Dla mnie z gastroskopii były najgorsze opowieści przed i na korytarzu. Miałam bez znieczulenia i bez nawet psikania jakimś znieczulającym spreyem, bo nie lubię.
Rurka cieniutka, nie poczułam, kiedy ją już podobno połknęłam. Trochę się jednak denerwowałam i dlatego byłam spięta, podobno, gdyby nie to, to lekarka wykonująca badanie mówiła, że jeszcze byłoby lżej.
Ej kiedy powinien zacząć działać antybiotyk przy bardzo ostrej anginie? Możliwe, żebym po 1,5 dnia (5 tabletek) nie odczuwała jeszcze żadnej różnicy? Wykończę się Umrę z głodu.
Miałam co prawda zapisany dla pierwszego z serii ospowej fenistil i używałam go przy wszystkich ale podałabym co bym miała. Fenistil z zyrtekiem w sumie używam zwykle wymiennie co akurat mam. Tylko, że do wysypek, pogryzień czy uczuleń...
Czy jest na sali lekarz? Proszę jeszcze raz o opinie...
Poszłam dziś do innego lekarza, mówię, że od paru dni nic nie jem, biorę po 8 ibumpromów dziennie, antybiotyk dwie doby i nie działa. Lekarz mówi, że się nie dziwi, bo w gardle mam "jedną wielką ranę" ale nie wygląda na anginę tylko na grzybiczne zapalenie gardła. Bardzo by mi się to zgadzało, bo jednak bez gorączki i nikogo nie zaraziłam, a przecież z domu mam trójkę maluchów. Dała nystatynę i syrop fluconazole, oczywiście antybiotyk odstawiła. Wzięłam większą dawkę tego syropu i czymś tam się zajęłam, po czym zauważyłam, że gardło mnie ewidentnie mniej boli. Właśnie zjadłam śniadanie. Właściwie to ból prawie ustąpił, a rano z ledwością przełykałam wodę. No i moje pytanie za miliard punktów: czy możliwe jest takie doraźne, szybkie działanie syropu czy raczej antybiotyk zaczął działać?
@OlaOdPawla miałam pytać. Ale widzę ,że lepiej. Nawet jak angina cięzka a trafiony lek to szybko mija. Teraz to kontroluj bo mi takoe coś własnie ucho uszkodzilo. Zdrowiej!
@OlaodPawla, bo źle zdiagnozowano choroba męczy okropnie. Przechodziłam przez to z mononukleoza. Ponad tydzień się bujalam z gorączka 39, która nie chciała się dać zbić. I byłam 2 razy u lekarza i nic.
Az wylądowała w Zakaznym..... Wyleczyli mnie szybko, 2 dni i wróciłam do życia.
Kaszel u dziecka 5 lat bez innych objawów? Męczymy się od 4 tygodni prawie. Nie jest go dużo, raczej takie ataki np. godzina pokasływania a potem spokój do końca dnia. Suchy, czasem mokro kaszle, ale to takie pojedyncze np. rano po nocy. Unikamy narazie przychodni bo grypa szaleje ale sama już nie wiem co robić. Edit: w nocy kaszlu brak. Chrypkę ma okresowo ale on często miewa chrypkę.
A alergik? Kaszle przy zmianie temperatury w pomieszczeniu? Np. kiedy wejdzie z zimnego do ciepłego? Albo po wysiłku fizycznym?
Suchy kaszel, po ekspozycji na alergen i w powyższych sytuacjach u mojego syna był kaszlem astmatycznym. Ale teraz jest ok, po leczeniu, odstawił leki i jest dobrze.
@weronika85 u nas tez taki jest.. co chwila. Jak jest nasilony i kaszle pół dnia to nie idzie do przedszkola. Jak trochę przechodzi to wraca. Nie ma innych objawów- czasem przejdzie w jakies przeziębienie ale nie zawsze. Jak go meczy bardzo to go inhaluje kilka dni. Tak się dzisiaj zastanawiałam - może to od tego smogu..??
O smogu nie pomyślałam...ale generalnie myślicie że mogę się wstrzymać z braniem go na osłuchanie do lekarza? Bo już zaczynam panikować, że może olewam sprawę za bardzo...
@Lome alergikiem nie jest, chyba że o czymś nie wiem albo dopiero teraz się ujawnia. Z tym kaszlem to różnie, czasem jak pobiega, czasem jak się położy...
Moja ośmiolatka ostatnio tak się męczyła, w końcu zrobiłam jej morfo i crp, bo też miałam rozkminy, czy czegoś nie przegapilam.... morfologia wskazywała na wirusowke, a po tygodniu przeszlo
Jakiś czas temu rozmawiałam też z moją panią dentystka, jej córka 2 msc kaszlała, już pomysłów nie mieli co robić, osłuchowo ok, po czasie w badaniach wyszło, że młoda ma glistę...
Coś mi się z okiem stało. Całe zapuchniete i z ropą. Wcześniej dzieci miały zaropiale oczka, więc prawdopodobnie jakiś wirus. Tylko wyglądam , jakby mnie ktoś pobił i nic nie widzę na to oko. Co robić ? A jestem głównym kierowcą.
Komentarz
Miałam bez znieczulenia i bez nawet psikania jakimś znieczulającym spreyem, bo nie lubię.
Rurka cieniutka, nie poczułam, kiedy ją już podobno połknęłam.
Trochę się jednak denerwowałam i dlatego byłam spięta, podobno, gdyby nie to, to lekarka wykonująca badanie mówiła, że jeszcze byłoby lżej.
Pij dużo płynów.
Może masz w domu Glimbax do płukania jamy ustnej...tylko go nie pij
Poszłam dziś do innego lekarza, mówię, że od paru dni nic nie jem, biorę po 8 ibumpromów dziennie, antybiotyk dwie doby i nie działa. Lekarz mówi, że się nie dziwi, bo w gardle mam "jedną wielką ranę" ale nie wygląda na anginę tylko na grzybiczne zapalenie gardła. Bardzo by mi się to zgadzało, bo jednak bez gorączki i nikogo nie zaraziłam, a przecież z domu mam trójkę maluchów.
Dała nystatynę i syrop fluconazole, oczywiście antybiotyk odstawiła.
Wzięłam większą dawkę tego syropu i czymś tam się zajęłam, po czym zauważyłam, że gardło mnie ewidentnie mniej boli. Właśnie zjadłam śniadanie. Właściwie to ból prawie ustąpił, a rano z ledwością przełykałam wodę. No i moje pytanie za miliard punktów: czy możliwe jest takie doraźne, szybkie działanie syropu czy raczej antybiotyk zaczął działać?
A i ja nie lekarz
Ale widzę ,że lepiej.
Nawet jak angina cięzka a trafiony lek to szybko mija.
Teraz to kontroluj bo mi takoe coś własnie ucho uszkodzilo.
Zdrowiej!
Jej, zjadłam dziś normalnie kanapkę, jajko na miękko, nie wzięłam żadnej tabletki, czuję się królową życia
Przechodziłam przez to z mononukleoza. Ponad tydzień się bujalam z gorączka 39, która nie chciała się dać zbić.
I byłam 2 razy u lekarza i nic.
Az wylądowała w Zakaznym..... Wyleczyli mnie szybko, 2 dni i wróciłam do życia.
Suchy kaszel, po ekspozycji na alergen i w powyższych sytuacjach u mojego syna był kaszlem astmatycznym. Ale teraz jest ok, po leczeniu, odstawił leki i jest dobrze.
Tyle, że u nas też w nocy kaszlał mocno.