No to trzeba powtórzyć. Nie wyobrażam sobie badania w szpitalu bez opisu. Bo to znaczy, że co? Że to nie węzły, czy ze powiększone bez cech przerzutow, czyli odczynowo?
Znów gorzej widzę nawet w okularach. Nie śmiejcie się. Dziś myślałam, że na trawniku jest wrona gigant, ewentualnie kruk. Okazało się, ze był to czarny terrier.
Ale gorzej widzę, jak się zmęczę. A męczę się nawet drobnym przemarszem. W plecaku miałam słownie cztery rolki papieru toaletowego i jedno mydło...wielkie mi zakupy...
Byłam już u okulistki. Wczoraj neurolog ok, w sobotę moja pani neurolog...potem może uderzę do szpitala na okulistykę... Jednocześnie chodzę na rehabilitację tej skręconej nogi i jestem zadowolona. Mąż coraz lepiej. W poniedziałek jestem zapisana na rehabilitację kręgosłupa, to znowu oczy... Powoli się przyzwyczajam, ze sprawy medyczne ciągle towarzyszą. Są przeplatane pracą.
Corka miala kleszcza, w tym doleczku gdzie szyja w klatke przechodzi. Wyjelam i zdezynfekowalam (mialam tylko gaziki z alkoholem izopropylowym 70%). Nasunely mi sie pytania: 1. Czym najlepiej dezynfekowac miejsce po kleszczu i szczypce, rece itp? 2. Jak najlepiej pozbyc sie kleszcza (zgniesc, spalic, spuscic w toalecie, inne)? 3. Jesli po wyjeciu kleszcz sobie chodzil, to byl wyjety w calosci, czy moglo cos zostac? (mam wrazenie, ze brakowalo jakiegos odnoza, ale byl malenki, jeszcze nie upity, plaski zupelnie, wiec ciezko go dokladnie obejrzec).
1. Ja wszystko dezynfekuje octeniseptem, ale pewności, czy to coś zmienia, nie mam. Borelia jest w tym, co kleszcze wypluwaja do środka. 2. Obojętnie, byle skutecznie 3. Odnoza nie są wbite w ciało, więc i tak nie ma to znaczenia. Jeśli coś zostało w środku, organizm wyrzuci to ze strupem. Wg badań, nie ma to wpływu na ilość zakażeń
U nas sąsiadka wyjęła po dezynfekcji pęsety spirytusem w sprayu.Później to miejsce też psiknelam i przetarła gazxikiem.Rozgniotla i wrzuciła do toalety .To pielęgniarka ta nasza sąsiadka.
Dziekuje za odpowiedzi. Mam jeszcze pytania: 1. Czy wyciagac kleszcza ruchem obrotowym, czy prosto w gore (obie wersje znalazlam)? 2. Po jakim czasie moze cos sie dziac i jakie objawy moga niepokoic (corka alergiczna, wiec goraczka i oslabienie moze byc nie zwiazane zupelnie z kleszczem)? 3. Czy sa, a jesli tak to jakie, skuteczne repelenty i czy warto je stosowac?
Pytam, bo domyslam sie, ze w tym sezonie bedzie wiecej kleszczy, tego corka na podworku zlapala. Reszta dzieci przejrzana. Jeszcze nigdy zadne nie mialo, a jak mialam sama, to nie przejmowalam.
@mamuma, spójrz na wiki, tam masz zdjecie ramienia, który powinien zaniepokojony, w dowolnym miejscu, nie ukąszenia, około miesiąc po. Ale częściej nie ma żadnych objawów
Mam pytanie odnośnie luteiny... poajwiły mi się krawienia juz od dłuższego czasu przed owulacją I I przed miesiączką,znajoma, która zajmuje sie naprotechnologia zleciła mi badania I wyszlo, że :
Ja z tego nic nie rozumiem, aleznajoma powiedziała mi, że potrzeba dawkę 400mg. luteiny przez dziesieć dni od trzeciego dnia po szczycie objawu śluzu. Dzwoniłam juz do lekarki w Polsce powiedziała, że wypisze mi recepte, ale tylko na 200mg bo 400 to jest za duża dawka... miała któraś z Was kiedys taka dawkę I faktycznie jest za duża?
Czy owe wyniki moga być przyczyną chronicznego zmęczenia, słabej koncentracji itp.?
To rzeczywiście dla tej fazy progesteron trochę mały. A może owulacji nie było? Przy niskim progesteronie w fazie lutealnej może nie dochodzić do zagnieżdżenia. Dlatego może koleżanka zaproponowała luteinę która ma podnieść poziom progesteronu. Czasami progesteron może być blokowany przez wysoką prolaktynę i z tego co kojarzę są wtedy te plamienia.
kiepskie zdjecie ale robiłam starym tel na szybko.Wtedy naszego doktora nie było ,był prawie msc na urlopie a dwa msc wczesniej adam zaliczył 4 kleszcze.Wiazać to? nigdy nie miał takiego własnie "pierscienia" na ciele ,to było czerwone,nie łuszczyło sie i po trzech tyg znikneło.Takie charakterystyczne było.
tak cycle obserwuję juz kilka lat I wydaje mi się, że wiem, że mam. Przynajmniej zawsze udawało mi się zostać mama:-) Od pewnego czasu zauważłam te plamienia.. zawsze przed szczytem objawu śluzu I przed miesiączką. Ta moja znjoma co się zajmuje naprotechnologia zasugerowała badania na progesteron I estrogeny... no I wyszło jak wyszło. Raczkuję w tym temacie.. dlatego dopytuje. Chociaż wiem, że mogą być cycle bezowulacyjne, sugeruje się jednak moim wcześniejszym zdrowiem.
Suplementacja progesteronu może doraźnie problem rozwiązać, bo jest on u Ciebie nie szczególnie wysoki. Ale takie leczenie nie trafia w przyczynę niskiego progesteronu, a jedynie daje pewien rodzaj protezy. Gdyby rzecz mnie dotyczyła, to szukałabym przyczyny.
Niewydolność ciałka żółtego. Brak owulacji. Praprzyczyną może być też hiperprolaktynemia. Pewnie mogą być jeszcze inne, wybitnym ekspertem się nie czuję w tym zakresie.
Komentarz
Ale gorzej widzę, jak się zmęczę. A męczę się nawet drobnym przemarszem. W plecaku miałam słownie cztery rolki papieru toaletowego i jedno mydło...wielkie mi zakupy...
Byłam już u okulistki. Wczoraj neurolog ok, w sobotę moja pani neurolog...potem może uderzę do szpitala na okulistykę...
Jednocześnie chodzę na rehabilitację tej skręconej nogi i jestem zadowolona.
Mąż coraz lepiej.
W poniedziałek jestem zapisana na rehabilitację kręgosłupa, to znowu oczy...
Powoli się przyzwyczajam, ze sprawy medyczne ciągle towarzyszą. Są przeplatane pracą.
Nasunely mi sie pytania:
1. Czym najlepiej dezynfekowac miejsce po kleszczu i szczypce, rece itp?
2. Jak najlepiej pozbyc sie kleszcza (zgniesc, spalic, spuscic w toalecie, inne)?
3. Jesli po wyjeciu kleszcz sobie chodzil, to byl wyjety w calosci, czy moglo cos zostac? (mam wrazenie, ze brakowalo jakiegos odnoza, ale byl malenki, jeszcze nie upity, plaski zupelnie, wiec ciezko go dokladnie obejrzec).
2. Obojętnie, byle skutecznie
3. Odnoza nie są wbite w ciało, więc i tak nie ma to znaczenia. Jeśli coś zostało w środku, organizm wyrzuci to ze strupem. Wg badań, nie ma to wpływu na ilość zakażeń
1. Czy wyciagac kleszcza ruchem obrotowym, czy prosto w gore (obie wersje znalazlam)?
2. Po jakim czasie moze cos sie dziac i jakie objawy moga niepokoic (corka alergiczna, wiec goraczka i oslabienie moze byc nie zwiazane zupelnie z kleszczem)?
3. Czy sa, a jesli tak to jakie, skuteczne repelenty i czy warto je stosowac?
Pytam, bo domyslam sie, ze w tym sezonie bedzie wiecej kleszczy, tego corka na podworku zlapala. Reszta dzieci przejrzana. Jeszcze nigdy zadne nie mialo, a jak mialam sama, to nie przejmowalam.
PROGESTERONE 30.0 nmol/L
Ref Range:(Follicular 0.6 - 4.7)
Ref Range:(Periovulatory 2.4 - 9.4)
Ref Range:(Luteal 5.3 - 86.0)
Ref Range:(Post-menopause 0.3 - 2.5)
For Day 21 Progesterone:
>30 nmol/L usually indicates ovulation
< 5 nmol/L indicates no ovulation has occurred
17-Beta OESTRADIOL 388 pmol/L
Ref Range:( Follicular 98 - 571 )
Ref Range:( Mid-cycle 177 - 1153)
Ref Range:( Luteal 122 - 1094)
Ref Range:( Post-meno < 183 )
Ja z tego nic nie rozumiem, aleznajoma powiedziała mi, że potrzeba dawkę 400mg. luteiny przez dziesieć dni od trzeciego dnia po szczycie objawu śluzu. Dzwoniłam juz do lekarki w Polsce powiedziała, że wypisze mi recepte, ale tylko na 200mg bo 400 to jest za duża dawka... miała któraś z Was kiedys taka dawkę I faktycznie jest za duża?
Czy owe wyniki moga być przyczyną chronicznego zmęczenia, słabej koncentracji itp.?
Z dawką nie pomogę. A co do wyników to zależy w jakiej fazie były robione.
E:ort.
Przy niskim progesteronie w fazie lutealnej może nie dochodzić do zagnieżdżenia. Dlatego może koleżanka zaproponowała luteinę która ma podnieść poziom progesteronu.
Czasami progesteron może być blokowany przez wysoką prolaktynę i z tego co kojarzę są wtedy te plamienia.
edit:literowka
Brak owulacji.
Praprzyczyną może być też hiperprolaktynemia.
Pewnie mogą być jeszcze inne, wybitnym ekspertem się nie czuję w tym zakresie.