Te są niezłe,ale najpyszniejsze z Moje wypieki. Tam sie maslo uciera z cukrem i cynamonem i tym smaruje ciasto. No jest zdecydowana na plus różnica. Ja dodaję jeszcze rodzynki.
Wykonanie:
Mleko zagotować, przyprawić. Zmniejszyć ogień, mieszając dodawać
kaszkę. Gotować na wolnym ogniu 20 min. Jarzyny oczyścić, umyć,
pokroić w kostkę lub zapałkę . Rozgrzać olej, zeszklić cebulę, dodać mięso,
podsmażyć. Dodać marchewkę, ocet i bulion. Dusić 10-15 min, aż odparuje
połowa płynu. Przyprawić solą, tabasco i papryką. Formę wysmarować
masłem. Wyłożyć połowę polenty, na nią nadzienie, pokryć resztą
polenty. Wstawić do piekarnika. Piec przez 20 min w temp. 200°C. Ser
pokroić w kostkę, posypać potrawę, piec 10-15 min.
250g kaszy kukurdzianej 600ml wody spory kawalek masla farsz (ser.lub kiebasa,lub mięso lub jako itd) sol pieprz olej do smazenia
Do
rondla wsypać kaszkę i mieszać ją z woda.
Postawić garnek na ogniu i
mieszjac doprowadzić do wrzenia.
Gotować na średnim ogniu mieszajac
czesto, az masa zgestnieje tak, że dadza sie formowac kulki.
Zestawić z
ognia, doprawić porzadnie i dodać kawalek masla.
Rozgrzać olej. Na
talerz wysypać odrobine suchej kaszki formować kulki i i maczajac w niej dlonie.
Kulki lekko rozpłaszczyć,nakladać łyżeczka nadzienie (mieso,ser,kiełbasę co kto lubi),potem delikatnie sklejać placuszek w kulkę.
Kulki
wykladać na goracy olej i smazyć 3-5 minut, az sie zezloca.
Osaczyć na reczniku kuchennym.
Podawać z salatka szopska, smazonymi pomidorami z
mieta, lub inna pomidorowa salsa.
Wodę posolić i zagotować. Do wrzątku, ciągle mieszając wsypywać
powoli kaszkę kukurydzianą. Nadal mieszając gotowć na małym ogniu do
powstania gładkiej i zwartej masy. (nie dopuścić do przypalenia). Masę
wyłożyć na gładką powierzchnię (np. stolnicę). Rozsmarować na placek o
grubości ok. 1,5 cm. Pozostawić do wystygnięcia. Gdy placek zimny
pokroić go na kluski o dowolnym kształcie. W żaroodpornym naczyniu
ułożyć kluski. Polać je roztopionym masłem. Posypać ziołami i startym
parmezanem. Zapiekać w piekarniku nagrzanym do temperatury 220 stopni C,
do momentu, aż ser się stopi i lekko zrumieni.
Dziewczyny mam zmielone ziemniaki i myślałam o śląskich jak zdążę ale zmieliłam tez jak już maszynka na wierzchu gotowana w zupie już dawno nogę indyka z marchewka z owej zupy smażonymi grzybami które tez już mi zalegały długo.. myślałam ze pierwsze na te kluski drugie na farsz do ewentualnych pierogów..ale tak se mysle ze może coś razem, a może jakiś pasztet.. a może coś pyszniejszego .. bo ze łatwiejszego i mniej czasochłonnego to nie sadze :-( mam jeszcze schabu pare plastrów , dyni surowej , pieczarki ..
@MAFja, natknęłam się ostatnio na taki przepis, ze do ziemniaków jak Twoje dodaje się mąki, jajo, przyprawy, wyrabia i takie placki bierze na dłoni, faszerujac grzybami, lub mięsem, co masz w drugiej misce. Potem się smaży. Nie pamiętam dokładnych proporcji. Jak Cię interesuje, to trzeba by w Google poszukać. Nazywa się chyba kotlety ziemniaczane.
A z mojej własnej inwecji, wzięłabum.forme do zapiekania. Położyła ziemniaki, trochę sera jesli masz, na to mięso, przysmazone grzyby, znów ziemniaki, mięso i grzyby itd. Do wyczerpania. Można by gdzies pomiędzy i dynię w małych kawaleczkach, bądź startą na tarce wcisnąć, dobrze przyprawić, tylko moja rodzina jest antydyniowa.
Obawiam się ze moja tez .. ale te zapiekankę może zrobię.. ser mam nawet wiórki , a do smażenia awersje.. jedno ale to to , ze tych ziemniakow jednak z 2 razy więcej jak nie lepiej 4 bo one uklepane w tej misce.. a ten farsz to trochę mięsa ręcznie oddzielonego od kości, pare plasterków marchewki i z 3 łyżki grzybów..
@MonikaN wiem Ze jesteś zajęta spaniem lub rzyganiem ;-) ale weź powiedz jak. Naczynie żaroodporne mam gotowe.. smarować je? Te ziemniaki jak kłaść.. jaka warstwa.. czuje ze mi nie wyjdzie to.. zawsze jak mam szanse podjąć zła decyzje to taka podejmuje :-(
Ja nie smaruję, wrzucam bezpośrednio, ale jak się obawiasz, to możesz masłem wysmarować. Zapiekanki zawsze wychodzą @MAFja, nie zawsze wyglądają pięknie na talerzu. Kładziesz ziemniaki, więcej, mięso, na zmianę. Jak masz siłę to możesz i boczek przesmażyć i dodać. Zapiekance niewiele moze zaszkodzić.
Btw zlym samopoczuciem zajmowałam się do 11, na zmianę slabo i mdlosci, spaniem do 9:30. Teraz korzystam z mega słońca i okazji, ze nadal krótkoi rękawek mogę przyodziac.
Ja bym to mieso przemielone zamrozila na kiedy indziej. Nie wiem czy masz twarog? Jakbym miala to bym zrobila z tego ( z tych ziemniakow i sera)pierogi ruskie. Do farszu podsmazonej cebulki dodala, troche suszonej miety z saszetki herbaty. Tak, zeby zjesc cos cieplego ale gotowanego a nie smazenice. Ale to ja.
Ja bym z tego cos ala babke ziemniaczaną zrobiła. Dołożyłabym jeszcze surowych ziemniaków, przesmażony boczek, zeszkloną cebulkę, ser czy co tam jeszcze ci zalega, jakies jajka dodała, przyprawy... Upiekła.
Rejczel ser zolty mowimy.. za pozno. Piec się grzeje obiad goni.. jakoś wyjdzie.. przesmażone jest . Przynajmniej swoją nerwica nie utoruje wszystkich co by miało miejsce jakbym się w kluski śląskie bawiła.. chociaż dobre nie są złe.. chyba jeszcze resztkę grzybów wrzucę i mogę lodówkę jutro umyć bo już straszy
U mnie tez dzis obiad z resztek. Potrawka z kurczaka w slodkokwaśnym sosie z żółtek i śmietanki- wykorzystałam do tego celu resztę pieczonej piersi. Do ego pieczony z ziołami bakłażan oraz surówka z czerwonej kapusty z jabłkiem, papryką i kiełkami, którą mam zamiar takze ja jeść. Dogotuje tylko ryż i w miare szybko obiad gotowy. Trudno pichcić na jednopalnikowej maszynce
Mi smakowała.. boczek i ser ok , ziemniaki na brzegach tez całkiem fajnie się prxypiekly.. dzieci chyba rozczarowane, mąż zjadł wiec ok:-) najważniejsze ze czasowo bardzo do przodu bo dzis go nie miałam za grosz
Komentarz
Tam sie maslo uciera z cukrem i cynamonem i tym smaruje ciasto. No jest zdecydowana na plus różnica. Ja dodaję jeszcze rodzynki.
Składniki:
1 l mleka
sól, pieprz
200 g kaszki kukurydzianej
Nadzienie:
1 marchewka
2 cebule
500 g mięsa mielonego
2 łyżki oleju
1 łyżka octu winnego
1 szklanka bulionu
1 łyżka słodkiej papryki
1/2 łyżeczki soli
10 kropli sosu tabasco
50 g sera żółtego
1 łyżka masła
Wykonanie:
Mleko zagotować, przyprawić. Zmniejszyć ogień, mieszając dodawać kaszkę. Gotować na wolnym ogniu 20 min. Jarzyny oczyścić, umyć, pokroić w kostkę lub zapałkę . Rozgrzać olej, zeszklić cebulę, dodać mięso, podsmażyć. Dodać marchewkę, ocet i bulion. Dusić 10-15 min, aż odparuje połowa płynu. Przyprawić solą, tabasco i papryką. Formę wysmarować masłem. Wyłożyć połowę polenty, na nią nadzienie, pokryć resztą polenty. Wstawić do piekarnika. Piec przez 20 min w temp. 200°C. Ser pokroić w kostkę, posypać potrawę, piec 10-15 min.
250g kaszy kukurdzianej
600ml wody
spory kawalek masla
farsz (ser.lub kiebasa,lub mięso lub jako itd)
sol pieprz
olej do smazenia
Do rondla wsypać kaszkę i mieszać ją z woda.
Na talerz wysypać odrobine suchej kaszki formować kulki i i maczajac w niej dlonie.
15 dag kaszki kukurydzianej,
5 łyżek masła,
1 łyżka posiekanej natki pietruszki,
0,5 l wody,
1 łyżeczka soli,
2 łyżki startego parmezanu,
1/4 łyżeczki suszonego oregano,
1/4 łyżeczki suszonego rozmarynu,
1/4 łyżeczki suszonej melisy.
Wodę posolić i zagotować. Do wrzątku, ciągle mieszając wsypywać powoli kaszkę kukurydzianą. Nadal mieszając gotowć na małym ogniu do powstania gładkiej i zwartej masy. (nie dopuścić do przypalenia). Masę wyłożyć na gładką powierzchnię (np. stolnicę). Rozsmarować na placek o grubości ok. 1,5 cm. Pozostawić do wystygnięcia. Gdy placek zimny pokroić go na kluski o dowolnym kształcie. W żaroodpornym naczyniu ułożyć kluski. Polać je roztopionym masłem. Posypać ziołami i startym parmezanem. Zapiekać w piekarniku nagrzanym do temperatury 220 stopni C, do momentu, aż ser się stopi i lekko zrumieni.
Nazywa się chyba kotlety ziemniaczane.
A z mojej własnej inwecji, wzięłabum.forme do zapiekania. Położyła ziemniaki, trochę sera jesli masz, na to mięso, przysmazone grzyby, znów ziemniaki, mięso i grzyby itd. Do wyczerpania.
Można by gdzies pomiędzy i dynię w małych kawaleczkach, bądź startą na tarce wcisnąć, dobrze przyprawić, tylko moja rodzina jest antydyniowa.
Zapiekanki zawsze wychodzą @MAFja, nie zawsze wyglądają pięknie na talerzu.
Kładziesz ziemniaki, więcej, mięso, na zmianę.
Jak masz siłę to możesz i boczek przesmażyć i dodać. Zapiekance niewiele moze zaszkodzić.
Btw zlym samopoczuciem zajmowałam się do 11, na zmianę slabo i mdlosci, spaniem do 9:30.
Teraz korzystam z mega słońca i okazji, ze nadal krótkoi rękawek mogę przyodziac.