Nie Brydzia, o czym innym piszę. Pan Bóg (po mojej wyraźnej i świadomej prośbie) stawiał mnie w życiu w takich sytuacjach, ze widziałam jak w zwierciadle własne cechy charakteru + stwarzał sytuacje, które ciężko było przełknąć (chociaż to nie był mój błąd, byłam np. oskarżana, a gdybym dochodziła swego musiałabym mówić o kimś źle). Tak oględnie tylko skrobnęłam, ale mam nadzieję wystarczy by zrozumieć.
Pewien paulin mówił mi: "Jak prosisz o pokorę nastaw się na upokorzenia. Innej drogi leczenia pychy nie ma. A Pan Bóg zawsze odpowiada na tę prośbę, więc uważaj, o co prosisz".
Dzisiejsza Ewangelia. Ze szczególną dedykacją dla tych, co mają wątpliwości...
(J 14,7-14)
Jezus powiedział do swoich uczniów: Gdybyście Mnie poznali, znalibyście i mojego Ojca. Ale teraz już Go znacie i zobaczyliście. Rzekł do Niego Filip: Panie, pokaż nam Ojca, a to nam wystarczy. Odpowiedział mu Jezus: Filipie, tak długo jestem z wami, a jeszcze Mnie nie poznałeś? Kto Mnie zobaczył, zobaczył także i Ojca. Dlaczego więc mówisz: Pokaż nam Ojca? Czy nie wierzysz, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie? Słów tych, które wam mówię, nie wypowiadam od siebie. Ojciec, który trwa we Mnie, On sam dokonuje tych dzieł. Wierzcie Mi, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie. Jeżeli zaś nie - wierzcie przynajmniej ze względu na same dzieła. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto we Mnie wierzy, będzie także dokonywał tych dzieł, których Ja dokonuję, owszem, i większe od tych uczyni, bo Ja idę do Ojca. A o cokolwiek prosić będziecie w imię moje, to uczynię, aby Ojciec był otoczony chwałą w Synu. O cokolwiek prosić mnie będziecie w imię moje, Ja to spełnię.
poza tym u protestantów często spotykamy się z cudami np. "Krzyż i sztylet", bo tam Pan Jezus też działa. To nie jest wina współczesnych protestantów, że nie są w KK, a kochają P. Jezusa.
David Wilkerson, Krzyż i sztylet - książka o pastorze, który prowadzi misję w jakimś amerykańskim dużym mieście i dochodzi do nawrócenia przywódców młodzieżowych gangów, m.in. Nicky Cruza, który też napisał o tym wspomnienia "Nicky Cruz opowiada". Znany jest film nakręcony na podstawie tamtych wydarzeń. W latach 80-tych byłam w Warszawie na spotkaniach z tymi panami.
@Aniela gdyby protestanci wierzyliby w Chrystusa, wierzyliby róniez w jego słowa o Kosciele. Skoro nie wierzą, to znaczy, że traktują Chrystusa wybiórczo,
@Gregorius to nie wierzą w Chrystusa, czy Ty wnioskujesz, że nie wierzą w chrystusa? Pamiętam, jak mówiłeś, że przyjmownie Jezusa Chrystusa, jako PANA i Zbawiciela, które jest praktykowane m.in. w Oazie, jest naleciłością protestancką... Chłopie, masz jakieś odloty? Ogarnij się! I rzuć piwo, Panu Jezusowi na pewno się to spodoba.
Fragment z dzisiejszej Ewangelii: "Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto we Mnie wierzy, będzie także dokonywał tych dzieł, których Ja dokonuję, owszem, i większe od tych uczyni,"
@Aniela gdyby protestanci wierzyliby w Chrystusa, wierzyliby róniez w jego słowa o Kosciele. Skoro nie wierzą, to znaczy, że traktują Chrystusa wybiórczo, --------------------------- Trudno, nikt ich inaczej nie pouczył, zabrakło w ich życiu misji katolickch.
Jednak nie zaprzeczysz temu, że Pan Jezus u niektórych protestantów okazuje Swą moc. Mogę wymieniać różne przykłady. Teraz przychodzi mi do głowy świadectwo życia Johsa McDowella, syna alkoholika, który własnie ze względu na Pana Jezusa zmienił swoje życie.
Powiem tak - gdybym była protestantką i na swojej drodze spotkała Grega lub jemu podobnych, utwierdziłabym się w przekonaniu, że Kk albo nigdy nie poznał lub zagubił przesłanie Ewangelii, że katolicy są impregnowani na działanie Ducha Swiętego.
@Aniela Nie rozumiem - jak w realu można być chrześcijaninem , napełnionym radością Ducha Swiętego, zarazem wirtualnie będąc zgorzkniałym, wiecznie narzekającym marudą?
Komentarz
"Jak prosisz o pokorę nastaw się na upokorzenia. Innej drogi leczenia pychy nie ma. A Pan Bóg zawsze odpowiada na tę prośbę, więc uważaj, o co prosisz".
Ale za to do dziś pamiętam, a tak bym pewnie nie uwierzyła.
(J 14,7-14)
Jezus powiedział do swoich uczniów: Gdybyście Mnie poznali, znalibyście i
mojego Ojca. Ale teraz już Go znacie i zobaczyliście. Rzekł do Niego
Filip: Panie, pokaż nam Ojca, a to nam wystarczy. Odpowiedział mu Jezus:
Filipie, tak długo jestem z wami, a jeszcze Mnie nie poznałeś? Kto Mnie
zobaczył, zobaczył także i Ojca. Dlaczego więc mówisz: Pokaż nam Ojca?
Czy nie wierzysz, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie? Słów tych,
które wam mówię, nie wypowiadam od siebie. Ojciec, który trwa we Mnie,
On sam dokonuje tych dzieł. Wierzcie Mi, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec
we Mnie. Jeżeli zaś nie - wierzcie przynajmniej ze względu na same
dzieła. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto we Mnie wierzy, będzie
także dokonywał tych dzieł, których Ja dokonuję, owszem, i większe od
tych uczyni, bo Ja idę do Ojca. A o cokolwiek prosić będziecie w imię
moje, to uczynię, aby Ojciec był otoczony chwałą w Synu. O cokolwiek
prosić mnie będziecie w imię moje, Ja to spełnię.
Znany jest film nakręcony na podstawie tamtych wydarzeń.
W latach 80-tych byłam w Warszawie na spotkaniach z tymi panami.
--------------------------------------
to Chrystusa z małej literki można, a jak ktos napisze Jezus zamiast Pan Jezus to pouczanko???
-------------------
Greg, Ty chłopie bierz przykład z Jezusa i Maryi...pokora, prostota i miłość do wszystkich ludzi...to takie proste ale jakże trudne...
gdyby protestanci wierzyliby w Chrystusa, wierzyliby róniez w jego
słowa o Kosciele. Skoro nie wierzą, to znaczy, że traktują Chrystusa
wybiórczo,
---------------------------
Trudno, nikt ich inaczej nie pouczył, zabrakło w ich życiu misji katolickch.
Jednak nie zaprzeczysz temu, że Pan Jezus u niektórych protestantów okazuje Swą moc. Mogę wymieniać różne przykłady. Teraz przychodzi mi do głowy świadectwo życia Johsa McDowella, syna alkoholika, który własnie ze względu na Pana Jezusa zmienił swoje życie.
Greg jako konkretny człowiek, uformowany przez katolicyzm musi byc bardzo fajny.
B-)
Nie rozumiem - jak w realu można być chrześcijaninem , napełnionym radością Ducha Swiętego, zarazem wirtualnie będąc zgorzkniałym, wiecznie narzekającym marudą?