Tylko chodzi o te dojazdy, chcieliśmy, żeby syn miał łatwy dostęp do zajęć dodatkowych.
Powiedzcie mi jeszcze raz, jak to jest z tym obowiązkiem uczęszczania do szkoły. Jeśli te spotkania w PPP mamy dopiero w połowie września, to do jakiej szkoły syn ma chodzić? Przecież zgodę dyrektora uzyskam dopiero po przedłużeniu dokumentów. A pani z PPP mówiła, ze na wydanie tej opinii maja czas do miesiąca.
@Felicyta dziecko jest objęte obowiązkiem szkolnym. Formalnie powinno chodzić do szkoły dokąd nie ma zgody na ed. A zgodę możesz dostać po przedstawieniu opinii. Konsekwencje lekceważenia obowiązku zależą od tego czy ktoś się zorientuje i czy będzie skrupulatny czy przymknie oko.
Mieliśmy zakończenie roku szkolnego. Dzieci dostały świadectwa. Oceny z wielu przedmiotów dziś dopiero poznaliśmy widząc je na świadectwach. Niektóre były dla nas kompletnym zaskoczeniem. Mam poczucie, silniejsze chyba niż w poprzednich latach, że wyniki egzaminów mają się mocno nijak do poziomu kompetencji moich dzieci.
Największy szok: szóstoklasista, który z egzaminu szóstoklasisty z angielskiego miał 95%, angielskiego zawsze uczył się chętnie i przychodziło mu to z łatwością, a z egzaminu na koniec roku dostał 3 - a bardzo był zadowolony po egzaminie, mówił, że dość łatwe było, szczególnie część ustna.
Kolejny szok: gimnazjalista dostał 5 z fizyki i j. polskiego. Mam poczucie, że szedł na te egzaminy nieprzygotowany, szczególnie na j. polski. Miał ambicje dostać 3. Po egzaminie z fizyk zależało mu tylko na tym, żeby zdać. Mówił, że trudne było, na ustnym z trzech pytań jedno zawalił.
Kolejny szok: czwartoklasista, który przez cały rok bardzo pilnie uczył się angielskiego na lekcjach razem z dwoma kolegami też z ED. Według nauczycielki radził sobie najlepiej z tej trójki. Koledzy (z innej szkoły) z egzaminów mieli po 5, a mój orzeł 3.
Dziwne dość.
A jak tam wyniki innych dzieci edukujących się w domu? Macie poczucie, że oceny są adekwatne do kompetencji Waszych dzieci?
U nas jest bardzo podobnie, oceny nie są absolutnie adekwatne do umiejętności - chociaż świadectwa mają dostać dopiero po 31. sierpnia czyli po radzie pedagogicznej, bo ostatnie egzaminy zdawali 16. czerwca, a było to już po pierwszej radzie kwalifikacyjnej - i też oceny z niektórych egzaminów zobaczą dopiero na świadectwach.
Tak, ppp może, ja tak miałam. Pani psycholog na dzień dobry powiedziała mi 5 lat temu, że zrobi wszystko, aby zniechęcić mnie do ED. Taką też opinię wystawiła, że dzieciom ED nie będzie służyć, ale ztcw, to dyrektor szkoły nie wziął tego w ogóle pod uwagę. Dlatego bardzo ważny jest wybór szkoły, która ma jakieś pojęcie o ED.
Felicyta, do tej szkoly być może opinie będziesz mogla doslac później. To formalnosc. W opini mojego syna nic nie bylo o ED, byla robiona do zupelnie innych celow tj stwierdzenia dyslekcji. A opinia nawet jak bedzie negatywna to dyrektor może przyjac dziecko. A mam baaardzo dobre doświadczenie związane z ta szkolą i z osoba dyrektorki.
@Aniela i jak po takim dictum psycholog, jeszcze chciałaś tam robić opinię?To jest własnie to co mnie skutecznie neichęca do poradnii publicznych, że będą mi gadać głupoty albo uznają za patologię.
@Dorota jutro dzwonię do tej wlasnie szkoły, mam mętlik w głowie, ponieważ tak bardzo nastawiliśmy się na rejonową podstawówkę. Po Waszych poradach zmieniliśmy zdanie.
Gdyby ktoś potrzebował, to w księgarni internetowej Matras można kupić boxy na cały rok do kszt.zintegrowanego - uwaga - za 10 zł (przecenione z 250) i darmowa wysyłka do wybranej księgarni, niestety nie wszystkie z danych klas są jeszcze dostępne, ale coś można jeszcze wygrzebać z wyd. Operon, Nowa Era i Juka, tu np. link do Kolorowej klasy http://www.matras.pl/ksztalcenie-zintegrowane-klasa-3-kolorowa-klasa-zestaw-edukacyjny-operon-komplet,p,152955. Za 10 zł są też niektóre podręczniki do angielskiego, np. Happy house
też zamówiłam, dwa rózne do pierwszej dla Mikołaja, jeden na ten rok (powtarza zerówkę) drugi na przyszły i jeden do trzeciej, a miałam ze skąpstwa nie kupować
Komentarz
BTW badania amerykańskie cytowane kiedyś przez Katarzynę pokazują, że poziom wykształcenia rodzica nie ma wpływu na poziom edukacji ucznia z ED
Chyba jednak zdecydujemy sie na te chrześcijańska Montessori w Gdańsku.
Powiedzcie mi jeszcze raz, jak to jest z tym obowiązkiem uczęszczania do szkoły. Jeśli te spotkania w PPP mamy dopiero w połowie września, to do jakiej szkoły syn ma chodzić? Przecież zgodę dyrektora uzyskam dopiero po przedłużeniu dokumentów. A pani z PPP mówiła, ze na wydanie tej opinii maja czas do miesiąca.
-Czy PPP moze wystawic negatywna opinie dot. dziecka, ktora przekresla szanse na ED?
Tak, ppp może, ja tak miałam. Pani psycholog na dzień dobry powiedziała mi 5 lat temu, że zrobi wszystko, aby zniechęcić mnie do ED. Taką też opinię wystawiła, że dzieciom ED nie będzie służyć, ale ztcw, to dyrektor szkoły nie wziął tego w ogóle pod uwagę. Dlatego bardzo ważny jest wybór szkoły, która ma jakieś pojęcie o ED.
Za 10 zł są też niektóre podręczniki do angielskiego, np. Happy house
łezka w oku się jednak zakręciła
ED to był dobry czas
ale nie dawałam już rady
wiem, że decyzja o przerwaniu ED była słuszna.
Jak to będzie teraz bez dwójki najstarszych w domu......
(rozmowa zaczyna się w 14. minucie 5 sekundzie - nie wiem dlaczego źle mi sie nastawiło)
czemu rodzicie zdecydowali się na ED - bo chcieli, żebym miała szczęśliwe dzieciństwo - padłam:-)
Jest jakaś szansa???
Przypuśćmy, że syn będzie mieć tę opinię, co dalej?