Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Homeschoolersi są the best! (2)

1424345474892

Komentarz

  • Ja w ogóle słabo sie przygotowuje.
    @Dorota, Wiesz mój syn dla mnie jest łatwy, lubi to co ja. Tzn historie i matme. Przyroda jest przy okazji. Często jako zajęcia zorganizowane dla większej grupy.
    Informatyki uczy moja mama, do Ang przychodzi pan F, choć teraz przysiadamy do egzaminu czastkowego.

    Gramatykę w zasadzie L robi sam. Z pisaniem - tu już gorzej... Ale obiecuje sie się wezmę ;)

    Jutro alfik, ktoś od was startuje?
  • Mnie interesuje wymiana ewentualnych metod nauki czy pomocy czy opinii o szkole, w której się jest. Ostatnio ktoś mi podsunał np. tworzenie map myśli. Takich rzeczy słucham chętnie. Ale porównywanie funkcjonowania tak ogólnie edukacji domowej w tej czy tamtej rodzinie nic mi nie daje, ewentualnie wkurza, albo dołuje:) O - że jedni są w stanie szykować lekcje od 6 rano, albo dzieci są w poczatkowych klasach, więc pogadamy za dwa, trzy lata,  albo inni mają duzy dom czy mieszkanie i nie siedzą sobie na głowie, a inni - owszem siedzą i chwilami świrują, tych stać na takie dodatkowe lekcje tamtych na żadne, ci mają same dziewczyny grzeczne jak zakonnice, a tamci czterech nadpobudliwych synów:) Także metody spoko, pomysły, ale wzorca nie ma - samemu się wypracowuje dla swoich dzieci i przy swoich mozliwościach. 
    Ale może to ja jestem przewrazliwiona i ja się porównuję i mam kompleksy i się wywyższam i w ogóle... Tak do samej siebie to pewnie mówię, a Wy wszyscy już to dawno wiecie...
    ;))
  • @Ab, z chemii kiepska byłam, ale o rozszerzalności cieplnej metali słyszałam.

    @Anka to podobnie jak my. Przez pierwszy miesiąc miałam wiecej zapału, teraz bardziej luzuje. Młody w zeszłym tygodniu brał udział w konkursie matematycznym, ale jakoś inaczej się nazywał- chyba po prostu kuratoryjny. zeszły tydzień spędziliśmy przygotowujac się do niego i rozwiązując zadania z lat poprzednich. I powiem Ci że załkiem nieźle się bawiłam próbując rozwikłać niektóre dość trudne zadania..Niektóre zbyt trudne jak dla 11 latka, bo ja, moja kolezanka jej mąż,i mój brat który ma doktorat z nauk ścisłych inaczej zrobiliśmy jedno z zadań - wszyscy tak samo, Odpowiedz oficjalna była inna. a inne zadanie z tego samego zestawu kazdy z nas rozwiązał inaczej - inne odpowiedzi oprócz mnie bo nie wiedziałam o co chodzi.
    Teraz młody robi historię, przyrodę tez lubimy , ale nie wszystko- geografia była fajna.
    Niestety polski jest naszym słabym punktem. a własciwie pisanie i gramatyka. Najchętniej bym mu tylko podsuwała ciekawe lektury- ostanio połknął Sinbada żeglaża -Leśmiana. Polecam. Jezykowo pięknie napisany, a i wciagający. Pisanie kuleje...
    w angielskim wspiera mnie kolezanka i zajęcia w MDK-u ale tez robimy i to jest ta czę najbardziej :lekcyjna tj jedziemy według schematu lekcji z podecznikiem. Wymagajaca tez ode mnie duzego skupienia trudno robić to jak półtoraroczniak mnie rozprasza. Zarzucam sobie ze powinnam codziennie ale nie udaje nam sie to.
  • Ja mam łatwo bo na ED wziełam jedno dziecko- outsaidera szkolnego. Z trójką nadpobudliwców w wieku szkolnym + czwartym malutkim obawiałabym się o swoje zdrowie a ich bezpieczenstwo.
  • Ja się w ogóle nie przygotowuję. W końcu to ma nie być wykład, ale nauka, dociekanie, szukanie odpowiedzi na pytania, ćwiczenia, itp. Jak czegoś nie wiem, to sięgamy po książkę, czy sprawdzamy w internecie, jak się np. jakieś miasto, rzeka pojawi, a ja nie wiem, gdzie to jest. 

    Pracujemy nad dyscypliną - młodsze mają być cicho, mają się zająć rysowaniem czy pisaniem czy innymi bazgrołami, jeśli są w tym samym pokoju, albo do innego pomieszczenia jak chcą pohałasoiwać, albo na podwórko. Mam ten komfort, że nawet 2-letnie dziecko mogę wyrzucić do ogrodu i siedząc w domu widzę co się tam dzieje. No, ale to nie zimą... 
    Jeszcze muszę popracować nad wczesnym wstawaniem. Niestety, siedzę do późna, czytam sobie, a potem wstać nie mogę o ludzkiej porze. 

    Ale nie jest łatwo, jeśłi idzie o to, by o konkretnej porze usiąść, zrobić co należy. A to zawsze któteś coś chce, a to mamo daj, mamo zobacz, mamo czy mogę.... Stąd konieczność pewnych zasad - a to ciężko wypracować.
  • Mnie też brakuje spotkań w grupie edukacji domowej. Nasza szkoła w tym roku już się prawie wycofała, a i nam doskwiera odległość. W związku z tym zapraszam na lekcję muzealną w Muzeum Narodowym 11 grudnia o godz. 13.30 (zbiórka o 13.15). To jest środa, tydzień przed lekcją w Muzeum Wojska Polskiego o ułanach - mam nadzieję, że pamietacie ;) Będzie o św. Mikołaju, Trzech Królach i Bożym Narodzeniu w malarstwie."Prawdziwa historia Świętego Mikołaja", orientacyjnie dla klas 0-III. Podaję link do wątku organizacyjnego, bo najlepiej wszystkich mieć w jednym miejscu, żeby się nie pogubić. https://www.facebook.com/#!/events/1432118443683646/
  • O Ulannach pamiętamy :). Specjalnie z Zako wracamy. Najgorzej ze na DNA jesteśmy na liście rezerwowej.
    @agga, ty cała trójkę zgłosiłas na to? Czy tylko J i K? Tak myśle, ze jakby jeszcze do nich L wcisnąć, moze nikt by sie nie zorientował? ;).
    Napisze do tej Magdy.
  • @Anka - no niestety Lu nie zapisywałam...
    Ale wcisnąć bym próbowała  - myślę, że może być interesująco. 15 osób tam ma być tylko? A przecież praca w parach - to chyba L konieczny jest ;)
  • Potem opowiedzcie, jak było na tym DNA. Mój M. ciągle gada o eksperymentach, ale ja nie mogę znaleźć czasu, żeby mu pomóc. 1,5-roczniaczka pakująca wszystko do buzi i połykająca mnie rozprasza dokumentnie. Już się pogodziłam z bezładem, mówię M. że musi nauczyć się pracować w takich warunkach, jakie ma, z brykającym rodzeństwem, albo może pójść do rejonowej szkoły- biorę to nawet pod uwagę, bo małolaty są nie do okiełznania. Na razie mamy więcej + za ED.

    Naukę o języku robimy z takiej starej książki z naszych czasów szkolnych "Nasza mowa, nasz świat" dla kl. III. Tam są też łatwe próby wypracowań, opowiadań, opisów, sprawozdań - trzeba wybrać brakujące słowo z kilku bliskoznacznych, albo pisać wg przedstawionego planu. Brakuje mi takich ćwiczeń  w obecnym programie. Matmy mój nie lubi za bardzo, chociaż nie wiem czemu (to był mój ulubiony przedmiot), chyba tabliczka mrożenia go odrzuca (wiercę mu dziurę w brzuchu już tyle czasu). Może jakiś konkurs w przyszłym roku by go zachęcił - zgłaszacie się przez szkołę, czy indywidualnie?

  • My zgłaszamy sie przez szkole.
  • edytowano listopada 2013
    szkoła zgłasza,  ale trudny był w tym roku u nas. 7zadań 45 minut... Syn dwa rozwiązał bezbłednie, z innymi gorzej.

    @Anka priv napisałam. Prosze skrobnij mi dwa słowa czy sprawę da się ruszyć czy jesteśmy w pacie, a rzaczej macie.
  • Jestem w biegu. Przestałam mężowi ;). Jak wiadomo on w tej pracy odpoczywa ;). Odezwę sie wieczorem.
  • Dzieki serdeczne! dla nas to bardzo wazne!
  • Chciałam usłyszeć jak to jest, jak ma się dzieci w starszych klasach, jak uczy sie kilkoro dzieci, podejrzewam, że wtedy to nie jest taka bułka z masłem.

    Właśnie, to raczej nie jest bułka z masłem. Nawet mówiła mi to otwarcie matka, która uczy dzieci w domu cały czas, a jej najstarsze dziecko uczone tylko domowo już studiuje. Powiedziała, że to jest harówka :)
  • Do lekcji nie przygotowuję się, no czasu zwyczajnie bym nie miała :). Robimy wszystko z marszu jak leci i jak trzeba to korygujemy na bieżąco wszyskie fałsze i kłamstwa, a w gimnazjum razem roztrząsamy problem jeżeli taki się pojawia, szczególnie z jęz. polskiego i historii.
  • Czy lektury w starszych klasach są wystarczająco opracowane w podręcznikach, czy korzystacie z podręczników dla nauczycieli? W III kl. to cieniutko, mamy listę szkolną lektur i trochę szperam w internecie, żeby znaleźć sensowne opracowania.
  • Nie są opracowane.
  • Trzecioklasista pisał dziś Alfika, ale głównie dla siebie i by sprawdzić swoje możliwości.
  • Możecie może polecić sensowną książkę do gramatyki polskiej?? 
  • Stanisław Szober, GRAMATYKA JĘZYKA POLSKIEGO.
  • Mój L jakiś niezadowolony z Alfika, J bez zdania, Z wkurzona....
  • Profesor Przecinek, gramatyka na wesoło- rok wydania1969
  • Profesor przecinek u nas dziś tłumaczył :) 
  • Czy lektury w starszych klasach są wystarczająco opracowane w podręcznikach, czy korzystacie z podręczników dla nauczycieli? W III kl. to cieniutko, mamy listę szkolną lektur i trochę szperam w internecie, żeby znaleźć sensowne opracowania.
    My korzystamy ze strony bryk.pl :D
  • @AB, szukam jakiś pomysłów na lekcje, na wypracowania... już nie mam w pamięci tego wszystkiego, zwłaszcza, że poszłam potem w kierunku technicznym.  I  wszystkich lektur też nie czytam ;) Czas akcji, miejsce akcji, rodzaj literacki, problematyka utworu, bohaterowie, ich charakterystyki - przydaje się jakaś pomoc, żeby podyktować sensowną notatkę.

    A ta stara "Nasza mowa, nasz świat" do kl. 3 też jest autorstwa Profesora Przecinka. 

  • "Czas akcji, miejsce akcji, rodzaj literacki, problematyka utworu,
    bohaterowie, ich charakterystyki - przydaje się jakaś pomoc, żeby
    podyktować sensowną notatkę."
    ----------------------
    Mnie też o to chodzi, aby wiedzieć na co zwrócić uwagę po przeczytaniu przez dziecko lektury. Jeszcze notka biograficzna o autorze, to tez jest istotne.
  • Profesor Przecinek, gramatyka na wesoło- rok wydania1969

     
    A różni się ta z 1969 od 1973?

  • @AB kiedy to było?

    Teraz 3 klasa to zaledwie opis wakacji.
  • Profesor Przecinek, gramatyka na wesoło- rok wydania1969

     
    A różni się ta z 1969 od 1973?

    Nie wiem. Mam ta wczesniejsza. Niedawno na allegro kupiona.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.