Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Marsz Niepodległości 2012

13468915

Komentarz

  • edytowano listopada 2012
    Przy okazji udało się zanabyć zamówiony rekwizyt na 27 XII

    image
  • edytowano listopada 2012
    @ skorek

    Odpowiadam cytatem i linkiem:

    Organizatorzy ogłosili "wielki narodowy nabór do straży Marszu Niepodległości", aby mieć własną służbę do ochrony.

    http://www.rp.pl/artykul/10,950844-Wiecem-na-Agrykoli-zakonczyl-sie-Marsz-Niepodleglosci.html

  • ale jak juz zaczeli działac to bili wszystkich jak leci, nie patrzyli czy ten trzucał kamieniami czy uciekał
    Niestety tak działają wszystkie Siły Prewencji - także w cywilizowanych krajach - gdy brygady wchodzą do akcji, piorą wszystko co się nawinie pod pałkę, nie patrzą kobieta czy dziecko. Tam są ludzie specjalnie szkoleni, na czas działań wyłączają myślenie.
    Tego chłopczyka jednak nie pobili, bo gdyby naprawdę mały oberwał trzeba by go było znieść na rękach.
    Dziecko nie wytrzyma uderzenia pałką teleskopową.
  • @Emilia
    Głosowałem przeciwko obecnej konstytucji. Głosowałem przeciwko uniii jewropejskiej.
    Polska nie jest krajem niepodległym.
    Stąd  taki a nie inny charakter marszu. To jest marsz sprzeciwu wobec rzeczywistości a nie radosnego jej świętowania.
    Zadowoleni szli za prezydentem.
  • jak patrzę na te filmiki, to płakać mi się chce

    jakoś ciągle się łudziłam, ze żyjemy w wolnym kraju

    choć niby w zeszłym roku byłam i widziałam ...

    Dziękuję wszystkim, którzy w tym roku poszli na Marsz Niepodległości, zwłaszcza rodzinom z dziećmi (mnie mój stan nie pozwolił :(  ) Dziękuję tym którzy nagrywali filmiki komórkami i je publikują i nam oczy otwierają, jak wygląda wolność w naszej Ojczyźnie.


  • Skorku, jeśli nie będziesz się zastanawiał co Ci się wydaje, że ktoś czuje i jakie Ci się wydaje że ma po temu powody, tylko odniesiesz się ad rem, będzie łatwiej.

    Nie trzeba być w służbach porządkowych, żeby dostrzec, że się mylisz.
  • do zobaczenia 13 grudnia!
  • @Emilia
    Głosowałem przeciwko obecnej konstytucji. Głosowałem przeciwko uniii jewropejskiej.
    Polska nie jest krajem niepodległym.
    Stąd  taki a nie inny charakter marszu. To jest marsz sprzeciwu wobec rzeczywistości a nie radosnego jej świętowania.
    Zadowoleni szli za prezydentem.
    @Spioch - rozumiem i nie odmawiam nikomu tego prawa, ba - nawet
    zasadniczo zgadzam się z Tobą. Ale nie sądzę, żeby młodzież z tych
    filmików w artykule, który wkleiłam robiła burdę, bo nie podoba im się
    wejście do UE czy Konstytucja. Robią zadymę, bo jest okazja.
    Zgadzam
    się z wymową MN. Nie zgadzam się z wybrykami chuliganów przy okazji tego
    marszu (nie twierdzę, że chuligani są z Marszu, są wynajęci przez
    organizatorów Marszu, itp.), myślę, że zwietrzyli okazję do zrobienia
    zadymy przy okazji MN. I to mnie boli.
  • Zastanawia mnie jeszcze - dlaczego marsz w obronie TV Trwam był spokojny i radosny. Przecież też był z założenia skierowany przeciwko rządowi. Też była na nim policja i jakoś nie było prowokacji. Dlaczego? Przecież w obu marszach szli podobni ludzie.
  • edytowano listopada 2012
    Skorku, jeśli nie będziesz się zastanawiał co Ci się wydaje, że ktoś czuje i jakie Ci się wydaje że ma po temu powody, tylko odniesiesz się ad rem, będzie łatwiej.

    Nie trzeba być w służbach porządkowych, żeby dostrzec, że się mylisz.
     

    wykaż gdzie się mylę? uważasz ze na organizatorach nie spoczywał taki obowiązek?
    Organizatorzy spisali się lepiej niż od nich wymagasz.

    Twierdzisz, że spisali się gorzej. To pierwsza pomyłka.

    Po drugie, straż miała wejść między policjantów? Czy miała być wszędzie? "Osłaniać" każdego możliwego prowokatora? Ile to osób? Tysiące? A co wtedy z innymi zagrożeniami?

    Takich pytań można namnożyć jak królików, bijesz niepotrzebną pianę i tyle. Jeśli masz wątpliwości i szczerze chcesz wyjaśnić, dziś o 17,00 jest impreza u Państwa Mostowskich, idź, pogadaj z organizatorami:
    Uwaga!
    Pilne! O godz. 17:00 zbieramy się pod komendą stołeczną policji
    (niedaleko Metra Ratusz Arsenał, obok Kina Muranów) by zaprotestować
    przeciwko bandytyzmowi służb państwowych.

    Wszystkich, którzy
    byli świadkami prowokacji funkcjonariuszy w oliwkowych kominiarkach
    prosimy o to by przybyli. W miarę możliwości spiszcie swoje relacje.
    Wysyłamy również maile z relacjami na prawo@marszniepodleglosci.pl

    Hasło akcji: Byłeś w ZOMO, byłeś w ORMO, teraz jesteś za platformą!
  • > Natomiast wierzę w uaktywnienie się tego dnia grup chuligańskich, dla których jak jest zadyma, to jest zabawa. I to mnie bardzo smuci. Że Święto Niepodległości jest okazją do rozrób, do  walk ulicznych. I przykro mi, ale nie wierzę, że to jest oznaka niezgody na obecny rząd. <

    C'est la Vie - tego jest trudno uniknąć, prymitywni intelektualnie młodzi mężczyźni w bójkach rozładowują nadmiar testosteronu.
    Ja już od dłuższego czasu mówię, że należało by zalegalizować tzw. ustawki.
    Natomiast karać i to ostro za wszelkiego typu zadymy robione w miejscach publicznych.

    > mnie właśnie wkurza że Policja nie zajęła się prawdziwymi chuliganami i dopuściła - jeśli to faktycznie byli chuligani - ich w ogóle w pobliże marszu, <

    Nie mogli ich zatrzymać, nie było podstaw prawnych.
    Już samo to, że kontrolowali niektórych "kibiców" w domach, sprawdzali autobusy, legitymowali - wywołało burzę w internecie.
    Niektóre osoby - domyślam się, że znane policji z prowokowanych rozrób - dostały wezwanie do stawienia się tego dnia na Komendzie, co miało im uniemożliwić udział w demonstracjach; czytałam ich komentarze w sieci, zdecydowana większość pisała, gdzie ma tego typu polecenie.

    Rozumiem, że w kraju ludzie mają podstawy do tego, aby nie ufać panującej władzy, ale jestem pewna, iż bez względu kto będzie rządził, policja będzie postępowała identycznie.
  • @Prayboy

    Nie musiałam tam być, aby wiedzieć, jak sytuacja się miała.
    Znam życie - czyli wiem doskonale, jak wyglądają wszystkie manifestacje, jak na tego typu okazję czeka wszelkiej maści chuligaństwo.

    Poza tym - wkurza mnie postawa: to była prowokacja, to nie my...
    To występuje wśród Polaków od niepamiętnych czasów, jest bardzo widoczne, gdy mowa jest o prześladowanych Zydach.
    Ja się staram oceniać bez emocji - w każdym społeczeństwie dranie występują.
    Zawsze sprzeciwiałam się rozróbom, również za komuny, bo tego typu zachowań nie potrafię zaakceptować.
    Ja do dzisiaj pamiętam rozjuszone grupki, które w roku 1970 podpaliły Komitet PZPR, usiłowały podpalić Komendę Główną MO, plądrowały sklepy.
    To wtedy milicja w Szczecinie zaczęła strzelać ostrą amunicją - choć byłam po drugiej stronie barykady, potrafiłam ich zrozumieć.

    PS: Gdyby okazało się, że wczoraj nie było chuliganki, to bym się dopiero zdziwiła i powiedziała - to cud jakiś.
  • Ja powtórzę swoje pytanie - czy organizatorzy MN próbowali jakoś "zdezitegrować" prowokatorów wśród uczestników SWOJEGO marszu? Bo jeśli nie to może było im to na rękę? na mój rozum - jesli odpowiadam za bezpieczeństwo i widzę że ktoś - do kogo mam fizyczny dostęp rzuca czymś w policję - to nie czekam na reakcję policji tylko sam go usuwam ...
    Organizatorzy MN mieli siły porządkowe, ale chyba jednak za mało.
    Na jakimś filmiku widziałam, że - delikatnie ujmując - chuligaństwo nie było dla nich miłe.
    Jak to może wyglądać wiem doskonale, bo sama kiedyś o mało po głowie nie dostałam.

    Gdyby władza chciała rozbić Marsz, to by to zrobiła, nie pozwolono by iść dalej, kazano by się rozejść i już.
  • Zastanawia mnie jeszcze - dlaczego marsz w obronie TV Trwam był spokojny i radosny. Przecież też był z założenia skierowany przeciwko rządowi. Też była na nim policja i jakoś nie było prowokacji. Dlaczego? Przecież w obu marszach szli podobni ludzie.
    Na Klarcinego nosa - dlatego, że tam chuligaństwo eliminowane było przez organizatorów, a może w ogóle sobie zadymę odpuścili.

    Ten Marsz był bardziej nie po nosie władzy, aniżeli MN - jeżeli już to tym bardziej zrobiono by policyjną prowokację.
  • Zastanawia mnie jeszcze - dlaczego marsz w obronie TV Trwam był spokojny i radosny.
    Ten Marsz też był spokojny i radosny.
    Później wszyscy spokojnie i radośnie sobie szli. Policji nie było W OGÓLE.
    Tyle w kwestii chuligaństwa wewnątrz Marszu.
    wg mnie gdyby nastąpiła współpraca policji z organizatorami nie byłoby żadnych burd, ale to już zupełnie nie ta bajka i niestety bajka ...
    A tak, to się zgadza.
  • Ja naprawdę proponuję zobaczyć, jak postępuje - podczas zadymy - niemiecka policja.
    Nie ma zmiłuj - po trzy krotnym wezwaniu do rozejścia się, wchodzą czarni i piorą wszystko co się nawinie, nie patrzą ciężarna, karmiąca czy małe dziecko.
    Może wtedy co poniektórym zmieniła by się percepcja.
  • Ja powtórzę swoje pytanie - czy organizatorzy MN próbowali jakoś "zdezitegrować" prowokatorów wśród uczestników SWOJEGO marszu? Bo jeśli nie to może było im to na rękę? na mój rozum - jesli odpowiadam za bezpieczeństwo i widzę że ktoś - do kogo mam fizyczny dostęp rzuca czymś w policję - to nie czekam na reakcję policji tylko sam go usuwam ...
    Szczęść Ci Boże bohaterze!
    Może nie zauważyłeś na niektórych filmach widać, że na czele marszu też była młodzież, dziewczyny i rodzice z dziećmi. Ja bym się w tej sytuacji nie porwała na obezwładnianie prowokatora za moimi plecami, gdybym szła z dziećmi. Może tata tego 10-latka z filmu próbował, nie wiesz tego ani Ty ani ja. Może go zatrzymali i wtedy właśnie zgubił swojego dzieciaka i nie mógł go bronić przed pałą...
  • @Emilia
    Głosowałem przeciwko obecnej konstytucji. Głosowałem przeciwko uniii jewropejskiej.
    Polska nie jest krajem niepodległym.
    Stąd  taki a nie inny charakter marszu. To jest marsz sprzeciwu wobec rzeczywistości a nie radosnego jej świętowania.
    Zadowoleni szli za prezydentem.
    to może te głosowania były sfałszowane, bo my też głosowaliśmy przeciw...
  • I jeszcze jedno.
    Naprawdę da się odróżnić zamaskowane służby policyjne od chuliganów - ja bym odróżniła - ale trzeba by podchodzić do tego bez emocji i mieć pewne doświadczenie.
    Wkleiłam notkę tłumaczącą dlaczego byli użyci tacy policjanci do akcji - to też jest rutynowe działanie sił porządkowych.
  • Co prawda podobno Deutsche Polizistem Mördern und Faschisten, ale gdzieś tam przemknął mi demot na którym zdejmują białe kaski i dołączają do demonstrantów.

    Jeszcze raz na podstawie FD2D: W służbach siłowych też są ludzie. Nie należy zakładać, że durnie, i że nie można ich przekonać do mniej gorliwego wypełniania rozkazów dotyczących represji wobec narodu czy opozycji.

    23 lata po 1989 trzeba cytować poradnik dla obywateli państw rządzonych przez dyktatury. Super, kuźwa, świetnie.
  • @skorek wyobraź sobie, że to prowakacja policyjna - tak hipotetycznie. Gość w kominiarce podskakuje prowokacyjnie, tudzież rzuca płytą chodnikową. Ty go obezwładniasz w słusznej sprawie a potem się okazuje, że on ma koszulkę pod bluzą z napisem policja, tylko jej nie zauważyłeś i krótkofalówka mu wystaje... I co? I masz za czynną napaść na policjanta na służbie - no widoczne oznaki miał? miał
  • edytowano listopada 2012
    Zastanawia mnie jeszcze - dlaczego marsz w obronie TV Trwam był spokojny i radosny. Przecież też był z założenia skierowany przeciwko rządowi. Też była na nim policja i jakoś nie było prowokacji. Dlaczego? Przecież w obu marszach szli podobni ludzie.
    może dlatego, że tamten marsz na wstępie miał być silny babciami moherowymi i trudno by było udawać moherowe kominiarki, poza tym było na nim za dużo polityków i za dużo byłoby widać. A wczoraj marszów było tyle, że zwykły leming się nie połapie kto z kim i przeciw czemu. A na tym marszu obudź sie Polsko i tak były prowokacje - ktoś o tym pisał, że się wtedy ożywiły ekipy TV... tyle, że więcej było starszych i dzieciatych i taka prowokacja naprawdę byłaby WYBITNIE czytelna, a poza tym mniej skuteczna.
    Tam nikt z przeciwników marszu nie zapowiadał, że będą manifestować faszyści, tylko berety
  • Skorku, claude os, aperi oculos. Przecież te kroki prawne i medialne są podejmowane.
  • Szacun dla wszystkich którzy byli.
    \o

  • Może tata tego 10-latka z filmu próbował, nie wiesz tego ani Ty ani ja. Może go zatrzymali i wtedy właśnie zgubił swojego dzieciaka i nie mógł go bronić przed pałą...
    Tata tego 10 latka jest dziennikarzem jakiejś niezależnej (internetowej stacji), czytałam też wypowiedzi osób, które podejrzewały, że dzieciak był ustawiony.

    Ja bym się raczej skłaniała do tezy, że w ferworze zadymy mały oberwał nieco, ale nie pałą, mogło być tak, że policjant odrzucił dzieciaka gdzieś w bok, dla chłopca byłby to niewątpliwie szok.

    Moi drodzy.
    Jeżeli chce się robić siłową demonstrację, to się wtedy nie zabiera na nią tzw. osób postronnych.
    A jeżeli planuje się, że ma być pokojową, to trzeba coś zrobić z chuliganką.
    Może się zdarzyć, że w zamyśle ma być pokojowo, ale jednak wmieszają się rozrabiacze, wtedy natychmiast należy odseparować od nich kobiety i dzieci.

    Dodam jeszcze, że jestem pewna, iż gdyby nie obecność sił porządkowych prawica dostała by łomot od lewactwa, bo ono się bardzo ostro szykowało, co by ruszyć na "faszystów" - nie dopuściła ich policja właśnie.
  • Tylko ze jesli służby porządkowe robią to i nagrywają swoją akcje - a nagrań jest mnóstwo - to chyba o to chodzi aby wykazać prowokację? czyż organizatorom nie powinno na tym zależeć? pokaząć że to nie my tylko oni? tak hipotetycznie oczywiście ...
    no pojechałeś...
  • @Emilia_K i jeszcze jedno. Po tamtym marszu władza nie spodziewała się takiej liczebności i w ogóle to był niespodziewany knock out. spadło im następnie poparcie. Zlekceważyli wroga...
    Tym razem więc władza do marszu przygotowała sie trzy razy solidniej
  • "Tata tego 10 latka jest dziennikarzem jakiejś niezależnej (internetowej stacji)"

    Nieeee. Dziennikarzem jest człowiek, który chłopcem się zaopiekował.
  • edytowano listopada 2012

    Może tata tego 10-latka z filmu próbował, nie wiesz tego ani Ty ani ja. Może go zatrzymali i wtedy właśnie zgubił swojego dzieciaka i nie mógł go bronić przed pałą...
    Tata tego 10 latka jest dziennikarzem jakiejś niezależnej (internetowej stacji), czytałam też wypowiedzi osób, które podejrzewały, że dzieciak był ustawiony.

    Ja bym się raczej skłaniała do tezy, że w ferworze zadymy mały oberwał nieco, ale nie pałą, mogło być tak, że policjant odrzucił dzieciaka gdzieś w bok, dla chłopca byłby to niewątpliwie szok.

    Moi drodzy.
    Jeżeli chce się robić siłową demonstrację, to się wtedy nie zabiera na nią tzw. osób postronnych.
    A jeżeli planuje się, że ma być pokojową, to trzeba coś zrobić z chuliganką.
    Może się zdarzyć, że w zamyśle ma być pokojowo, ale jednak wmieszają się rozrabiacze, wtedy natychmiast należy odseparować od nich kobiety i dzieci.

    Dodam jeszcze, że jestem pewna, iż gdyby nie obecność sił porządkowych prawica dostała by łomot od lewactwa, bo ono się bardzo ostro szykowało, co by ruszyć na "faszystów" - nie dopuściła ich policja właśnie.
    Nie cudzołóż.

    Policji jako ochrony Marszu, na Waryńskiego, przy pl. Unii, na Szucha aż do Gestapo NIE BYŁO (a przynajmniej nie dało się zauważyć). Gdyby lewactwo było w stanie i chciało, miało wolną rękę. Marsz był bezpieczny i spokojny tam gdzie nie było policji.

    I tyle o Twojej wiedzy z przekaziorów.
  • edytowano listopada 2012
    Zastanawia mnie jeszcze - dlaczego marsz w obronie TV Trwam był spokojny i radosny. Przecież też był z założenia skierowany przeciwko rządowi. Też była na nim policja i jakoś nie było prowokacji. Dlaczego? Przecież w obu marszach szli podobni ludzie.
    może dlatego, że tamten marsz na wstępie miał być silny babciami moherowymi i trudno by było udawać moherowe kominiarki, poza tym było na nim za dużo polityków i za dużo byłoby widać. A wczoraj marszów było tyle, że zwykły leming się nie połapie kto z kim i przeciw czemu. A na tym marszu obudź sie Polsko i tak były prowokacje - ktoś o tym pisał, że się wtedy ożywiły ekipy TV... tyle, że więcej było starszych i dzieciatych i taka prowokacja naprawdę byłaby WYBITNIE czytelna, a poza tym mniej skuteczna.
    Tam nikt z przeciwników marszu nie zapowiadał, że będą manifestować faszyści, tylko berety
    Wiesz co, ale tak myślę, że z punktu widzenia leminga: był marsz prawicowy, powinny być zadymy. Nikt tam nie wnikał ile było babć, rodzin z dziećmi. Przecież na MN też było dużo babć i rodzin z dziećmi, sami o tym piszecie. A tak poszedł bardzo pozytywny obraz tej prawicy.

    Mi się wydaje, że chuligaństwo, któremu chodzi tylko i wyłącznie o rozróbę po wydarzeniach zeszłego roku zwietrzyło okazję. Przy marszu Obudź się Polsko nie wiedzieli, że może by się dało.
    Przecież na marszu Obudź się Polsko policja też mogła zrobić prowokację (mogła pójść nawet w ostatniej chwili dyrektywa z góry) tylko nie było w okolicy chuligaństwa, które by na tę prowokację odpowiedziało. Ja niestety uważam, że to jest samonakręcająca się spirala i już raczej nie będzie spokojnych Świąt Niepodległości, nawet jak PiS dojdzie do władzy (a żeby nie było: zmiany władzy gorąco sobie życzę).
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.