Ja mam wielgachna jezyne za domem, bo mam tam tez skladowisko pni od drzewek. przycinam, ale odrasta, zwlaszcza, ze robie to okazjonalnie. Mam jednak teraz 5 dni na porzadki )
Help! Zgłaszam się po pomoc. Już mam przekopany zagon (zerwana darń i zgrabiona, ziemia "przegryziona" maszyną, a potem klasycznie rydlem zryta), mniej więcej 3x6 m. Czy teraz mam go przykryć włókniną ( @Savia , tak radziłaś), a po 15 maja zająć się sadzeniem i sianiem do gruntu, czy już coś mogę "wrzucić"?. Gdzie znajdę, jak gęsto należy siać poszczególne warzywa? W włóknienie jak duże robi się nacięcia, żeby było ok?
Myślałam o ziołach (np. lubczyk, mięta, bazylia), cukinii (mogę dostać rozsady od kol.), dyni, groszku słodkim, jakiejś fasolce, kalarepie, rzodkiewce. I o pomidorach koktajlowych. Droga redakcjo, co robić teraz mam. Na grządce mogę podłubać ze 3 dni, później wrócę na nią po 15 maja. Co warto zrobić teraz, a co później?
Pięknie dziękuję za pomoc, idę też przekopywać się wstecz przez wątek, k.
@Sylwunia, dzięki. To już muszę się umawiać z moim "kontaktem" od rozsad. Groszek i rzodkiewkę zakupię, włókninę sobie wygooglałam i już wiem, gdzie szukać. Doczytałam też w wątku, jak to z ziołami. jutro ruszamy do boju k.
dajesz radę z sześcioma facetami w domu, to co ci tam działka
Pociesza mnie to, że działka nie generuje takiego poziomu hałasu. I nie woła: "Pi! Kapko! Kuje! Nenen!", żądając w trybie natychmiastowym - picia, jabłka, (dziękuję) i "jeszcze jeden"
U mnie wiekszosc dyn wykielkowala, przynajmniej po jednej sztuce, tylko jedna cos nie chce sie ruszyc no i arbuz. Jest dosc zimno, wiec na noc (stoja w szklarni) przykrywam je jeszcze dodatkowo folia i chyba zadzialalo - poprzednio niestety bylo gorzej z tym kielkowaniem, a do domu nie moge ich przenoscic - wiekszosc jest w "super";) doniczkach samorozpuszczalnych, ktore od razu zaczely mi sie rozpuszczac , jak tylko wlozylam wilgotna ziemie )
Komentarz
sadzonki selera i sałaty
i oregano i meliskę
ahh ale będę spokojna jak już je posadzę
jeszcze tylko te pomidorki koktajlowe
Zgłaszam się po pomoc.
Już mam przekopany zagon (zerwana darń i zgrabiona, ziemia "przegryziona" maszyną, a potem klasycznie rydlem zryta), mniej więcej 3x6 m.
Czy teraz mam go przykryć włókniną ( @Savia , tak radziłaś), a po 15 maja zająć się sadzeniem i sianiem do gruntu, czy już coś mogę "wrzucić"?.
Gdzie znajdę, jak gęsto należy siać poszczególne warzywa? W włóknienie jak duże robi się nacięcia, żeby było ok?
Myślałam o ziołach (np. lubczyk, mięta, bazylia), cukinii (mogę dostać rozsady od kol.), dyni, groszku słodkim, jakiejś fasolce, kalarepie, rzodkiewce.
I o pomidorach koktajlowych.
Droga redakcjo, co robić teraz mam.
Na grządce mogę podłubać ze 3 dni, później wrócę na nią po 15 maja.
Co warto zrobić teraz, a co później?
Pięknie dziękuję za pomoc,
idę też przekopywać się wstecz przez wątek,
k.
Groszek i rzodkiewkę zakupię, włókninę sobie wygooglałam i już wiem, gdzie szukać.
Doczytałam też w wątku, jak to z ziołami.
jutro ruszamy do boju
k.
woła: "Pi! Kapko! Kuje! Nenen!", żądając w trybie natychmiastowym -
picia, jabłka, (dziękuję) i "jeszcze jeden"
k.
kupiłam narazie melisę i oregano, ale chyba zaraz się wybiorę i coś jeszcze dokupię
Kowalko jak chcesz, to Barbasia będzie u nas za chwile to mogę kupić i jej dać może by Ci dowiozła??
Ja mieszkam w Poznaniu i pisałabym się na te maliny:))))))) aktualne??