Ile z jajka nie mam pojęcia, bo z glutenu czy kazeiny od 3-6 miesięcy. Z glutenu w ciężkich przypadkach podobno nawet do 9 miesięcy. Byłam w sobotę na warsztatach dla osób na diecie bezglutenowej.
Postpalatum, ja przypadkowo kiedyś zrobiłam tak pączki: zostało mi troszkę ciasta drożdżowego (które robię na mleku kokosowych lub innym roślinnym, słodzę miodem, dodaję trochę kurkumy na kolor), było tego za mało na pieczenie osobno. Wzięłam rondelek, wlałam olej, tak chyba na 3 cm i brałam kawałki ciasta i wrzucałam na wrzący olej. Robiły się fantastyczne podłużne "pączki", w sumie wyglądały jak racuszki, ale smakowały pączkowo. Ponieważ ciasto zawsze u mnie długo wyrasta (daję b. mało drożdży, ciasto rośnie długo), to pięknie puchły one w tłuszczu. Dzieci i mąż byli zachwyceni. Wielki plus to też to, że nie musi to jeszcze rosnąć, że nie trzeba bawić się wałkowanie i robienie pączków. Od lat robię ciasto drożdżowe bez jaj, wychodzi doskonałe.
Zrobilam ostatnio dwa desery dla mojego bezcukrowca (ale sa bez mleka i glutenu, wiec podaje)
1.Zmiksowalam orzechy wloskie z podprazonym sezamem, dodalam kakao i stevie (pewnie miod bylby lepszy). Na cala noc dalam do lodowki. Zrobilam kuleczki, ktore obtoczylam w mielonych orzechach laskowych. Wyszly calkiem dobre trufelki.
2. Zrobilam galaretki kokosowe ze "smakoterapii", tylko w przyplywie weny tworczej uzylam tez odpadow (wycietych gwiazdek). Wrzucilam je do foremki na muffiny i zalalam galaretka malinowa. Galaretka byla zrobiona z soku malinowego z agarem. Pierwszy raz uzywalam go w kuchni i bardzo mi sie spodobal - tezeje w duzo wyzszej temperaturze niz zelatyna, wiec deser bardzo szybko sie robi.
No tak, niby bezcukrowe, ale slodzone np. daktylami, a to u nas odpada. Ale bede uzywac, jak skonczymy diete ( jeszcze gdzies z miesiac chce ja pociagnac).
A taka margaryna np. palma. Sprawdziłam skład (ok rewelacji to tam nie ma) ale nie ma krowizny... czy mi sie rzuciło na oczy i przeoczyłam? używacie takich margaryn?
zrobiłam ciasto @Jadwigii tylko z 3 razy mniejszej porcji składników za mało jabłek miałam.
A ja mam pytanie: jakich używacie przypraw??? na wszystkich jest napis "może zawierać śladowe ilości..." niezależnie od firmy jak patrzyłam - a może się mylę? Gdzie kupować przyprawy?
Moja znajoma jesienią suszy włoszczyznę w suszarce do grzybów, potem wrzuca do melaksera, dodaje odrobinę soli i pakuje do słoiczków. Vegeta suuper. Chyba muszę sobie zafundować suszarkę do grzybów.
A kto do masowej produkcji dodaje jajek Mamy znajomego cukiernika, mówi, że pączki które są sprzedawane w dyskontach, marketach to chemiczny wynalazek, za taką cenę nie da się zrobić pączka, więc pewnie jaj i mleka tam brak.
@wiesia nie liczyłabym na to, ale możesz pytać o skład. Tylko pamiętaj, że oni mogą drożdże robić w mleku lu czym podbnym! Także też zapytaj o sposób robienia drożdzy
Możesz sobie sama zrobić jak mocno chcesz... na smakoterapii (blog) jest chyba przepis...
Komentarz
1.Zmiksowalam orzechy wloskie z podprazonym sezamem, dodalam kakao i stevie (pewnie miod bylby lepszy). Na cala noc dalam do lodowki. Zrobilam kuleczki, ktore obtoczylam w mielonych orzechach laskowych. Wyszly calkiem dobre trufelki.
2. Zrobilam galaretki kokosowe ze "smakoterapii", tylko w przyplywie weny tworczej uzylam tez odpadow (wycietych gwiazdek). Wrzucilam je do foremki na muffiny i zalalam galaretka malinowa. Galaretka byla zrobiona z soku malinowego z agarem. Pierwszy raz uzywalam go w kuchni i bardzo mi sie spodobal - tezeje w duzo wyzszej temperaturze niz zelatyna, wiec deser bardzo szybko sie robi.
napewno krowy nie ma biedronkowa i zwykła z kruszwicy
palma i kasia miały - jak sprawdzałam rok temu
cena masła klarowanego kilka razy większa niż margaryny
a i masy do ciasta z klarowanego chyba nie da się zrobić?
A ja mam pytanie: jakich używacie przypraw???
na wszystkich jest napis "może zawierać śladowe ilości..." niezależnie od firmy jak patrzyłam - a może się mylę? Gdzie kupować przyprawy?