A poty? Na koniec mnie pot zalewał...i mąż się rozchorował też, tylko go kości bolały bez gorączki, miał tylko 37. No i teraz po tym mam alergię bo mi się organizm podekscytował walką. Spróbuj z tym sorbetem i cytryną, to gardło uspokaja. Lekarz to z Zielonki wymyślił. Przynajmniej smaczne.
No witamina c zawsze mile widziana ale to co w tych kościach buszuje w tej chorobie to budzi złe emocje same brzydkie słowa mi próbowały zdominować posta.
@MartynaN mężowi wyszło w usg jamy brzusznej: nieco wzmożona echogeniczność wątroby oraz dwa polipy w woreczku żółciowym do 0,5 mm, żyła wrotna 14 mm . w poprzednim badaniu 3 lata temu tego nie było ,a żyła wrotna miała 13 mm. Mąż skarży się często na bóle w okolicach 3-4 żebra po prawej stronie (związane raczej z zjedzeniem czegoś). Lekarz zalecił powtórzyć za pół roku badanie i tyle. Jest się czym martwić?
Hanq, z tą żyłą to jeden z parametrów marskości, ale baaaardszo nieprecyzyjny. powinien mieć zrobionego dopplera układu wrotnego i wszystki próby wątrobowe. Podniesiona echogeniczność. To zwykłe stłuszczenie. jedno może się wiążać z drugim. Stłuszczenei leczy się dietą. Moj mąż po 10 latach, kiedy wreszcie się za siebie wziął. odzyskał prawidłowe próby wątrobowe i echogeniczność.
Nie martw się zbytnio, bo jak jużmówiłam, to może byc totalny przypadek, bądź sygnał, żeby przystopować.
Stłuszczenie wątroby jest jednym z alarmów dla młodych ludzi, że miażdżyca w przyszłości już się czai.
@asiao , nurofen to ibuprofen. Akurat na wątrobę gorszy apap.
Ludzie nurofen łykają na tony. Gdybyś jednak odczuła dyskomfort w nadbrzuszu, bądź zgagę, której wcześniej nie miałaś, będziesz potrzebowała osłony. Np. controlocu bez recepty.
Dobrze, że próby ok. To tym bardziej świadczy że żyłą się nie trzeba martwić.
Z polipami sprawa jest trudna. Teoretycznie jest to potencjalne zarzewie raka pęcherzyka, ale też bardzo niejasne. Jak mi przypomnisz, to się w pon zapytam gastroenetrologów. bo chirurdzy na ogół na wszystko mają jedną odpowiedź.
@asiao, miałam trochę z brzuchem problemy we czwartek, ale przeszło.
Piotrek dziwnie się zachowuje od 2 dni i tu może się coś zadziać, ale wiesz, to mógł złapać wszędzie, bo warunki atmosferyczne w jakich wracaliśmy były dość ekstremalne. Dość powiedzieć, że 2 panów mi wózek wkładało do tramwaju, tak zarzucało wiatrem .
Niestety ojciec i jeden dziadek zginęli młodo w nieszczęśliwych wypadkach, mama męża umarła też ponad 20 lat temu na zapalenie serca jako efekt powikłania po anginie . A mąż jedynak. Jedna babcia męża żyje, ma typowe choroby cywilizacyjne ( ogromna nadwaga, cukrzyca, nadciśnienie itp.). Dziadkowie od strony ojca to na nowotwory (prostaty i narządów rodnych).
Czy ma ktoś jakieś domowe sposoby na przewlekłą chrypkę, dot. naszej 5-latki śpiewającej ok 5.godz dziennie z zamiłowania (nieźle jej idzie ), myślę, że ma przeciążoną krtań, ale to moje przemyślenia, wiec zanim laryngolog, może coś prostego wystarczy aby spróbować?... K
Komentarz
Dzięki Joanna36 za doradztwo.to ta sama zaraza
Podniesiona echogeniczność. To zwykłe stłuszczenie. jedno może się wiążać z drugim.
Stłuszczenei leczy się dietą. Moj mąż po 10 latach, kiedy wreszcie się za siebie wziął. odzyskał prawidłowe próby wątrobowe i echogeniczność.
Nie martw się zbytnio, bo jak jużmówiłam, to może byc totalny przypadek, bądź sygnał, żeby przystopować.
Stłuszczenie wątroby jest jednym z alarmów dla młodych ludzi, że miażdżyca w przyszłości już się czai.
Ludzie nurofen łykają na tony. Gdybyś jednak odczuła dyskomfort w nadbrzuszu, bądź zgagę, której wcześniej nie miałaś, będziesz potrzebowała osłony. Np. controlocu bez recepty.
Kurczę, w środę nie wyglądałaś na tak mocno chorą!
to do asiao
Wątroba magazynuje go pod postacią tłuszczu, co jej samej szkodzi.
Z polipami sprawa jest trudna.
Teoretycznie jest to potencjalne zarzewie raka pęcherzyka, ale też bardzo niejasne.
Jak mi przypomnisz, to się w pon zapytam gastroenetrologów. bo chirurdzy na ogół na wszystko mają jedną odpowiedź.
Piotrek dziwnie się zachowuje od 2 dni i tu może się coś zadziać, ale wiesz, to mógł złapać wszędzie, bo warunki atmosferyczne w jakich wracaliśmy były dość ekstremalne. Dość powiedzieć, że 2 panów mi wózek wkładało do tramwaju, tak zarzucało wiatrem .
K