Tak mam. Odkąd karmie to już miałam lepszy problem z barkiem na który specjalista mąż jednej forumki bardzo pomógł... Postawy nie mam prawidłowej i wogole coś powinnam że sobą zrobić ale nie mam kiedy..raz byłam do fizjoterapeutki umówiona ale pochorowalam i przepadlo. Dziś trochę lepiej...
@mamuma, brzmi jak febra w nosie (chyba opryszczka fachowo). Nie krwawi tez delikatnie? Herpex ładnie goi. A Wit C w dawce 1000g dziennie bardzo zmniejsza przebieg, bardzo.
Wygoogluj zdjęcia. Opryszczka to taki strój, bolesny, ropiejacy, trochę krwawiacy i odpadajacy po kawałku. Towarzyszy przeziebieniu. Jeśli raz wyszło, to może wracać niestety przy kolejnych przeziebieniach. Ale jestem naprawdę zaskoczona Wit C ze tak łagodzi przebieg.
Wygoogluj zdjęcia. Opryszczka to taki strup, bolesny, ropiejacy, trochę krwawiacy i odpadajacy po kawałku. Towarzyszy przeziebieniu. Jeśli raz wyszło, to może wracać niestety przy kolejnych przeziebieniach. Ale jestem naprawdę zaskoczona Wit C ze tak łagodzi przebieg.
To chyba nie jest opryszczka. Nie mam pecherzykow, tylko ranke/pekniecie ze strupem. Ale wit c mi pomagala w ciazy przy podraznieniach w nosie, wiec teraz tez sprobuje. Dziekuje.
Możesz też smarować maścią arnikową ( do kupienia w aptece, tylko zwykłą arnikową nie homeopatyczną), działa łagodząco. To przez długotrwały katar, z jednej strony ciągłe otarcia, uszkodzenie skóry, z drugiej bakterie.
MAFJa rozumiem jako posiadaczka przepukliny kręgu w kręgosłupie szyjnym. Zresztą przy dyskopatii szpilki i gwoździe zdarzają się też w lędźwiowym.
To słabo. Bo bardzo się pogarsza przy robieniu rękami. Tzn. przy siedzeniu i pisaniu na komputerze bez pochylania jest ok, przy zwmywaniu też ok (ale śródodpoczynki), ale tak jak Ty masz pracę przy dzieciach, to marnie.
Też bym poszła do lekarza: leki, diagnostyka, może w przyszłości rehabilitacja...
Mam tu o tyle luksusowe, że nie dźwigam itp. Książki noszę po jednej do biblioteki i to w plecaku. Zakupy mąż albo internet. Ja to najwyżej jakąś marchewkę kupię i dwa pomidory. Albo kupuję kawałek dyni. Proszę o przekrojenie i idę po nią dwa razy.
Wrocilam od laryngologa z kolejną receptą na augumentin ktory nie działa i zaleceniem odstawienia rocznego synka. Nic to zapalenie zatok nie mija i na nastepnej wizycie chce mi zapisać mocniejszy antybol. bo przy karmieniu nic wiecej nie mozna podobno. Tymczasem spróbuję wszystkiego. Inhalacji z sody, plukania wodą utleniona, smarowania kamfora, ogrzewania solą, witc i nie wiem co jeszcze.
Ee tam... Ja miałam w ciąży tragedię zatok owa... Tylko łatwiej radzić odstawienie roczniaka niż pozbycie się ciąży więc po prostu męczył się długo.. W końcu poszło... Są te zestawy do płukania zatok... Na gorąco w kieliszku pić czarny bez zmieszany z wrzątkiem często... Smarować nos i czoło najlepiej nalewka lawendowa ale może być i amol albo inne coś na sprycie.. Są te zestawy do płukania. Czasem pomaga.. O antybolu nie słyszałam by komuś pomógł... Ja jeszcze banki miałam stawiane jak zaczęło mi schodzić niżej to przynajmniej się nie rozpanoszylo w drogach oddechowych niższych i coflo do gory
Cześć dziewczyny początkiem września zaczęłam leczenie kanałowe 1 ,na drugą wizytę po dwóch tygodniach jednak nie poszłam (poronienie). Dentystka kolejną wizytę ustawiła mi na 5 grudnia ,ponoć mogę tyle chodzić z lekiem w zębie . Od mniej więcej 3 tygodni ząb reaguje na zimno , ciepło i boli przy nadgryzaniu .Dentystka nic sobie z tego nie robi twierdzi że jak nie ma dużego bólu lub opuchlizny to mogę tak chodzić . Dziś boli jakby więcej ale to może z nerwów. Miał ktoś z Was podobnie ,czy to normalne
Komentarz
To słabo. Bo bardzo się pogarsza przy robieniu rękami.
Tzn. przy siedzeniu i pisaniu na komputerze bez pochylania jest ok, przy zwmywaniu też ok (ale śródodpoczynki), ale tak jak Ty masz pracę przy dzieciach, to marnie.
Też bym poszła do lekarza: leki, diagnostyka, może w przyszłości rehabilitacja...
Mam tu o tyle luksusowe, że nie dźwigam itp.
Książki noszę po jednej do biblioteki i to w plecaku. Zakupy mąż albo internet. Ja to najwyżej jakąś marchewkę kupię i dwa pomidory. Albo kupuję kawałek dyni. Proszę o przekrojenie i idę po nią dwa razy.
@Olgal ?
Na rodzinnej wynik Ferrytyny nie zrobił wrażenia, TSH jakoś wysępiłam, co do suplementacji żelaza, stwierdziła tylko "jak Pani chce"
Gdzie można jeszcze szukać przyczyny? Dodam, że morfologia jest dobra.
Tymczasem spróbuję wszystkiego. Inhalacji z sody, plukania wodą utleniona, smarowania kamfora, ogrzewania solą, witc i nie wiem co jeszcze.
ferrytyna do suplementacji + dieta bogata w żelazo
ale koniecznie zbadaj poziom wit. B12, jeśli masz jej niedobór to żelazo nie będzie się wchłaniać
Udalo sie fote wstawic.
Ona nie da sie dotknac. A cos mozna przylozyc, zeby to samo peklo?