Terminator ostatni mi się podobał. Genisys chyba. Tak wizualnie i treściowo bardzo zbliżony do części I i II. Jak ktoś lubi sf to mu się będzie podobał. Nie podobały mi się dwie przedostatnie części a maniakalną fanka byłam części drugiej i to jest strzał w dziesiątkę jak dla mnie ta ostatnia część. Zaskoczyli mnie pozytywnie
Minionki 3 odstraszyły mnie skutecznie zwiastunem, który był w sieci. Części 1 i 2 znamy i lubimy. Chłopcy byli zawiedzeni, że nie pójdziemy, choć obiecywaliśmy. Wytłumaczyłam, że film jest niedobry i nie dla dzieci.
Mi się część 1 Minionków bardzo nie podobała. Druga jeszcze, jeszcze, ale kreska jest tak brzydka, że nie chce mi się oglądać. Wystarczająco zmęczyłam się na "Jak ukraść księżyc". Najgorsze jest to, że ten film jest tak reklamowany. W sąsiedniej parafii ksiądz wybudował dom parafialny i otworzyli w nim kino. Fajnie, bo mam blisko kino, ale niefajnie, że parafia patronuje takim filmom jak minionki. Ostatnio zgarnęłam z kościoła cały plik ulotek :-$ W kinie miało być grane "50 twarzy Graya", ale jakiś protest był i film wycofano. A na "W głowie się nie mieści" idę jutro z 6-latką i 4,5-latkiem, który pierwszy raz idzie do kina i od kilku dni odlicza noce do seansu
Moi starszacy poszli z ojcem, wrócili mało zachwyceni, zdegustowani specjalnie też nie. Meter mówi, że słabe, bo właśnie nikt się nie wysilił na scenariusz. Fr stwierdził, że minionki właściwie służą dobru, bo po kolei eliminują różnych złych, a ich ostatni właściciel się nawrócił i jemu nic nie zrobili. W sumie taka interpretacja też daje radę.
Jakoś się minionkami specjalnie nie podniecamy ani w tę ani wewtę. Moje obejrzały bez specjalnych wrażeń. Aż takiej promocji zła w nich nie widzę. Jak ukraść księżyc nam się podobało. Reszta mniej. Głupie strasznie jak dla mnie.
Oglądaliśmy z mężem, Dawca pamięci, po filmie zostało hasło, precyzja wypowiedzi, dla mnie fajny.
Zaliczona Wielka Szóstka, dorośli się śmiali, dzieci przeżywały. Mega komedia, choć porusza temat zemsty, śmierci, przyjaźni, kłamstwa. Pod chłopaków, roboty i latanie aż do chmur.
W taką pogodę można się tylko zaszyć w ciemnym pokoju i oglądać filmy Właśnie obejrzałam "Złotą Damę" i polecam. Film o procesie o zwrot obrazów Klimta zagrabionych przez nazistów. Podobał mi się - i obsada (pomijając Katie Holmes, bo jest cienka) i scenografia i tematyka - wszystko ok. Nawet tempo filmu się broni. Trochę uproszczeń, ale to w końcu nie dokument, tylko film fabularny. Helen Mirren bardzo dobra. I wiecie co? Przy okazji ze zdziwieniem zauważyłam, że w całym filmie nie było ani grama golizny... niesamowite, nie?
My obejrzeliśmy parę dni temu Świat według TS Spiveta: http://www.filmweb.pl/film/Świat+według+T.S.+Spiveta-2013-656007 Fajny, porządnie zrobiony i zagrany film rodzinny z pozytywnym przesłaniem. Głównym bohaterem jest 10latek, ale pewnie trochę młodsze dzieci też obejrzałyby ze zrozumieniem.
oglądaliśmy ,,Piłkarzyki rozrabiają" fajna komedia, grafika wkurzająca ,,Kroniki Spiderwick" fajna bajka, wrózki, gobliny i inne skrzaty kto uwierzy ten zobaczy, na koniec filmu łezka poleciała.
Co do "W głowie się nie mieści": pomysł świetny, z realizacją nieco gorzej, gdyż ukazuje człowieka jako kłębek sprzecznych emocji, nie zostawiając zbyt wiele miejsca na rozum i wolę. A przecież te najszlachetniejsze władze duszy, zgodnie ze starożytną alegorią, w rydwanie ludzkiego życia napędzanym rumakami uczuć spełniają zadania woźnicy.
Mimo tych zastrzeżeń naprawdę polecam, można starszemu dziecku dopowiedzieć.
"Wild" (2014). Film o poszukiwaniu siebie i sposobu na poradzenie sobie z trudnymi sytuacjami w życiu. Wędrówka górskim szlakiem....Zapada w pamięć. Polecam.
Dawno nie odświeżany wątek. No to dodaję film "Cudowne dziecko" (August Rush) z 2007roku. Tytuł angielski i rok podaję, żeby nie pomylić z innym filmem o tym samym tytule.
Bardzo chwytający za serce, dla facetów chyba niestrawny Muzyka wspaniała!
Moze już jestem znieczulona? Fakt, seks przedmałżeński jest (domyślnie, bo są skutki) ale moim zdaniem właśnie te wszystkie komplikacje są demotywujące
Ale wiesz, ja Meyersowi nawet to jestem w stanie wybaczyć
Ps. Właśnie zamierzałam z młodzieżą obejrzeć, to mówisz, żeby sie powstrzymać?
Nie chodzi o sex przedmałżeński (w sensie wiedzy o istnieniu, czy nawet zobaczeniu jakiejśtam scenki), ale o wtłaczane mity:
chłopak poznany na imprezie =>od razu szybki sex na dachu +ciąża=>wielka nieskończona miłość
właściwa fabuła filmu dla młodych: chłopak poznany na imprezie =>od razu szybki sex na dachu +ciąża=>brak happy endu chociaż dzidziuś cudowny
Dzieciaki dość mają zamętu w tej sferze, by im jeszcze dokładać.
Gdyby dziecko obejrzało niespodziewanie np. na jakimś wyjeździe - dramatu bym nie robiła, ale żeby jako rodzic proponować harlequina to już dla mnie nie teges...
Komentarz
http://wrodzinie.pl/komu-sluza-minionki/
Jeszcze tę recenzję przytoczę:
http://www.dzienojca.org/tata-i-dziecko/nie-idz-na-minionki-3-porody-recenzja/
Jak ktoś lubi sf to mu się będzie podobał. Nie podobały mi się dwie przedostatnie części a maniakalną fanka byłam części drugiej i to jest strzał w dziesiątkę jak dla mnie ta ostatnia część. Zaskoczyli mnie pozytywnie
Części 1 i 2 znamy i lubimy.
Chłopcy byli zawiedzeni, że nie pójdziemy, choć obiecywaliśmy.
Wytłumaczyłam, że film jest niedobry i nie dla dzieci.
Służące
Pamiętnik
reszte musze sobie przypomniec
Najgorsze jest to, że ten film jest tak reklamowany. W sąsiedniej parafii ksiądz wybudował dom parafialny i otworzyli w nim kino. Fajnie, bo mam blisko kino, ale niefajnie, że parafia patronuje takim filmom jak minionki. Ostatnio zgarnęłam z kościoła cały plik ulotek :-$ W kinie miało być grane "50 twarzy Graya", ale jakiś protest był i film wycofano.
A na "W głowie się nie mieści" idę jutro z 6-latką i 4,5-latkiem, który pierwszy raz idzie do kina i od kilku dni odlicza noce do seansu
Obejrzalam zwiastuny minionkow zeby wiedziec o co chodzi.
Wystarczy mi
"Jest glupkiem"
"Targi zła"
" Jak dobrze byc zlym prawda?"
przekombinowane i ogłupiające
Fr stwierdził, że minionki właściwie służą dobru, bo po kolei eliminują różnych złych, a ich ostatni właściciel się nawrócił i jemu nic nie zrobili. W sumie taka interpretacja też daje radę.
Zaliczona Wielka Szóstka, dorośli się śmiali, dzieci przeżywały. Mega komedia, choć porusza temat zemsty, śmierci, przyjaźni, kłamstwa.
Pod chłopaków, roboty i latanie aż do chmur.
Właśnie obejrzałam "Złotą Damę" i polecam.
Film o procesie o zwrot obrazów Klimta zagrabionych przez nazistów. Podobał mi się - i obsada (pomijając Katie Holmes, bo jest cienka) i scenografia i tematyka - wszystko ok. Nawet tempo filmu się broni.
Trochę uproszczeń, ale to w końcu nie dokument, tylko film fabularny. Helen Mirren bardzo dobra.
I wiecie co?
Przy okazji ze zdziwieniem zauważyłam, że w całym filmie nie było ani grama golizny... niesamowite, nie?
http://www.filmweb.pl/film/Świat+według+T.S.+Spiveta-2013-656007
Fajny, porządnie zrobiony i zagrany film rodzinny z pozytywnym przesłaniem. Głównym bohaterem jest 10latek, ale pewnie trochę młodsze dzieci też obejrzałyby ze zrozumieniem.
,,Kroniki Spiderwick" fajna bajka, wrózki, gobliny i inne skrzaty kto uwierzy ten zobaczy, na koniec filmu łezka poleciała.
Mimo tych zastrzeżeń naprawdę polecam, można starszemu dziecku dopowiedzieć.
Piekny. Dla całej rodziny.
No to dodaję film "Cudowne dziecko" (August Rush) z 2007roku. Tytuł angielski i rok podaję, żeby nie pomylić z innym filmem o tym samym tytule.
Bardzo chwytający za serce, dla facetów chyba niestrawny Muzyka wspaniała!
No i ten Jonathan Rhys Meyers... ">
Ale wiesz, ja Meyersowi nawet to jestem w stanie wybaczyć
Ps. Właśnie zamierzałam z młodzieżą obejrzeć, to mówisz, żeby sie powstrzymać?
chłopak poznany na imprezie =>od razu szybki sex na dachu +ciąża=>wielka nieskończona miłość
właściwa fabuła filmu dla młodych:
chłopak poznany na imprezie =>od razu szybki sex na dachu +ciąża=>brak happy endu chociaż dzidziuś cudowny
Dzieciaki dość mają zamętu w tej sferze, by im jeszcze dokładać.
Gdyby dziecko obejrzało niespodziewanie np. na jakimś wyjeździe - dramatu bym nie robiła, ale żeby jako rodzic proponować harlequina to już dla mnie nie teges...