Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Prawo Jazdy - wątek dla zdających, odświeżających i marzących aby je mieć! :)

1262729313258

Komentarz

  • Coś tam pamiętam..muszę tylko znaki przypomnieć :)
  • ja byłam kiepskim kursantem. PJ robiłam 9mcy. Wyjeżdziłam ze 20 godzin ddatkowo od razu i miałam pana Darka, który był super.  I zdałam za pierwszym razem. Trzęsłam się nie wiadomo jak mocno, ale jakoś poszło. 
    Dopiero jeżdżenie autobusem z 5,3 i 1 mnie zmobilizowało ;) 
    Mąż kupił obtłuczonego focusa żebym nie bała się jeździć i śmigam sobie troszkę - a to do przedszkola, a to na fitnesik, a to do którejś forumki. Jedynie centralne rewiry miejskie omijam szerokim łukiem bo się boję. 
  • No maż mi swoje auto nie pozwoli.Bo tak dbam :( 
    Jutro już jada. Stracha jest.
    Trzymajcie kciuki jutro od 10 do 12.
    A wiem jak autobusem jeździć nie lubię.
  • Jak nie pamiętasz to sobie przypomnisz grunt że umiesz , będzie dobrze , nawet nie wiesz jak ja zazdroszczę, autobusy dobrze jak wogule są , nie dojdzie się wszędzie autobusem a autem już prędzej
  • zaraz mam autobus na jazdy..a jeszcze tak deszcz pada...:( tak się boje..
  • @mama_Malwina dobrze będzie!
    Podziękowali 1nowa
  • Ja zdawałam zima, zdałam akurat w takiej pol-chlupie pol-sniegu. I to nie było zle. Po 1.mialam wymówkę, że nie jadę zbyt dynamicznie ;) po 2. Dzięki temu, że mogłam jechać wolniej lepiej i spokojniej ogarnęłam trasę, znaki, okolice ;)
    Podziękowali 3nowa Gosia5 AgaMaria
  • Ja zdawalam 30.12 :) mróz byl wtedy koszmarny ale spoko się jezdzilo.
  • Ej no bez jaj.stres przed jazdami?   ;)
  • Ja zaczelam kurs kwiecien-maj a pod koniec czerwca zdalam egzamin. Jak prawo jazdy okazalo sie konieczne do pracy, to i rozped byl. Od maja do czerwca wzielam w sumie 60h i zdalam za drugim razem. Teraz mysle o D. 
  • Nie było tak źle!!! Ani razu auto mi nie zgasło, pamiętałam wszystko co i jak. Instruktor trochę mi pomógł wyjechać tyłem na ulice i heja od razu na Wrocław.
    We wtorek jedziemy na plac ogarniać łuk  dużo pamiętam
    Stresa miałam bo przez 3 lata nie jeździłam..
    A no lepiej pomalutku jechać i wszystko lepiej ogarnąć
  • brawo super i tak trzymać 
  • Dokładnie tak !!!!! 
  • Teraz tylko się uczyć i uczyć i zdać :)
  • Super! Zuch dziewczyna:)
  • We wtorek pierwsza jazda na Toycie..i tu moje pytanie czym się różni Toyota od clio? Bo na takim się uczyłam wcześniej i nawet zdawałam..a teraz tylko Toyoty..Czy są do ciebie zbliżone?
  • tylko toyoty? w W-wie tylko hundai i20? 

  • @Haku Toyota yaris. Tylko takie auta są w WORD Wrocław
  • Podbijam temat..nie mam nikogo co teraz zdaje prawko??
    Ja jestem po jeździ toyota. Powiem wam rewelacyjne auto! Aż się chciało jeździć..
    Była dziś na luku i idealnie robiłam raz tylko Instruktor powiedział mi co i jak. Normalnie idealnie robiłam.. Oby tak na egzaminie!!! Powiem wam teraz to jakoś inaczej mi idzie niż 3 lata temu..mnie się denerwuje i sprawniej idzie.
  • To super że super. Idź za ciosem..może zdasz za pierwszym razem
  • @asiao a u Ciebie jak temat wyglada?
  • I ja sie przymierzam do odświeżenia. Prawo jazdy mam, zdalam 11 lat temu (za trzecim razem i z gorączką ale jakoś dałam radę) ale od tamtej pory prawie nie jeździłam. Bardzo lubiłam jeździć i dobrze mi szło a teraz sie trochę boję po takiej przerwie. Niedawno jechałam naszym kawałek ... to automat i praktycznie sam jedzie i nawet zaparkowałam, ale mąż się nie zgadza żebym sama probowała tylko chce żebym ze dwie jazdy chociaż wzięła. Nie wiem czy to dobry pomysl teraz to ogarniać jak zaczynam 9 miesiąc ale troche nie mamy wyjścia bo mi potrzebny samochód na już, nie saje rady odbierac dzieci w taką pogodę na piechotę i kawał drogi. 

    No więc dzis mam plan zapisac sie na jazdy. Mam nadzieje ze nie urodze ze stresu. ;)

    A propos egzaminu uwazam ze jest dużo bardziej stresujacy niz same jazdy, wiec wspieram wszystkich, ktorzy jeszcze są przed. Potem jest lepiej. :)
    Podziękowali 1AgaMaria
  • Ja jestem po pięciu niezdanych egzaminach i nie wiem czemu nie umiem tego zdać bo na jazdach z instruktorem jest ok 

    Podziękowali 3kluska annabe AgaMaria
  • @camille  Pamiętaj że w autach L jest inna skrzynia biegów..
    Podobno jazdę autem nie zapomina się jak jazdę na rowerze..
    Automat to ja bym chciała mieć..
    A za to jak ja zdam, to mąż auto mi nie pozwoli kierować. Chyba by zawału dostał...nie ma takie opcji, już mi to zapowiedział..eh
    W piątek znowu mam jazdy. Instruktorka mi mówiła że jak się wyprzedzi kogoś to egzamin się skraca do 20 minut. Ktoś coś wie..?
  • @mama_malwina ale w jakim sensie masz kogoś wyprzedzać? 
    Na egzaminie wykonujesz polecenia egzaminatora i musisz jeździć przepisowo czyli jeździsz najszybciej 50/h i raczej jesteś zawalidroga. Wszyscy Ciebie wyprzedzają.
    No chyba że jesteś z miejsca gdzie egzamin zdajeesz na jakieś autostradzie..to może 
  • Aa chyba że jej chodziło że szybciej skończysz egzamin bo oblewasz  :|
  • @asiao No najczęściej rowerzystę, ale kogoś na skuterze. Właśnie nie, bo tak zdała szwagierka wyjechała z WORDu a tu rowerzysta, wyprzedziła i jeździła tylko 20 minut.. Teraz jest obowiązkowe wyprzedzania.
    Normalnie na mieście się zdaje u mnie..
    Wiem że wykonujesz polecenia Egzaminatora..
  • @mama_malwina no niestety maja manualne skrzynie w L-kach a ja już odruchy zatraciłam. Jak moim jechałam to noga nie szukała sprzęgła. Za to moj mąż musial sobie instrukcje do samochodu kłaść na nogę przez miesiąc. Mieliśmy wątpliwości co do automatu a teraz byśmy nie chcieli manualnej.
  • @camille, ja w tamtym roku zaczęłam jeździć po 12 latach przerwy. Zdałam egzamin i praktycznie od tego czasu nie jeździłam. Teraz stanęłam przed koniecznością wożenia dzieci do szkoły i nie miałam wyjścia. Początki są trudne, ale warto :)
    Podziękowali 1AgaMaria
  • @czekolada no to u mnie identycznie, tylko 11lat. Mam nadzieję że dam radę. 

    Boje sie tylko jak ja sie bede funkcjonowac z tym wielkim brzuchem za kierownicą.  
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.