Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Świąteczne Zrób to Sam i Przeżyj Dobrze Święta

1111214161734

Komentarz

  • Chyba ostatnio w ikei cos takiego widzialam, ale nie jestem pewna. Takie rzeczy mozna czasem w jakis smiesznych sklepach typu "wszystko po 4 zlote" kupic.
  • Doobra... :D
    w sobotę chyba pojedziemy na zakupy do hiper i zobaczę co uda mi się upolować, aby zrealizować część tutejszych pomysłów :)
    Bo niestety w pobliżu brak sklepu, w którym dałoby radę nawet zwykły szary sznurek kupić :/
  • Ja ze 2 lub 3 lata temu kupowałam takie butelki w bonarce w krakowie - nie wiem czy dalej jest tam ten sklep. Generalnie był to sklep z likierami/winami, które kupowało się "na ilość" - kupowało się tam np. butelkę i do niej Pani nalewała tyle likieru ile się chciało kupić. Ale można było tam kupić też same butelki, z czego korzystałam :)
    Sklep się mieścił na przeciwko Auchana, mniej więcej w jego połowie, obok ruchomych schodów, nad którymi była kawiarnia/lodziarnia (chyba obok kina) - ale daaaawno mnie tam nie było... W każdym razie, jak ktoś bywa w Auchanie w bonarce to może akurat :)
    Butelki były z korkami, ładne, przeróżne objętości i kształty :)
    W ikea też są, ale widziałam tylko z kapslem takim jakby - nie z korkiem :)
    Kiedyś też zdarzało mi się wykorzystywać zużyte butelki - np. po małej oliwie, po occie itp. Zdzierałam etykiety, myłam dokładnie i malowałam po nich farbami do szkła :) Tylko to już trochę zabawy, ale za to można na butelce bezpośrednio napisać dedykację czy opisać zawartość
  • @Maciejka, a tę czekoladę do śliwek to jaką? Stopione tabliczki? Sama robisz czy jak?
  • Kupuje kuwerture do ciast w blokach po 200g. To w zasadzie taka sama czekolada ale lepiej sie topi, bo takie w tabliczkach czasem sie rozwarstwiaja itp.
  • edytowano listopada 2013
    Takie w tabliczkach też się nadadzą.
    Nie ma co brać się za te czekolady "z niższej półki", im lepsza jakość czekolady tym mniejsze ryzyko zwarzenia się czekolady.
    Rozpuszczać trzeba w kąpieli wodnej, tylko trzeba pamiętać, żeby ta woda w garnku pod spodem nie gotowała się mocno - ma być tylko bardzo ciepła.
    I czekolady podczas rozpuszczania nie należy mieszać!!!!


    mam wiśnie w wiśniówce
    ale jakby je tak wyciągnąć :))
  • Kupuje kuwerture do ciast w blokach po 200g. To w zasadzie taka sama czekolada ale lepiej sie topi, bo takie w tabliczkach czasem sie rozwarstwiaja itp.
    Ktoś wie, czy ta kuwetura jest dostępna  u nas w sklepach? Bo jakoś nie kojarzę. Fekt, że nie szukałam..
  • edytowano listopada 2013
    Co do butelek - poszukałam w markecie soków marchwiowych przecierowych chyba to był hortex , wiem że zuoo, ale dostawali z wodą i rzadko ;) potem odmoczyłam naklejki, dorobię jeszcze z jakiegoś fajnego materiału kapturki, obwiążę rafią plus plaster pomarańczy suszonej i laska cynamonu i ekstrakt waniliowy gotowy :)
    Orzeszkurwanywlesie!

    Jak mnie mierzi takie tłumaczenie! 
    "Kupiłam soczek, ale wiecie to ZUOOO więc dałam tylko popatrzeć dzieciom na butelkę, to co, że zaślinili mi pół chałupy i sąsiadka ma teraz zacieki na suficie"  :-((

    Po co Wy się tłumaczycie?
    Komu?
    To, że ktoś uważa - tu na forum- że żelki, sok z butelki, czy dmuchana bułka to zło i nie podaje tego swoim dzieciom, to znaczy, że ja mam rewolucję we własnym domu robić, wypierdzielać wszystko do śmieci i radykalnie zmieniać naszą dietę?
    O mamoooooooo!
    Ludzie nie dajmy się zwariować!
     
    Proszę mnie źle nie zrozumieć.
    Ja zdaję sobie sprawę, co jest w żarciu gotowym sklepowym, co się do niego dodaje.
    Chodzi mi tylko o takie tłumaczenie!
    "Kupiłam, ale wiecie, rozcieńczam to ZUO wodą ;) "
    To nie pierwszy wpis na forum - taki tłumaczący :))
  • Pokupowalabym sobie takich butelek, tylko mi do niczego nei sa potrzebne :((
  • ola_g ja w zeszlym roku tez uzylam buteleczek po sokach, ktore przywiezli mi tesciowie. Ale to bylo mniejsze zuo, bo byly eko, bez cukru i takie tam ;)
  • Ja sie nie denerwuje- jako ja ;)
    Mnie śmieszą takie wpisy, takie tłumaczenie :D
    Nie twierdze, ze kupne, reklamowane to produkty och ach
    Ale kajanie sie, ze dziecko czy ja sama wypiłam sok kupny, zjedlismy kebaba w przydrożnej budce i co tam jeszcze jest dla mnie dziwne.
    Mam ochotę to wypijam, zjadam i tyle
    Potrzebuje butelkę, kupuje sok, który wypijam bo nie stać mnie na wyrzucanie pieniędzy do śmieci i tyle, po co sie tłumaczyć jak z przestępstwa: :))
  • edytowano listopada 2013
    Ja roztapialam kiedys tabliczkowa gorzka czekolade i wyszlo do bani. Ale to byla taka prawdziwie gorzka 75, albo 80% kakao.
    I nie bawie sie w kompiele wodne, tylko roztapiam w garnku z grubym dnem na najmniejszym grzaniu.
  • jukaa - tutaj wzór na domek , przez drzwi wstawialiśmy mały ogarek( taka małą świeczkę , jak do podgrzewaczy)http://malygosc.pl/gal/spis/1417857.Domek-z-piernika
  • Jeśli nie jest z czekolady, to nie powinien ;)
  • Ma ktoś spis swiątecznego  "co i kiedy" od @Haku ??
  • Domek robię od kilku lat, zawsze ze świeczką tea light w środku i nic się nawet nie zamierzało topić  :) Okienka robię z landrynek oczywiscie.
  • No coz, moze ja robie jakoś żle, ale jak wstawilam kiedys swieczke do środka to po pewnym czasie zapadl sie dach. Robilam z przepisu nie na klasyczne pierniczki (z lezakujacym ciastem itp.) tylko z nieco prostszego. Ja podswietlam od tylu i jest ok :)
  • Może domek był za niski?

    ATSD, po co podświetlać? Domki są super same z siebie, a okopcone niezbyt się nadają do konsumpcji :D
    Podziękowali 1Małgorzata32
  • @AnkaAso

    Proszę o szczegółową instrukcję! :)
  • Myślałam, że wylizaną na płask landrynkę w okienko po pieczeniu.
  • Jutro instrukcja będzie, mam dość na dziś wdychania lakierów przy malowaniu aniołków z masy solnej :D Idę spać.
    @Malgorzata - tak :) najlepiej tę landrynkę rozkruszyć tłuczkiem do mięsa na drobne części i posypać w okienku, bo cała landrynka może nie zdążyć się roztopić, a pierniczki już będą upieczne.
  • @Maciejka!!!Jak mi się te Twoje śliwki podobają !!!!!
  • @AnkaAso, a te anioły pieczesz przed malowaniem? Jakim lakierem malujesz? Też się muszę za anioły na kiermasz zabrać
  • @AnkaAso

    to ja proszę przepis na anioły i budkę  z piernika :D
  • Po co przepis na domek? Pieczesz elementy jak zwykłe pierniczki, sklejasz je lukrem, ew.ozdabiasz i tyle :bz
  • Słusznie użyłaś cudzysłowu, bo my, prawdziwie leniwi nie wyczyniamy takich brewerii :D
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.