@Agnieszko63:
Odsłuchałem podlinkowanych wykładów p. Kieresa, zrobiłem sobie 5 stron notatek, poczułem się ponownie jak student.
Pewno też słuchałaś ?
Otóż p. Kieres przeprowadza krytykę i klasyfikację rozmaitych utopii, które pojawiały się na przestrzeni dziejów, począwszy od Platona w starożytności do T. Morusa w czasach nowożytnych. OK.
Mówi, że celem utopii jest taka organizacja społeczeństwa / państwa, które zapewni dobrobyt człowieka oraz jego wysoki poziom moralny. OK - zgoda, jest to niewykonalne.
Dalej kontynuuje, że o ile w XIX w. głoszone utopie były forma krytyki społecznej - o tyle wiek XX był czasem, kiedy próbowano je urzeczywistnić w formie socjalizmów.
I tu zaczyna je, wyliczać - socjalizmy:
- i tu pojawia się (jak królik z kapelusza) bez słowa jakiegokolwiek wyjaśnienia - na pierwszym miejscu: l i b e r a l i z m (????)
- komunizm, nazizm i anarchizm.
Mówi, że o ile komunizm i nazizm się skompromitowały, to liberalizm pozostał - bez wyjaśnienia gdzie, w jakiej formie ....
Później, zupełnie bezwiednie pojawiają się nagle zbitki "socjal-liberalizm" i po takim ustawieniu "chłopca do bicia" się go bije. ŻADNEJ DEFINICJI.
Kwiatki z tego wykładu:
"Socjalizm tworzy społeczeństwo klasowe - proletariat, szczególnie liberalizm (je tworzy), który się na kapitaliźmie opiera." cz. 3/5, 4-5 min.
"w socjaliźmie konsumpcja materialna jest celem życia, źródłem przyjemnych doznań - co jest typowe dla liberalizmu"
Jest to wykład poświęcony słusznej krytyce socjalizmu, w której nie wiadomo skąd nagle pojawiają się demagogiczne zbitki, pt. "socjaliberalizm" oraz pozbawione logiki i wewnętrznie sprzeczne zestawienia liberalizmu z socjalizmem.
Komentarz
"Liberalizm nie jest religią - ponieważ nie wymaga poświęcenia, nie ma w nim nic mistycznego i nie ma w nim dogmatów.
Nie jest poglądem na świat, ponieważ nie próbuje wytłumaczyć wszechświata i nie mówi nic o znaczeniu i celu ludzkiej egzystencji.
Nie jest partią szczególnych interesów, ponieważ nie pragnie zaopatrywać w jakiekolwiek korzyści żadnego indywidualnego człowieka ani żadnej grupy.
Liberalizm nie obiecuje nic, co przekracza to co może być osiągnięte w społeczeństwie i przez społeczeństwo. Pragnie jedynie dać ludziom jedną rzecz, spokojny, niezakłócony rozwój materialny dobrobytu wszystkich ludzi, by osłonić ich przed zewnętrznymi przyczynami bólu i cierpień, o ile to leży w mocy społecznych instytucji w ogóle.
Zmniejszać cierpienia, zwiększać szczęście: to jest celem liberalizmu"
źródło: Ludvig von MISES, Liberalizm w klasycznej tradycji, s.III.
Jest to doktryna filozoficzna, moralna, społeczno-polityczna i ekonomiczna....
definicja opracowana przez prof. Jacka Bartyzela, przeczytac ją mozna w Powszechnej Encyklopedii Filozofii i w Encyklopedii Białych Plam.
Liberalizm jest socjalizmem, gdyż zakłada budowę idealnego państwa, którego celem jest dobrobyt.
Ten dobrobyt materialny ma wyzwolić człowieka od zła i ma zmienić go moralnie.
To jest niewykonalne tzn. żeby dobrobyt materialny zmienił człowieka moralnie i wyzwolił go od zła.
To wiemy z doświadczenia, jak również nasza wiedza o człowieku podpowiada, że niemożliwe jest aby dobrobyt materialny (który jest celem liberalizmu) wyzwolił człowieka od zła i zmienił go moralnie.
To w kółko powtarza prof. Kiereśw swojej wypowiedzi
socjalizm w czystej formie
"Socjalizm tworzy społeczeństwo klasowe - proletariat, szczególnie liberalizm (je tworzy), który się na kapitaliźmie opiera." cz. 3/5, 4-5 min.
Skoro uznano, że socjalizm to utopia
(gdyż zakłada prymat struktury społecznej nad konkretnym człowiekiem, socius - społeczny, chce tworzyc idealne państwo, a człowiek to tylko tworzywo do utworzenia tego państwa)
a liberalizm jest odmianą socjalizmu
to słusznie zauważono,
że liberalizm stworzył proletariat: (pamiętasz rewolucję przemysłową XIXw?).
A liberalizm opiera się na kapitalizmie, bo kapitalizm to kumulacja kapitału. I o to chodziło i chodzi w liberaliźmie.
Jedni kumulują kapitał (bo nie wierzą, że umrą) a inni ciężko pracują i guzik z tego mają - proletariat
a to co powyżej to forma dla inteligencji aby mogła łagodnie przełknąć nową formę starej ideologii.
liberalizm jest odmianą socjalizmu - tu nie ma wewnętrznej sprzeczności
gdyż socjalizm to wizja idealnego państwa,
liberalizm tę wizję idealnego państwa realizuje przez:
- wielopartyjność (każda partia ma wizję idealnego państwa)
- wolny rynek, gdzie najważniejsza jest indywidualna przedsiębiorczość i pieniądz
to też było w wypowiedzi prof. Kieresia
"Socjal-liberalizm" to skrót pokazujący, że liberalizm to jedynie odmiana socjalizmu.
Bo to bardzo aktualna i jednocześnie zakłamana tematyka w podręcznikach szkolnych
-szczególnie WoS i historia
:sad:
taka odmiana naszej szkapy
a liberalizm, postuluje tegoż konkretnego człowieka od nadmiernego ucisku tych struktur uwolnić.
Takoż nie sposób utożsamiać ze sobą tych dwóch pojęć.
Za Ludwikiem von Mises: "Liberalizm nie przyrzeka ludziom szczęśliwości ani zadowolenia, (...) nie dąży do tworzenia niczego innego, jak tylko zewnętrzne konieczne warunki dla wewnętrznego życia". Tamże (jw) s.4.
Zmniejszać cierpienia, zwiększać szczęście: to jest celem liberalizmu"
Adalbercie, to Twój cytat: zmniejszać cierpienia , zwiększać szczęście: to jest celem liberalizmu - przecież to idealne państwo!
i to samo w sobie jest utopią.
A co się stanie jeśli na drodze do powstania idealnego państwa stanie jakaś religia.
Co jest celem idealne państwo- nie ten kierunek
Może tez być struktura bardziej w sferze duchowej np. liczy sie tylko praca (jesteś pracownikiem) i konsumpcja (jesteś konsumentem)
Albo pracujesz, albo konsumujesz. Nic innego w społeczeństwie liberalnym się nie liczy. Człowiek chodzi jak w kieracie. Trudno się z tego wyzwolić za pomocą liberalizmu.
Jednym z przejawów tegoż socjalizmu jest głoszony przez Ciebie interwencjonizm, który rozwój tego aparatu wzmaga i rozwija - jak to mamy obecnie - do wszechogarniającej nas biurokracji.
Więc liberalizm nie mógł nikogo wyzwalać z nadmiernych struktur ucisku aparatu państwa, tak typowych dla socjalizmu.
I.p. to doktryna ekonomiczna, głosząca, ze państwo przez swe wyspecjalizowane organy powinno oddziaływać bezpośrednio na przebieg procesów gospodarczych lub niektóre z nich aktywnie kreować i podtrzymywać, np. działalność produkcyjną czy handlową.
Roztropne stosowanie metody liberalizmu gospodarczego i i.p. doprowadziły do rozkwitu gospodarczego krajów Europy Zach., USA, Japonii.
Argentyna, Tajlandia, Turcja - czysty liberalizm gosp. - krach gospodarczyw tych państwach
Kraje bloku komunistycznego - sam i.p. - krach gospodarczy w tych państwach
za Encyklopedią Białych Plam
W socjalizmie to chyba też ktośÂ kogoś uciskał i klasa robotnicza chciała się od tego ucisku uwolnić. :shades:
Zobacz, to już 28. wpis w związku z tymi wykładami.
@Paweł i Ola:
Dzisiaj jedna z moich córek ( najwyższa z kobiet) była na Mszy trydenckiej u bonifratrów. Czy Wy też byliście?
http://haggard.w.interia.pl/libertar.html
:crazy:
czepiasz się albo jesteś mało tolerancyjna
nawet nie mam czasu wejść na inne wątki