Mnie też kubeczek kusi bo na początku tak jak @mysikrolica musze wstawać w nocy, a i tak jest problem. Tylko czy on da radę przy bardzo obfitych miesiaczkach?
@Megan, w dzien maxipodpaska starcza na godzine, max poltora w najgorszym dniu, czasem dwoch. W nocy wiadomo na lezaco leci nieco mniej, ale i tak po 3 godzinach przemakalam i trzeba bylo wstawac. A teraz 6h mozna spac bez obaw
@Aneczka08, net twierdzi, ze bezpieczniejsze niz tampon. Po kazdej przerwie w stosowaniu wygotowuje przez 5 minut + higiena przy stosowaniu. Niewygodne przy slabych miesniach dna miednicy, ale na noc nawet wtedy ok.
Bo umywalka jest jedna po za toaleta swoja droga powinno byc to jakos regulowane przepisami bo to w koncu sklep nie bede pisala szczegolow bo to przerażające
)u mnie na uplawy pomogła rezygnacja z wkładek i bawełniana bielizna (rezygnacja ze stringów przy okazji). Parę dni niekomfortowych nieco, a potem coraz bardziej sucho. Zeszłam do akceptowalnej wilgotności, że się tak wyrażę;) a, no i brak płynów do higieny intymnej! Woda, czasem mydło.
Zamówiona bieliznę z bambusa w osiedlowym sklepie,biala.Tanio nie jest ale przeżyje.Uruchomilam znajomości i szukam bawełnianych wkładek dla alergików,z podpaskami jest trudniej ale znajdę.Teraz się już nie poddam! Oprócz tego muszę cała garderobę wymienić na jasne kolory więc przewrót totalny
Lodzka woda zawiera całkiem sporo niklu a alergia kontaktowa wyszła mi na ppd i nikiel właśnie.Wiec sama woda też nie jest dla mnie najzdrowsza więc moja akcja mycie wygląda tak: wchodzę pod prysznic ,oblewam sie woda ,zakrecaja,namydlam,splukuje .Czynność ta zajmuje mi nie więcej niż trzy minuty.Ale za to rachunki za tą złą i paskudna wodę mniejsze
Moja Mala raz na jakiś czas skarży się na bol plucek. Lokalizacyjnie wnioskuje ze to żołądek. Zdarz się to mniej więcej raz w miesiącu. Trwa chwile- 2,3 minuty i przechodzi. Boli ja ale mysle ze znośnie. Matwic się czy tak może być u 4 latki. Jak mów ze ja bolo to tez tak jakby ja zatyka yroche , jak przed odbiciem.
Nie. W każdym razie, ja bym się nie zdecydowała i technik nie powinien na to pozwolić. Nawet gdy sama miałam w ciąży (20 tc) robione rtg złamanego palca, to musiałam technikowi napisać, że mimo przeciwwskazań żądam o badania na moją odpowiedzialność. Inna rzecz, że sytuacja była dość głupia, bo chirurg powiedział, że nie złoży bez rtg, a technik powiedział, że nie zrobi mi zdjęcia, bo jestem w ciąży.
Ale się nie dusi osoba chora? Jak nie, to dużo pić, dużo się inhalować i tak da capo al fine. U nas pije się "emskie", i inhaluje solą fizj, albo sodą (sposób z czajnikiem). Jak kaszel bb. przeszkadza na noc, to coś odczulającego czasem dajemy.
Mam dylemat. Wszystkie moje dzieci maja jakas wirusowke z temperatura wieczorem i czasem rano. Z okropnym kaszlem i gilami po pas. Ale poza tym apetyt maja, energię tez i tłuka sie gorliwie jak zwykle. Obecnie żadne nie ma temperatury. Podejrzewam ze moje przyjść wieczorem. Ale dylemat mam bo ma podworku ciepło, ale wieje wiatr. Swieci słońce... Wyszłabym z nimi na podwórko (bedą bawić sie w piasku, biegać od piaskownicy po zjeżdżalnie, zjeżdżać ze zjeżdżalni, rysować kreda i jeździć na rowerach... (Robią te rzeczy codziennie na podworku). Ale... Boje sie ze powinnam ich przerrzymac w Domu. Czy ktoś mógłby mi pomoc rozwiązać ten dylemat? @Katarzyna ktokolwiek? Potrzebuje rozsądku. Bo emocjonalnie to bym poszła na te 2 godziny i miała względny spokój...
A jakie jest ryzyko ze beda tam inne dzieci? Bo jak by byly, to bym ze wzgledu na nie nie szla. Ale ja ostattnio.jestem wyczulona, bo zalatwilam niechcacy wirusem cala rodzine jednej forumki.
Komentarz
a higieniczne?
Niewygodne przy slabych miesniach dna miednicy, ale na noc nawet wtedy ok.
Ja tez z tych, co ciagle jakies uczulenie lapie. Musze temat przetrawic
Woda w kranie.
Lodzka woda zawiera całkiem sporo niklu a alergia kontaktowa wyszła mi na ppd i nikiel właśnie.Wiec sama woda też nie jest dla mnie najzdrowsza więc moja akcja mycie wygląda tak: wchodzę pod prysznic ,oblewam sie woda ,zakrecaja,namydlam,splukuje .Czynność ta zajmuje mi nie więcej niż trzy minuty.Ale za to rachunki za tą złą i paskudna wodę mniejsze
Jak nie, to dużo pić, dużo się inhalować i tak da capo al fine.
U nas pije się "emskie", i inhaluje solą fizj, albo sodą (sposób z czajnikiem).
Jak kaszel bb. przeszkadza na noc, to coś odczulającego czasem dajemy.