Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Pytanie medyczne

1272830323378

Komentarz

  • A ja sobie kupilam syrop daktylowy (w MarcPolu był na półce zdrowej żywnośći). Daktyle generalnie bardzo zdrowe. Syrop nie jest ulepkiem, powiedziałabym, że lekko kwaskowy, nie wiem jak to ująć. Doskonały do sera białego czy kanapki jak się ma ochotę na słodycze. Bo np. syrop z agawy, który uwielbiam - jest jednak wiele słodszy.
  • edytowano kwietnia 2014
    Albo nie będę pytać bo się wszystkim zrobi niedobrze
  • Czy zapalenie krtani może mieć związek z alergią wziewną?
  • edytowano maja 2014
    ja o poronienia zapytam jeszcze


    chodzi o kwestię - nieregularnych cykli, z opóźnioną owulacją. pytanie - czy  dziecko poczęte z takiej 'opóźnionej owulacji' ma mniejsze szanse na przeżycie?

    czy jest coś  takiego - że jak jest kilkukrotne podejście do owulacji i jest ona hamowana - to taka 'przestarzała' komórka jajowa jest na wejście słabsza. 



  • Sylwuniu, przywolana - przychodze i czytam. Ale szczerze, nie mam pojecia. Wiem, ze donoszenie ciazy z takiego cyklu nie jest niemozliwe. Wiecej na priva.
  • @Sylwunia jeśli Cię to pocieszy to moje pierwsze dziecko poczęło się w cyklu gdzie owulacja była w ok. 30 dniu i nie miałam problemów z donoszeniem :) 

  • Moje trzecie poczęło się ok. 45 dnia od OM. Ma się dobrze, właśnie próbowało coś dodać od siebie ;)
  • @Sylwunia - wszystkie komórki jajowe w jajnikach kobiety powstają w okresie prenatalnym. Niezależnie od tego, w którym dniu cyklu nastąpi uwolnienie jajeczka (owulacja) te komórki i tak są już bardzo stare ;-) One się nie tworzą w danym cyklu, a jedynie uwalniają. Moim zdaniem, nie ma związku między tym, w którym dniu cyklu nastąpiła owulacja i zapłodnienie, a szansą dziecka na przeżycie i prawidłowy rozwój. Długość I fazy cyklu jest mało istotna dla utrzymania ciąży. Na problemy z utrzymaniem ciąży może wpłynąć zbyt krótka faza lutealna.
  • edytowano maja 2014
    podziękował @Katarzyna :) 

    to pociągnę temat 

    co można zrobić wobec tego z tą krótką fazą? 
    da się jakoś wydłużyć ?


    może moje pytania są banalne, ale liczę, że nie tylko ja się chętnie dowiem ;)


  • A krótka faza lutealna została stwierdzona, czy to tylko podejrzenie? Według obserwacji cyklu ile dni ma ta faza lutealna? Czy ta osoba badała poziom prolaktyny?
  • Nic nie wiem :)
    Dowiem się i doniosę ;)
  • edytowano maja 2014
    pytanie @Katarzyna ;
    1."A krótka faza lutealna została stwierdzona, czy to tylko podejrzenie? Według obserwacji cyklu ile dni ma ta faza lutealna? 
    2.Czy ta osoba badała poziom prolaktyny?"

    odpowiedź 

    1. faza lutelana jest ok, tylko pierwsza faza jest wydłużona (przed owulacją) i nieregularna. i - jak to powiedział lekarz - problemem nie jest zajście w ciążę , tylko jej utrzymanie.

    2. tak, prolaktynę  badałam kiedyś, była podwyższona i wiem, że to ma wpływ na zahamowanie owulacji. (teraz nie badałam). i brałam progesteron -w tej ciąży.


    radźcie Droga Redakcjo :)
  • edytowano maja 2014
    Agnicha  ..nie jestem w ciąży i tego się trzymajmy :D


    sprawa nie dotyczy mnie , jestem przekaźnikiem pytań :) 

  • nie jest 
    była trzy razy 
    pierwszy zakończony SŻU
    dwa kolejne- poronienia

    na poprzedniej stronie opisywałam :) zajrzyj proszę, może wesprzesz radą :)
  • zaraz podrzucę pytanie 
  • @Sylwunia - trochę mało mam danych, ale coś mi się opisana sytuacja nie bardzo widzi. Długość pierwszej fazy cyklu nie ma wpływu na utrzymanie ciąży. Może problem z utrzymaniem ciąży wynika z czegoś innego, o czym tu nie dyskutujemy? Trudno mi tak w ciemno strzelać, bo mało wiem o tej osobie.
    Jeśli był epizod podwyższonej prolaktyny to można połykać Castagnus - ziołowy lek dostępny bez recepty. Nie zaszkodzi. Nie jestem zwolenniczką suplementacji progesteronu w ciemno.
  • Doczytałam końcówkę dyskusji, bo wcześniej utknęłam na poprzedniej stronie. Jeśli to ta sama osoba od zrostów, to chyba bym jednak zachęcała do histeroskopii. Może problemy z donoszeniem ciąży biorą się ze zrostów? Warto to wykluczyć.
    Inny trop, to sugerowane przez Agnichę problemy z tarczycą - warto skontrolować TSH, FT3 i FT4.
    Inna sprawa, że dwa kolejne poronienia mogą też brać się "z niczego" - ot, pech. Dawniej był taki zwyczaj, że poronieniami lekarze zaczynali się przejmować dopiero jeśli były trzy kolejne u jednej kobiety. Przy jednym lub dwóch uznawano, że tak się może zdarzyć.
  • czym moge reke posmarowac przy karmieniu?
    altacet?

    cos innego?

    napiszcie ze czyms moge...

    poryczalam sie juz z bolu

    zespol ciesni jeszcze nigdy tak mnie nie bolal

    znaczy ze sie starzeje


    helpunku
  • Możesz altacetem. Tylko nie wiem, czy pomoże.
  • dziekuje

    zawsze pomagal

    ale taki bol hmmm mialam raz po maturze

    za dlugo pisalam wypracowanie hehe

    a tak to umiarkowanie

    i jak podnosic tego malego klopsa echhh
  • Pewnie to stąd, że dziś matura, to Ci się przypomniało ;-)
  • edytowano maja 2014
    Sylwunia przychodzę wezwana przez priv. Przykro mi, ale na opóźnionej owulacji zupełnie się nie znam i nie wiem jakie mogą być skutki zapłodnienia takiej "opóźnionej" komórki jajowej.
    Szukałabym przyczyn tego stanu, dlaczego się opóźnia. Może hormony (np. za mały wyrzut LH), może inne, np. stresowe przyczyny.
    Mi w uregulowaniu pierwszej fazy (choć nie miałam z nią problemu) pomogła dieta Dąbrowskiej. Pierwsza faza mi się skróciła do tych podręcznikowych 14 dni, więc może warto spróbować.
    Jeśli Twoja znajoma prowadzi obserwacje cyklu, to może mi przysłać, może coś z tych cykli uda się wyczytać...
  • Czy dziecko z anginą, na antybiotyku, ale bez gorączki może wyjść na dwór chociaż na trochę?
  • nasza pediatra rok temu pozwoliła naszemu synowi jechać na weekendowe rekolekcje po 2 dawce antybiotyku na anginę i jak najbardziej mówiła, żeby wychodzic

    choć wiem, że opinie na ten temat są różne
  • dziękuję wszystkim, którzy odpowiedzieli na moje pytania - zadane w moim imieniu - przez Sylwunię. skorzystałam z Waszych porad i sugestii. dziękuję!
  • i oczywiście dziękuję Sylwuni za ich zadanie :)
  • agnicha to juz trwa czternascie lat
    nawet operacje w temacie zaliczylam
    nie moge cholera ledwo telfon trzymam tak boli
    sprobuje z tymi lodowymi okladami ola g dzieki
    katarzyna wiesz co to od soboty mnie trzyma czyli stres przed matura nie no nie chce mi sie nawet z tego smiac

    boli grrrrrr
  • edytowano maja 2014
    U mnie ostatnio problem podwyższony kwas moczowy i bolące guzki, stawy. Co dziwne, bo my małomięsni i wędlinowi, ale fakt jedziemy nabiałem, a za dużo nabiału też źle.

    Ale, ale aż się boję pisać, bo mnie publika weźmie za marudzącą panią 50letnią. Ech...
    ;;) >:D<
    A w ogóle to co jeść pani premierze? Bo strączkowych też podobno nie można przy podwyższonym tym kwasie. A dziś jadłam na obiad ryż brązowy z soczewicą.
  • Aga, no ajlawiu :)
    za całokształt
    i pomyśleć, że studiowałam w Łodzi i byłam tam ileś tam razy, no!
  • @AgaMaria

    Teściu cierpi z tego powodu...ale u niego to jak mówi mój mąż: "zemsta świń" (tych, co ich w nadmiarze konsumował.

    Bardzo pomaga mu DąbrowskA.
    Bardzo bardzo.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.