Zakładam nowy wątek. Proszę o wszelkie pomysły "zrób to sam", adwentowe, polecane lektury i systemy przygotowań do Świąt aby wszystko było w jednym wątku (wiem, że tak się nie da, ale mimo to...)
Chcę zrobić szopkę - i uszyć do niej figurki z filcu. Na razie mam (z zeszłego roku) Józefa i Dzieciątko. @uJa pisała, że wklejała gdzieś pomysły na szopkę, ale nie mogę znaleźć
biegająca Felusia dziś zaliczyła rzut w mostek do tyłu i rąk zapomniała podstawić... walnęła głową aż miło. Nawet się zastanawiałam czy z nią gdzieś nie jechać.
Szopka super! Na prezent zrobię (całą serię he he he)
Katia, Bielsko piękne miasto. Wikt i opierunek. I 14 okien w starej kamienicy do mycia. Najlepsze są w jadalni, 2metrowe na wysokość. Drabinę zapewniamy...
Ja bede robić pierniki,piernik(6 tygodni wcześniej), ozdoby na choinkę- czyli cytryny,pomarańcze w plasterki i suszyc w piekarniku,Szyszki bede malować,zbieram sloiczki by je ozdobic świątecznie i świeczki w nich bedą.Bede robić rożne ciastka wcześniej- mam folie fajna i bedą na prezenciki- głownie rożne cantucci - mam kilka sprawdzonych przepisów- one długo mogą leżeć. No i wcześniej zawekuje bigos i kapustę postna bo resztę na świeżo No tez barszcz wcześniej -tylko gliniany garnek musze zakupić;-)
Robię takie podstawowe wg przepisu Agnieszki Kreglickiej: Składniki:
300 g migdałów 400 g mąki 200 g cukru 4 jaja 2 łyżki masła szczypta soli łyżeczka proszku do pieczenia starta skórka cytrynowa lub pomarańczowa Przygotowanie:
Połowę migdałów posiekać lub pokruszyć w malakserze na grubą kaszę. Resztę zostawić w całości. Wymieszać razem wszystkie składniki. Powstanie twarde ciasto. Uformować z niego wałek o średnicy 4 cm, podsypywać obficie mąką. Ułożyć wałki na blasze do pieczenia wyłożonej pergaminem. Piec 25 minut w piekarniku rozgrzanym do 150 stopni C. Wyjąć podpieczone wałki, ostudzić, pokroić w ukośne kromki. Posmarować wierzch roztrzepanym jajkiem z odrobiną mleka i wstawić do piekarnika na 20 minut. Wyjąć ostudzić, obrócić i posmarować jajkiem drugą stronę ciastek. Ponownie wstawić do piekarnika i podpiekać aż się zrumienią.
Ja na razie obmyślam jak zrobić kalendarz adwentowy dla Młodych. I bardziej chodzi mi o treść niż formę zewnętrzną.
Przyszła mi na myśl Tajemnica Bożego Narodzenia-ale nie wiem czy to prawomyślne, musiałabyś spytać się kogoś bardziej uczonego-bo ja ostatni raz książki Gaardera miałam wieki temu. Tam był opisany magiczny kalendarz, w którym w każdym okienku znajdowała się lekcja nt Bożego Narodzenia. ALE-jeszcze raz podkreślam-nie pamiętam treści książki. Ktoś to czytał?
Ja robiłam taki kalendarz dla uczniów w szkole, że nakleiłam koperty na plakat. Koperty były opisane, dniami adwentu i nazwiskami. Każdy uczeń miał swoją kopertę (dzień adwentu), do której inni dokładali w tym dniu- słodycz, miłe słowo, modlitwę, podziękowanie a ja opowiadanie z książeczki Bruna Ferrero "Tajemnica czerwonych rybek" - ten dzień był dla tego ucznia dniem miłych rzeczy od innych i refleksji nad lekturą. Byłam pełna obaw, ale generalnie się udało. Można to przenieś na grunt rodzinny.
Tu czekoladowe: Robiłam już 2 razy -przepis z Moich wypiekow: 1 szklanka mąki pszennej 1/4 szklanki kakao 1 duże jajko 80 g płynnego miodu 1/3 szklanki drobnego cukru 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej szczypta soli pół szklanki posiekanych z grubsza orzechów włoskich pół szklanki posiekanej ulubionej czekolady lub groszków czekoladowych (chocolate chips) Mąkę wymieszać z kakao, sodą, solą. Jajko roztrzepać (można mikserem), zmiksować lub dokladnie wymieszać z cukrem i miodem. Dodać suche składniki i zmiksować. Dodać czekoladę i orzechy - wymieszać. Jeśli masa będzie zbyt sypka by połaczyć w całość, dodać łyżkę miodu.
Obsypując dłonie mąką uformować w podłużny chlebek o długości około 30 - 35 cm. Ułożyć na blaszce oprószonej mąką (ciasto będzie lepiące). Piec w temperaturze 180ºC przez 30 minut, aż będzie lekko brązowe i twardsze, może popękać. Wyjąć, przestudzic przez 10 minut.
Po wystudzeniu pokroić je nożem z piłką na 1 cm kromeczki, na ukos. Ułożyć je na blaszce (poziomo) i podpiekać, aż wyschną i zrobią się chrupiące (odwracając w połowie pieczenia na drugą stronę), przez około 15 minut w temperaturze 180ºC.
Z przepisu otrzymamy około 30 biscotti, które można długo przechowywać w szczelnym pojemniku.
Tutaj z suszonymi sliwkami,rok temu robiłam raz: 200 g mielonych migdałów 50 g płatków migdałowych 300 g mąki razowej 150 g cukru 3 jaja + 1 do smarowania 2 łyżki masła 1 łyżka kefiru szczypta soli ½ łyżeczki proszku do pieczenia skórka otarta z ½ cytryny 100 g suszonych śliwek 3 łyżki miodu + 3 łyżki do smarowania trochę migdałów w płatkach do dekoracji Przygotowanie:
Mieszamy wszystkie suche składniki. Dodajemy płatki migdałowe i posiekane śliwki. Mieszamy. Następnie dodajemy 3 jaja, masło i kefir. Wyrabiamy dość twarde ciasto. Wałkujemy cienkie wałki, pieczemy (140 stopni C ok. 20-30 min), lekko studzimy kroimy w skośne plasterki, smarujemy roztrzepanym jajkiem z miodem, posypujemy płatkami migdałów tak, aby się przykleiły i ponownie zapiekamy ok. 5 minut. Cantucci można przechowywać kilka tygodni w zamkniętym opakowaniu. Ja zamiast kefiru dałam maslanke bo kefiru nie miałam.
Komentarz
Ja to tylko pierniki piekę,ale może mnie zainspirujecie.
@uJa pisała, że wklejała gdzieś pomysły na szopkę, ale nie mogę znaleźć
Szopka super! Na prezent zrobię (całą serię he he he)
karmnik dla ptaków ) Nawet nieźle to wyglądało. A propos, mam do oddania (ten właśnie) karmnik
albo
a) trochę ich wytłuc,
albo
b) wezwać mnie
Mycie okien to moje hobby ;;)
No i wcześniej zawekuje bigos i kapustę postna bo resztę na świeżo No tez barszcz wcześniej -tylko gliniany garnek musze zakupić;-)
Składniki:
300 g migdałów
400 g mąki
200 g cukru
4 jaja
2 łyżki masła
szczypta soli
łyżeczka proszku do pieczenia
starta skórka cytrynowa lub pomarańczowa
Przygotowanie:
Połowę migdałów posiekać lub pokruszyć w malakserze na grubą kaszę. Resztę zostawić w całości. Wymieszać razem wszystkie składniki. Powstanie twarde ciasto. Uformować z niego wałek o średnicy 4 cm, podsypywać obficie mąką. Ułożyć wałki na blasze do pieczenia wyłożonej pergaminem. Piec 25 minut w piekarniku rozgrzanym do 150 stopni C. Wyjąć podpieczone wałki, ostudzić, pokroić w ukośne kromki. Posmarować wierzch roztrzepanym jajkiem z odrobiną mleka i wstawić do piekarnika na 20 minut. Wyjąć ostudzić, obrócić i posmarować jajkiem drugą stronę ciastek. Ponownie wstawić do piekarnika i podpiekać aż się zrumienią.
Na czekoladowe i jeszcze inne wstawie potem.
Gaarder jak Gaarder, z pomysłu skorzystać można, bo fajny
Katarzyno S., jakby mnie ktoś odebrał z ostatniego przystanku w W-wie (no skąpa jestem ), to b. chętnie
A Bielsko bardzo daleko? Nie mam babysitterki-dogwalkerki, więc podróże dłuższe niż 3/4 dnia nie wchodzą w grę
Robiłam już 2 razy -przepis z Moich wypiekow:
1 szklanka mąki pszennej
1/4 szklanki kakao
1 duże jajko
80 g płynnego miodu
1/3 szklanki drobnego cukru
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
szczypta soli
pół szklanki posiekanych z grubsza orzechów włoskich
pół szklanki posiekanej ulubionej czekolady lub groszków czekoladowych (chocolate chips)
Mąkę wymieszać z kakao, sodą, solą. Jajko roztrzepać (można mikserem), zmiksować lub dokladnie wymieszać z cukrem i miodem. Dodać suche składniki i zmiksować. Dodać czekoladę i orzechy - wymieszać. Jeśli masa będzie zbyt sypka by połaczyć w całość, dodać łyżkę miodu.
Obsypując dłonie mąką uformować w podłużny chlebek o długości około 30 - 35 cm. Ułożyć na blaszce oprószonej mąką (ciasto będzie lepiące). Piec w temperaturze 180ºC przez 30 minut, aż będzie lekko brązowe i twardsze, może popękać. Wyjąć, przestudzic przez 10 minut.
Po wystudzeniu pokroić je nożem z piłką na 1 cm kromeczki, na ukos. Ułożyć je na blaszce (poziomo) i podpiekać, aż wyschną i zrobią się chrupiące (odwracając w połowie pieczenia na drugą stronę), przez około 15 minut w temperaturze 180ºC.
Z przepisu otrzymamy około 30 biscotti, które można długo przechowywać w szczelnym pojemniku.
200 g mielonych migdałów
50 g płatków migdałowych
300 g mąki razowej
150 g cukru
3 jaja + 1 do smarowania
2 łyżki masła
1 łyżka kefiru
szczypta soli
½ łyżeczki proszku do pieczenia
skórka otarta z ½ cytryny
100 g suszonych śliwek
3 łyżki miodu + 3 łyżki do smarowania
trochę migdałów w płatkach do dekoracji
Przygotowanie:
Mieszamy wszystkie suche składniki. Dodajemy płatki migdałowe i posiekane śliwki. Mieszamy. Następnie dodajemy 3 jaja, masło i kefir. Wyrabiamy dość twarde ciasto. Wałkujemy cienkie wałki, pieczemy (140 stopni C ok. 20-30 min), lekko studzimy kroimy w skośne plasterki, smarujemy roztrzepanym jajkiem z miodem, posypujemy płatkami migdałów tak, aby się przykleiły i ponownie zapiekamy ok. 5 minut. Cantucci można przechowywać kilka tygodni w zamkniętym opakowaniu.
Ja zamiast kefiru dałam maslanke bo kefiru nie miałam.