Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Chrzest św. w rycie nadzwyczajnym

1234689

Komentarz

  • [cite] Torquemada:[/cite]
    [cite] moha:[/cite]nie, ołtarza!
    i nie wiem czy zdajesz sobie sprawę ale u siebie w domu również posiadasz przynajmniej dwa ołtarze: stół przy którym jadasz wspólnie z rodziną posiłki oraz łóżko w którym wraz z żoną poczynacie dzieci
    Tak się jeszcze zastanawiam nad Twoim wpisem i naszło mnie pytanie: czy jeśli na przykład lubmy z żoną poczynać dzieci pod prysznicem, to brodzik staje się wtedy trzecim domowym ołtarzem? I czy w łazience można odprawiać neomsze?
    Zbyt dosłownie wszystko traktujesz.
    U neonów wszystko jest symboliczne, Tak więc prysznic będzie symbolem łoża, łoże ołtarza, a ołtarz... :cool:
  • Nie wszystko, Mona, nie wszystko...
    Jezus Chrystus jest prawdziwy, posłuszeństwo jest prawdziwe i jego owoce też są prawdziwe.
  • [cite] Cart&Pud:[/cite]
    Jezus Chrystus jest prawdziwy,
    To najważniejsze. Denerwuje mnie takie przeintelektualizowanie:

    "Alegoreza rememoratywna mszy świętej zrodzona z kontemplacji biblijnej i myślenia symbolicznego skutecznie wypełniła lukę, jaka wytworzyła się w liturgii mszalnej pomiędzy treścią a znakiem. Stała się dla szeregu pokoleń doskonałą szkołą modlitwy myślnej, umożliwiając każdemu wiernemu osobiste uczestnictwo we mszy świętej poprzez rozważanie wydarzeń z historii zbawienia. Z drugiej strony , koncentrując się na przeżywaniu indywidualnym zagubiła ona wymiar wspólnotowy oraz przesłoniła ona na wiele stuleci samą istotę Najświętrzej Ofiary, do której powróci Sobór Watykański II".
  • Co to jest "Najświętrza Ofiara"?
  • To skutek uboczny przeintelektualizowania:cool:
  • Widzę, że wątek trochę odszedł od tematu chrztu, więc ja wrócę.
    Nasz pierworodny - Franek - był chrzczony w II dzień Świąt Wielkanocnych, na Mszy św. w parafii, miał wtedy 2,5 msc. Niby "standard" wiekowy, ale miałam silne przekonanie, że za późno. Wtedy jeszcze nie dysponowałam taką siłą przebicia, jak przy Józku - Józef został ochrzczony w kaplicy szpitala, w którym przyszedł na świat,w dniu wypisu. Miał wtedy trzeci dzień, oprócz nas - rodziców, byli obecni rodzice chrzestni. W domu - kremówki i szampan (w takim samym gronie), a uroczysty obiad dla rodziny odbył się 6 I, wtedy - w pierwszą niedzielę nowego roku - Józef miał niecałe 2 msc.
    Nasze następne dziecię też ochrzcimy jak najszybciej.
    Pozdrawiam,
    maja
  • I oczywiście polecam taką "wersję wydarzeń". :)
  • W plenerze można poczynać dzieci w kajaku.

    kajaki08.jpg
  • 2bd69860bd201872.jpg
    I w poczekalni na lotnisku
  • I na słupie granicznym
    DSCN0796.JPG

    DSCN0833.JPG
  • [cite] moha:[/cite]niektórzy kochają się (czyt. współżyją) tylko w łóżku małżeńskim i to po wspólnej modlitwie o udane współżycie i obecność Boga między nimi:) wiem że to niektórym na tym forum nie mieści się w głowie ale ja myślę że to piękne - może kiedyś sama tak będę robić
    A co to już modlic sie pod prysznicem nie wolno...?
  • Ja bym jednak się wstydził tak w poczekalni, przy wszystkich. A słupek graniczny zostawmy kochającym inaczej... :cool:
  • jaka pozycja do kajaka??:cool:
    On siedzi ona wiosłuje.
  • nie będę przepraszać, można mnie zbanować
    To ja z Tobą... mogę...?
  • i ja, i ja :jumping:
  • I ja i ja.

    Albo poczekam, aż mnie w tej Gruzji ustrzelą i dalej się sami martwcie :tongue:
  • A jakże :peace:
  • A ja praktykuję :peace:
    Modlitwę wieczorną.
  • [cite] moha:[/cite]A jeśli ktoś ma do kogoś strzelać to chyba ja zaraz strzele sobie w łeb po dyskusji z wami:bigsmile:

    Obiecanki cacanki ;-P
  • Tylko który głupi będzie się cieszył :devil:
  • Przed pójściem do łóżka :cool:
  • [cite] Torquemada:[/cite]
    Obiecanki cacanki ;-P

    Przecież Ty bez nas usechłbyś na wiór!
    A tak nawet z żoną już nie musisz się kłócić, bo normę na forum wyrobisz.:cool:
    Czyli, reasumując, wpływamy zbawiennie na Twoje małżeństwo. Teraz tylko siusiu, paciorek i ...z żoną pod prysznic :crazy::crazy::crazy:
  • [cite] Cart&Pud:[/cite]
    [cite] Torquemada:[/cite]
    Obiecanki cacanki ;-P

    Przecież Ty bez nas usechłbyś na wiór!
    A tak nawet z żoną już nie musisz się kłócić, bo normę na forum wyrobisz.:cool:
    Czyli, reasumując, wpływamy zbawiennie na Twoje małżeństwo. Teraz tylko siusiu, paciorek i ...z żoną pod prysznic :crazy::crazy::crazy:

    Wiecie co? Cudze żony zostawcie w spokoju i zajmijcie się swoimi mężami.
  • Gorzej w zimie.

    (Z tymi kamieniami to przesadziłaś :wink:)
  • [cite] moha:[/cite]Małgorzato kity o ołtarzu nie ja wymyśliłam a modlitwy przed pójściem do łóżka z mężem też nie praktykuje, napisałam że chciałabym, dlaczego czytasz wybiórczo? lady komp może się kiedyś przyda a na Drodze to faktycznie dobrze że jestem bo właśnie potrzebuje Dobrej Nowiny (chrześcijanką to ja chciałabym być). A jeśli ktoś ma do kogoś strzelać to chyba ja zaraz strzele sobie w łeb po dyskusji z wami:bigsmile:

    Ja tam nic złego w modlitwie przed czy po nie widzę podobnie jak w baby compie,
  • Mieliście ostatnio w Łodzi deszcz meteorytów? :shocked:
  • Torquemada twój nikowy patron miał więcej litości dla swoich ofiar. Naśladuj go zatem konsekwentnie

    "..... wydawał tak zwane Instrukcje, które regulowały sposób działania trybunałów inkwizycyjnych. W dużej mierze powielały one dotychczasowe kościelne ustawodawstwo antyheretyckie, zawierały jednak także kilka rozwiązań nowatorskich, m.in. przyznawały oskarżonemu prawo do korzystania z usług obrońcy. Dopuszczały stosowanie tortur, zwracały jednak uwagę na konieczność humanitarnego obchodzenia się z więźniami. W świetle zachowanej dokumentacji ocenia się, że za czasów Torquemady tortury były stosowane sporadycznie, choć wynikało to raczej z faktu, że obfitość zeznań uzyskiwanych w trakcie tzw. "okresów łaski" w zupełności wystarczała do skazywania podejrzanych, czyniąc zbędnym uciekanie się do drastyczniejszych środków...."

    Gdzie Twój humanitaryzm i prawna obrona
  • a okresy łaski i sporadyczność tortur. Toć Ty wszystkich bez wyjątku i to nagminnie na koło lub psychiczne dyby nakładasz:trompet:
  • Małgorzata, jak pani w zaawansowanej ciąży chciała mi cofając wgnieść maskę samochodu to też dla niej jakieś wytłumaczenie znalazłam, stan błogosławiony podobnie z Twoim wcześniejszym komentarzem co do mohy itp.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.