A, to mnie zastanowiłyście... Ja przeczytałam uważnie list załączony do katechez przygotowujących do I Komunii i tam stało, żeby odsyłać ale nie po jednym, tylko zebrać więcej, np. z całego miesiąca. EDIT: Nawet stosowny fragment wyszukałam, to Wam wkleję: Utrzymujemy korespondencję z każdym dzieckiem, by zachęcać je i pomagać mu w nauce katechizmu. Czynimy to poprzez poprawianie zadań, które powinno się nam odsyłać. By uniknąć niepotrzebnych kosztów wysyłki, można nam odsyłać po 4 lub 5 zadań (np. raz w miesiącu) co odpowiada pracy na czas około jednego miesiąca. Polecamy nie przekraczać tego terminu, by dziecko pamiętało o swoich obowiązkach, póki nie otrzyma sprawdzonej pracy.
To się musimy przypomnieć. My nie odsyłamy prac domowych, bo i tak mamy z tego egzamin. Brat Maksymilian przeniósł się do Gdańska, to może zapomniał o nas.
a czy ktos w bractwie przygotowuje w tym rioku dzieci do wczesnej Komunii Świetej? niewiem kto teraz prowadzi tam przygotowania, b.Maksymilian juz nie ale niewiem czy ktos nowy prowadzi przygotowania?
Słyszałam, że br. Maksymilian będzie przyjeżdżał 1x w miesiącu na Rycerstwo, w tamtym roku były też niedzielne katechezy. My w sumie korzystaliśmy tylko z katechezy koresp. oraz rekolekcji adwentowych i wielkopostnych szkolnych i wystarczyło. Tylko jeszcze mały zaliczył szkolenie techniczne, jak podchodzić, jak klękać, jak wysuwać język, żeby nie gryźć Hostii - raz od brata, drugi raz w parafii, gdzie był u I Komunii.
Moi są teraz w sanatorium, i tam wielkie oczy panie zrobiły, że można być zwolnionym z lekcji. Prosiły, żeby się choć trochę dzieci socjalizowały. A lekcje są tam od godz.14 do 18 - "wymarzona" pora na naukę.
O. Zawsze mi się tak właśnie wydawało i zdziwiłam się, kiedy (u xTrese) dowiedziałam się, że jak najbardziej można. A "The Faith Explained" pisana przed Soborem
Słucham właśnie wykładów p. Zalewskiego "5 sposobów na młodzieńczy bunt" - o pilności, o posłuszeństwie, o panowaniu nad gniewem. Naprawdę przede wszystkim wymaga on od rodzica, by był przykładem i autorytetem.
My z czwartoklasistą również. Głównie język polski i matematyka.
Nasza ED w Jego przypadku to szkoła w domu.
Niby to ma być dla nas lepsze.
A już widzimy, ze nasze dziecko z problemami potrzebuje wprowadzenia nowości a potem ćwiczenia bez końca. A tu matematyka same nowości i sprawdzenie wiedzy, dlatego On nie ogarnia tego wszystkiego.Potrzebuje wiecznego czasu.
U nas jest na przełomie listopada i grudnia historia i informatyka (całoroczny), w marcu matma i przyroda (całoroczny) i na koniec polski i angielski. Taki blokowy układ mi odpowiada.
Komentarz
@AnkaAso polecam bardzo katechezy z linka Anieli!
Ja przeczytałam uważnie list załączony do katechez przygotowujących do I Komunii i tam stało, żeby odsyłać ale nie po jednym, tylko zebrać więcej, np. z całego miesiąca.
EDIT: Nawet stosowny fragment wyszukałam, to Wam wkleję:
Utrzymujemy korespondencję z każdym dzieckiem, by zachęcać je i pomagać mu w nauce katechizmu. Czynimy to poprzez poprawianie zadań, które powinno się nam odsyłać. By uniknąć niepotrzebnych kosztów wysyłki, można nam odsyłać po 4 lub 5 zadań (np. raz w miesiącu) co odpowiada pracy na czas około jednego miesiąca. Polecamy nie przekraczać tego terminu, by dziecko pamiętało o swoich obowiązkach, póki nie otrzyma sprawdzonej pracy.
Słyszałam, że br. Maksymilian będzie przyjeżdżał 1x w miesiącu na Rycerstwo, w tamtym roku były też niedzielne katechezy. My w sumie korzystaliśmy tylko z katechezy koresp. oraz rekolekcji adwentowych i wielkopostnych szkolnych i wystarczyło. Tylko jeszcze mały zaliczył szkolenie techniczne, jak podchodzić, jak klękać, jak wysuwać język, żeby nie gryźć Hostii - raz od brata, drugi raz w parafii, gdzie był u I Komunii.
Moi są teraz w sanatorium, i tam wielkie oczy panie zrobiły, że można być zwolnionym z lekcji. Prosiły, żeby się choć trochę dzieci socjalizowały. A lekcje są tam od godz.14 do 18 - "wymarzona" pora na naukę.
W starej szkole mieliśmy egzaminy 4 razy w roku
teraz.....
co miesiąc