Guys co to może być i czy już szukać dermatologa? Lekko wypukły pierścień, wydaje się, że tam się tworzą pęcherzyki. Pojawiło się jakiś czas temu u 5-latki, zaczęło zanikać, teraz znowu się zaogniło. Nie swędzi!
Któreś z moich dzieci miało coś takiego, ale już ani nie pamiętam które, ani jak minęło, li i jedynie, że zmiana była i znikniła, nie pomogłam, ale podniosłam!
Moja najstarsza tak miała. To było z 17 lat temu i po dwóch miesiącach stosowania rozmaitych mazidel pomogła maść sterydowa. Pediatra nie była pewna, co to. Pamiętam, że okresowo bladło a potem był nawrót.
a jakiegoś zwierzaka nie macie? wygląda na grzybicę
Mam nadzieję, że trafiony zatopiony. Mamy psa, a od niedawna świnki morskie, z których jedna właśnie była leczona na grzyba. Zadziwiające było to, że nie swędzi + jest tylko punktowo bez rozsiewu dookoła.
Na razie poszedł clotrimazol, zobaczymy. A diety jakiejś nie trzeba? Co grzyby jedzą oprócz cukru?
Czy istnieje jakiś pasożyt zewnętrzny albo choroba skóry lubująca się w damskim biuście? Od jakichś 2 tygodni jestem w plamki (od małych kropek do rozmiaru złotówki) niemal wyłącznie na piersiach. Ostatnio zaczęły też włazić na dekolt i ramiona. Help!
Czy istnieje jakiś pasożyt zewnętrzny albo choroba skóry lubująca się w damskim biuście? Od jakichś 2 tygodni jestem w plamki (od małych kropek do rozmiaru złotówki) niemal wyłącznie na piersiach. Ostatnio zaczęły też włazić na dekolt i ramiona. Help!
Może reakcja alergiczna na nowa bieliznę lub zmiana proszku do prania, płukania itp?
@Katia kiedys tak mialam, zaczelo sie od biustu potem byl brzuch i nogi, drapalam sie do krwi. U mnie to bylo uczulenie, zyrtec, wapno i pudroderm stosowalam, trwalo dlugo i do dzis nie wiem co uczulilo. Moze woda w kranie bardziej chemia nasaczona. Albo zjadlas cos innego, nowego. Ciezko tak na prawde dociec.
Wczoraj wieczorem nagle rozbolały mnie plecy - i bola do tej pory. Najbardziej okolica lewej łopatki. Troche sie niepokoję, chociaz z drugiej strony ostatnio sporo siedze przy komputerze, a w domu mam krzywo postawione krzesło (właściwie krzesło jest prosto, tylko siedze na nim bokiem), spadek krzesła jest w kierunku oparcia i jak sie zastanowilam, to sie tak jakby przez to przechylam, a kręgosłup jest lekko wygięty w prawą stronę. Mam rózne swoje ciągnace sie dolegliwości, rok temu miałam naprawdę problem z bolacym tak bardzo krzyzem, że nie bylam w stanie np. wstać z łożka (podejrzewam, że to było zapalenie korzonków, ale jak zwykle nie dotarłam do lekarza), tarczyca to oddzielny temat, w sumie chyba jestem przemęczona (ale zapalenie ściegna w nodze po Dabrowskiej i spadku wagi wyobraźcie sobie, ze mi przeszło Czy leciałbyście z czyms takim do lekarza, czy nie jest to konieczne? W zeszłym tygodniu nadwyrężyam sobie szyje - tzn. jakos tak gwałtownie sie obróciłam, ze coś sobie nadwyrężyłam i kilka dni trwało, zanim przestało bolec - moze to jeszcze jakies pokłosie tamtej sytuacji? No i jeszcze wczoraj zrobiłam kilka km na rowerze, ale jechałam normalnie. Gdyby to było coś poważnego, czyli z sercem, to chyba by bolało równiez z przodu no i bym sie generalnie gorzej czuła.
Synek bawił się wczoraj u koleżanki , rzucali się na łóżko tyłem ,uderzali głowami ,zanim to wychwyciłam zrobili tak ładnych parę razy. Dziś rano syn wstał okrwawiony, ręce całe w krwi zaschniętej , trochę buzia, cała poduszka jest w krwi. Niewiem skąd ta krew czy z nosa? ucha?buzi?Syn zachowuje się normalnie ,nic go nie boli. Możliwość jazdy na IP będę miała wieczorem. Obserwować czy panikować?
Czy bakterie w moczu w ilości 990,80 / µl przy normie: 0,00 - 385,80 to coś bardzo niepokojącego? Objawów infekcji brak. CRP w normie. Jestem w 34 tygodniu ciąży.
Ja bym powtórzyła badanie. Bardzo dbając o sterylne pobranie moczu i najlepiej w innym laboratorium. Niby w ciąży leczy się też bezobjawowe ZUMy ale jakoś bym się nie rwała nie mając pewności, czy ten wynik jest rzetelny. I ważne też, czy w badaniu ogólnym moczu są jakieś inne odchylenia, czy tylko te bakterie. Ich nie jest dużo.
@Kika39 - panikować nigdy nie warto. Obejrzeć trzeba młodzieńca. Najprawdopodobniej to był krwotok z nosa. Swoich pewnie bym tylko obserwowała, ale jak masz go komu pokazać, to zawsze można z lekarzem skonsultować.
Paskudne krosty u dwulatka - wokół odbytu, na całych jąderkach, na siusiaku, wokół genitaliów. Pasowałoby mi na opryszczkę ale podobne wyskoczyły wokół ust na twarzy a to ponoć dwa różne wirusy powodują. Takie „mokre” te krosty, jakby z pęcherzykami. Czerwone. Podejrzewac opryszczkę czy inne dziadostwo? I co się robi u takich maluchów z oprycha? Czy z taką wysypka można czekać do poniedziałku?
Bostonka? Jak się pojawią jeszcze na dłoniach i stopach, to nie będzie wątpliwości. U mojego Eda pierwsze były wokół odbytu (myślałam, że owski przyniósł od sąsiada i się podrapał), następnego dnia wokół ust, a potem na dłoniach i stopach. takie pęcherzyki małe z płynem.
Ooo dżizas. Tylko nie to. No dobra- z czym to się „je”? Pewnie to pytanie padło tu setki razy ale nie mieliśmy tego nigdy. Tez myslalam ze to owsiki. Trzeba z tym do lekarza?
Jak bardzo lubisz spotkania z lekarzem, to pretekst jest dobry To jest wirusówka. Jeśli leczyć, to objawowo tylko. Jak moich niczym nie traktowałam - samo przyszło i samo po szło - chorowali trzylatek i roczniaczka. Nikogo więcej nie trafiło w rodzinie. Poczęstowała się Kośka @Haku i sprzedała dalej swojemu rodzeństwu.
Komentarz
Lekko wypukły pierścień, wydaje się, że tam się tworzą pęcherzyki. Pojawiło się jakiś czas temu u 5-latki, zaczęło zanikać, teraz znowu się zaogniło. Nie swędzi!
wygląda na grzybicę
Na razie poszedł clotrimazol, zobaczymy. A diety jakiejś nie trzeba? Co grzyby jedzą oprócz cukru?
Dzięki!
Help!
Moze woda w kranie bardziej chemia nasaczona. Albo zjadlas cos innego, nowego. Ciezko tak na prawde dociec.
Kupiłam Allegrę, niby oficjalnie jest na katar sienny, ale już z jednej pokrzywki mnie kiedyś wyleczyła
Czy leciałbyście z czyms takim do lekarza, czy nie jest to konieczne? W zeszłym tygodniu nadwyrężyam sobie szyje - tzn. jakos tak gwałtownie sie obróciłam, ze coś sobie nadwyrężyłam i kilka dni trwało, zanim przestało bolec - moze to jeszcze jakies pokłosie tamtej sytuacji? No i jeszcze wczoraj zrobiłam kilka km na rowerze, ale jechałam normalnie. Gdyby to było coś poważnego, czyli z sercem, to chyba by bolało równiez z przodu no i bym sie generalnie gorzej czuła.
Podejrzewac opryszczkę czy inne dziadostwo?
I co się robi u takich maluchów z oprycha? Czy z taką wysypka można czekać do poniedziałku?
No dobra- z czym to się „je”? Pewnie to pytanie padło tu setki razy ale nie mieliśmy tego nigdy. Tez myslalam ze to owsiki.
Trzeba z tym do lekarza?
To jest wirusówka. Jeśli leczyć, to objawowo tylko. Jak moich niczym nie traktowałam - samo przyszło i samo po szło - chorowali trzylatek i roczniaczka. Nikogo więcej nie trafiło w rodzinie. Poczęstowała się Kośka @Haku i sprzedała dalej swojemu rodzeństwu.