Fioletowy do cienia wysoki może byc tez wielosil blekitny i tojad. Ciekawe czy kocimietka by dała radę. Uwielbiam naparstnice. Ma odmianę białą, podstawowa jest różowa.
Fioletowy do cienia wysoki może byc tez wielosil blekitny i tojad. Ciekawe czy kocimietka by dała radę. Uwielbiam naparstnice. Ma odmianę białą, podstawowa jest różowa.
obydwa piękne ! ciekawe czy dostane to lokalnie bo miejscówka dla takich wciąż czeka
dzis byłam i kupiłam w jeszcze jedno miejsce zacienione coś ale nie pamietam nazwy, czekam aż się pojawią dzwonki albo te rozwary
Kocimiętka się powyciaga i bedzie słabo kwitnąć. Naparstnice też bardzo lubię, ale one podobnie jak tojad mocno trujące i balabym się je polecac do ogrodu, w którym się małe dzieci bawią - zwłaszcza dziewczynki, co bukiety robią i gotują różne potrawy na niby z liści i kwiatów.
Może byc ciezko kupic, rzadko to widuję w sprzedaży. Najlatwiej chyba wysylkowo. Wielosil widzialam w sklepie ale latem jak kwitl. Mocno trujacy jest tojad i naparstnica.
Muszę wywalić wawrzynek i konwalie. Szkoda mi. Moi uwielbiają owocki i obawiam się ze zjedzą. A tak obficie kwitl, caly jest oblepiony owocami. W zeszlym roku oberwalam wszystkie owocki żeby nie zjadł...
Kocimiętka się powyciaga i bedzie słabo kwitnąć. Naparstnice też bardzo lubię, ale one podobnie jak tojad mocno trujące i balabym się je polecac do ogrodu, w którym się małe dzieci bawią - zwłaszcza dziewczynki, co bukiety robią i gotują różne potrawy na niby z liści i kwiatów.
O nie do zabawy to maja mlecze i stokrotki, moich ogrodkowych roslin tykac nie wolno. Cale zycie mama miala w ogrodku naparstnice;) iinne trucizny ale jakos przezylismy.
Muszę wywalić wawrzynek i konwalie. Szkoda mi. Moi uwielbiają owocki i obawiam się ze zjedzą. A tak obficie kwitl, caly jest oblepiony owocami. W zeszlym roku oberwalam wszystkie owocki żeby nie zjadł...
Wielosił nie jest trujacy Naparstnice, tojad, konwalie i wawrzynek to naprawde trujące i niebezpieczne rosliny. Ostróżki zima czasem wygniwaja, albo są zjadane przez np. nornice. Z wyższych roślin do półcienia mogą być jeszcze zawilce japońskie. One późnym latem i jesienią kwitna. Kwiaty mają w różnych pastelowych kolorach.
ale jest pięknych roślin na świecie, nic tylko sadzić ! zdumiewa i zachwyca mnie wasza wiedza.
Ja jako że maciupki ogródek mam już urządzony dzięki Hani (no czasem mi coś zginie, albo nie urośnie, albo mąż skosi to wtedy was dopytuję co by tu nowego dosadzić) to będę teraz urządzać naszą leśną działkę szukam teraz roślin które właśnie w kwaśnej leśniej ziemi będą się dobrze czuły i wychodzi mi na to że i hortensja i konwalia powinny sobie dobrze poradzić.
Ostróżki bardzo mi się podobają: ) Można sadzonki kupić?
Wczoraj dostałam cały pęczek ostróżek od przyjaciółki i dziś wsadziłam...ale martwię się, że one już bardzo duże tak ok 50 cm mają i nie wiem czy się przyjmą...bo one w zasadzie nie lubią przesadzania... Na rynku nie spotkałam sadzonek. Ale za to kupiłam liście laurowe i dziś wsadziłam na żywopłot...ciekawe czy dadzą radę zimą. Ma ktoś? Przeczytałam, że nie dają rady w tem poniżej -10 st. Ale jak pachną takie świeże liście ...o matko!!!!!
Dzięki @groszek. Pierwszy raz o tej firmie słyszę. To że najrzadziej w serwisie nie wynika z faktu, że w ogóle ich mało? Jakie jeszcze firmy Twój mąż serwisuje i jakie zdecydowanie odradza, jeśli można go jeszcze trochę podpytać?
Czy taka moc 1100W to nie za słaba? Bo jak pisalam u mnie nie tylko z czystą trawką musi sobie radzić, ale i chwastem. No i szerokość koszenia też by się większa przydała. Choć pewnie węższą łatwiej między krzaczki wjechać, to może nie.
Zakwitnie mi w końcu piwonia. Piękna będzie! 4 lata po przesadzeniu czekałam... W sumie trzy bo w zeszłym roku miała jeden kwiat...
Oooo super! Piwonie sa obrazalskie. Wystarczy, ze troche za gleboko ja zasadzisz i juz foch na pare lat. U mnie tez tak bylo. Mama nakopala mi piwonii, my u siebie zasadzilismy ale sie ksiezniczka obrazila i co zrobisz. Juz bym wykopala dziada ale na jesien pieknie liscie jej sie przebarwiaja i na tle zoltej tawuly i ciemnozielonych rododendronow wyglada to bajecznie. Tupnelam tylko mocno nogą w jej poblizu i zapowiedzialam: jak mi flądro jedna nie zakwitniesz na wiosne - to cie wykopie! I co? Na wiosne miala 3 piekne rozowe kwiaty. Zobaczymy co wymysli tej wiosny ale jakby co - mam juz na nia sposob;)
Dzięki @groszek za cenne informacje. Gardeny już nic nie kupię. Kupiłam ostatnio sekator Gardena, wczoraj po raz pierwszy w użyciu, kilkanaście gałązek przycięłam i wypadła/ złamała się mu mu jakąś zawleczka z bolcem. Efekt - sekator niezdatny do użytku. Bolec cudem znalazłam, mąż mi czymś zablokował i chwilowo jest ok. Ale solidnym sprzętem bym tego nie nazwała.
Proszę pomóżcie mi uratować rododendrona. Kupiłam w tym roku, nie był w najlepszej formie, jednego udało się wyprowadzić ale drugi zrobił się jeszcze słabszy. Był podlewany, ale chyba za bardzo.
@kika0 rododendrony musza byc w kwasnej ziemi, lubia byc potem podsypywane kora. Jak podlewasz - nie lej po lisciach tylko zawsze od spodu, prosto do ziemii. Twoj wyglada jakby mu na ostrym sloncu porazilo liscie, moze uprzednio zmoczone przy podlewaniu no albo jest to jakas choroba grzybowa. Rododendrony lubia stanowiska polcieniste, zaciszne, nie na " wygwizdowie", na skraju. U mnie na ogrodzie jest glina wiec najpierw wyrylam ogromne dziury i wybralam stamtad ziemie a w to miejsce nasypalam takiej specjalnej do rododendronow. Co roku podsypujemy swieza kora, zeby zachowac odpowiednie dla nich ph. Na poczatek wez go bardziej do cienia i przesadz do innej ziemii.
@groszek, zasadniczo powinnam oddać. Ale ponieważ wysyłkowo kupowane, to nie bardzo mi się chce bawić w odsyłanie i czekanie, więc skoro znów działa to niech jest. Jednak do Gardeny się zraziłam. Podkaszarkę też mam Gardeny i dość szybko kółko na takiej podpórce zaczęło odpadać. Myślałam, że przypadek, ale chyba jednak po prostu jakość mizerna.
Miałam w tym roku nic nie sadzic. A tymczasem sąsiadka chce mnie sadzonkami bardzo dobrych pomidorów uraczyc. No i...chyba skorzystam. Na szczescie nawóz za plotem sie produkuje
Cisy wolno rosną, a na piachu bez podlewania to już szczególnie... I do 4 m to się @Wanda z trzydzieści lat naczeka. Najlepsze do takich warunków będą jałowce - one lubią sucho i piach. I rosną dość szybko. Tylko, że są wąskie raczej. A jak tam z nasłonecznieniem? Czy to jest pod okapem drzew, czy na otwartej przestrzeni?
Jałowiec chiński 'Obelisk', jałowiec pospolity 'Meyer'. Nie radzę sadzić jałowca skalnego 'Skyrocket', czy 'Blue Arrow' - bardzo popularne w szkółkach, ale ostatnimi laty często porażane przez szkodnika - licinka jałowcowiaczka bądź chorobę Phomopsis juniperovora.
Choć jeśli nasłonecznienie średnie, to nie wiem, czy jałowce będą najlepsze - one najbardziej lubią pełne słońce. Przy mniejszym nasłonecznieniu rosną słabiej i mają rzadsze korony. Trudno mi ocenić, ile masz tego słońca i jak się zachowają.
Z drzew liściastych to bym polecała klona polnego - on dobrze rośnie w kiepskich warunkach i są to raczej małe drzewa - choć 4 m raczej przekraczają. Albo jakieś mniejsze odmiany klona pospolitego - też się dość dobrze dostosowują. Brzozy wolą pełne słońce. Graby dobrze rosną w cieniu nawet, ale one nie lubią nędznych gleb - raczej wilgoć i żyzne podłoże.
Komentarz
dzis byłam i kupiłam w jeszcze jedno miejsce zacienione coś ale nie pamietam nazwy,
czekam aż się pojawią dzwonki albo te rozwary
ja nie wiem co wsadzić za lawendę obok róży pnacej kremowej.. miałam te ostrozki.. obok jeszcze budleja rośnie.
Ostróżki zima czasem wygniwaja, albo są zjadane przez np. nornice.
Z wyższych roślin do półcienia mogą być jeszcze zawilce japońskie. One późnym latem i jesienią kwitna. Kwiaty mają w różnych pastelowych kolorach.
zdumiewa i zachwyca mnie wasza wiedza.
Ja jako że maciupki ogródek mam już urządzony dzięki Hani (no czasem mi coś zginie, albo nie urośnie, albo mąż skosi to wtedy was dopytuję co by tu nowego dosadzić) to będę teraz urządzać naszą leśną działkę szukam teraz roślin które właśnie w kwaśnej leśniej ziemi będą się dobrze czuły i wychodzi mi na to że i hortensja i konwalia powinny sobie dobrze poradzić.
Na rynku nie spotkałam sadzonek.
Ale za to kupiłam liście laurowe i dziś wsadziłam na żywopłot...ciekawe czy dadzą radę zimą. Ma ktoś? Przeczytałam, że nie dają rady w tem poniżej -10 st.
Ale jak pachną takie świeże liście ...o matko!!!!!
Dzięki @groszek. Pierwszy raz o tej firmie słyszę. To że najrzadziej w serwisie nie wynika z faktu, że w ogóle ich mało? Jakie jeszcze firmy Twój mąż serwisuje i jakie zdecydowanie odradza, jeśli można go jeszcze trochę podpytać?
Czy taka moc 1100W to nie za słaba? Bo jak pisalam u mnie nie tylko z czystą trawką musi sobie radzić, ale i chwastem. No i szerokość koszenia też by się większa przydała. Choć pewnie węższą łatwiej między krzaczki wjechać, to może nie.
No i...chyba skorzystam.
Na szczescie nawóz za plotem sie produkuje
PS. Trawa jeszcze przed koszeniem
dziękuję za rady - idę szukać w odpowiedniej cenie po internecie
jak zakupię i skoszę to się pochwałę
Najlepsze do takich warunków będą jałowce - one lubią sucho i piach. I rosną dość szybko. Tylko, że są wąskie raczej.
A jak tam z nasłonecznieniem? Czy to jest pod okapem drzew, czy na otwartej przestrzeni?
Choć jeśli nasłonecznienie średnie, to nie wiem, czy jałowce będą najlepsze - one najbardziej lubią pełne słońce. Przy mniejszym nasłonecznieniu rosną słabiej i mają rzadsze korony. Trudno mi ocenić, ile masz tego słońca i jak się zachowają.
Graby dobrze rosną w cieniu nawet, ale one nie lubią nędznych gleb - raczej wilgoć i żyzne podłoże.
rododendronki twoje - marzenie
ja posadziłam 3 - malutkie na razie i coś jak @kika0 - listki zbrązowiały