Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Kącik działkowca

12526283031193

Komentarz

  • edytowano kwietnia 2013

    U nas śnieg ciągle leży choć go coraz mniej. Ale słonka coraz więcej. Na działkach znów coraz większy ruch. Działkowcy pracują. Dym wczoraj ze spalonych gałązek się unosił gdzieniegdzie. Chyba można spalać do końca kwietnia.

    U nas już widać wiosnę.  Krokusy wczoraj widziałam na działkach. Piękne fioletowe.  

    :)

    Ale wiatr bardzo mroźny, bardzo.  

  • edytowano kwietnia 2013
    Nasza trzecia samiczka wykociła się. :-)
    Puszek się w gnieździe ruszał. Super uczucie na to patrzeć.
    Nie wiem ile króliczków będzie...

    @Maciek uda się wydzielić wątek o króliczarni?
  • @Savia, a sama nie możesz założyć takiego wątku???
    Mogę, ale Maćka prosiłam by wydzielił wszystko o królikach z działkowego. Pisał, ze postara się, więc tylko sie przypominam. ;;)

    Jak bym założyła to nie wiem czy on da rade przenieść posty do nowego...
  • U mnie snieg na calej dzialce po kolana, tylko dojazd w koncu odsniezony (nie dalo sie normalnie dojechac do domu, mamy ok. 100 m i co kilka trzeba bylo samochód przepychac, cofac itp.) Wcoraj zrobilo sie ladne sloneczko, chcialam zerwac bazie z jednego krzaka i snieg wsypal mi sie do kaloszy od góry - brr. Moze jutro wstawie zdjecie mojego poletka - widac spod sniegu tylko na srodku kilka patyków po slonecznikach - reszta biala.... 
  • Melduję, że u nas ogród już bez śniegu, na termometrze 14 stopni, w nocy 2-3. Jak tak dalej pójdzie to jest szansa w sobotę na sianie i sadzenie :D
  • u nas dziś rano ( około 7.15 ) minus 6,8 st C :D

    poczekam z siewem 
    B-)
  • nie 


    teraz jest plus 4 
  • tym bardziej dziękuję Bogu za cieplejszy rejon do mieszkania ;)
  • Mamy słońce!
    Sniegu tylko troszkę pod choinkami, ale tam cień więc pewno polezy jeszcze z dzień, dwa.
    Poczekam na wzrost temperatury o kilka kresek i uderzam w taras z miotłą.
    Moja datura już zakwitła, pora żeby w słoneczku postała

    image
  • U nas jeszcze mnóstwo śniegu, ale dzięki słońcu ginie w oczach. :-)

    Tylko z grochem bedzie licho w tym roku..... :-(
  • U nas z rana padał lekko śnieg. Słonka nie było. Ale teraz prawie 4.5 na+ i słonko, słonko :)
  • a u nas,haha,śnieg właśnie pada
    :-&
  • Żartujesz
    u nas o 7.30 +3



    Ty mnie kiedyś zabijesz tymi wspominkami o Dolnym Śląsku :P.


    Na szczęście u nas dziś ciepło, jutro wyciągam letnią kurtkę, bo mi stale gorąco :/ urok ciężarności :)

  • U nas jeszcze mnóstwo śniegu, ale dzięki słońcu ginie w oczach. :-)

    Tylko z grochem bedzie licho w tym roku..... :-(
    jak to??
    ja sie tylko i wyłącznie na groch i na dynie nastawiam !
    groch musi być, choć na jego miejscu jeszcze z 30 cm ubitego śniegu
  • @uJa no... bądź ostrożna.

    Otóż skąd sie bierze robaczywy groch. Jest taki owad, o ile pamiętam pachówka strąkóweczka, który składa jaja w kwiatach grochu i te, przekwitając, zamykają jajeczka w strąku. Potem z tego rosną robale wpierdzielające nasze groszki.

    Jak groch sieje się bardzo wcześnie (przełom lutego/marca) to groch zdąży zakwitnąć, przekwitnąć i zamknąć strąki zanim motylek obleci. Teraz niestety bez perspektyw... :-(
  • o kurka ;/

    a tak się cieszyłam, że M. będzie miała świeży groszek do jedzenia, nawet kupilam już dawno temu 2 paczki do wysiania
    no cholercia no

    to może bób?
  • Bób pewniejszy. uJa ja bym te dwie paczki wysiała. Niewiele ryzykujesz. jak napisałaś o grochu to pomyślałam, ze większe ilości. Dwa lata temu siałam na zielony groszek z litr grochu + jeszcze cukrowy ze 4 paczki. W tym roku 8 paczek czeka i waham się.
  • ja tez po Waszych postach kupilam groszek - lezy i czeka :(
    A mozecie moze polecic jakąs odmiane fasolki do mrozenia? Raz zamrozilam i zrobila sie klapciasta, w zeszlym roku zapasteryzowalam i tez nie jest dobra :( Choc podobno innym wychodzi dobra, tylko oni chyba nei trzymaja jej do wiosny :(
  • Ula, do mrożenia dobre sa o wąskich strąkach (takich rurkach) a nie płaskie strąki.
  • no wysieję i tak, ale dzięki za info
    nie będę zatem oczekiwać jakichś super rezultatów :)

    a i bobu też nasieję chyba :)
  • Ale jak chcę groszek na same młode strąki, takie w całosci dodawane do potraw, to jest dla mnie nadzieja?
  • Ale jak chcę groszek na same młode strąki, takie w całosci dodawane do potraw, to jest dla mnie nadzieja?

    Spoko. Najwyżej z białkiem będzie. :D
  • Może podpowiecie jaki kupić groszek ?
    Zawsze siałam niski ale już mi się uprzykszyło to jego pełzanie
  • Pachnący. :D

    No dobra, niech się prawdziwe działkowiczki wypowiedzą. 
  • Savia, mówiłaś, że bakłażany uprawiasz.

    Dobrze się toto przechowuje, czy trzeba wyjeść od razu?
    Napisz coś, bo dumam nad wsadzeniem
    Nie pomogę Ci, bo my na bieżąco jedliśmy. Lubimy bakłażany, szczególnie w musace i tak jakoś schodziły.
    Przypuszczam jednak, że przechowywanie jak papryki.

    Takie cóś w sieci znalazłam:
    Bakłażany przechowuje się w lodówce do 2 tygodni, luzem, bez opakowania.
  • więc d...
    łatwo to uprawiać?
    Tak jak paprykę, choć może są nieco bardziej chimeryczne.
  • Wlasnie dostarczono mi przesylke z topinamburem, który mialam zamiar posadzic pod tym moim sniegiem ;)
    Jak to teraz przechowac, zeby sie nie zmarnowalo? No i troszke chetnie bym zjadla - moze jakis przepis?

    Drugie pytanie - czy robicie wlasne rozsady do tych papryk, baklazanów, pomidorów, czy kupujecie gotowe i gdzie - w okolicach W-wy?
    W zeszlym roku kupilam pomidory na Ursynowie, tam jest taka szkólka kolo kosicola i parku i byly calkiem udane, ale teraz mi tam tez nei po drodze, wiec gdyby ktos mial sparawdzone, to moge pojechac gdzies indziej.
  • Ula, topinambur umyj, może obierz skoro kupiony i jeden schrup na surowo. :-)

    Ja bym go wsadziła w ziemię, w doniczkę. I w chłodne miejsce by za szybko nie kiełkował.
  • Rozsady sama robię. Nie pomogę.
  • edytowano kwietnia 2013
    Bea, tak czy inaczej kup kilka sadzonek pomidorów, takich wyrośniętych. O tym czasie (połowa kwietnia) sadzonki powinny mieć już w pełni rozwinięty system korzeniowy i jakieś 20cm wzrostu. W przeciwnym wypadku znacząco opóźnia się owocowanie... o jakieś 3  tygodnie. Ja też mam w plecy, przez sanatorium. Moje pomidory puszczają dopiero listki (liścienie już mają ;) ). Na pewno na bazarku kupię kilka sztuk.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.