gotuję jaglankę ile mam tylko gotuję czasem szklankę czasem dwie, robię to dzień wcześniej, albo np. rano
potem na patelni podsmażam warzywa: cukinie, cebule, czosnek, pora, kalafiora ( i to mam jeszcze w lodówce z takich warzyw suchych (nie pomidory) najczęściej je tarkuję na tarce, ale czasem kroję w półpalsterki, przyprawiam, duszę aż będą miękkie,
potem dorzucam do ZIMNEJ jaglanki, do tego pół szklanki słonecznika ( namoczonego we wrzątku) miksuję mikserem ( taką końcówką tnącą to żyrafa się chyba nazywa) i robi się taka masa, z masy foruję kotleciki jak mielone obtaczam w : bułce tartej, lub mące i smażę na oleju lub patelni beztłuszczowej
do tego robię sos pomidorowo warzywny (manna wyżej opisywała podobny i już)
ale podzielę się 40 dag mięsa (kiedyś wołowe, teraz wieprzowe) 1 marchewka, pietruszka, papryka 2 cebule, 2 ząbki czosnku 5 ziemniaków kawałek selera liść laurowy, ziele angielskie, pieprz ziarnisty, papryka ostra i słodka, olej, woda przecier pomidorowy ew, śmietana
mięso kroisz na kawałki gulaszowe, obtaczasz w mące i wrzucasz do garnka w którym są 2 łyżki rozgrzanego oleju, warzywa (bez ziemniaków) kroisz w słupki i dorzucasz do mięsa, chwilę wszystko smażysz, dosypujesz przyprawy dolewasz około 2 litrów wody i gotujesz na małym ogniu 30 minut (jak wołowe to 40 minut) dodajesz pokrojone w kostkę ziemniaki i gotujesz do miękkości jak ziemniaki są miękkie dajesz łyżkę przecieru (kiedyś zmieszanego z 2 łyżkami śmietany, teraz wiadomo że nie) zagotowujesz i już
powyższe w wersji ekonomicznej : tyle samo mięsa 2 razy więcej warzyw - równie pyszne
a klusek z pesto jeszcze nie robiłam są w planie na piątek ale planuję zwykłe śląskie (ziemniaki i mąka ziemniaczana) z pesto z pietruszki, znalazłam w necie przepis że miksuje się pietruszkę ze słonecznikiem i przyprawami - jak zrobię to napewno się pochwalę
Szarlotka na biszkopcie - bezglutenowa, ale z jajami
Biszkopt - 5 jajek, 5 łyżek cukru, łyżeczka proszku do pieczenia, 5 łyżek maki bezglutenowej, ubijam piane z jajek z cukrem dodajemy żółtka mąkę i proszek do pieczenia. Wcześniej smażymy jabłka lub jeśli mamy powidła jabłkowe będą idealne tak z 1 litr gotujemy je z budyniem śmietankowym dla zgęstnienia masy jabłkowej dodajemy cukier i cynamon wg uznania, studzimy, ciasto biszkoptowe wylewamy na blaszkę, późnej układam łyżka kleksy jabłkowe, 30 min w 180 C. Po upieczeniu przewracamy i mamy jabłka u góry
350 gram mąki wymieszaj z sodą, przyprawą do pierników, cukrem pudrem. Dodaj masło, miód i całe jajko całość wymieszaj mikserem na jednolitą masę. Odstaw na 30 minut do lodówki.
Na stolnicę wysyp trochę mąki i wyrób ciasto tak żeby przestało się kleić. Ciasto podziel na kilka porcji. Obsyp stolnicę mąką bezglutenową, połóż porcje ciasta, posyp go mąką i rozwałkuj na grubość ok 5 milimetrów. Wycinaj foremkami pierniczki, podnoś za pomocą noża i układaj na blasze do pieczenia wyłożonej papierem do pieczenia. Piecz około 10 minut w temperaturze 180 stopni.
Muffiny siedzą w piecu, ładnie rosną, mam nadzieję, że będą jadalne. Muffiny są bez mleka, glutenu i jaj, cukru 3 łyżki, ale i to można by pominąć, bo są rodzynki.
duża garść rodzynek (ok. 1/3 szklanki) olej do wysmarowania foremek
suche Niepełna szklanka mąki (u mnie pół na pół kukurydziana z ryżową) 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia 0,5 łyżeczki sody oczyszczonej 3 łyżki cukru 0,5 łyżeczki kurkumy
mokre 1 dojrzały banan ok 2/3 szklanki mleka roślinnego (można sojowe lub ryżowe), ja dodałam krowie bo nie miałam potrzeby tego zmieniać. 3 czubate łyżeczki mielonego siemienia lnianego (mielę w młynku do kawy siemię i mam od ręki świeże) sok z połowy cytryny
Przygotowanie
Rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni. Banana dokładnie rozgniatamy widelcem i mieszamy z resztą mokrych składników na (w miarę) jednolitą masę. W innym naczyniu mieszamy suche składniki. Wlewamy mokre do suchych i mieszamy do połączenia. Następnie całość mieszamy dokładnie z kaszą jaglaną i rodzynkami. Przekładamy do natłuszczonych foremek i pieczemy ok. 35 minut.
Następnym razem dodam amarantusa ekspandowanego, tak dla odmiany smaku.
Dorunia,zrobiłam muffiny,ale jakieś dziwne mi wyszły.Fakt,opuściłam siemię. Kasza ma być zmielona czy w normalnej postaci?
Siemię jest też lepiszczem w tych muffinach. Kaszę gniotę tylko tłuczkiem do ziemniaków. Robiłam wersję bez bananów i cytryny, ale nie bez siemienia. W obydwu wypadkach zjedli prawie na gorąco cały wypiek.
ok. 10 ziemniaków 2-3 niezbyt duże cebule garść błyskawicznych płatków owsianych "górskich" lub kleiku ryżowego sól i pieprz do smaku olej do smażenia
Ziemniaki i cebule zetrzeć, wsypać płatki, masę doprawić, dokładnie wymieszać i odstawić na kilka minut. Smażyć na rumiano z obu stron, przekręcając placki na drugą stronę dopiero wtedy, gdy nie będą surowe na wierzchu.
próbowałam zrobić mufiny z mąki razowej, sezamu, jabłka, oleju, jajka itp. ale nie wyszły, nie wyrosły i w środku surowe ktoś ma jakiś przepis|? Mili chciałam dać, więc zależało mi by były na pełnoziarnistej mące, i bez mleka, jajko może być.
Komentarz
gotuję jaglankę ile mam tylko gotuję czasem szklankę czasem dwie, robię to dzień wcześniej, albo np. rano
potem na patelni podsmażam warzywa: cukinie, cebule, czosnek, pora, kalafiora ( i to mam jeszcze w lodówce z takich warzyw suchych (nie pomidory) najczęściej je tarkuję na tarce, ale czasem kroję w półpalsterki, przyprawiam, duszę aż będą miękkie,
potem dorzucam do ZIMNEJ jaglanki, do tego pół szklanki słonecznika ( namoczonego we wrzątku) miksuję mikserem ( taką końcówką tnącą to żyrafa się chyba nazywa) i robi się taka masa, z masy foruję kotleciki jak mielone obtaczam w : bułce tartej, lub mące i smażę na oleju lub patelni beztłuszczowej
do tego robię sos pomidorowo warzywny (manna wyżej opisywała podobny i już)
ale podzielę się
40 dag mięsa (kiedyś wołowe, teraz wieprzowe)
1 marchewka, pietruszka, papryka
2 cebule, 2 ząbki czosnku
5 ziemniaków
kawałek selera
liść laurowy, ziele angielskie, pieprz ziarnisty, papryka ostra i słodka, olej, woda
przecier pomidorowy ew, śmietana
mięso kroisz na kawałki gulaszowe, obtaczasz w mące i wrzucasz do garnka w którym są 2 łyżki rozgrzanego oleju, warzywa (bez ziemniaków) kroisz w słupki i dorzucasz do mięsa, chwilę wszystko smażysz, dosypujesz przyprawy dolewasz około 2 litrów wody i gotujesz na małym ogniu 30 minut (jak wołowe to 40 minut) dodajesz pokrojone w kostkę ziemniaki i gotujesz do miękkości
jak ziemniaki są miękkie dajesz łyżkę przecieru (kiedyś zmieszanego z 2 łyżkami śmietany, teraz wiadomo że nie) zagotowujesz i już
powyższe w wersji ekonomicznej : tyle samo mięsa 2 razy więcej warzyw - równie pyszne
( to nie moje przepisy, tylko AniD i Kowalki, a ja je tylko przerobiłam na swoje)
.
Szarlotka na
biszkopcie - bezglutenowa, ale z jajami
Biszkopt - 5 jajek, 5 łyżek cukru, łyżeczka proszku do
pieczenia, 5 łyżek maki bezglutenowej, ubijam piane z jajek z cukrem dodajemy
żółtka mąkę i proszek do pieczenia. Wcześniej smażymy jabłka lub jeśli mamy
powidła jabłkowe będą idealne tak z 1 litr gotujemy je z budyniem śmietankowym
dla zgęstnienia masy jabłkowej dodajemy cukier i cynamon wg uznania, studzimy,
ciasto biszkoptowe wylewamy na blaszkę, późnej układam łyżka kleksy jabłkowe,
30 min w 180 C. Po upieczeniu przewracamy i mamy jabłka u góry
Znalazłam przepis na pierniczki bezglutenowe
400 gram mąki bezglutenowej
100 gram płynnego miodu (my użyliśmy lipowego)1 łyżka przyprawy do pierników
1 łyżeczka sody
100 gram cukru pudru
60 gram miękkiego masła
1 całe jajko
350 gram mąki wymieszaj z sodą, przyprawą do pierników, cukrem pudrem. Dodaj masło, miód i całe jajko całość wymieszaj mikserem na jednolitą masę. Odstaw na 30 minut do lodówki.
Na stolnicę wysyp trochę mąki i wyrób ciasto tak żeby przestało się kleić. Ciasto podziel na kilka porcji. Obsyp stolnicę mąką bezglutenową, połóż porcje ciasta, posyp go mąką i rozwałkuj na grubość ok 5 milimetrów. Wycinaj foremkami pierniczki, podnoś za pomocą noża i układaj na blasze do pieczenia wyłożonej papierem do pieczenia. Piecz około 10 minut w temperaturze 180 stopni.
ps. a po co zamieniać miód?też szkodliwy??/?
B-)
Muffiny z kaszy jaglanej - bezglutenu, jaj i mleka krowiego
2 szklanki ugotowanej kaszy jaglanej (delikatnie ubite)
duża garść rodzynek (ok. 1/3 szklanki)olej do wysmarowania foremek
suche
Niepełna szklanka mąki (u mnie pół na pół kukurydziana z ryżową)
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
0,5 łyżeczki sody oczyszczonej
3 łyżki cukru
0,5 łyżeczki kurkumy
mokre
1 dojrzały banan
ok 2/3 szklanki mleka roślinnego (można sojowe lub ryżowe), ja dodałam krowie bo nie miałam potrzeby tego zmieniać.
3 czubate łyżeczki mielonego siemienia lnianego (mielę w młynku do kawy siemię i mam od ręki świeże)
sok z połowy cytryny
Przygotowanie
Rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni. Banana dokładnie rozgniatamy widelcem i mieszamy z resztą mokrych składników na (w miarę) jednolitą masę. W innym naczyniu mieszamy suche składniki. Wlewamy mokre do suchych i mieszamy do połączenia. Następnie całość mieszamy dokładnie z kaszą jaglaną i rodzynkami. Przekładamy do natłuszczonych foremek i pieczemy ok. 35 minut.
Następnym razem dodam amarantusa ekspandowanego, tak dla odmiany smaku.
Kasza ma być zmielona czy w normalnej postaci?
Znalazłam taki przepis na placki ziemniaczane
ok. 10 ziemniaków
2-3 niezbyt duże cebule
garść błyskawicznych płatków owsianych "górskich" lub kleiku ryżowego
sól i pieprz do smaku
olej do smażenia
Ziemniaki i cebule zetrzeć, wsypać płatki, masę doprawić, dokładnie wymieszać i odstawić na kilka minut. Smażyć na rumiano z obu stron, przekręcając placki na drugą stronę dopiero wtedy, gdy nie będą surowe na wierzchu.
ktoś ma jakiś przepis|? Mili chciałam dać, więc zależało mi by były na pełnoziarnistej mące, i bez mleka, jajko może być.
Bo już się martwiłam, że swoich pierniczków jeść nie będę...
:x