Takie marchewki to może być też efekt dużej ilości kamieni lub zbitych brył w ziemi lub warstwy kompostu bądź nawożenia obornikiem (nie powinno się siać marchwi w pierwszym roku po oborniku).
Pisałam już, że mam na działce jeden słonecznik- samosiejkę z kompostownika. Zastanawiamy się, czy to nie jakiś mutant. Zresztą zobaczcie sami. Proporcje widać gołym okiem :
a kto tam wie, kiedy było nawożone.... ja mam od grządkę od wiosny
jeszcze jedno blond pytanie - do czego używacie szałwii i czy można ją jakoś przechować poza suszeniem? wyrosło cholerstwo na metr..
Mozna mrozic, ale ja nie widze potrzeby - szalwia zachowuje liscie w zimie. Moze nie tak smaczne jak te mlode, wiosenne,ale sa. Uzywam przede wszystkim do pieczonego kurczaka (szalwia, cytryna, czosnek - nadziewam tym, kilka listkow klade z gory). Ale najlepiej smakuje szalwia smazona na masle - robi sie taka chrupiaca. Wtedy mozna juz naprawde dodac ja do wszystkiego - ozdoba na ziemniakach, salacie, miesie... Dzisiaj smazylam na obiad lososia z szalwia: na patelni roztapiasz maslo, na to dajesz listki szalwii, na gore ryba lekko otoczona w mace kukurydzianej. Szalwia sama przykleja sie do ryby, robi sie chrupka, bardzo elegancko wyglada.
jedyne co mi rosło czyli seler i pomidorki koktajlowe zniszczył plątający się bezpański piec ;( chyba się rozpłacze, Mila tak lubi pomidorki, został jeden malutki krzaczek, reszta zjedzona, zgnieciona i posikana
do d... z taką działką
jak ja nie cierpię zwierząt aaaaaaaaa i na dodatek nie moge się dodzwonić na straż miejską żeby go zabrali, zaraz sama mu coś zrobię
Pochwalę się! Areał od wiosny powiększamy Nasz sąsiad ma pole trzymane jako nieużytek i jak zagadalismy z jego żoną czy możemy trochę wydzierżawić, to aż podskoczyła z radości. Bo ona od 20 lat na wsi mieszka,a wzenila się w gospodarkę jako miastowa i nigdy ziemi nie tonęła.A teraz to modne i by chciała,a wstydzi się pytać koleżanek miejscowych,żeby na idiotke nie wyjść. Mam ją wszystkiego nauczyć, więc liczę na wasze wsparcie merytoryczne,oj liczę,bo ja się ekspertem nie czuję. I jeszcze ul mi się marzy:)
Kurczę, myślałam, że choć jakiś marny słoiczek soku z malin zrobię w tym roku, ale wszystko zjadamy, a dokładnie córcia, a ja resztki po niej. Żal jej nie dawać, jak garściami by jadła. A znacie może jakieś sposoby na podniesienie plenności malin. Mamy drugi rok i sądzę, że i tak jest już dobrze, ale zawsze może być lepiej
Komentarz
Mozna mrozic, ale ja nie widze potrzeby - szalwia zachowuje liscie w zimie. Moze nie tak smaczne jak te mlode, wiosenne,ale sa.
Uzywam przede wszystkim do pieczonego kurczaka (szalwia, cytryna, czosnek - nadziewam tym, kilka listkow klade z gory). Ale najlepiej smakuje szalwia smazona na masle - robi sie taka chrupiaca. Wtedy mozna juz naprawde dodac ja do wszystkiego - ozdoba na ziemniakach, salacie, miesie... Dzisiaj smazylam na obiad lososia z szalwia: na patelni roztapiasz maslo, na to dajesz listki szalwii, na gore ryba lekko otoczona w mace kukurydzianej. Szalwia sama przykleja sie do ryby, robi sie chrupka, bardzo elegancko wyglada.
8-}
Widzisz jaka zakręcona jestem...
chyba się rozpłacze, Mila tak lubi pomidorki, został jeden malutki krzaczek, reszta zjedzona, zgnieciona i posikana
do d... z taką działką
jak ja nie cierpię zwierząt aaaaaaaaa
i na dodatek nie moge się dodzwonić na straż miejską żeby go zabrali, zaraz sama mu coś zrobię
A argument za nietrzymaniem w lodówce mnie w pełni przekonuje.
:-))
narazie dostał doniczką z wysuszoną bazylią bo tylko to miałam pod ręką
w sumie mam co bronić, jeszcze poziomki zostały
[..]
Areał od wiosny powiększamy
Nasz sąsiad ma pole trzymane jako nieużytek i jak zagadalismy z jego żoną czy możemy trochę wydzierżawić, to aż podskoczyła z radości. Bo ona od 20 lat na wsi mieszka,a wzenila się w gospodarkę jako miastowa i nigdy ziemi nie tonęła.A teraz to modne i by chciała,a wstydzi się pytać koleżanek miejscowych,żeby na idiotke nie wyjść. Mam ją wszystkiego nauczyć, więc liczę na wasze wsparcie merytoryczne,oj liczę,bo ja się ekspertem nie czuję. I jeszcze ul mi się marzy:)
Ja truskawki sadziłam jesienią tzn. we wrześniu.
A znacie może jakieś sposoby na podniesienie plenności malin. Mamy drugi rok i sądzę, że i tak jest już dobrze, ale zawsze może być lepiej
http://www.tipy.pl/artykul_9246,jak-wykorzystac-kawe-w-ogrodzie.html
:-SS
bardzo uzyteczne kwiaty a zapach odstrasza krety, nornice
w tym roku nie było ani jednego kreciego kopczyka