Wcieło mi post. Mąż tu w zakręty wchodzi. Mam truskawek od groma. Chyba, że jak wrócę po 15 to nie poznam działki. Teściowa dostała klucze:) Ma tylko podlewać, ale jak sadzonki jeszcze będą to wam wyślę. Odmiana poziomkowa taka. Słodziutka:)
U nas też jedzą już jabłka. Dobrze, że mało w tym roku. Zaniedbałam cięcie pewnie dlatego.
Lubię tą moją działkę. Mam małe krzaczki czarnej porzeczki do wydania. Nie byłam pewna w tamtym roku czy się udało rozmnożyć. Ktoś chciał we wcześniejszych postach krzaczki porzeczki, chyba Piotr i Kasia. huba mi śliwkę węgierkę wcina:( sporo suchych gałązek, ale owoc też ma, w sierpniu będę ją ogladać
Ktos pisal , ze mu zamiast dyni wyrosl kabaczek - niektore moje tez troche na razie przypominaja, co widac na zdjeciach na poprzedniej stronie, ale nie sadze, zeby skonczylo sie kabaczkiem, bo nasionka byly z pewnego źrodla - od Ani.D
Nasze dwa krzaczki niegdyś posadzone jeszcze nie owocowały.
Jeden (z posadzonych 4. wiosną) został zadeptany starannie, choć może w przyszłym roku odbije, bo te pierwsze też nie raz myślałam, że zniszczone, a odżyły. Jesienią będę mieć miejsce już docelowe na więcej. Jakieś proste w uprawie altanowce chcę wsadzić.
Moje dynie chyba oszalaly, najgorzej, ze nie umiem wprowadzic w czyn zalecen , czyli uszczykiwania pedu jak iles tam sie zawiaże, bo sa takie pomieszane, ze juz nie wiem, ktore rosna na ktorym krzaczku )
A niby sadzilam tak co metr, metr dwadziescia. Musze wrocic do rozpiski, bo odkrylam kilka coraz ciekawszych okazów - mam jedna "kwadraowa"i zielona oraz jedna "tykwe". Najwiecej jest jasnozielonych okraglych. Jedne cos maja nie tak, bo wiedze, ze zamiast rosnac lapia zgnilizne przy kwiatku - jeden gatunek zaobserwowala, ze cos takiego sie dzieje. Jeden gatunek ma zoltawe liscie, mam nadzieje, ze sie odordzi jednak. I mysle , ze w sumie dobrze, ze nie wszystkie mi wykielkowaly - gdyby byly wszystkie, to rodzina by calkiem juz mnie miala za szaloną )
Przejrzalam moja rozpiske dyniowa i nie moge zidentyfikowac jednej, natomiast wyglada na to, ze mam bardzo duzo makaronowej i melonowej, chyba, ze zle rozpoznalam psy powyciagaly mi patyczki z nr dyn i teraz nie wiem, ktora to byla solor a ktora hokkaido (dobrze, ze samych sadzonek nie wyciagnely, bo bym chyba cos im zrobila ta "kwadratowa zielona" to najwyraźniej Burgess Buttercup, tylko cos nie moge sie dopatrzec Butternutta , ktorego tez powinnam miec (ksztalt gruszki). W przyszlym roku musze na planie upraw dokladnie zaznaczyc gdzie ktora wsadzam, bo w tym roku mam tylko ogolnie - szczegolowo mialy byc te patyczki )
Słuchajcie,wczoraj pieląc wyharatałam spod ziemi cebulki kwiatów-jak je bezpiecznie do jesieni przechować? Wystarczy w ciemnej szafce w doniczce?czy jakąś ziemią je zasypać?
Komentarz
Wcieło mi post. Mąż tu w zakręty wchodzi. Mam truskawek od groma. Chyba, że jak wrócę po 15 to nie poznam działki. Teściowa dostała klucze:) Ma tylko podlewać, ale jak sadzonki jeszcze będą to wam wyślę. Odmiana poziomkowa taka. Słodziutka:)
PS.Sezon jabłkowy (w kuchni, nie ogródku, rzecz jasna) zaczęłam wczoraj Geneva jest :-bd
:-S
:-?
i dyńki moje kochane coraz ładniejsze
=D>
8-}