Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Czy jest na sali lekarz?

1277278280282283370

Komentarz

  • @Dudus dobrze gada!
    Podziękowali 1wielorybek
  • Jezdem chora. Nie na jelitowke dla odmianyz jakieś zapalenie gardła i tchawicy poki co obstawiam. Boli i utrudnia oddychanie w nocy. Gorączki paskudne po ból głowy okropny.. Dzis zaczęłam brać Oman mam nadzieje ze zadziała.. 
  • Syn robilam badania tarczycowe ok.
    Wyszly mono 12 norma do 7.
    Syn 14 l.
  • Mlody lepiej. Ale po trzech dobach od jego pierwszego ataku wirusa dopadlo 8latkę dzis o 4 w nocy. Czyli jednak nie zatrucie a wirus. Ona lżej zdecydowanie. Tylko ciekawe co dalej. Dzis mialy jechac do dziadków na ferie:( Po ilu dniach mozna byc pewnym ze nie zarazają?
  • Po wirusie najmlodsza kompletnie zatkalo od 3 dni nie moze zrobić kupy choć chce i próbuje bardzo mocno. Moge jej coś podac? Mam np. Forlax.
    Podziękowali 1MAFJa
  • Ja bym dała jednorazowo skoro widać, że się męczy.
    Podziękowali 1Rien
  • Czy testy na paciorkowce można kupić w aptece normalnie? Obawiam się ze jednak angina u mnie i fa.. piliśmy z jednej butelki w sobotę. Wiec sprzedałam. Jak angina to niska zakaźność przynajmniej wiec może chłopaki nie złapią. Nikos w czwartek niby szczepienie ma mieć ale nie wiem kto go tam zawiezie
  • A jeśli to to i jeśli złapie to co antybiotyk.. a on obżera się i cały dzień ulewa..dobra nie martwię się na zapas
  • Nie wiem w jakim jest dokładnie wieku, ale nasz lekarz twierdz, że dzieci do roku nie chorują na anginę.
    Podziękowali 2MAFJa Bridget
  • 4miesiaxe 
  • Pytałam u nas jakiś czas temu w aptece o takie testy i nie były dostępne. Teraz pojawiły się w przychodni za 15 zł.
    Podziękowali 1MAFJa

  • @Bea ;
    a to nie mycoplasma ?ostatnio podobno wysyp,a to trzeba konkretny antybiotyk i na długo brać. 
    Moze przeciwciała warto zbadać? 
  • Zapytam jeszcze tutaj. Dwulatka od dwóch dni ma gorączkę 38-39, głównie w nocy. Od wczoraj raz na jakiś czas skarży się na ból brzucha i płacze, i zazwyczaj wtedy robi kupę o dość rzadkiej konsystencji (przepraszam za szczegóły) albo puszcza gazy i ból przechodzi. Zanioslam wczoraj mocz na badanie ogólnie i poza licznymi bakteriami, wszystko pozostałe w normie (białka brak,  leukocyty 0-1 w polu widzenia, kolor slomkowy, przejrzysty. Czy te bakterie świadczą o zumie ? Umylam ja przed pobraniem, ale nie bezpośrednio bo długo nie chciała sikac, założyłam czysta pieluszke i za chwilę powiedziała że chce siku i wtedy już nie zdążyłam jej umyć i złapałam mocz do kubka który otworzyłam chwilę wcześniej. Czy te bakterie mogły się pojawić właśnie z powodu takiego pobrania próbki ? Badanie powtórzę  ale nie wiem czy zabrać Mała już do lekarza czy czekać na drugi wynik..
  • W czesci laboratoriów wynik ogólny moczu można dostać w ciągu 40 minut. Znajdź taki i powtórz badania.
    Podziękowali 1ewap
  • @September, a jak Mały Twój?

    Tak sobie od kilku dni myślę o tym pediatrze. I mi się ciśnienie podnosi... Bo rozumiem, że rozszerzanie diety zaczęłaś frytkami z McDonald's?

    Kiedyś byliśmy prywatnie u jednej pani doktor i ta na nasze skonfundowane tłumaczenie, że młoda je bardzo wybiórczo powiedziała: ZNAM TO! Mam dwoje dzieci - jedno je wszystko, drugie marudzi przy wszystkim. A CI SAMI RODZICE KARMIĄ! I nikt mi już nie wmówi, że rodzice zawsze winni stylowi żywienia.

    A odnośnie do scen u lekarza. Nasza jest straszliwie nietykalska i robiła przeraźliwe awantury u lekarzy. Po którejś wizycie kupiłam zestaw "mały lekarz" i zaczęłyśmy się bawić w badanie. Niby osłuchuję, niby badam brzuszek, niby oglądam ząbki, gardło itd (i vice versa). I zadziałało!!! Do gabinetu wzięłam ostatnio ten jej "stetoskop" i gdy p. doktor ją badała, pokazywałam, że ona też taki ma! I że to to samo. Obyło się bez łzy. 
    Inna rzecz, że naprawdę lekarz też tworzy klimat wizyty. Jak mały widział, że jesteś poddenerwowana, to jak miał tej kobiecie zaufać sam?

    I, wracając do tematu, ja bym naprawdę szukała przyczyn zaparć z dobrym gastroenterologiem. Jakieś przyczyny muszą być. A rok problemu to już dość długo jednak.

    Siostrzenica miała okrutne zatwardzenia - z przyczyn psychicznych 'ostatecznie'. Po prostu się przestraszyła bólu i zatrzymywała. Brała Forlax regularnie od 2 do 5 roku życia. Nic jej obecnie nie jest. 

    Warto też sprawdzić TSH - znam dziecko, które miało zaparcia z tarczycowych problemów. 

    U "nas" też ewidentnie zmiany typu wyjazdy, jakieś wydarzenia i dużo emocji wpływają na pogorszenie pracy jelit. No i wolna amerykanka godzinowa żywienia. Najlepiej, gdy są stałe pory posiłków.
  • Z tymi lekarskimi uwagami to masakra jest.
    Byłam niedawno w szpitalu z dzieckiem. Na naszej sali był też chłopczyk półtoraroczny, którego mama karmiła piersią. Dziecko było przesłodkie i grzeczne, mama przemiła. Ale chłopiec, jak to dziecko z gorączką, nachętniej by spędzał czas przy piersi. Personel nie mógł tego strawić. Najpierw pielęgniarki non stop robiły matce kąśliwe uwagi, np. komentując, że dziecko gorączkuje (39-40 stopni), bo się rozgrzewa, jak go matka przy karmieniu przytula ("nic dziwnego, że ma gorączkę, niech go pani odłoży do łózeczka!!!"). Nastepnie przyszła młoda lekarka z pouczeniem: "Ja nie mówię, że pani ma go całkiem odstawić, ale tak nie może być, że on co chwila pierś dostaje. Dziecko powinno jeść regularne posiłki, być uczone pewnych zasad." No i na deser, ponieważ chłopczyk bał się personelu i płakał przy zabiegach i badaniu, dostało się matce, że to jej wina, bo go tak długo karmi piersią i dlatego on jest niezdyscyplinowany i boi się obcych.
    Nie wiadomo czy śmiac się czy płakać.  

  • @Bagata nie dogodzi sie. Corka miala kolo roku, od 3 dni nie chciala tknac piersi, jadla w miare normalnie. Raz wieczorem zadlawila sie ogorkiem. Na SORze starsza lekarka miala do mnie pretensje "co to znaczy, zeby dziecku ogorka dawac na kolacje!". Ta, bo pewnie lepiek gotowe kaszki z paczki.
    Podziękowali 1MAFJa
  • Dramat. Normalnie dramat, @Bagata... Moim zdaniem to kompleksy "nasze narodowe" wyłażą. Każdy NAJMĄDRZEJSZY.
    Miast się cieszyć, że dziecko stale dopajane przy gorączce, że przeciwciała dostaje, to, kurka, do łóżeczka położyć... I tak, dziecko z gorączką to na pewno stałe pory posiłków zachowa. I to na pewno najlepszy czas na wprowadzanie zasad. O litości.
    Najgorsze, że w szpitalu/u lekarza poczucie zależności odbiera moc twarzy. Mojej w każdym razie odbiera. A potem nie mogę pojąć, że nie zaprotestowałam słowem, tylko pokornie przyjmowałam...

    Podziękowali 1Bagata
  • Rien powiedział(a):
    Dramat. Normalnie dramat, @Bagata... Moim zdaniem to kompleksy "nasze narodowe" wyłażą. Każdy NAJMĄDRZEJSZY.
    Miast się cieszyć, że dziecko stale dopajane przy gorączce, że przeciwciała dostaje, to, kurka, do łóżeczka położyć... I tak, dziecko z gorączką to na pewno stałe pory posiłków zachowa. I to na pewno najlepszy czas na wprowadzanie zasad. O litości.
    Najgorsze, że w szpitalu/u lekarza poczucie zależności odbiera moc twarzy. Mojej w każdym razie odbiera. A potem nie mogę pojąć, że nie zaprotestowałam słowem, tylko pokornie przyjmowałam...

    jakie tam przeciwciała, przecież po roku to tylko woda z piersi płynie ;)
    Podziękowali 1MAFJa
  • edytowano styczeń 2019
    uJa powiedział(a):
    Rien powiedział(a):
    Dramat. Normalnie dramat, @Bagata... Moim zdaniem to kompleksy "nasze narodowe" wyłażą. Każdy NAJMĄDRZEJSZY.
    Miast się cieszyć, że dziecko stale dopajane przy gorączce, że przeciwciała dostaje, to, kurka, do łóżeczka położyć... I tak, dziecko z gorączką to na pewno stałe pory posiłków zachowa. I to na pewno najlepszy czas na wprowadzanie zasad. O litości.
    Najgorsze, że w szpitalu/u lekarza poczucie zależności odbiera moc twarzy. Mojej w każdym razie odbiera. A potem nie mogę pojąć, że nie zaprotestowałam słowem, tylko pokornie przyjmowałam...

    jakie tam przeciwciała, przecież po roku to tylko woda z piersi płynie ;)
    No! Ba jeno jak!!! :wink: 
  • E tam, żeby chociaż woda płynęła! To by jeszcze jakiś sens to karmienie miało, żeby się dziecko w gorączce napiło.
    A tam już przecież NIC nie leci!
    Podziękowali 2MAFJa Rien
  • edytowano styczeń 2019
    @Rien sytuacja normuje się mam nadzieje bardzo powoli. Konkretnej kupy nie zrobił tylko często brudzi pampers. Na nocnik z chęcią siada ale tylko na siku. Widzę, że w samotności się przymierza, chowając się za firanką. Teraz od soboty dostaje Debridat. Obserwuje go i myśle, że on świadomie się wstrzymuje i boi się parcia. 
    Wizytę u lekarza już przetrawiłam... miała kobieta wiele racji choćby w tym, że spóźniłam się z sadzaniem na nocnik i teraz jest problem. 

    Jesli chodzi o jego dietę to widać mleko mu bardzo szkodziło bo od trzech tyg zero krowiego i wysypka atopowa wokół ust zniknęła. 
    Teraz jest na ścisłej diecie, może nie je jakoś urozmaicone, ale ns razie skupiam się na tym by zrobił porządna kupę. Dużo pije i je kilka jabłek dziennie, ciemne pieczywo, płatki owsiane z lnem na wodzie, zupa warzywna z kaszą. No powinno go ruszyć. 

    Nie czuje się jakoś winna bo robie to samo co przy starszej dwójce. Jednak on jest zupełnie inny od rodzeństwa i w zachowaniu i z jedzeniem. 

    Nie wiem ile powinnam dać mu czasu i jak przekonać go do tego, że na nocniku nie boli.?
  • @September, napiszę to, co nam ostatnio mówiła gastroenterolog. Absolutnie nie naciskać. Założenie jest takie, że lepiej, żeby dziecko zrobiło kupę w pampersa, niż żeby nie robiło wcale! Czyli - ma robić tak, jak chce, w takiej pozycji, jakiej chce, w miejscu, w którym chce.
    Twój synek, zdaje się, ciut jest starszy od naszej małej (?). Naszą powoli oswajamy z nocnikiem, ale tylko do sikania (widać wyraźnie, kiedy zaczyna robić kupę, ale nawet jej nie mówię wtedy o nocniku!). Odtrąbimy sukces, gdy załapie choć sikanie do n., ale zgodnie z zaleceniem nie naciskamy nawet na to. 

    I naprawdę 'rekomenduję' :wink: (suszone) śliwki. Do płatków możesz trochę dodać! Jak pisałam - dosładzam syropem klonowym i gites.

    Podziękowali 1September
  • Synek ma 2,5 roku i za cholerę nie przełknie śliwki suszonej. 


    No i radość z ostatniej chwilii: wieczorem zrobił „twardy korek” to teraz już pójdzie mu lepiej! Wybaczcie te wywody ns temat kupy, ale sama jestem zdziwiona jak takie rzeczy potrafią ucieszyć:) walczył z tym już ponad tydzień!!!
    Podziękowali 2Rien kiwi
  • A co to znaczy ze spozniliscie się z nocnikiem. Nasi wysiadują od tygodnia wcześniej słyszeć nie chcieli. Dzis przy paniach od wwrow jeden zrobił siku. Do nocnika. Jak kiedyś wyjdziemy z chorób i dowiem się jak się nazywam to majtki im kupię i poprobujemy wtedy. Bez ttzymanki.
  • Ktoś się zna na anginie? Słabo przechodzi ale nie leżę Wogole nawet na spacerach dwóch byłam. Jak inaczej przeżyć z ta trójca? Z reszta jak już ich ubiorę ro doprawdy nie czuje ze ten spacer może mi zaszkodzić. Od wczoraj trzyma mnie nieustanny ból karku z głowa. Czasem pulsujący. Co gorsza córce starszej choć jest w bardzo dobrej formie ból gardła tez słabo mija. Ale propolis (naturalny antybol) przyjmuje tak na prawdę pierwszy dzień. No i nie wiem - pójdę z nią do lekarza to syntetyk dostaniemy. To tylko penicylina? W domu mam amplicylnine (duomox i augmentin es) No i chciałam bez ale trochę się to ciągnie. U mnie szczególnie słabo wyglada boje się powikłań. 
  • Jeśli to faktycznie angina bakteryjna, to bym nie unikała antubiotyku. P
    Powiklania są poważne. Jest chyba 5 cech charakterystycznych dla zakażenia bakteryjnego, które kwalifikują do antybiotykoterapii.
    Podziękowali 1MAFJa
  • Przy uporczywych zaparciach z powodu wstrzymywania przez dziecko z obawy przed bolem warto zagladnac do pupy czy nie ma pekniecia odbytu, takiej szczelinki malej. Pewna mama kiedys pisala, ze nic nie pomagalo, az jakis madry lekarz zagladnal, stwierdzil pekniecie, dal masci jak dobrze pamietam ito po problemie. U nas na zaparcia pomagaloo dojrzale kiwi albo jogurt do ktorego dosypywalam otręby.
    Podziękowali 2Rien September
  • Jednym z powikłań anginy jest zapalenie stawów. Wiem bo miałam. Może to nie takie straszne ale bolesne na pewno.
    Podziękowali 1MAFJa
  • Przy anginie ropnej nie ma co chojrakowac bez antybola. Zdecydowanie brac. 
    Podziękowali 1MAFJa
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.