Najlepsze są ostre dyżury w szpitalach - jak zadzwonisz na pogotowie, to Ci powiedzą, który najbliżej Ciebie ma dyżur - tam najlepiej przebadają. Ja zazwyczaj korzystałam z ostrego dyżuru w szpitalu bielańskim, tam mają chyba stale, ale nie jestem pewna, albo w Dziekanowie Leśnym. Moim zdaniem za duże ryzyko, aby czekać, bo akurat ta choroba nie może być nieleczona.
A jeżeli synek śpi twardo, to można jutro do szpitala się zgłosić - na ostry dyżur (trzeba telefonicznie lub przez internet ustalić, gdzie jest) - ale radziłabym czuwać, gdyby gorączka rosła lub stan się pogarszał to od razu pogotowie wzywać. Liczą się wtedy minuty.
Gorączki nie ma, ale właśnie pojechali na nocny dyżur. Tylko na miejscu nie ma możliwości zrobienia morfologii, obawiam sie scenariusza, że przepisze jakiś antybiotyk, może źle rozpozna, morfologia pokazałaby coś więcej. Kurcze, że też dziś wcześniej nie zapaliła mi się czerwona lampka, a zazwyczaj panikara jestem i też nie lubię czekać. Zmyliła mnie ta lekarka wczoraj:(
Nie mieszkamy w Warszawie, pojechał mąż z synkiem do przychodni mającej nocny dyżur. No nic, zobaczymy, dzięki @MagdaCh.
Z antybiotykiem też nie łatwo trafić - wiem, że tej wnuczce znajomego dawali w sumie pzrez miesiące - i to kilka dostała.
Pewno przepiszą jakiś o szerokim spectrum działania - lepiej daj i się nie wachaj. Oby utrafił, lepszy jakiś niż żaden. Węzły są tak ukrwione, że o zakażenie krwi nie jest tak trudno. No i obserwujcie cały czas, dopóki rzeczywiście jakiś szerszych badań się nie zrobi i nie będzie trafnej diagnozy.
Dzięki. Dwa tygodnie temu przechodził zapalenie gardła na tle wirusowym, ma też "w środku" zatkany nos, bez kataru. Dzwonił mąż, że jest jakaś zmiana i najbliżsay nocny dyżur teraz jest w miejscowym szpitalu, to chyba lepiej, bo i pediatra pewnie jest i możliwość badania krwi, jeśli lekarz zleci, a i pewnie usg mają, ale to wątpię, żeby chciało im sie robić . Dzięki @Magda, pozdrawiam też i spokojnej nocy:)
Dzięki dziewczyny za troskę Lekarz pediatra w szpitalu stwierdził, że to zwykła infekcja wirusowa, aczkolwiek może za kilka dni np przejść w anginę, synek ma zaczerwienione gardło, nie boli go wcale. Powiedział, że przy infekcji jak najbardziej takie węzły mogą być, że to nawet dobrze, bo organizm walczy, że lepsze bolesne, i w ogóle po co na nocny dyżur z infekcją bez gorączki itp. No i nie wiem sama, mały nigdy nie przechodził infekcji z takimi węzłami, nie boli go to gardło, ale może po prostu to jakiś taki typ wirusa. Jutro mamy wizytę u naszej pediatry, która zna synka od urodzenia, widziała poprzednią infekcję, będzie mogła porównać. W razie w atpliwości poproszę o jakieś badania. Dam znać jutro jaka diagnoza. Jeszcze raz dziękuję
Już to gdzieś pisałam. Ostatnio czytałam publikację nt. powiekszonych węzłów u dzieci. Śledzono losy 60 zgłoszonych do por. hematologii dziecięcej. U 10 okazało się w usg, że niepowiekszone, u 50 były powiększone na skutek infekcjii gardła, zatok, zębów, etc., u 10 były choroby takie jak toksoplazmoza,moononukleoza, cytomegalia i borelioza. Po roku obserwacji nie pojawił się żaden nowotwór. Nie mówię, żeby olewać, ale jednak na ogół nie potwierdza się najgorsze.
Borelioza też mi chodzi po głowie, e lipcu był kleszcz, usunięty po kilku godzinach co prawda ale jednak. Jakie to badania mogą stwierdzić? Pytanie dotyczy też mnie, kleszcz w tym samym czasie ale usunięty znacznie później, od dwóch tyg bolą mnie stopy, nadgarstki, uczucie piekacych stóp. Jakieś przeciwciała?
Platne,ok 120 zl chyba ze lekarz zakaźny wystawia ale w Wwie jedyny zakazny sie zwolnil hehe. Kolejny w Radomiu:-D Niemial objawow, podejrzany odczyn na nodze byl po ugryzieniu pewnie pajaka.
Żartuję, bo mnie pasjami żrą ......te udawane biedronki!!! Jak mam rządek swędzacych punkcików (2 dni temu), to mam pewnośc, że jakaś wlazła do mieszkania. I znajduję francę. Jedza tylko mnie, takie wyróżnienie....(jestem większa od mszycy! )
Kolega lokalizował u siebie na brzuchu kleszcza, usunął, po czym po kilku dniach zobaczył rumień taką okrągłą czerwoną plame, taką jak otwór butelki i pytanie co to za plama??? pojawiła się zupełnie innym miejscu niż go ugryzł kleszcz... co to może być? I czy to może być rumień? Lekarz mu przepisał cały arsenal leków...
Ale rumień podobny moze być z uczulenia, podobno borelioza to rumień powyżej 4 cm średnicy, tak kiedyś wyczytałam i nie szłam z rumieniem, miałam gdzieś 2,5 cm. Minęło 7 lat od tego czasu i nic się nie dzieje, mam nadzieję
Nasze problemy z wezlami to prawdopodobnie odpowiedź organizmu na ropę splywajaca po gardle, więc zatoki. Syn dostał antybiotyk. Dziękuję wszystkim za rady i troskę
Komentarz
atpliwości poproszę o jakieś badania. Dam znać jutro jaka diagnoza. Jeszcze raz dziękuję
u nas kleszcz był w czerwcu, pod koniec sierpnia badaliśmy przeciwciała, jest OK
To są badania płatne, czy lekarz może wystawić skierowanie? Jak długo czekaliscie na wyniki?
Niemial objawow, podejrzany odczyn na nodze byl po ugryzieniu pewnie pajaka.
Kolega lokalizował u siebie na brzuchu kleszcza, usunął, po czym po kilku dniach zobaczył rumień taką okrągłą czerwoną plame, taką jak otwór butelki i pytanie co to za plama???
pojawiła się zupełnie innym miejscu niż go ugryzł kleszcz... co to może być? I czy to może być rumień? Lekarz mu przepisał cały arsenal leków...
Pewnie trzeba zrobić testy.