Ja mufinki robiłam z mixu mąk jaglanej ,ryżowej, quinoa, amarantusa i chyba kukurydzianej , można troszke maki ziemniaczanej dac. Za kleik służył banan. Zjadliwe było.
Dziś zrobilam ciasto marchewkowo-bananowe, z mixu mąki ryżowej i kukurydzianej,bez jaj i mleka, fajne wyszło.Następnym razem dodam trochę wiórków kokosowych, z ciekawości,jak będzie smakowało.
Znalazłam przepis na świetną pastę! Zblendować białą fasolę z kilkoma ząbkami upieczonego czosnku(do miękkości), sokiem z cytryny, oliwą,solą,pieprzem i majerankiem(w przepisie był rozmaryn,ale nie miałam). Py-cha!
Podrażnione śluzówki i nie chcę jeszcze dokładać. Słone drażni, a słodkie napawa wstrętem. Warzyw surowych na razie nie bardzo, z powyższych powodów. Trochę pieczywa, jakiś ser, próbuję.
Dziewczyny,czym mogę zastąpić 3 łyżki mąki kukurydzianej w mufinkach? Ją się miesza z wodą i olejem,nie wiem w jakim celu,zagęszczacza? Czy ziemniaczana zastąpi? @Taja,może Ty wiesz,bo to Twój przepis.
Ale tam się już daje mąkę do suchych produktów i ta kukurydziana idzie do mokrych,więc podejrzewam,e w jakimś celu.i Jest jej tylko 3 łyżki, to mnie zastanawia, po co? wtedyv łatwiej zamiennik dobrać.To są muffinki marchewkowe.
Jakieś takie mokre,ciężkie i za bardzo sodę czuć. ale zrobiłam za to wieczorem naleśniki z ryżowej bez jajek, z mlekiem ryzowym własnej roboty i były su=per!
Drożdże rozrabiamy z odrobiną mleka - pozostawiamy do wyrośnięcia. Przestudzoną kaszę przekładamy do miski dodajemy drożdże, mleko, mąki, cukier, laskę wanilii i esencję waniliową - całość blenderujemy na jednolitą masę - w razie potrzeby, gdy ciasto będzie zbyt rzadkie dosypujemy mąkę ryżową. Całość odstawiamy do wyrośnięcia na 20 minut. W tym czasie obieramy jabłka i ścieramy na tarce na grubych oczkach - dodajemy do lekko wyrośniętego ciasta - wszystko mieszamy i odstawiamy do wyrośnięcia na kolejne 20 minut. Po tym czasie smażymy partiami placuszki na rozgrzanym oleju. Podajemy z ulubionymi dodatkami.
znalazłam na fejsie w ogóle polecam grupę dla bezglutenowców,fajne przepisy i porady a te racuchy to chyba jutro na desr będą
Komentarz
Zblendować białą fasolę z kilkoma ząbkami upieczonego czosnku(do miękkości), sokiem z cytryny, oliwą,solą,pieprzem i majerankiem(w przepisie był rozmaryn,ale nie miałam).
Py-cha!
Tylko bez stevi i ksylitolu.
a. jaglance
b. ryżu
c. soczewicy
d. gryczanej niepalonej
Aż chciałoby się napisać wstrząśnięta niezmieszana
Trochę pieczywa, jakiś ser, próbuję.
Herbata jest trochę za ostra.
Takie tam.
Polekowe atrakcje.
Przynajmniej schudnę.
@Taja,może Ty wiesz,bo to Twój przepis.
cos nie tak zrobiłam,najbardziej szkoda mąki....
ale zrobiłam za to wieczorem naleśniki z ryżowej bez jajek, z mlekiem ryzowym własnej roboty i były su=per!
1 szklanka ugotowanej kaszy jaglanej
1/2 szklanki mleka (użyłam migdałowego)
15 g. drożdży
1 łyżka cukru trzcinowego
1 laska wanilii
1/4 łyżeczki esencji waniliowej
1/4 szklanki mąki ryżowej
3 łyżki mąki ziemniaczanej
2 duże jabłka
olej do smażenia
Drożdże rozrabiamy z odrobiną mleka - pozostawiamy do wyrośnięcia.
Przestudzoną kaszę przekładamy do miski dodajemy drożdże, mleko, mąki, cukier, laskę wanilii i esencję waniliową - całość blenderujemy na jednolitą masę - w razie potrzeby, gdy ciasto będzie zbyt rzadkie dosypujemy mąkę ryżową.
Całość odstawiamy do wyrośnięcia na 20 minut. W tym czasie obieramy jabłka i ścieramy na tarce na grubych oczkach - dodajemy do lekko wyrośniętego ciasta - wszystko mieszamy i odstawiamy do wyrośnięcia na kolejne 20 minut.
Po tym czasie smażymy partiami placuszki na rozgrzanym oleju. Podajemy
z ulubionymi dodatkami.
znalazłam na fejsie
w ogóle polecam grupę dla bezglutenowców,fajne przepisy i porady
a te racuchy to chyba jutro na desr będą
się przymierzam.
edit. nie ma to jak zacząć od konca watku. znalazłam na początku - wszystko jest. @Jadwiga napisała
Planuję zrobić sernik z jaglanki,znalazłam fajnie wyglądajacy przepis.