Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

bardziej i mniej banalne problemy kuchenne :)

19091939596148

Komentarz

  • kociara powiedział(a):
    Już kiedyś pisałam - ślimaczki z ciasta drożdżowego (czasami kupuję gotowe), takiego pizzowego (bez jajek, bez mleka i bez masła)
    Ja najbardziej lubię z mielonym wędzonym boczkiem (lub jakąś metką wędzoną), wymieszanym z przecierem pomidorowym i drobno utartym serem żółtym (albo takim parmezanowatym).
    Taką pastą smaruję płat ciasta, zawijam, kroję na plasterki, plasterki przenoszę nożem na papier na blaszce, dociskam nożem i piekę w 180 st bez termoobiegu do zrumienienia. Hicior spotkań

    Robiłam mnóstwo różnych wersji  z tym boczkiem, salami, tylko z przecierem i serem, z oliwkami, suszonymi pomidorami, samym parmezanem 

  • jukaa powiedział(a):
    Dzięki! 
    W rewanżu ślimaczki na słodko, najlepsze na świecie . Nie róbcie ich, bo nie będziecie mogli przestać jeść. 
    https://www.kwestiasmaku.com/przepis/buleczki-cynamonowe-cinnamon-rolls
    Znam podobne,z moje gotowanie
    Pychotka
    Zimową zimą bywalo,robilam codziennie
    Podziękowali 1Ewasz
  • Zrobiłam ślimaczki, najtrudniejsze okazało się krojenie i przenoszenie na blachę. Pieką się. Zostało mi farszu, więc posmarowałam francuski gotowiec, zobaczymy.
  • Bardzo polecam do krojenia ślimaczków nitkę dentystyczną. Wsuwasz pod wałek ciasta, krzyżujesz od góry i zaciskasz. O dziwo wychodzą bardzo kształtne, jak się kroi nożem, to takie płaskie kluchy się robią.
    Podziękowali 2Ewasz awia
  • edytowano czerwiec 2019
    MonikaN powiedział(a):
    Ok, ok, chyba już za późno.
    Śmietana 400 ml
    Mascarpone 250 ml
    Truskawki 800 g - kilka odłóż do dekoracj
    Biszkopty 300g - ja mam słodzone już
    Żelatyna
    Cukier

    Ubić najpierw śmietanę,  dodać mascarpone i 5 łyżek cukru. 
    Przygotować truskawki,  umyć, osuszyć i pokroić na kawałki. Włożyć do rondelka plus wody dac na tzw oko, plus cukru 5 łyżek.
    To ma się zrobić taka zawiesina. Rozpuścić 3-4 łyżki żelatyny w wodzie i dodać do tej truskawkowe zawiesiny,  poczekać aż przestygnie i trochę stężeje 
    Wziąć naczynie i na dno wyłożyć biszkopty, na to te zelke truskawkowa i na to śmietanę z mascarpone. Potem to samo. I na wierzch układać plasterki truskawek.
    Do lodówki 

    Wczoraj całą forma zniknęła.

    @MonikaN co myślisz o tym tiramisu w wersji z malinami?

    Nie mam truskawek. Mam kg malin.
    I czy duzo objetosciowo masy wychodzi z tych proporcji? I ile warstw ma to twoje tiramisu?
    Myslałam o zrobieniu w pucharkach. Tylko wtedy trzeba by biszkopty na dno pokruszyc.

    Ewentualnie moja panna cotta zostaje.

    Naprawde nie mam dzis głowy do tego.
    Podziękowali 1MonikaN
  • A jesli o tiramisu chodzi to uwielbiam tradycyjne- na żółtkach, z mascarpone, nasączone kawą z amaretto i wiśniówką. 
    Ale tego przeciez dzieciom nie podam :(
  • @Ojejuju ja zwyczajnie mieszam w misce sól pieprz co tam mam lubczyk czosnek niedźwiedzi itd jak zostaje to do słoika i już a i na oko robię 
  • @Małgorzata32 bez zastanowienia bym robiła, maliny to moje ulubione owoce. Tylko, zależy jakie słodkie te maliny, one jednak bywają bardziej kwaskowe niż truskawki,  to może wi3cej niż 5 łyżek cukru. 
    Podziękowali 1Małgorzata32
  • No zrobie. A tej wody duzo dajesz?

  • Uważaj  ta woda, musisz sama wywazyc proporcje. Te 3-4 łyżki żelatyny to już moja opcja, w przepisie były 2 i w ogóle mi to nie chciało tezec. 
  • Ta zelatyna ktora mam(4 łyżki) wystarcza do zagestnienienia ok litra płynu.
    Wiec tej wody chyba wcale nie tak mało.
    Wlasnie maliny gotuje
  • Zrobilam ten deser w pucharkach.
    Ostatecznie wyszedł całkiem dobry- dzieciom smakuje.
    Ale raczej nie powtórze. Bo ile mnie nerwow kosztował to moje. 
    Najpierw mi sie smierana zwazyła. Tysiac razy ubijałam i było ok, a teraz nie wiedziec czemu niewypał. Dobrze, ze mialam zapas. 
    Potem ta nueszczesna zelka, ktora nie chciala sie nijak zsiąźć. Wbrew wszystkiemu. Bo teoretycznie ilosc zwlatyny wystarczająca na te proporcje. Mieszałam, studziłam...lodowka, zamrazarka, trzy godziny i nic. W koncu domieszałam galaretke. I znow chłodzenie...
    Skonczyłam w srodku nocy. A i tak efekt inny od zamierzonego, choc sama żelka całkiem fajna.

  • Napisałam Ci wyżej Małgosia, że żelatyny trzeba więcej niż w przepisie.
    Woda powinna porządnie odparować. 
    Nie wiem co tam poszło nie tak.
    U mnie efekt finalny był extra, całe zeszło bardzo szybko i ładnie wyglądało, aż żal, że zdjęcia nie mam.
  • Kurcze ja tez nie wiem co poszło nie tak. Rzadko mi coś nie wychodzi w kuchni ;)
    Efekt finalny ok
    Ale fakt jest faktem ze ten deser kosztował mnie wiele stresu.
    No jakos sie zniechęciłam ;)

    Ale najwazniejsze, że dzieciom smakuje :)
  • edytowano czerwiec 2019
    @MonikaN deser powalił kazdego.
    Idealny w smaku- nie za kwasny i nie słodki.
    I żelka też w simie idealna w konsystencji.
    Dzięki!
  • Nastepnym razem zrobie zelke wg przepisu @Elunia ;

  • Małgorzata32 powiedział(a):
    Nastepnym razem zrobie zelke wg przepisu @Elunia ;

    Ja tez
  • edytowano czerwiec 2019
    To co proponuje Elunia, to ja znam jako frużelinę  i to z malin jest rewelacyjne, do ciasta z bezą i bitą śmietaną - na Kwestii Smaku nazywa się to "malinowa pychotka"
    Dziś do mężowego tortu zrobiłam z truskawek , ale za mało, za mało.... ;)
  • Napiszcie proszę czy zamiast żelatyny można dodać agar? Wyjdzie?
  • In Spe powiedział(a):
    Napiszcie proszę czy zamiast żelatyny można dodać agar? Wyjdzie?
    Pisze ze bardziej zeluje niz zelatyna to chyba musi. 
    Podziękowali 1In Spe
  • Dostałam dziś ze dwa litry czerwonych porzeczek. Nie lubię na surowo, bo kwaśne... Ale co z nimi zrobić, żeby nie zmarnować? I jak najmniej wysiłku w to włożyć, bo pogoda nie sprzyja zdecydowanie.
  • edytowano czerwiec 2019
    @Rien mozesz zrobic galaretke z czerwonej porzeczki. Bierzesz te porzeczki pluczesz, potem do gara, zalac woda tak zeby tylko przykrylo porzeczki. Pogotowac zeby zawrzalo i tak troche przytrzymac na ogniu, pogotowac. Potem, jak przestygnie - bierzesz gaze albo pieluche tetrowa, bierzesz sobie garnek, na wierzch kladziesz ta gaze/pieluche i zawartosc tego gara z porzeczkami przelewasz przez gaze. I teraz tak: albo rekami odciskasz, wyciskasz przez ta pieluche tak jak leci albo zawiazujesz w wezelek i samo scieka do garnka np.przywiazane wyzej nad garnkiem. Roznica moze taka, ze jak samo skapuje to sok bardziej klarowny, natomiast miąsz wyciskany rekami to szybciej i mniej papraniny.
    Potem bierzesz szklanka odmierzasz: na szklanke soku - szklanka cukru. Zagotowac, odszumowac. Na goraco wlewac do sloikow, sloiki odwrocic do gory nogami. I juz wsjo :) Porzeczki maja duzo pektyny, dodatkowo ten cukier je fajnie trzyma, wychodzi galaretka jak bum cyk cyk! Bedzie Pani zadowolona B)
    Podziękowali 1Rien
  • Ja robię sok
    Podziękowali 1Rien
  • @Rejczel, Kochana, primo, nie zdążyłam przeczytać rady, bo mnie się org zbiesił na kilka dni, a po drugie to przepis miał wymagać niewielkiego nakładu sił, ekhm.

    Pozwolisz? ;):

    "Bierzesz, pluczesz, potem do gara, zalac, pogotowac, przytrzymac, pogotowac. Potem bierzesz gaze, bierzesz garnek, kladziesz, przelewasz. I albo rekami odciskasz, albo zawiazujesz. Potem bierzesz, odmierzasz. Zagotowac, odszumowac. Wlewac, odwrocic

    I juz wsjo " (?????).

    Tyś z innej, lepsiejszej gliny ulepiona!!! :smiley:   Ale na pewno byłabym zadowolona! :smiley: 
    Podziękowali 1Bambidu
  • 1. Ile soli do ogorkow malosolnych sie dodaje?

    2. Czy ma ktos pomysl, dlaczego mus arbuzowy nie stezal, pomimo ogromnej ilosci zelatyny?
  • @mamuma, 1 łyżka na litr wody. Z drugim nie pomogę 
    Podziękowali 1mamuma
  • @mamuma może dlatego, że arbuz ma bardzo dużo wody?
    Jak chcesz galaretkę z arbuza to lepiej go wypestkować ,
    wrzucić do garnuszka,podgrzać tak z 10 minut i wsypać do tego suchą żelatynę/galaretkę.
    Odstawić do przestygnięcia i całość zblendować.

    A na kiwi i ananasa też jest sposób-trzeba je sparzyć  przez chwilkę albo chociaż przelać wrzątkiem.
  • Ten arbuz byl odpestkowany i zblendowany. Zelatyny bylo mega duzo w minimalnej ilosci wody. Mial byc tort arbuz, ale po rozkrojeniu srodek sie wylal.
  • Elunia powiedział(a):
    Robiła któraś ogórki w przecierze pomidorowym? Mam trochę wyrośniętych, w curry i musztardzie nam się już przejadły.
    Z wyrośnietych to ja robię przecier ogorkowy. 
    Tarkuję ogórki na duzych oczkach dodaję sól koper mieszam i w słoiki. 
    Ukisi się samo i ma pyszny smak w zupie. 
    Podziękowali 1Amica
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.