Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Świąteczne Zrób to Sam i Przeżyj Dobrze Święta

edytowano października 2012 w Ogólna
Zakładam nowy wątek.
Proszę o  wszelkie pomysły "zrób to sam", adwentowe, polecane lektury i systemy przygotowań do Świąt aby wszystko było w jednym wątku (wiem, że tak się nie da, ale mimo to...)

Planujący z wyprzedzeniem - do dzieła!

«13456734

Komentarz

  • Super pomysł Haku!!!:)

    Ja to tylko pierniki piekę,ale może mnie zainspirujecie.
  • Chcę zrobić szopkę - i uszyć do niej figurki z filcu. Na razie mam (z zeszłego roku) Józefa i Dzieciątko.
    @uJa pisała, że wklejała gdzieś pomysły na szopkę, ale nie mogę znaleźć
  • SUPER IDEA Haku....i buziaki dla biegajacej Felusi...
  • biegająca Felusia dziś zaliczyła rzut w mostek do tyłu i rąk zapomniała podstawić... walnęła głową aż miło. Nawet się zastanawiałam czy z nią gdzieś nie jechać.

    Szopka super! Na prezent zrobię (całą serię he he he)
  • ja mam już  3 :)
  • super wątas....czekam tez na pomysły!!!!
  • edytowano października 2012
    Moja znajoma wykorzystywała jako szopkę...











    karmnik dla ptaków ;)) Nawet nieźle to wyglądało. A propos, mam do oddania (ten właśnie) karmnik :D
  • W kwestii przygotowań - jeśli ktoś z okolicy odczuwa nadmiar okien do mycia, to należy:

    albo

    a) trochę ich wytłuc,

    albo

    b) wezwać mnie :D

    Mycie okien to moje hobby ;;)
  • edytowano października 2012

  • Och, Katia, żebym wiedziała wcześniej, to bym nie latała ze scierą w sobotę...
    ;)
  • Ja też mam szopkę z karmnika :-)
  • A ja myślałam, że tylko my mamy szopkę z karmnika:)
  • A ja dzięki wam będę mieć w tym roku :)

    Katia, Bielsko piękne miasto. Wikt i opierunek. I 14 okien w starej kamienicy do mycia. Najlepsze są w jadalni, 2metrowe na wysokość. Drabinę zapewniamy...
  • Katia, moje okna stale zapraszają, tylko, że one są naprawdę mocno brudne. Sama umyłam tylko 2. Nie wiem, jak znaleźć dla nich czas. :(
    Możesz wziąć karmnik ze sobą, ptaszki się ucieszą. :D

    *Na nic nie mam czasu, ale ciasto na pierniczki zagniotę,

  • Ja bede robić pierniki,piernik(6 tygodni wcześniej), ozdoby na choinkę- czyli cytryny,pomarańcze w plasterki i suszyc w piekarniku,Szyszki bede malować,zbieram sloiczki by je ozdobic świątecznie i świeczki w nich bedą.Bede robić rożne ciastka wcześniej- mam folie fajna i bedą na prezenciki- głownie rożne cantucci - mam kilka sprawdzonych przepisów- one długo mogą leżeć.
    No i wcześniej zawekuje bigos i kapustę postna bo resztę na świeżo No tez barszcz wcześniej -tylko gliniany garnek musze zakupić;-)
  • Przypomnijcie W  PORĘ  o ukiszeniu buraków! ;)
  • edytowano października 2012
    Pax - podziel się tymi sprawdzonymi przepisami na cantucci. Też bym chciała zrobić w prezencie.
  • ja też bym chciała:)
  • Ja na razie obmyślam jak zrobić kalendarz adwentowy dla Młodych. I bardziej chodzi mi o treść niż formę zewnętrzną.
  • A ja proszę o przepis na te sześciotygodniowe pierniki.
    Znalazłam: http://wkuchniaganiok.blogspot.com/2010/08/chyba-powinnam-zaczac-od-piernikow.html
    :D
  • Robię takie podstawowe wg przepisu Agnieszki Kreglickiej:
    Składniki:

    300 g migdałów
    400 g mąki
    200 g cukru
    4 jaja
    2 łyżki masła
    szczypta soli
    łyżeczka proszku do pieczenia
    starta skórka cytrynowa lub pomarańczowa
    Przygotowanie:

    Połowę migdałów posiekać lub pokruszyć w malakserze na grubą kaszę. Resztę zostawić w całości. Wymieszać razem wszystkie składniki. Powstanie twarde ciasto. Uformować z niego wałek o średnicy 4 cm, podsypywać obficie mąką. Ułożyć wałki na blasze do pieczenia wyłożonej pergaminem. Piec 25 minut w piekarniku rozgrzanym do 150 stopni C. Wyjąć podpieczone wałki, ostudzić, pokroić w ukośne kromki. Posmarować wierzch roztrzepanym jajkiem z odrobiną mleka i wstawić do piekarnika na 20 minut. Wyjąć ostudzić, obrócić i posmarować jajkiem drugą stronę ciastek. Ponownie wstawić do piekarnika i podpiekać aż się zrumienią.

    Na czekoladowe i jeszcze inne wstawie potem.
  • Ja na razie obmyślam jak zrobić kalendarz adwentowy dla Młodych. I bardziej chodzi mi o treść niż formę zewnętrzną.
    Przyszła mi na myśl Tajemnica Bożego Narodzenia-ale nie wiem czy to prawomyślne, musiałabyś spytać się kogoś bardziej uczonego-bo ja ostatni raz książki Gaardera miałam wieki temu. Tam był opisany magiczny kalendarz, w którym w każdym okienku znajdowała się lekcja nt Bożego Narodzenia. ALE-jeszcze raz podkreślam-nie pamiętam treści książki. Ktoś to czytał?
  • w którym w każdym okienku znajdowała się lekcja nt Bożego Narodzenia.

    Gaarder jak Gaarder, z pomysłu skorzystać można, bo fajny :D


    Katarzyno S., jakby mnie ktoś odebrał z ostatniego przystanku w W-wie (no skąpa jestem ;) ), to b. chętnie :D

    A Bielsko bardzo daleko? Nie mam babysitterki-dogwalkerki, więc podróże dłuższe niż 3/4 dnia nie wchodzą w grę :(
  • Ja robiłam taki kalendarz dla uczniów w szkole, że nakleiłam koperty na plakat. Koperty były opisane, dniami adwentu i nazwiskami. Każdy uczeń miał swoją kopertę (dzień adwentu), do której inni dokładali w tym dniu- słodycz, miłe słowo, modlitwę, podziękowanie a ja opowiadanie z książeczki  Bruna Ferrero "Tajemnica czerwonych rybek" - ten dzień był dla tego ucznia dniem miłych rzeczy od innych i refleksji nad lekturą. Byłam pełna obaw, ale generalnie się udało. Można to przenieś na grunt rodzinny.
  • Tu czekoladowe:
    Robiłam już 2 razy -przepis z Moich wypiekow:
    1 szklanka mąki pszennej
    1/4 szklanki kakao
    1 duże jajko
    80 g płynnego miodu
    1/3 szklanki drobnego cukru
    1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
    szczypta soli
    pół szklanki posiekanych z grubsza orzechów włoskich
    pół szklanki posiekanej ulubionej czekolady lub groszków czekoladowych (chocolate chips)
    Mąkę wymieszać z kakao, sodą, solą. Jajko roztrzepać (można mikserem), zmiksować lub dokladnie wymieszać z cukrem i miodem. Dodać suche składniki i zmiksować. Dodać czekoladę i orzechy - wymieszać. Jeśli masa będzie zbyt sypka by połaczyć w całość, dodać łyżkę miodu.

    Obsypując dłonie mąką uformować w podłużny chlebek o długości około 30 - 35 cm. Ułożyć na blaszce oprószonej mąką (ciasto będzie lepiące). Piec w temperaturze 180ºC przez 30 minut, aż będzie lekko brązowe i twardsze, może popękać. Wyjąć, przestudzic przez 10 minut.

    Po wystudzeniu pokroić je nożem z piłką na 1 cm kromeczki, na ukos. Ułożyć je na blaszce (poziomo) i podpiekać, aż wyschną i zrobią się chrupiące (odwracając w połowie pieczenia na drugą stronę), przez około 15 minut w temperaturze 180ºC.

    Z przepisu otrzymamy około 30 biscotti, które można długo przechowywać w szczelnym pojemniku.
  • Tutaj z suszonymi sliwkami,rok temu robiłam raz:
    200 g mielonych migdałów
    50 g płatków migdałowych
    300 g mąki razowej
    150 g cukru
    3 jaja + 1 do smarowania
    2 łyżki masła
    1 łyżka kefiru
    szczypta soli
    ½ łyżeczki proszku do pieczenia
    skórka otarta z ½ cytryny
    100 g suszonych śliwek
    3 łyżki miodu + 3 łyżki do smarowania
    trochę migdałów w płatkach do dekoracji
    Przygotowanie:

    Mieszamy wszystkie suche składniki. Dodajemy płatki migdałowe i posiekane śliwki. Mieszamy. Następnie dodajemy 3 jaja, masło i kefir. Wyrabiamy dość twarde ciasto. Wałkujemy cienkie wałki, pieczemy (140 stopni C ok. 20-30 min), lekko studzimy kroimy w skośne plasterki, smarujemy roztrzepanym jajkiem z miodem, posypujemy płatkami migdałów tak, aby się przykleiły i ponownie zapiekamy ok. 5 minut. Cantucci można przechowywać kilka tygodni w zamkniętym opakowaniu.
    Ja zamiast kefiru dałam maslanke bo kefiru nie miałam.
  • dziś mnie koleżanka uświadamiała w pracy, że ona jutro ciasto na pierniczki już robi, bo muszą leżakować. Robi już ktoś??
  • Jeszcze nie ale przepis Marceliny już sobie odgrzebałam. Mam na nim zapisaną datę 21.11 ;))
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.