Wiecie, czego się obawiam?Może to jakaś moja fantazja i czarnowidztwo, ale jak przeczytałam o tym kursie dla edukatorów domowych to mi przez głowę przeszła myśl, czy to piiiiiiiiiiiiiii państwo nie położy za jakiś czas łapy na tym systemie i nie upaństwowi, uramkuje, upiprzepisowywuje etc coś tak fajnego
@kociara -mam dobre doświadczenia ze współpracy z muzeami, można wszystko samemu ciągnąć, ale my lubimy korzystać z wiedzy i zasobów innych. Z kursów dla nauczycieli też bym czasem skorzystała, ale nie podpadam, bo nie mam państwowych kwalifikacji, miło, że ktoś zauważył, że tacy też uczą.
@Eleonora- ja nie o tym, w moich wizjach widzę państwowych edukatorów, narzuconych rodzicom w stylu: ED?aleszproszzzbardzo ale tylko z edukatorem domowym, mającym kwalifikacje
Ale to seminarium nie jest kuratoryjne, żeby szkolić nas, tylko po to, żeby przedstawić ofertę, z której możemy korzystać... i dokroić ją do naszych potrzeb- bardziej biznesowe, moim zdaniem.
MiniLab koszt 59 zł (1 dziecko+rodzic), bilet rodzinny tylko dla 4 osób, warsztaty dzielone wiekowo (nie można wziąć wszyskich dzieci razem), hałas w przestrzeniach wystawowych - to bariery, które nie pozwalają korzystać nam z CN. Miło byłoby, żeby coś się zmieniło w tym względzie.
@Eleonora- no przecież wiem, wyraźnie napisałam, ze jak przeczytałam, to metodą skojarzeń i wolnych myśli przyszło mi do głowy, to, co napisałam-jaśniej nie umiem
@Agnicha - a skąd ta rewelacja? Bo było o takim projekcie głośno jakoś na początku roku szkolnego, ale, póki co, żadne zmiany w przepisach nie weszły i obowiązuje nieprzekraczalny termin 31 maja. @kociara - mam nadzieję, że Twoja czarna wizja się nie ziści. Co więcej, łudzę się, że może uda się poluzować prawo jeszcze bardziej i znieść nieprzekraczalny majowy termin składania wniosków o ED oraz coroczne egzaminy.
@AB, polecam naszą trójmieska szkołę montessori. No tak mówię a egzaminy przed nami i troche się stresuję bo wiem ze nie wszystko przerobiłam tak jak powiennam (właściwie chodzi o jeden przedmiot który w podstawówce miałam źle prowadzony a syn tez ma umysł matematyczno przyrodniczy)
Tak wkleję tylko dla zainteresowanych niepodkładaniem siebie i własnej szkoły.
Rozporządzenie MEN z dnia 30 kwietnia 2007 r. w sprawie warunków i sposobu oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów i słuchaczy oraz przeprowadzania sprawdzianów i egzaminów w szkołach publicznych (Dz. U. 2007 Nr 83 poz. 562)
§ 17.
4. Egzamin klasyfikacyjny zdaje również uczeń:
2) spełniający obowiązek szkolny lub obowiązek nauki poza szkołą.
5. Egzamin klasyfikacyjny przeprowadzany dla ucznia, o którym mowa w ust. 4 pkt 2, nie obejmuje obowiązkowych zajęć edukacyjnych: technika, plastyka, muzyka i wychowanie fizyczne oraz dodatkowych zajęć edukacyjnych.
6. Uczniowi, o którym mowa w ust. 4 pkt 2, zdającemu egzamin klasyfikacyjny nie ustala się oceny zachowania.
7. Egzaminy klasyfikacyjne przeprowadza się w formie pisemnej i ustnej.
9. Termin egzaminu klasyfikacyjnego uzgadnia się z uczniem i jego rodzicami (prawnymi opiekunami).
11. Egzamin klasyfikacyjny dla ucznia, o którym mowa w ust. 4 pkt 2, przeprowadza komisja powołana przez dyrektora szkoły, który zezwolił na spełnianie przez ucznia odpowiednio obowiązku szkolnego lub obowiązku nauki poza szkołą. W skład komisji wchodzą:
1) dyrektor szkoły albo nauczyciel zajmujący w tej szkole inne stanowisko kierownicze - jako przewodniczący komisji;
2) nauczyciele zajęć edukacyjnych określonych w szkolnym planie nauczania dla odpowiedniej klasy.
12. Przewodniczący komisji uzgadnia z uczniem, o którym mowa w ust. 4 pkt 2, oraz jego rodzicami (prawnymi opiekunami) liczbę zajęć edukacyjnych, z których uczeń może zdawać egzaminy w ciągu jednego dnia.
13. W czasie egzaminu klasyfikacyjnego mogą być obecni - w charakterze obserwatorów - rodzice (prawni opiekunowie) ucznia.
14. Z przeprowadzonego egzaminu klasyfikacyjnego sporządza się protokół zawierający w szczególności:
1) imiona i nazwiska nauczycieli, o których mowa w ust. 10, a w przypadku egzaminu klasyfikacyjnego przeprowadzanego dla ucznia, o którym mowa w ust. 4 pkt 2 - skład komisji;
2) termin egzaminu klasyfikacyjnego;
3) zadania (ćwiczenia) egzaminacyjne;
4) wyniki egzaminu klasyfikacyjnego oraz uzyskane oceny.
Do protokołu dołącza się pisemne prace ucznia i zwięzłą informację o ustnych odpowiedziach ucznia. Protokół stanowi załącznik do arkusza ocen ucznia.
16. W przypadku nieklasyfikowania ucznia z zajęć edukacyjnych w dokumentacji przebiegu nauczania zamiast oceny klasyfikacyjnej wpisuje się "nieklasyfikowany".
gdzies mi watek o darmowym podreczniku wcielo i nie moge go znalezc a chcialam naposac ze nasza szkoka juz kontaltowala soe z WSiP odnosnie Tropicieli i byc moze bedziemy mieli je w szkole naszej :-) jeszcze tylko Pabi Dyrektor musi sprawdzic kilka kwesti i w tym tygodbii sie roztrzygnie czy bedziemy mielo darmowych Tropicieli czy nie :-)
Ktoś mi rzucił pomysł szkoły z internatem, katolickiej, bardzo dobrej... Oczywiście, koszt taki, że nie ma co rozważać, bo trzeba by miesięcznie 1000-1500 funtów (na jedno dziecko) przeznaczyć. Ale jak popatrzyłam na to, co oferuje taka szkoła, to ja odpadam z tym swoim ED. Ale w porównaniu z państwową szkoła to u mnie normalnie Oxford...
Ale jak popatrzyłam na to, co oferuje taka szkoła, to ja odpadam z tym swoim ED. Ale w porównaniu z państwową szkoła to u mnie normalnie Oxford... ---------------------------- To znaczy, że w tej katolickiej są stawiane bardzo wysokie wymagania uczniom? Czy takie szkoły katolickie nie podlegają kuratorium w UK?
Nie znam zasad. Szkoły prywatne nie muszą realizować programu, są jednak nadzorowane. Ta ma wysokie wyniki w egzaminach.
Nawet przy stypendium, nie damy rady z dojazdami kilka razy w roku, bo to daleko, na południu UK. Ja 500 miesięcznie nie wykrzesam, a co dopiero więcej.
Ale tak mi przykro, że niewiele mogę swoim dzieciom dać. Mogę uczyć, owszem, ale nie zrobię wszytskiego. Już staram się godzić się wszystko" naukę w domu, tego co ważne, w szkole angielski, dyżo, bo 4 razy w tygodniu po 4 godziny. Czasu mało na wszystko, a jak czas się znajdzie to sił nie ma. Bo chciałoby się i to i tamto... I syn też nie da rady w takim tempie. Jeszcze wciskam sport, pływanie - ile czasu dojazdy na basen...
A w takiej szkole to i łacina, języki obce, przedmioty ścisłe na wysokim poziomie. Ja bym długo może nie myślała, gdyby to było blisko i gdyby można było bez internatu. Wtedy byśmy może jakoś podołal finansowo.
Mam takie samo poczucie pewnego niedosytu jak Ty, Szczurzysko: Bo chciałoby się i to i tamto... I syn też nie da rady w takim tempie. Jednak pocieszam się, że to i tak lepiej niż dzieci chodziłyby do szkoły dla nas dostępnej. Chociaż ja nie widzę, żeby w Polsce jakakolwiek szkoła mnie zadowalała, no nie znam takiej.
Nie wiem, w tej naszej szkole fsspx przedmioty ścisłe w podstawówce to nie są na wysokim poziomie, wydaje mi się bardziej nastawiona na dziewczyny i na rozwijanie zdolności muzycznych. Języków obcych mają dużo, od 4 kl. niemiecki 2x na tydzień, angielski od 1 SP, 3 x. Łaciny w podstawówce nie ma.
Komentarz
@kociara - mam nadzieję, że Twoja czarna wizja się nie ziści. Co więcej, łudzę się, że może uda się poluzować prawo jeszcze bardziej i znieść nieprzekraczalny majowy termin składania wniosków o ED oraz coroczne egzaminy.
@Katarzyna tak na szybko
To teraz czekam na zniesienie corocznych egzaminów :-D
http://naszdziennik.pl/wp/77373,niesztampowe-nauczanie.html
No tak mówię a egzaminy przed nami i troche się stresuję bo wiem ze nie wszystko przerobiłam tak jak powiennam (właściwie chodzi o jeden przedmiot który w podstawówce miałam źle prowadzony a syn tez ma umysł matematyczno przyrodniczy)
Rozporządzenie MEN z dnia 30 kwietnia 2007 r. w sprawie warunków i sposobu oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów i słuchaczy oraz przeprowadzania sprawdzianów i egzaminów w szkołach publicznych (Dz. U. 2007 Nr 83 poz. 562)
§ 17.
4. Egzamin klasyfikacyjny zdaje również uczeń:
2) spełniający obowiązek szkolny lub obowiązek nauki poza szkołą.
5. Egzamin klasyfikacyjny przeprowadzany dla ucznia, o którym mowa w ust. 4 pkt 2, nie obejmuje obowiązkowych zajęć edukacyjnych: technika, plastyka, muzyka i wychowanie fizyczne oraz dodatkowych zajęć edukacyjnych.
6. Uczniowi, o którym mowa w ust. 4 pkt 2, zdającemu egzamin klasyfikacyjny nie ustala się oceny zachowania.
7. Egzaminy klasyfikacyjne przeprowadza się w formie pisemnej i ustnej.
9. Termin egzaminu klasyfikacyjnego uzgadnia się z uczniem i jego rodzicami (prawnymi opiekunami).
11. Egzamin klasyfikacyjny dla ucznia, o którym mowa w ust. 4 pkt 2, przeprowadza komisja powołana przez dyrektora szkoły, który zezwolił na spełnianie przez ucznia odpowiednio obowiązku szkolnego lub obowiązku nauki poza szkołą. W skład komisji wchodzą:
1) dyrektor szkoły albo nauczyciel zajmujący w tej szkole inne stanowisko kierownicze - jako przewodniczący komisji;
2) nauczyciele zajęć edukacyjnych określonych w szkolnym planie nauczania dla odpowiedniej klasy.
12. Przewodniczący komisji uzgadnia z uczniem, o którym mowa w ust. 4 pkt 2, oraz jego rodzicami (prawnymi opiekunami) liczbę zajęć edukacyjnych, z których uczeń może zdawać egzaminy w ciągu jednego dnia.
13. W czasie egzaminu klasyfikacyjnego mogą być obecni - w charakterze obserwatorów - rodzice (prawni opiekunowie) ucznia.
14. Z przeprowadzonego egzaminu klasyfikacyjnego sporządza się protokół zawierający w szczególności:
1) imiona i nazwiska nauczycieli, o których mowa w ust. 10, a w przypadku egzaminu klasyfikacyjnego przeprowadzanego dla ucznia, o którym mowa w ust. 4 pkt 2 - skład komisji;
2) termin egzaminu klasyfikacyjnego;
3) zadania (ćwiczenia) egzaminacyjne;
4) wyniki egzaminu klasyfikacyjnego oraz uzyskane oceny.
Do protokołu dołącza się pisemne prace ucznia i zwięzłą informację o ustnych odpowiedziach ucznia. Protokół stanowi załącznik do arkusza ocen ucznia.
16. W przypadku nieklasyfikowania ucznia z zajęć edukacyjnych w dokumentacji przebiegu nauczania zamiast oceny klasyfikacyjnej wpisuje się "nieklasyfikowany".
Darmowi Tropiciele dotyczą chyba dopiero szkoły, nie rocznego przyg.przedszkolnego.
@Agnieszka82 tu Marcelina pisała o tym: http://wielodzietni.org/discussion/25033/e-nalfabeta-zobaczcie-bezplatny-podrecznika-dla-dzieci#Item_95
swoim ED. Ale w porównaniu z państwową szkoła to u mnie normalnie
Oxford...
----------------------------
To znaczy, że w tej katolickiej są stawiane bardzo wysokie wymagania uczniom?
Czy takie szkoły katolickie nie podlegają kuratorium w UK?
Mam takie samo poczucie pewnego niedosytu jak Ty, Szczurzysko: Bo chciałoby się i to i tamto... I syn też nie da rady w takim tempie. Jednak pocieszam się, że to i tak lepiej niż dzieci chodziłyby do szkoły dla nas dostępnej. Chociaż ja nie widzę, żeby w Polsce jakakolwiek szkoła mnie zadowalała, no nie znam takiej.
Nie wiem, w tej naszej szkole fsspx przedmioty ścisłe w podstawówce to nie są na wysokim poziomie, wydaje mi się bardziej nastawiona na dziewczyny i na rozwijanie zdolności muzycznych. Języków obcych mają dużo, od 4 kl. niemiecki 2x na tydzień, angielski od 1 SP, 3 x. Łaciny w podstawówce nie ma.