Dziś dostałam informację, że mieszkanie, w którym mieszkaliśmy do tej pory jest wciąż do wynajęcia.
Podobno Ci ludzie, którzy byli zdecydowani na 100% (zresztą bardzo nas naciskali na szybką przeprowadzkę) ostatecznie rezygnują. Nieoficjalnie wiem, że chodzi o jakiś poważny konflikt w rodzinie.
Mieszkanie to piętro domu jednorodzinnego- poddasze. Mieszkanie jest dość specyficzne- na pewno trzeba obejrzeć. 100m- trzy duże pokoje, kuchnia, maleńka jadalnia, duża łazienka, wc, garderoba...
Pod spodem aktualnie mieszkamy my.
Dom w Warszawie -Radości. Z możliwością korzystania z działki.
Dotychczas mieszkały to tu przejściowo same rodziny "sternikowe".
Atuty to niewątpliwie okazyjna cena, dobre połączenie komunikacyjne z centrum i...właściciel. Baaaardzo wyrozumiały i ogólnie bezkonfliktowy.
Może znacie kogoś, kto zdecydował by się tu zamieszkać.
Ja mogę zaproponować Limanową, pytałam rodziców sprawa otwarta, jedyna trudność to trzeba będzie pomyśleć jak zabezpieczyć schody dla malucha. Miasteczko fajne, a w razie czego busy do Krk co 15 min jeżdżą. Dom blisko centrum reszta na prv.
Komentarz