Już za chwile, za chwileczkę jak tylko na termometrach kreski pójdą w górę, wyleja sie na mieście panie w spodniach z kolano i dopóki nie usiądą jest ok. Ja już usiądą , spódnica sie podciagnie w gore obnażając kolana bo za ciepło na rajstopy ale , ale one gola łydka nie świeca - maja podkolanowki antygwaltki w pięknym cielistym kolorze Wraz ze wzrostem temperatury następuje zmiana obuwia i wtedy te szwy przypalcowe antygwaltek wylewajace sie z sandalow bezszelestnie szukają o miejski bruk
Małgorzata ma rację, dzisiejsze kroje gaci dresowych to nie to co dawniej - dwa worki ze ściągaczem
Kolorystyka, wzory, kroje, fasowny - jest w czym wybierać.
Dziś dresy nosi się do szpilek miłe panie
Odnośnie tych spódnic za 160 zł -
Małgorzato mnie nie chodzi o kiecki, które uszyte w ilości kilku sztuk, z dbałością o każdy najmniejszy nawet szczegół, takie właśnie kosztują 200 zł i więcej zł i są warte tej ceny.
Mnie właśnie się rozchodzi o to, ze jako dziś dresówka modna to każdy sklep, każda sieciówka ma ją teraz w sprzedaży.
Wszyscy szyją w jednym miejscu, niejednokrotnie w jednej fabryce!
Potem w zależności od sieciówki inaczej kosztują - H&M - 100 zł, C&A 150 zł , ZARA 500 zł
( przykłady nie sa wzięte ze stron sklepów)
Tak to mniej więcej wygląda.
Więc jak mam wybór kupić coś na jeden sezon to wybiorę tańszą rzecz.
Jak zresztą każdą rzecz, którą kupuję jako sezonówkę
Za pozostałe - te na więcej niż jeden sezon czy coś klasycznego! płacę bez płaczu więcej.
Np. za buty Ugg, dobrą skórę, płaszcz, małą czarną czy skórzane buty Wojasa.
Ja kiedyś sobie nie wyobrażałam noszenia dresów, w ogóle nie lubiłam sportowych strojów - bluz, t-shirtów, spodni, ale ten styl tak ewoluował, dostępnych jest wiele fasonów, ciuchy są tak dobrej jakości, że zmieniłam zdanie. Dżinsy są nudne, jest w nich zimno, porządne sporo kosztują, ale mają dobry, wieloletni PR. Żeby nie było, nie mam wd omu żadnych wyjściowych dresów Ale jak będę bogota, to kupię
Tzn mam coś tam z Zary, ale to są rzeczy kupione w Zarze w Hiszpanii ( piszę co chcę, kupują mi i wysyłają) i to jeszcze sporadycznie, bo prawdę mówiąc aż takich ciuchów fajnych to oni nie mają.
Zary zresztą nie lubię jeśli już mam być szczera.
Przestałam lubić przez naszą polską ( i nie tylko ) blogosferę.
Tam nic innego jak ZARA ZARĄ popychana.
Potem pół miasta nosi na dupie to samo <rzyg>
Mało co kupuję w ogóle w sklepach stacjonarnych, wolę i wygodniej mi kupować przez neta.
Najczęściej zaś kupuję na wyjazdach i tych po PL i tych poza PL.
W sieciówkach kupuję to czego najwięcej mi schodzi - białe koszulki bokserki.
Kupuję w C&A bo dobrej jakości i jeszcze w miarę długo są białe przy mojej paskudnej wodzie.
Teraz w Sinsey'u też kupiłam parę koszulek, ale to mój pierwszy tam zakup więc nie wiem co z tego będzie.
Dziś idę do Reserved po gacie, też będą pierwsze z tej sieciówki, więc nie wiem co tak naprawdę będę kupować (jakościowo)
Potem będę się już rozglądać za kostiumami kąpielowymi, więc możecie już jakieś fajne podpowiadać
edit
Moją słabością są białe koszulki )
Pakując walizkę mam zawsze z 15 koszulek białych, jak trzeba coś "wysadzić" z torby bo wagowo za dużo, to biorę BIAŁE koszulki i robię selekcję - ty jedziesz, ty zostajesz w domu
Ja nie dałabym za tą konkretną spódnicę 160zł bo mam jeszcze dresowkę w domu i mamę poproszę to mi uszyje Więc dlatego wyjdzie mi taniej.
Ale też nie uważam że to jest dużo. Jeśli miałabym kupić materiał i komuś zlecić uszycie za kasę to się nie opłaca. Bo wyjdzie podobnie. Mam mamę krawcową więc korzystam trochę
W Zarze często kupuję ubrania, bardzo lubię. Ale głównie na wyprzedażach więc cenowo wychodzą super
Jeszcze mi się te kiecki podobają, ale tak rzadko gdzieś wychodzimy ...
A ja mam wrażenie nieodparte, że ktoś kto zaszczuwa kobiety,bo niby się ubierają tak czy siak nieprzyzwoicie nosząc normalne spodnie to pewnie zamierza od siebie odwracać uwagę i od tego co on sam robi a co jest niezgodne z Dziesięcioma Przykazaniami. Sorry, ale ja nie będąc biedna i tak nie zamierzam rozpuszczać kasy na jakieś długaśne kiecki za min.200 zł, a co dopiero mają powiedzieć kobiety multiwielodzietne, których na nic nie stać ?Żeby jeszcze dopasować je do figury ( a raczej jej braku) wolę sobie jeansy kupić na szmatach za 2 dychy, skoro i tak się zniszczą i mam to serdecznie gdzieś czy ktoś mnie uważa za prostytutkę czy nierządnicę ( choć one to raczej podkreślają swoje damskie atrybuty a nie ukrywają w męskich jeansach), jeśli kobieta nie chodzi goła to niby czego ma się wstydzić?
Fajne fajne, co prawda może na rowerze niewygodnie się w tym jeżdzi ale fasony całkiem całkiem, problem w ludziach, którzy zaraz zauważą a to kolana a to ręce powyżej łokcia a pewnie największy ich problem w tym, że zgrabne i niepomarszczone....
Ta długa szara- bardzo mi się podoba Ja niestety jestem z tych poniżej 160 cm wzrostu i ani za dobrze w takich nie wyglądam a i mój małżonek kręci nosem na taką długość K
Sukienki tuz przed kolano są zdradliwe, w sklepie przed lustrem fajnie, prawie dobrze :P, a potem siadasz i udzisko na wierzchu całe, sorry, ale odpada...
Dobra, bloga po polsku przeczytałam, Niektóre kiecuszki ładne, inne hm. Co mnie wkurza - jakaś obsesja na temat pasków i przypinanych na ramieniu kwiatków/broszek, tragedia. Oraz krytyka pomarańczowych rajstop!!! :-??
I zakupiłam po raz pierwszy od jakichś... 20 lat... dżinsy. A i tak wolę kiecki
Komentarz
Wraz ze wzrostem temperatury następuje zmiana obuwia i wtedy te szwy przypalcowe antygwaltek wylewajace sie z sandalow bezszelestnie szukają o miejski bruk
spodnie never ! nawet po domu i w ciąży tylko dżinsy
ale ale mam kawałek fajnej cienkiej dresówki z lajcrą to może może
Ja nie dałabym za tą konkretną spódnicę 160zł bo mam jeszcze dresowkę w domu i mamę poproszę to mi uszyje Więc dlatego wyjdzie mi taniej.
Ale też nie uważam że to jest dużo. Jeśli miałabym kupić materiał i komuś zlecić uszycie za kasę to się nie opłaca. Bo wyjdzie podobnie. Mam mamę krawcową więc korzystam trochę
W Zarze często kupuję ubrania, bardzo lubię. Ale głównie na wyprzedażach więc cenowo wychodzą super
Jeszcze mi się te kiecki podobają, ale tak rzadko gdzieś wychodzimy ...
Te mi się b.podobają
Mama uszyła mi taką z dresowego z lycrą, tylko bez tasiemki na dole i z długim rękawem
asiao dawanda.pl podkategoria spódnice midi.
ta chyba tania nie jest. ale oni co weekend przeceniają kilka marek nawet do 50%, warto zerknąć czasem
Sorry, ale ja nie będąc biedna i tak nie zamierzam rozpuszczać kasy na jakieś długaśne kiecki za min.200 zł, a co dopiero mają powiedzieć kobiety multiwielodzietne, których na nic nie stać ?Żeby jeszcze dopasować je do figury ( a raczej jej braku) wolę sobie jeansy kupić na szmatach za 2 dychy, skoro i tak się zniszczą i mam to serdecznie gdzieś czy ktoś mnie uważa za prostytutkę czy nierządnicę ( choć one to raczej podkreślają swoje damskie atrybuty a nie ukrywają w męskich jeansach), jeśli kobieta nie chodzi goła to niby czego ma się wstydzić?
Ja niestety jestem z tych poniżej 160 cm wzrostu i ani za dobrze w takich nie wyglądam a i mój małżonek kręci nosem na taką długość
K