Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Pytanie medyczne

1313234363778

Komentarz

  • To ja się przywitam w klubie mam karmiąco-tyjących ;-)
    Ja mam taką teorię,że to przez brak miesiączki, czuję się,jakbym miała PMS caaały czas, maskara :(
    Gdy po okresie karmienia wraca miesiączka- czyli po około 2 latach- zaczynam chudnąć, czyli jeszcze trochę będę chodzić w namiocie >:)
  • no to mi wlasnie miesiaczka wrocila wiec wg powyzszego koniec tycia 
    ciekawe ... 
    co zazywacie na tzw pmsy? 
  • @manna, ech, te hormony, na każdego inaczej działąją skubane.Ja już poważnie się zastanawiałam, czy istnieje jakiś naturalny sposób na przywrócenie miesiączkowania w czasei karmienia, @Katarzyna? Oczywiście ograniczenie liczby karmień nie wchodzi w grę,to pewnie moje ostatnie dziecko i zamierzam karmić do 12 roku życia ;)


    @asiao- na pmsy?
    Tona czekolady pomaga...troszkę ;)
    A tak poważnie, to raczej nic, melisę sobie czasem popijam.
  • @Attena - istniej taki sposób - trzeba odstawić od piersi :-P Nie polecam. Ja nie miesiączkuję karmiąc nawet znacznie ponad półtora roku i nie tyję, więc trop wydaje mi się niewłaściwy.
  • @Katarzyno ośmieliłam się napisać priw
  • Ośmieliłam się odpowiedzieć ;-)
  • Po menopauzie chirurgicznej czuję się raczej spokojniejsza niż wtedy, gdy miałam górki i dołki cyklowe. Metabolizm chyba trochę zwolnił, a może i tryb życia bardziej siedzący.
    Piszę tak, żeby obalić stereotypy, bo to co teraz jest na pewno nie jest stanem typu przy PMS. Raczej większa świadomość przemijania. 
  • @Katarzyna,to jaką masz teorię?Jem podobnie,jak przed ciążą i w czasie ciąży,zapotrzebowanie energetyczne trochę się zwiększa przy karmieniu,więksxość kobiet raczej chudnie,to co jest ze mną nie tak?Dlaczego waga spada dopiero po odstawieniu od piersi ?Już piąty raz tak mam /:)
  • @Attena - widać taka Twoja uroda :-D Możesz się pocieszyć, że nie jesteś jedyna z taką urodą.
  • wyciągnęłam właśnie sykowi kleszcza z szyi, wyszedł cały nie był napęczniały, zdezynfekowałam, coś mam jeszcze robić?

    ja kiedyś miałam jeżdżąc na wakacje wiele kleszczy i nic mi nie było ale teraz trochę się panikuje z tego powodu.


  • edytowano czerwca 2014
    leczenie różyczki (podejrzenie) jest jedynie objawowe, tak?

    czy jeśli ja miałam to na mnie tez się wirus przenosi, też mam się ( i resztę rodziny) izolować czy tylko potencjalnie chorego?

    ile trwa wysypka? swędzi? zmienia się jakoś charakterystycznie?

    czy jeśli to nie różyczka, a np uczulenie na truskawki , to po wapnie przejdzie, zblednie, zniknie?

    rozpoznanie że to różyczka tylko przez badanie krwi, tak?
  • @Sylwunia - myślę, że przechorowałaś w dzieciństwie lub wczesnej młodości. Jak prawie wszyscy w naszym pokoleniu. Chyba, że robiłaś przeciwciała i wiesz na pewno, że nie chorowałaś. Ale to i tak po zawodach, bo zaraża się głównie przed wystąpieniem wysypki.
    Leczenie objawowe. Wysypka raczej nieswędząca przez 2-3 dni. Nie ma czasu się zmieniać. Jak uczulenie to może po wapnie się zmniejszyć. Potwierdzenie zakażenia różyczką tylko przez badanie przeciwciał.
  • edytowano czerwca 2014
    @Aneczka08 obserwować. Jezeli po tygodniu do trzech pojawi się rumien z obwódką wielkości powyzej 4 cm to do lekarza po solidną porcję antybola

    Ja mam inne pytanie 38 lat to za szybko na chorobę zwyrodnieniową stawów?

    Biodro mi nawala , z dnia na dzien coraz bardziej kuleję, a jak dzwigam mojeco dwulatką to chodze jak staruszka..
    Problem w tym że nie mogę sobie usiąść i nic nie robić..
  • ten rumień ma być tam gdzie go kleszcz ugryzł? bo dziś ma na reku tak z 5 cm ale to chyba go jakiś komar/pająk dzibnął bo na środku jest zgrubienie. Kleszcza z szyi wyciągnełam.

    Znajoma lekarka powiedziała, żeby po 3 mcach zrobić przeciwciała,
  • Aneczka08 a to na ręce to nie meszka?
    U nas na to pomagają okłady z wody borowej
  • ogólnie pogryzieni jesteśmy, tyle że w tym jednym miejscu ma zaczerwienienie z 5 cm, w innych tak  0,5 do 1 cm.
  • edytowano czerwca 2014
    @Katarzyna - podziękował :) 

    a jesli ja przechorowałam (miałam trzy razy stwierdzone przez lekarza :D ), to czy przeze mnie się można zarazić 

    nie wiem czy ja jasno pytam, gdzieś napisano, ze jesli moje dziecko choruje to ja też powinnam unikać ludzi, żeby ich nie zarazić 

    prawda to?
  • Najgorzej jest jak biorę Michała na ręce i gdzieś idę. Nasila się jak więcej i szybciej chodzę. zreszta widziałaś w poniedziałek czasami kulałam. Dzisiaj już cały czas.
    Jak siedzę lub leżę to jest ok
  • @Sylwunia - nie przesadzałabym. Jasne, że jak Cię dziecko obślini albo obrzyga, to się o postronnych ludzi nie wycieraj, ale z tym, że możesz mimochodem przenieść gdzieś daleko infekcję, której sama nie masz, to chyba lekka przesada.
  • ufff, wizja uwięzienia w domu mnie dobiła ;) 



  • Ja do Aneczki:
    temat trudny acz bardzo aktualny czyli borelioza.
    Tak rumień wędrujący jest objawem pierwszego stadium boreliozy (różowa obwódka blada w środku, takie kółko na kilka cm) i wymaga 4 tygodni antybiotyku.
    Ale, kilka faktów:
    - borelioza wczesna bywa nierzadko (30%) bezobjawowa. I nie ma rumienia.
    -są regiony w Polsce (poludnie) gdzie zarażonych jest większość kleszczy (u nas np)
    -borelioza późna jest do bani
    Więc:
    -chociaż generalnie wytyczne mówią że bezobjawowego zakażenia nie trzeba leczyć, u nas większośc lekarzy stoi na stanowisku że lepiej leczyć , ponieważ u nas w małopolsce jest endemia boreliozy i jest jej masa.
    - ja tak radzę pacjentom i tak zrobiłam swojemu dziecku: po 6-8 tygodniach (w praktyce lepiej po sezonie) pobrać przeciwiciała (oczywiście przy zalożeniu, że nie ma rumienia!) i jeśli są dodatnie, potwierdza się badaniem Western Blott (teraz nie mogę rozwinąć, muszę kończyć, bo małe się obudziły, ale może potem jak chcecie) no i jeśli WB dodatni to ja leczyłam u mojego synka pomimo braku rumienia.
  • czyli @Ania77 piszesz to co nasza lekarka, żeby zrobić przeciwciała po 3 miesiącach

    a które mam zrobić bo widze, że w sąsiednim labo mają taki wybór
    Borelioza IgG 45,00
    Borelioza IgM 45,00
    Borelioza IgG met. western-blot 130,00
    Borelioza IgM met. western-blot 130,00
    Borelia burgdorferii met. PCR, jakościowo 200,00
  • Aneczko to jets tak. Jako pierwsze badanie zalecane jest przeciwciała metodą Elisa te tańsze. One nie są "gorsze". One są nawet bardziej czułe tylko że są mało swoiste. Co to znaczy w praktyce? To oznacza, że jeśli są ujemne to raczej bardzo mało prawdopodobne żeby borelioza była i na tym koniec. Ale: jeśli wyjda dodatnie:
    -jeśli dodatnie i w bardzo wysokim mianie, zwykle się leczy bez dodatkowych badań
    -czesto są dodatnie takie tuż powyżej normy. I ponieważ są mało swoiste , mogą być dodatnie w rozmaitych innych infekcjach i z innych powodów. Wtedy wykonuje się badanie western blott. Po potwierdzeniu western blotem (to za 130) leczy się.
    Acha! Western Blott tylko w tej klasie, w której były dodatnie!!
    Powinnaś znaleźć taniej:) u nas jest miejsce gdzie kosztują po 30 zł/klasa a blott poniżej 100 zł:)
  • czyli i igg i igm muszę zrobić? na początek?
  • to są ceny z warszawy z labo tuz obok nas ale poszukam jeszcze, a może pediatra mi na NFZ da?
  • nie, borelioza nie jest refundowana w POZ. Tylko z poradni chorób zakaźnych, ale w praktyce to nie ma chyba sensu chodzić i szukać terminu, jeśli może się okazać że wcale choroby nie ma. Tak robisz IgM i IgG metodą ELISA czyli te "zwykłe".
  • A moja lekarka mówiła że Elisa może wyjść ujemny, a borelioza będzie, żeby zrobić tylko WB
  • nie do konca miała rację:)
    Badania serologiczne powinny być przeprowadzone dwustopniowo, w
    pierwszym etapie testami immunoenzymatycznymi, a w drugim jakościową
    metodą Western-blot. Obie metody uzupełniają się, testy
    immunoenzymatyczne charakteryzuje bowiem wysoka czułość i niska
    swoistość, zaś techniki Western-blot - wysoka swoistość przy niższej
    czułości. Przeciwciała klasy IgM pojawiają się najwcześniej w 2.
    tygodniu zakażenia, zwykle jednak kilka tygodni później.

    i tu calość, trochę mało strawnym językiem, ale to obecny stan wiedzy:
    http://www.wsse.szczecin.pl/artykul/pokaz/151/borelioza-aktualne-wytyczne-polskiego-towarzystwa-epidemiologow-i-lekarzy-chorob-zakaznych
  • żakażnik daje. ale kto wie, moze pediatra tez moze dać na Elisę.

    @Ania77 ja się nie wyrywam z badaniami,, bo gdybym miała dzieci badać i dawać im antybole za kazdym razem jak kleszcza złapią to bym z torbami poszła. Nie to ze nie boję się borelioy. Sama przechodziłam i to niestety pózną postać po paru latach od zarazenia bo dwóch lekarzy , albo i tzrech nie poznało się na moim rumieniu dlategoże wytąpił po dwóch miesiącach od zarazenia.
    Nie wiem jak u was ale pierwszy raz słysze o tym że wszystkie kleszcze są zarazone. Dotychczas sotykałam się ze statystykami że zarazonych jest średnio od 10 do 20 procent w zależności od regionu. I wczesne wyjęcie i odkażenie minimalizuje ryzyko zarazenia ( niestety go nie wyklucza)
  • I Nieprawdę piszą w ostanim zdaniu. Boreliozę mozna wyleczyć, a nie jedynie zaleczyć
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.