Mój małżonek robił ten test z palca na helicobacter pyroli, wyszedł pozytywny. Antybiotyku nie dostał za to dostal zalecenie zastosowania starodawnej metody na zwalczenie tegoż dziada tudzież wrzodów i innych - na czczo surowy sok z ziemniaka, zacząć od kieliszka takiego od wódki potem zwiekszac dawkę aż do pól szklanki. I tak przez pól roku. Mój mąż pół roku co prawda nie wytrzymal na tej kuracji ale może z miesiąc?dwa? W każdym razie dolegliwości jakie go męczyły ustapily. Może taką kurację @Katarzyna sobie zapodasz? Na zgagę i inne niestrawności pomaga bardzo, ilość śladowa w mleku będzie bos Ty matka karmiąca.
Pomysłu nie mam szczególnego, ale z ciekawości dopytam, czemu niechętna omeprazolowi jesteś? Po prostu, bo lek, czy jakieś szczególne antypatie do niego żywisz?
Po prostu, bo lek. Wolę unikać, jeśli nie ma konieczności. Do samego omeprazolu nic nie mam bardziej niż do innych leków. Paracetamolu i ibuprofenu też nie spożywam i rodziny tym nie karmię.
Miałam kiedyś podejrzenie choroby Addisona-Biermera, bo objawy żołądkowe były (choć nieporównywalnie mniej nasilone), a do tego anemia i nieprzyswajanie wit. B12 podawanej p.o. Po zastrzykach się poprawiło (3,5 roku temu to było) i o temacie zapomniałam. Czy to może być jednak ten problem?
Jak zmiany nadkażone, to antb ok. Jak nie - to nie wiem, po co. Na wycie z bólu przy tego typu wysypach to prędzej hydroksyzyna np., jeśli p-bólowe nie pomagają.
Wszystko w normie. Leukocyty 0-2 w polu widzenia. Zgłupiałam o co chodzi. Szczególnie ze rano ten oddany mocz był autentycznie mętnawy, i szybko zebrał.sie osad na dole pojemnika. A wyniki idealne.
U mnie na problemy zoladkowe zastosowalam sama sobie kuracje a mialam robione gastro i wyszedl helicobacter i stan zapalny. Lekarz przepisal oczywiscie inhibitor pompy pr. i jakies jeszcze dwa leki - nie pamietam nazwy. W kazdym razie nie chcialam ich brac i kupilam sobie lukrecje dgl i do tego miod manuka 550. Popijalam duzo rumiankiem. I po pewnym czasie zrobilam test i juz nie bylo sladu po bakterii. Zoladek funcjonuje niezle. Pilnuje tez zeby przerwy miedzy jedzeniem i piciem byly odpowiednie to nawet zgagi nie mam wtedy czy refluksu.
A mi w gastro helicobacter nie wyszedł i w ogóle jest nieźle. A morduje się z gazem i jelitem drażliwym. Te bóle opasujące czasem zwalają z nóg, połączone są też z bólem kręgosłupa. A to nigdy nie wiadomo, co jest przyczyną. W każdym razie od 3 tygodni biorę probiotyk sanprobi i jest trochę lżej.
Wszystko w normie. Leukocyty 0-2 w polu widzenia. Zgłupiałam o co chodzi. Szczególnie ze rano ten oddany mocz był autentycznie mętnawy, i szybko zebrał.sie osad na dole pojemnika. A wyniki idealne.
A jakieś fosforany bezpostaciowe nie wyszły? One też dają zmętnienie i bardzo trudno wtedy ocenić rozmaz,zobaczyć i policzyć dobrze leukocyty czy bakterie. Chociaż same w sobie fosforany nie są groźne. Inna opcja to pomyłka,jakiś błąd laboratoryjny. Jakoś mało możliwe zeby były zmiany w moczu,dużo leuko a za parę dni mocz czysty.
Leukocytów było.25 w polu widzenia i wszystko inne w normie. Aczkolwiek Anna 2 dni przed pobraniem miała dzien dzieci (szla spać brudna) a dzien przed pobraniem myla soe sama woec jak by soe nie myla 2 dni.... przed ranna zbiorka jej oczywiście nie podmylam. Wczoraj wieczorem ja umyłam i dzisejsza zbiorka poza tym ze na oko z osadem to wyniki idealne . A nie moze byc tak ze mocz z osadem a generalnie wszystko ok?
Leukocytów było.25 w polu widzenia i wszystko inne w normie. Aczkolwiek Anna 2 dni przed pobraniem miała dzien dzieci (szla spać brudna) a dzien przed pobraniem myla soe sama woec jak by soe nie myla 2 dni.... przed ranna zbiorka jej oczywiście nie podmylam. Wczoraj wieczorem ja umyłam i dzisejsza zbiorka poza tym ze na oko z osadem to wyniki idealne . A nie moze byc tak ze mocz z osadem a generalnie wszystko ok?
Może. Właśnie jak są fosforany bezpostaciowe obecne widoczne pod mikroskopem. One dają zmetnienie a mocz może być bez zmian,bo te fosforany to raczej wynik diety a nie choroby. Mogą też takie zmętnienie dać nabłonki wielokątne i liczne pasma śluzu,co też nie jest patologią, ale to raczej nie u małych dziewczynek.
Złapie. Nawet z ciekawości. Aczkolwiek kiedyś jak swój lapalam to tez jakieś farfocle na moje oko w nim pływamy a badania również idealne. Nie mniej jutro oblukam. ona jest po 11 dniowej antybiotykoterapi z powodu szkalratyny moze to ma wpływ. No i święta były wiec jadla słodycze no ale mimo wszystko rozsądnie.
Dobra, jutro łażę całej rodzinie sikać do słoików i będziemy porównywać. ale z tego co mam w głowie zakodowane ro mocz powinien byc przezroczysty jest woda tylko w slomkowym kolorze, tak?
Dziwne,bo i to 25 leukocytów,to nie tak mało... nie jakos tragicznie,ale to ewidentna reakcja na zapalenie...
@olgal ale leukocyty nie biorą sie z ‚niedomycia’,nie? To tylko moze byc objaw reakcji na zapalenie?
Z niedomycia to głównie nabłonków dużo,bakterie. Ale takie trochę podwyższone leukocyty ewentualnie mogłyby być z poantybiotykowych grzybów z dróg rodnych np.? Tak teoretyzuję. Osobiście bym dla spokoju ten mocz powtórzyła za kilka dni.
Komentarz
Lokalizacja bólu wskazuje na żołądek, a nie dwunastnicę.
W każdym razie od 3 tygodni biorę probiotyk sanprobi i jest trochę lżej.
One też dają zmętnienie i bardzo trudno wtedy ocenić rozmaz,zobaczyć i policzyć dobrze leukocyty czy bakterie.
Chociaż same w sobie fosforany nie są groźne.
Inna opcja to pomyłka,jakiś błąd laboratoryjny.
Jakoś mało możliwe zeby były zmiany w moczu,dużo leuko a za parę dni mocz czysty.
Mogą też takie zmętnienie dać nabłonki wielokątne i liczne pasma śluzu,co też nie jest patologią, ale to raczej nie u małych dziewczynek.
@olgal ale leukocyty nie biorą sie z ‚niedomycia’,nie? To tylko moze byc objaw reakcji na zapalenie?
Jakbus troche...mleka nalała ? Jest serio ewidentnie mętny,mglisty.. nieprzejrzysty.
Ale takie trochę podwyższone leukocyty ewentualnie mogłyby być z poantybiotykowych grzybów z dróg rodnych np.?
Tak teoretyzuję.
Osobiście bym dla spokoju ten mocz powtórzyła za kilka dni.