Za to obejrzałam właśnie "Belle" z 2013 roku. (Podaję rok, żeby nie mylić z "Bella" z 2006) Bardzo dobry, oparty na faktach, piękne kostiumy (ktoś ostatnio szukał kostiumowego dla mamy, to polecam) zero seksu (aż dziwne, nie? ) Kilka nieścisłości natury, powiedzmy, moralnej - parę scen nie mogłoby się zdarzyć w XVIII wieku, ale niech będzie
'Outlander' - serial, do zdobycia z polskimi napisami. Wciaga. Wlasnie skonczylam tez ogladac kolejny sezon 'Wikingow' - ale wrazliwym na brutalnosc nie polecam. No i seksu jest tam sporo - niestety - wiec nie pokazywac mlodziezy.
Nie wiem czy ktoś tu polecał Wychodne mamusiek (2014), chociaż średnio podoba mi się tłumaczenie tytułu to film to naprawdę świetnia komedia, ja się uśmiałam
@Agnicha, bo to film bardzo tendencyjnie pokazujący zło i dobro. Że dobro należy się tylko dobrym i że można usprawiedliwić samobójstwo dobrem drugiego człowieka. Moim zdaniem szkodliwy. Choć za serce łapie, nie powiem
Z innych to my w niedziele obejrzeliśmy Interstellar, bardzo nas się podobało, miało być w stylu Marsjanina, ale ostatecznie trochę bardziej nieprawdopodobny się okazał. Niemniej jednak polecamy
Ze starszymi dziećmi : "August Rush" a w polskim tłumaczeniu "Cudowne dziecko". Generalnie o wyprostowaniu błędów młodości, choć tym "błędem" jest tytułowy bohater (tzw szaleństwo romantycznej nocy) Chwyta za serce. Film o muzyce, tęsknocie, poszukiwaniu rodziny.
Jak ktoś lubi trochę ambitniejsze (nie znaczy wcale, że trudne!) kino, to polecam Mandarynki: http://www.filmweb.pl/film/Mandarynki-2013-694062. Ze starszymi dziećmi (od 5-6 klasy) można obejrzeć. Piękny w swojej prostocie i mądry film.
Wszędzie ostatnio można przeczytać o "Listach do M 2", a dla mnie i tak nic nie dorówna pierwowzorowi tego typu filmów czyli "Love actually". Odświeżyłam sobie ostatnio ten film, klasyk brytyjskiego kina i czołówka aktorów z Wysp.
Komentarz
oglądaliśmy Trudne słówka, bardzo ciekawy i śmieszny
Cudowna Miłość
http://gloria.tv/?media=556176
Za to obejrzałam właśnie "Belle" z 2013 roku. (Podaję rok, żeby nie mylić z "Bella" z 2006)
Bardzo dobry, oparty na faktach, piękne kostiumy (ktoś ostatnio szukał kostiumowego dla mamy, to polecam) zero seksu (aż dziwne, nie? )
Kilka nieścisłości natury, powiedzmy, moralnej - parę scen nie mogłoby się zdarzyć w XVIII wieku, ale niech będzie
Warto obejrzeć. Facetom odradzam
Z sześć odcinków dotychczas nakręcili.
(z niewolnictwa, bo wielki głód w Irlandii wciąż czeka na swego reżysera)
Moim zdaniem szkodliwy. Choć za serce łapie, nie powiem
Może ,,Kapuśniak,,?
Generalnie o wyprostowaniu błędów młodości, choć tym "błędem" jest tytułowy bohater (tzw szaleństwo romantycznej nocy)
Chwyta za serce.
Film o muzyce, tęsknocie, poszukiwaniu rodziny.