Miał ktoś może taki ciekawy objaw, albo może komuś się z czymś kojarzy: Od kilku dni na języku i podniebieniu mam nieustające wrażenie, jakbym zjadła coś ostrego, solidnie popieprzonego. A nic takiego nie jem. Ki czort? Nowa atrakcja związana z alergią na pyłki?
Dla mnie nowość. Zwykle mnie swędziały śluzówki, kichałam, smarkałam i miałam obrzęk gardła. Teraz nieznacznie kicham i czasem smarknę (śluzówki i gardło się nie odzywają), ale ten pieprz w paszczy mnie zaskoczył. Fajne to nie jest. Tym bardziej, że nigdy nie przepadałam za szczególnie ostrymi potrawami... :-(
Stosował ktoś na alergię spray do nosa Stopal? Podobno tworzy osłonę i pyłki się nie dostają na błonę śluzową. Lekarka poleciła i nie wiem czy inwestować...
Macie jakieś doświadczenia z kurzajkami? Dotąd szczęśliwie omijalo nas to, więc potrzebuję rady. Syn miał dwie na ręku, usunięte laserowo w grudniu. Teraz przyjechał do domu ze studiów i kolejne dwie się pojawiły, dermatolog usunął takoż. Jednak od jakiegoś czasu coś kurzajkowatego ma na stopie, jest dość spora, zlana z drugą kurzaja, nieciekawe. Lekarz namawia do lasera, mamy obawy, bo to dość duże. Malutkie kurzajki usuwane z dłoni były dość bolesne i długie w gojeniu, po prostu dziura w ciele. Takiej wielkości jak ta na stopie to chyba kilka tygodni będzie się goic, a syn musi wracać na studia i do pracy, chodzić, dojeżdża wszędzie na rowerze, bo z komunikacją miejską kiepsko, noga cały dzień w bucie. No nie wyobrażam sobie. Znacie inne metody leczenia? I skąd te kurzajki, jakieś osłabienie organizmu? Jakoś to się leczy? Hevirax? Witaminy?
Mamy doświadczenie i to nie dobre. Ja ze swoją walczyłam latami, była wielkości małego kalafiora ;-) Synowie dwaj też długo walczyli i kurzajki niczemu się nie poddawały, aż nagle obu synom zniknęły kurzajki przy okazji letniej zmiany diety na mocno warzywną. Jak Twój syn jest twardy zawodnik, to polecam dietę Dąbrowskiej. Powinno pomóc.
Dzięki Katarzyna. Podejrzewam właśnie dietę :(wyjechał daleko i żywi się jak prawdziwy student - paskudnie. A świeże warzywa?! A co to jest w ogóle?! Na Dąbrowska nie ma szans, ale przekażę jemu twoje rozwiązanie, może będzie zdeterminowany na tyle? Czym to to miejscowo smarować? Żeby nie powiększalo się chociaż?
Wirus nie ten sam. Doraźnie można próbować zamrażać domowo specyfikiem Wartix (chyba tak się nazywa), smarować jaskółczym zielem, albo Brodacidem. U mnie nic nie pomagało. Włącznie z zamrażaniem ciekłym azotem w przychodni. Tzn. jak regularnie co tydzień zamrażałam, to nie rosło, ale stale miałam ranę w tym miejscu. Po dwumiesięcznej przerwie w wymrażaniu (spowodowanej zagipsowaniem ręki z kurzajką), kurzaja urosła tak duża, że zamrażać mi jej nie chcieli - ze 2 cm średnicy miała.
@AB, @Elunia, @Bridget - moja dentystka obejrzała mi dziś bardo dokładnie paszczę i mówi, że żadnego grzybka tam nie dostrzega. A ja, jak czułam pieprz, tak czuję nadal. Również na ustach. W nocy jakby lepiej było.
Jak za mało piję, to mi się w głowie kręci, teraz mi się nie kręci i piję raczej normalnie. A co pomoże ten tymianek z podbiałem? Mi się to kojarzy z chrypką i niedyspozycjami głosowymi. Pyłki, niestety, prawdopodobne, jako przyczyna :-(
Te testy są oficjalnie zalecane do oceny eradykacji po antybiotykoterapii. Pewnie nie są aż takie jak badanie bł.sluzowej, ale myślę że lepsze to niż brać w ciemno
Komentarz
Od kilku dni na języku i podniebieniu mam nieustające wrażenie, jakbym zjadła coś ostrego, solidnie popieprzonego. A nic takiego nie jem. Ki czort? Nowa atrakcja związana z alergią na pyłki?
Jutro mam dentystkę, to się jej poradzę jeszcze.
A co pomoże ten tymianek z podbiałem? Mi się to kojarzy z chrypką i niedyspozycjami głosowymi.
Pyłki, niestety, prawdopodobne, jako przyczyna :-(
https://doz.pl/apteka/p79420-Lapis_sztyft_1_sztuka