U nas śnieg ciągle leży choć go coraz mniej. Ale słonka coraz więcej. Na działkach znów coraz większy ruch. Działkowcy pracują. Dym wczoraj ze spalonych gałązek się unosił gdzieniegdzie. Chyba można spalać do końca kwietnia.
U nas już widać wiosnę. Krokusy wczoraj widziałam na działkach. Piękne fioletowe.
U mnie snieg na calej dzialce po kolana, tylko dojazd w koncu odsniezony (nie dalo sie normalnie dojechac do domu, mamy ok. 100 m i co kilka trzeba bylo samochód przepychac, cofac itp.) Wcoraj zrobilo sie ladne sloneczko, chcialam zerwac bazie z jednego krzaka i snieg wsypal mi sie do kaloszy od góry - brr. Moze jutro wstawie zdjecie mojego poletka - widac spod sniegu tylko na srodku kilka patyków po slonecznikach - reszta biala....
Otóż skąd sie bierze robaczywy groch. Jest taki owad, o ile pamiętam pachówka strąkóweczka, który składa jaja w kwiatach grochu i te, przekwitając, zamykają jajeczka w strąku. Potem z tego rosną robale wpierdzielające nasze groszki.
Jak groch sieje się bardzo wcześnie (przełom lutego/marca) to groch zdąży zakwitnąć, przekwitnąć i zamknąć strąki zanim motylek obleci. Teraz niestety bez perspektyw... :-(
Bób pewniejszy. uJa ja bym te dwie paczki wysiała. Niewiele ryzykujesz. jak napisałaś o grochu to pomyślałam, ze większe ilości. Dwa lata temu siałam na zielony groszek z litr grochu + jeszcze cukrowy ze 4 paczki. W tym roku 8 paczek czeka i waham się.
ja tez po Waszych postach kupilam groszek - lezy i czeka
A mozecie moze polecic jakąs odmiane fasolki do mrozenia? Raz zamrozilam i zrobila sie klapciasta, w zeszlym roku zapasteryzowalam i tez nie jest dobra Choc podobno innym wychodzi dobra, tylko oni chyba nei trzymaja jej do wiosny
Dobrze się toto przechowuje, czy trzeba wyjeść od razu?
Napisz coś, bo dumam nad wsadzeniem
Nie pomogę Ci, bo my na bieżąco jedliśmy. Lubimy bakłażany, szczególnie w musace i tak jakoś schodziły. Przypuszczam jednak, że przechowywanie jak papryki.
Takie cóś w sieci znalazłam: Bakłażany przechowuje się w lodówce do 2 tygodni, luzem, bez opakowania.
Wlasnie dostarczono mi przesylke z topinamburem, który mialam zamiar posadzic pod tym moim sniegiem
Jak to teraz przechowac, zeby sie nie zmarnowalo? No i troszke chetnie bym zjadla - moze jakis przepis?
Drugie pytanie - czy robicie wlasne rozsady do tych papryk, baklazanów, pomidorów, czy kupujecie gotowe i gdzie - w okolicach W-wy?
W zeszlym roku kupilam pomidory na Ursynowie, tam jest taka szkólka kolo kosicola i parku i byly calkiem udane, ale teraz mi tam tez nei po drodze, wiec gdyby ktos mial sparawdzone, to moge pojechac gdzies indziej.
Bea, tak czy inaczej kup kilka sadzonek pomidorów, takich wyrośniętych. O tym czasie (połowa kwietnia) sadzonki powinny mieć już w pełni rozwinięty system korzeniowy i jakieś 20cm wzrostu. W przeciwnym wypadku znacząco opóźnia się owocowanie... o jakieś 3 tygodnie. Ja też mam w plecy, przez sanatorium. Moje pomidory puszczają dopiero listki (liścienie już mają ). Na pewno na bazarku kupię kilka sztuk.
Komentarz
U nas śnieg ciągle leży choć go coraz mniej. Ale słonka coraz więcej. Na działkach znów coraz większy ruch. Działkowcy pracują. Dym wczoraj ze spalonych gałązek się unosił gdzieniegdzie. Chyba można spalać do końca kwietnia.
U nas już widać wiosnę. Krokusy wczoraj widziałam na działkach. Piękne fioletowe.
Ale wiatr bardzo mroźny, bardzo.
Puszek się w gnieździe ruszał. Super uczucie na to patrzeć.
Nie wiem ile króliczków będzie...
@Maciek uda się wydzielić wątek o króliczarni?
Jak bym założyła to nie wiem czy on da rade przenieść posty do nowego...
Tylko z grochem bedzie licho w tym roku..... :-(
:-&
Ty mnie kiedyś zabijesz tymi wspominkami o Dolnym Śląsku :P.
Na szczęście u nas dziś ciepło, jutro wyciągam letnią kurtkę, bo mi stale gorąco urok ciężarności
ja sie tylko i wyłącznie na groch i na dynie nastawiam !
groch musi być, choć na jego miejscu jeszcze z 30 cm ubitego śniegu
Otóż skąd sie bierze robaczywy groch. Jest taki owad, o ile pamiętam pachówka strąkóweczka, który składa jaja w kwiatach grochu i te, przekwitając, zamykają jajeczka w strąku. Potem z tego rosną robale wpierdzielające nasze groszki.
Jak groch sieje się bardzo wcześnie (przełom lutego/marca) to groch zdąży zakwitnąć, przekwitnąć i zamknąć strąki zanim motylek obleci. Teraz niestety bez perspektyw... :-(
a tak się cieszyłam, że M. będzie miała świeży groszek do jedzenia, nawet kupilam już dawno temu 2 paczki do wysiania
no cholercia no
to może bób?
nie będę zatem oczekiwać jakichś super rezultatów
a i bobu też nasieję chyba
Spoko. Najwyżej z białkiem będzie.
Zawsze siałam niski ale już mi się uprzykszyło to jego pełzanie
Przypuszczam jednak, że przechowywanie jak papryki.
Takie cóś w sieci znalazłam:
Bakłażany przechowuje się w lodówce do 2 tygodni, luzem, bez opakowania.
Ja bym go wsadziła w ziemię, w doniczkę. I w chłodne miejsce by za szybko nie kiełkował.