłem do Boga by małżonka nie denerwowała się nieobecnością męża (wyszedłem tylko do fryzjera a nie było mnie dłuższy czas) i faktycznie: usypiała synka i zdenerwowana nie była :-)
Wracając westchnąłem do Boga by małżonka nie denerwowała się nieobecnością męża (wyszedłem tylko do fryzjera a nie było mnie dłuższy czas) i faktycznie: usypiała synka i zdenerwowana nie była :-)
Za cały dzień, za długi spacer w dzieckiem po osiedlu, za to że się mały wybiegał po placu zabaw i był tym uszczęśliwiony (m.inn. bawił się z jakąś dziewczynką długo w piaskownicy). Za to, że moja żona wróciła szczęśliwie z wyjazdu na mszę świętą za duszę zmarłej ostatnio krewnej. Za wszystkie dary Boże, które dzisiaj otrzymałem :-)
że dzieci z głodu nie pomarły, i że zrobiły pół obiadu zanim wróciłam do domu'
że mam dziś szóstkę na noc i stwierdzam, że to bardzo fajne wrażenie, dużo hałasu i wesoło
@ jukaa My gościliśmy jakiś czas temu dzieci przyjaciółki i było bardzo radośnie. Niesamowite jaką Pan Bóg daje radość człowiekowi, kiedy robi się coś dobrego dla bliźnich :-))
dziękuję, że dziadek spał u nas i przypilnował maluchy, dużo pomógł, byłam też na modlitwie (młodzieżowej) we wtorek, chciałam takiej z bębnami a były skrzypce:), była też koronka do Bożego Miłosierdzia, był spokój i radość. Poznałam naszego nowego kapłana, jest spoko, gra na gitarze.
Dziękuję też za męża, super że ma dużo cierpliwości dla mnie. Moja Gosia była na pierwszych zajęciach z baletu, ślicznie słuchała i tańczyła. Pierwszy raz też była w zerówce, ma 5 l., podobało jej się (dzięki Anetko za rozmowę przez tel.)
Za to że pewni rodzoce zdecydowali się odebrać noworodka ze szpitala mimo planów adopcji. Trochę to popsuło plany nam ale dla dziecka tak jest lepiej. Bóg jest wielki.
O czym znowu mam nie zmyślać.Znajoma chciała zostawić dziecko a my chcieliśmy utworzyć rodzinę, zabrała małą po 10 dniach zatem i o procedurze nie może być mowy.To chyba nie jest zbyt trudne,inna sprawa że maleńkie dziec raczej chcą do adopcji. Liczyliśmy na możliwość stwoerzenia RZ niejao na prośbę rodzców i tyle.
Komentarz
Dzięki. Iso napisałas weekend pustelniczy Swoją drogą ciekawy przymiotnik "pustelniczy" właśnie czytam o podziale przymiotników. Przymiotniki relacyjne weekend w pustelni albo jak w pustelni to weekend pustelniczy, ekstra
Albo zobczcie taki przymiotnik forumowy
np znajomości forumowe, mamy forumowe, ojcowie forumowi, dzieci forumowe itd itp
)
Jestem mimo wszystko wdzieczna za ten dzien, choć trudny jakiś...
Zaczęłam pracę nad kolejnym rozdziałem,i idzie to...