dziś zauważyłam u 8 letniego syna żyłę na łydce, delikatnie się uwidacznia jak idzie, uwypuklona trochę jest. Szedł przede mną w krótkich spodenkach i się zastanawiam skąd to, żylak jakiś z tego będzie czy jak? ale u dziecka?.
Teraz jak już jesteśmy w domu to jak stoi to nie widać prawie wcale jak chodzi trochę tak.
Robi się coś z tym czy olać?
on sporo siedzi na tych łydkach jak go weźmie na czytanie na podłodze.
Czego objawem jest mrowienie i drzenie dolnej wargi i podbrodka'? Nie mam tarczycy, a dobe umieralam na rzygosraczke. Wapnia mi brakuje? Nawadniam sie wzglednie kompotem jablkowym i woda.
Nie wiem jak to opisac.... Corka zagipsowana na obojczyk zlamany, gips mial lekki kawalek na drugim ramieniu, takie podtrzymujace ramiaczko. Dzis ramiaczko peklo i jakby sie wydluzylo. Czy to normalne, czy nie wplynie na zrastanie sie obojczyka, czy moze lepiej podjechac na SOR zeby sprawdzili? Do kontroli tydzien.
Cp dla doroslego na niezbijalna od doby wysoka goraczke? Oklady nie dzialaja, nurofen i paracetamol na zakladke tez nie. Co mam mezowi dac zeby go nie wykonczyc?
Kwaśne skarpetki Bardzo skuteczny stary sposób. Do 1 litra przegotowanej wody dodać 1 łyżkę octu spirytusowego lub szklankę octu jabłkowego. Wystudzić do temperatury 38-40 stopni, namoczyć w niej bawełniane podkolanówki założyć dziecku na nogi, owinąć dodatkowo nogi w ręcznik. Zdjąć po 20 minutach, w razie potrzeby można zabieg powtórzyć. W przypadku dorosłych namoczyć w roztworze lniane kompresy i owinąć wokół łydek. Powtórzyć parokrotnie aż do rozgrzania okładu.
Nasz pediatra przy nie zbijalnej zaleca jedno doustnie a gdy nie spada drugie w czopku.U nas Wiki ma najczęściej te z rodzaju niezbijalnych temp.przy roznych okazjach.
Jak sprawdzić czy 5 letnie dziecko jest odwodnione?
Moja córka dołączyła do rodzinnej "rzygosraczki" u Emilii. Zaczęła wymiotować w czwartek ok. 16 i tak do 3 nad ranem ze 25 razy. Byliśmy ok. 23 na pogotowiu, bo miała wycinane migdały w zeszłym tygodniu i się baliśmy czy sobie nie uszkodzi gardła, ale nie była odwodniona więc nas puścili. Wczoraj już spokój. Nic nie jadła, ale piła normalnie. Dzisiaj nadal nic nie jadła pije po łyczku i trzeba w nią wmuszać, od 15 znów zaczęła wymiotować. Raczej taką śliną i bardziej ją naciąga niż coś leci. Jak jej pomóc? Jak sprawdzić czy się nie odwodniła za bardzo. Dodatkowo śpi już pół dnia z przerwami na wymioty, a jak nie ma bardzo wysokiej gorączki, to się jej nie zdarza... Teraz ma 37.0
Wczoraj do 22 wymiotowała i dziś raz jak wstała o 4. Później znów zasnęła i teraz jak wstała, to na razie nic. Za to ja rano zaliczyłam wymioty i kilka razy wc :-/
Komentarz
Teraz jak już jesteśmy w domu to jak stoi to nie widać prawie wcale jak chodzi trochę tak.
Robi się coś z tym czy olać?
on sporo siedzi na tych łydkach jak go weźmie na czytanie na podłodze.
Corka zagipsowana na obojczyk zlamany, gips mial lekki kawalek na drugim ramieniu, takie podtrzymujace ramiaczko. Dzis ramiaczko peklo i jakby sie wydluzylo. Czy to normalne, czy nie wplynie na zrastanie sie obojczyka, czy moze lepiej podjechac na SOR zeby sprawdzili? Do kontroli tydzien.
kwaśne skarpety na dzieciach testowałam z powodzeniem
Strach mnie zlapal bo tak zle nie bylo nigdy.
Bardzo skuteczny stary sposób. Do 1 litra przegotowanej wody dodać 1 łyżkę octu spirytusowego lub szklankę octu jabłkowego. Wystudzić do temperatury 38-40 stopni, namoczyć w niej bawełniane podkolanówki założyć dziecku na nogi, owinąć dodatkowo nogi w ręcznik. Zdjąć po 20 minutach, w razie potrzeby można zabieg powtórzyć.
W przypadku dorosłych namoczyć w roztworze lniane kompresy i owinąć wokół łydek. Powtórzyć parokrotnie aż do rozgrzania okładu.
Moja córka dołączyła do rodzinnej "rzygosraczki" u Emilii. Zaczęła wymiotować w czwartek ok. 16 i tak do 3 nad ranem ze 25 razy. Byliśmy ok. 23 na pogotowiu, bo miała wycinane migdały w zeszłym tygodniu i się baliśmy czy sobie nie uszkodzi gardła, ale nie była odwodniona więc nas puścili. Wczoraj już spokój. Nic nie jadła, ale piła normalnie. Dzisiaj nadal nic nie jadła pije po łyczku i trzeba w nią wmuszać, od 15 znów zaczęła wymiotować. Raczej taką śliną i bardziej ją naciąga niż coś leci. Jak jej pomóc? Jak sprawdzić czy się nie odwodniła za bardzo. Dodatkowo śpi już pół dnia z przerwami na wymioty, a jak nie ma bardzo wysokiej gorączki, to się jej nie zdarza... Teraz ma 37.0