Ważny etap w rozwoju demokracji to wielka rewolucja francuska, bo wtedy uchwalono deklarację praw człowieka i obywatela - czytam sobie w podręczniku do WOSu, param pam pam, nóż się w kieszeni otwiera.
Może masz coś na te projekcje w głowie (jakis lek) Ostatnio na ten przykład patrzę jak Jarek mówi na stojąco o rozliczaniu tych co stali tam, a widzę jak siedzi przy okrągłym stoliku.
Może masz coś na te projekcje w głowie (jakis lek) Ostatnio na ten przykład patrzę jak Jarek mówi na stojąco o rozliczaniu tych co stali tam, a widzę jak siedzi przy okrągłym stoliku.
Czy nie uważasz, że można żałować tego, co się kiedyś robiło? Równie dobrze mógłbyś teraz nie widzieć Jarka, gdyby 10 kwietnia 2010 roku wsiadł do samolotu. Dla mnie szczególnie wredne jest to, co robi Romek.
A dla mnie to co Jarek... dupe komuchom lizał juz po 10 kwietnia (przed wyborami). A czy żałuje? Raczej nie wynikało z tego natomiast cały ten zamach, katastrofa, czy jak to tam zwać jest tylko przykładem że czasami nie warto się szmacić i można było byc za życiem.
A dla mnie to co Jarek... dupe komuchom lizał juz po 10 kwietnia (przed wyborami). A czy żałuje? Raczej nie wynikało z tego natomiast cały ten zamach, katastrofa, czy jak to tam zwać jest tylko przykładem że czasami nie warto się szmacić i można było byc za życiem.
To nie wiedziałam, że Romek popierając Komorowskiego itp. jest za życiem?
Nie, to mity, z którymi ona się nie zgadza. Jest przeciwko pakietom edukacyjnym i "za" czystym zeszytem. Generalnie, za nauką myślenia, a nie odtwarzania schematów rozwiązań. Dziwi mnie to, że nauczyciele to wiedzą, a takie beznadziejne podręczniki produkują. Mamy w kraju wybitnych matematyków, informatyków, zawsze polska szkoła matematyczna była na świetnym poziomie. A teraz, to co sie proponuje w typowych podręcznikach, to takie zaprzepaszczanie wrodzonych zdolności matematycznych naszych dzieci.
To dzieje się wszędzie, te idiotyzmy. Nie mogę sobie wyobrazić jak np. historycy, socjologowie mogą się godzić na upowszechnianie w podręcznikach WOS np. tych bzdur o rewolucji francuskiej, demokracji itd. To wygląda jak jakaś machina, której nie da się zatrzymać. No chyba, że na skutek tych kłamstw wszystko w pewnym momencie runie! Oczywiście tylko my przetrwamy. )
A ja się bardzo męczę gdy widzę ( a codziennie widzę) podręczniki córki z kl.II "Razem w szkole".
Czytanki idiotyczne, wypaczające rzeczywistość, wszystko postawione do góry nogami, pseudo-śmieszne.Każdy kombinuje jak uciec od obowiązków, nawet Mikołaj, który w rezultacie dostaje gatki kąpielowe w prezencie i udaje się na wakacje.
) In Spe, mam takie same odczucia. Nas to obowiązuje, więc tylko przelatujemy te czytanki, aby wiedziec jakie były tematy. Wesoła szkoła - stara jest dużo sensowniejsza, do tego mam płyty z ładnymi piosenkami i wierszami. Dzieci mają oczywiście "czyste" zeszyty,. Korzystamy też z książek do jęz.polskiego z lat 90-tych.
"Ładne piosenki i wierszyki" - to coś o czym marzymy z córką.Gdzie takie znaleźć?Jak się konkretnie nazywają?
Dodam, że podczas nauki jez.angielskiego korzystamy z synem ze starych czarno-białych podręczników bo od tych nowych dostaję oczopląsu.W ogóle stwierdziłam, że "mówi" po angielsku jakby się wychowywał w jakiejś gorszej dzielnicy Nowego Jorku.
Ja go uczę angielskiego po swojemu, bez wszechobecnych skrótów i slangu.Ciekawe co na to powie nauczyciel.A i jeszcze wiadomości ogólne o Wielkiej Brytanii jak to zwykle na angielskim bywało.
"Ładne piosenki i wierszyki" - to coś o czym marzymy z córką.Gdzie takie znaleźć?Jak się konkretnie nazywają?
Dodam, że podczas nauki jez.angielskiego korzystamy z synem ze starych czarno-białych podręczników bo od tych nowych dostaję oczopląsu.W ogóle stwierdziłam, że "mówi" po angielsku jakby się wychowywał w jakiejś gorszej dzielnicy Nowego Jorku.Ja go uczę angielskiego po swojemu, bez wszechobecnych skrótów i slangu.Ciekawe co na to powie nauczyciel.A i jeszcze wiadomości ogólne o Wielkiej Brytanii jak to zwykle na angielskim bywało.
Jak to napisałam, to zaczęłam się zastanawiać, czy nie wrzucić by tych płyt na chomika. To sa płyty do Wesołej szkoły (już wyszła z oficjalnego obiegu), które pożyczyłam od koleżanki nauczycielki. Będę musiała się do tego zabrać.
A dla mnie to co Jarek... dupe komuchom lizał juz po 10 kwietnia (przed wyborami). A czy żałuje? Raczej nie wynikało z tego natomiast cały ten zamach, katastrofa, czy jak to tam zwać jest tylko przykładem że czasami nie warto się szmacić i można było byc za życiem.
To nie wiedziałam, że Romek popierając Komorowskiego itp. jest za życiem?
Wystarczy zobaczyć jak głosował... to trudne dla pisowców ale możliwe... patrzysz jak kto głosuje, a nie co gada i komu ręce podaje.
"Jak widać istotniejsze dla młodych ludzi jest nie Smoleńsk, ale problemy dnia dzisiejszego takie jak głodowa płaca minimalna po studiach, bezrobocie, umowy śmieciowe, emigracja, brak perspektyw na założenie rodziny, niski poziom edukacji."
Więc.. ta pani metodyk prosi rodziców, żeby nie wymagali od nauczycieli wypełniania pakietów za 220 zł, bo dobry nauczyciel nie powinien tego robić. Zrobili badania - testy III-klasistów (Unia im dała kasę) i wyszło im, że pakiety nie rozwijają zdolności właściwie, ale nie mają sił na wydawnictwa oświatowe, w których interesie jest sprzedać jak najdroższe podręczniki. Obłęd.
Smoleńsk też jest ważny, kwestia prawdy. Czytam teraz "Myśli nowoczesnego endeka", i życzę Ruchowi Narodowemu, żeby rósł w siłę.
Komentarz
Zrobili wynalazek: iż ludzie są rowni.”
Taw, niech zgadnę
jesteś monarchistą?
link
Uff. Wyedytowałam. To jeszcze raz.
O nauczaniu początkowym matematyki w klasach I-III.
http://www.trzecioklasista.cke-efs.pl/wpisy/pozwolmy-dzieciom-dzialac
A ja się bardzo męczę gdy widzę ( a codziennie widzę) podręczniki córki z kl.II "Razem w szkole".
Czytanki idiotyczne, wypaczające rzeczywistość, wszystko postawione do góry nogami, pseudo-śmieszne.Każdy kombinuje jak uciec od obowiązków, nawet Mikołaj, który w rezultacie dostaje gatki kąpielowe w prezencie i udaje się na wakacje.
Ratunku!!!!
"Ładne piosenki i wierszyki" - to coś o czym marzymy z córką.Gdzie takie znaleźć?Jak się konkretnie nazywają?
Dodam, że podczas nauki jez.angielskiego korzystamy z synem ze starych czarno-białych podręczników bo od tych nowych dostaję oczopląsu.W ogóle stwierdziłam, że "mówi" po angielsku jakby się wychowywał w jakiejś gorszej dzielnicy Nowego Jorku.
Ja go uczę angielskiego po swojemu, bez wszechobecnych skrótów i slangu.Ciekawe co na to powie nauczyciel.A i jeszcze wiadomości ogólne o Wielkiej Brytanii jak to zwykle na angielskim bywało.
Tutaj znalazłam do kl. III, do dwóch pierwszych części - jedna klasa składa się z trzech części.
http://chomikuj.pl/kropa9/szko*c5*82a/klasa+III+cd+1a
Jak wrzucę klasę II na chomika to poinformuję.
PiS, po tym jak okazało się, że Marsz Niepodległości w postaci Młodzieży
Wszechpolskiej i Obozu Narodowo-Radykalnego skradł im jak złodziej w
nocy polską młodzież."
http://www.prawy.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=2178:skandal-lipinski-w-wyborczej-nie-chce-narodowcow-na-13-grudnia&catid=58:felieton
"Jak widać istotniejsze dla młodych ludzi jest nie Smoleńsk, ale problemy dnia dzisiejszego takie jak głodowa płaca minimalna po studiach, bezrobocie, umowy śmieciowe, emigracja, brak perspektyw na założenie rodziny, niski poziom edukacji."
Więc.. ta pani metodyk prosi rodziców, żeby nie wymagali od nauczycieli wypełniania pakietów za 220 zł, bo dobry nauczyciel nie powinien tego robić. Zrobili badania - testy III-klasistów (Unia im dała kasę) i wyszło im, że pakiety nie rozwijają zdolności właściwie, ale nie mają sił na wydawnictwa oświatowe, w których interesie jest sprzedać jak najdroższe podręczniki. Obłęd.
Smoleńsk też jest ważny, kwestia prawdy. Czytam teraz "Myśli nowoczesnego endeka", i życzę Ruchowi Narodowemu, żeby rósł w siłę.